LUCAS BROWNE NIE ZACHWYCIŁ
W pojedynku dwóch niepokonanych prospektów wagi ciężkiej Lucas Browne (21-0, 18 KO) pokonał jednogłośnie na punkty znacznie mniejszego Andrija Rudenkę (24-1, 16 KO), ale mierzący nieco tylko ponad 180 cm waleczny Ukrainiec obnażył wiele słabości potężnego Australijczyka, któremu marzy się tytuł mistrza świata.
Zwycięski "Big Daddy" zachował pas WBC Eurasia Pacific Boxing Council i dorzucił znacznie bardziej prestiżowy WBA Inter-Continental, który pozwoli mu poprawić pozycję w zestawieniu federacji World Boxing Association.
Sędziowie punktowali 117-112, 116-112 i 115-113, ale w rzeczywistości tylko ta trzecia karta dobrze oddaje przebieg pojedynku. Remis też nie mógłby nikogo dziwić, ale Rudenko nie może mieć pretensji, że jego rywalowi pomagały dziś ściany, bo przecież wiedział o tym już w chwili podpisywania kontraktu.
Notowany wysoko w rankingach (IBF #7, WBC #8, WBA #13) 35-letni Browne ma za to dobry materiał do analizy, bo jeżeli marzą mu się starcia z pięściarzami chociażby klasy Derecka Chisory lub Tysona Fury'ego, to będzie musiał być znacznie lepiej przygotowany albo skończy porozbijany i poddany przez narożnik lub sędziego.
Pisalem o tym,z e Szpilka na luzie mialby w zasiegu takiego Browne'a ktory badz co badz ma nienajgorsze miejsce w rankingu. Oczywiscie skonczeni idioci jak @UndeadDog twierdzili ze pisze herezje- tak to jes tjak sie jest ciezko uposledzonym umyslowo, przeciez tu widac ewidentna tępą tendencyjnosc tego głąba ktory boi sie wyłamać bo przeciez Szpilka jest tak cienki wg wiekszosci ze przegra nawet z gosciem z 1000 miejsca w rankingu. Tendencyjnosc, zero obiektywnosci, bo boi sie wyłamać ze go wysmieja jak napisze to co jest oczywista prawda- ze Szpilka na luzie by fizola Browne'a mial w zasiegu.
A Browne'a wymienilem jako jednego z ktorymi Szpilka moglby sie bic i rozwijac swoja kariere i dopchac do kolejnej walki z czolowka za dobra kase bez koniecznosci bicia sie z Adamkiem
Zobaczymy co redakcja na te twoje wypociny...
Pełana racja
pierwsza dziesiątka cieżkiej robi tego Australijczyka go do zera . Może nie Wawrzyk ale dobrze przygotowany Rekowski nie byłby bez szansa a dla mnie wręcz faworytem.
Szpilka spokojnie mógłby zawalczyć z tym kolesiem
Browne wolny jedynie co to twarda szczęka raz 4 rundy podbródkowy i tyle koleś nadwagą
to byłby dramat , wstyd jakby taki koleś został pretedentem.
Rudenko też szału niema ale twarda szczeka coś tam próbował walka bliska remisu.