CHAVES WYCOFAŁ SIĘ Z WALKI Z RIOSEM
Mocno bijący Argentyńczyk Diego Chaves (23-1, 19 KO) nie przystąpi do walki z Brandonem Riosem (31-2-1, 23 KO), która w nocy z soboty na niedzielę miała się odbyć w Las Vegas. Pięściarz z Buenos Aires nie otrzymał na czas wizy.
Problem pojawił się kilka dni temu. Chaves kontynuował przygotowania w swojej ojczyźnie, licząc na to, że sprawa się rozwiąże. Dzisiaj poinformował jednak, że musiał się wycofać.
- Czekaliśmy w zasadzie do ostatniej chwili, miałem nadzieję, że w środę będę mógł polecieć do Stanów, niestety – nie udało się. Była jakaś awaria systemu wizowego w USA, wina nie leży po naszej stronie, ale to nas dotyka cała ta historia – powiedział 28-letni zawodnik.
Kandydatem do zastąpienia Chavesa w roli rywala Riosa jest 25-letni bokser z Kalifornii Jose Zepeda (19-0, 16 KO). Porozumienia w tej sprawie jeszcze jednak nie osiągnięto – Zepeda ma wątpliwości, czy wyjść do Riosa, ponieważ wiązałoby się to z przejściem z wagi junior półśredniej do półśredniej.
Chaves tymczasem ma zamiar zmierzyć się z "Bam Bamem" w innym terminie.
- Walka jest przełożona, po prostu odbędzie się nieco później. Mamy podpisaną umowę. Rios walczy w sobotę, a my może zorganizujemy walkę w Argentynie. Potem będziemy czekać na informację odnośnie nowego terminu pojedynku z Brandonem – stwierdził Argentyńczyk.