JACOBS: GOŁOWKIN NIE JEST POZBAWIONY WAD
Daniel Jacobs (27-1, 24 KO), który będzie wkrótce boksować o pas zwakowany przez Giennadija Gołowkina (30-0, 27 KO), przyznaje, że jest pod dużym wrażeniem poczynań Kazacha. Jednocześnie zaznacza, że dostrzega w jego boksie sporo wad.
- Z Geale’em zaprezentował się ze znakomitej strony. Zgadzam się z tym, co wszyscy mówią, nie uważam, aby był przereklamowany. Widzę też jednak słabości, głównie w obronie oraz pracy nóg, faktem, że ma płasko ułożone stopy. Gdybym z nim boksował, starałbym się wykorzystać te wady. Z drugiej strony Gołowkin ma niezwykłą siłę. Mike Tyson zawsze powtarzał, że możesz mieć najlepszy plan na świecie, a potem przyjmujesz cios, który wszystko zmienia – powiedział 27-letni Amerykanin.
Jacobs chciałby się zmierzyć z Gołowkinem, ale nie ukrywa, że obecnie nie jest gotowy do walki z Kazachem. Nie będzie też gotowy nawet jeżeli wygra zaplanowaną na 9 sierpnia walkę z Jarrodem Fletcherem (18-1, 10 KO), której stawką będzie pas WBA w wersji regularnej.
- Muszę stoczyć jeszcze kilka walk, chciałbym zaboksować z kimś pokroju Petera Quillina, a dopiero potem z Gołowkinem. Giennadij już jest gwiazdą, ja potrzebuję jeszcze czasu, aby nią zostać. Muszę sobie wyrobić nazwisko, w ten sposób gdy przyjdzie czas walki z Gołowkinem, obaj dostaniemy odpowiednie pieniądze – stwierdził.