HAYE CHCE STOCZYĆ DWIE WALKI DO KOŃCA ROKU
Wracający na ring po dwuletniej przerwie David Haye (26-2, 24 KO) narzuca sobie wysokie tempo. Brytyjczyk do końca bieżącego roku chce stoczyć dwie walki, a w przyszłym zaatakować tron wagi ciężkiej.
Najpierw Haye’a czeka starcie z mniej renomowanym zawodnikiem. Jego nazwisko nie jest jeszcze znane, ale wstępnie mówi się o październikowej dacie.
- To realistyczna opcja, o ile znajdzie się rywal. Nie szukam na razie żadnego wielkiego przeciwnika, w końcu nie boksowałem od dwóch lat. Byłoby głupotą, gdybym teraz zdecydował się na jakiś duży pojedynek. Nie mówię, że rywal będzie słaby, ale walka, w której byłyby równe szanse, to byłby po prostu idiotyzm. Nie żeby ktoś mógł mieć równe szanse w konfrontacji ze mną. Kogo by mi zresztą nie dali, znokautuję go – stwierdził "Hayemaker".
Haye nie wyklucza, że po tym, jak już na nowo oswoi się z ringiem będzie dążyć do konfrontacji z mistrzem WBC Bermane’em Stivernem lub czempionem WBA w wersji regularnej Rusłanem Czagajewem. Jego celem numer jeden jest jednak Władimira Kliczko (62-3, 52 KO), z którym przegrał w 2011 roku.
- Nie będzie o tę walkę łatwo. Musiałbym być obowiązkowym pretendentem, Kliczko nie zgodzi się ze mną boksować w dobrowolnej obronie. Za walkę z żadnym innym rywalem nie zgarnąłby wprawdzie takiej kasy, ale nie chodzi tylko o pieniądze. On lubi łatwe pojedynki, a wie, że ze mną łatwo nie będzie – powiedział.
a czy ktoś pamieta jak Vitlaij wrócił po 4 latach i od razu walka o tytuł wtedy z niezłym nierozbitym peterem w 2008 roku Jak Hey taki kozak że che zaatkować tron niech wezmie groznego PoVietkina po 2 latach
ewentualnie Jennigsa lub Głakowa a moze wziąść np Tarvera 43 letniego kto wie
A nawet jak weźmie Czagajewa to co z tego? Tylko błyskotka w postaci WBA Regular (która jest bezwartościową schedą po Powietkinie) będzie jedyną wartością tego pojedynku. Mały, opasły Rusłan już nie jest w swoim prime. Pokonaliby go dużo niżej notowani niż Haye pięściarze czyli m.in. Kubrat Pulew, Tyson Fury, Wiaczesław Głazkow, Bryant Jennings, Tomasz Adamek, Chris Arreola. Ba, nawet Oquendo dał mu bardzo wyrównaną i ciężką przeprawę.
Gosc wraca po 2 latach nieboksowania a Ci chca od razu postawic mu w ringu scisla czolowke jak np Povetkin. A jesli Haye nie chce to jest tchorzem.
No litosci
Z drugiej strony argument z powotem Vita rewelacyjny: ale to przypadek raz na kilkadziesiat lat.
progresywny no Czagejeva moze wezmie kto wie!?
i nasłal ludzi którzy zmusili Haye to wycofania się, to samo było z Chisorą , po wadze Furego bylo widac ze nie przygotowywal sie do zadnej z tych walk, i to dlatego ze nie przewidzial ze znajdzie sie zastepstwo w postaci Ustinowa sprawilo ze sam sie wycofal w ostatniej chwilii.
Plan Furego to dopchac sie w ten sposob do walki z Kliczko, na ktorego tez nasle mafie ktora nastraszy Wladka ,dzieki czemu wygra i zostanie mistrzem.
Pewnie sie teraz smiejecie ale jak wyjasnicie to ?
http://www.bokser.org/content/2014/01/16/175301/index.jsp
"FURY POKORNIE PRZEPRASZA FEDERACJĘ WBC" Data 16 styczen 2014 !
http://www.bokser.org/content/2014/01/17/021316/index.jsp
"NIE ŻYJE JOSE SULAIMAN!" Data 17 styczeń 2014 ! Dzień pozniej !
Przypadek ??
Od dawna mu sie przyglądam i myśle że jest to grubsza sprawa z która stoi mafia.
Licze na wsparcie innych uzytkownikow ktorzy maja podobne odczucia do moich.
Pozdrawiam
i nasłal ludzi którzy zmusili Haye to wycofania się, to samo było z Chisorą , po wadze Furego bylo widac ze nie przygotowywal sie do zadnej z tych walk(od poczatku wiedzial ze się nie odbędą), i to dlatego ze nie przewidzial ze znajdzie sie zastepstwo w postaci Ustinowa sprawilo ze sam sie wycofal w ostatniej chwilii.(prawdopodobie zlecil otrucie wlasnego wujka aby miec alibi)
Plan Furego to dopchac sie w ten sposob do walki z Kliczko, na ktorego tez nasle mafie ktora nastraszy Wladka ,dzieki czemu wygra i zostanie mistrzem.
Pewnie sie teraz smiejecie ale jak wyjasnicie to ?
http://www.bokser.org/content/2014/01/16/175301/index.jsp
"FURY POKORNIE PRZEPRASZA FEDERACJĘ WBC" Data 16 styczen 2014 !
http://www.bokser.org/content/2014/01/17/021316/index.jsp
"NIE ŻYJE JOSE SULAIMAN!" Data 17 styczeń 2014 ! Dzień pozniej !
Przypadek ??
Od dawna mu sie przyglądam i myśle że jest to grubsza sprawa z która stoi mafia.
Licze na wsparcie innych uzytkownikow ktorzy maja podobne odczucia do moich.
Pozdrawiam
Przypadek ??
Nie widzę związku między tymi wydarzeniami. Możesz to bardziej sprecyzować?
otóż juz spiesze z wyjasnieniami Fury mial konflikt z federacja WBC, ta zagrozila wyrzuceniem go z Rankingow, wiec Fury "przeprosil" Wbc a nastepnego dnia ich prezydent Jose Suliman byl juz martwy. W ten sposob dziala mafia, to bylo ostrzezenie a te przeprosiny to byl pocalunek smierci furego !
***
Bardzo dobrze że w końcu ktoś zwrócił uwage na dziwne zjawiska dotyczące Tysona Fury! Z moich informacji wynika, że jest on również połączony z legendarną grupą Illuminati, dowód na zdjęciu:
http://oi59.tinypic.com/33kvkb7.jpg
Dobrze że wraca.
Czagajew? Jeśli w ogóle naprawdę mówi o tej walce to kolejny raz potwierdza jaką jest tragiczną personą. Czyżby nie pamiętał już dlaczego kiedy Rusłan był w gazie zrezygnował z walki?
A teraz gdy Czagajew jest co najmniej 2 razy gorszy nagle nie boi się zarażenia...
Żałosny tchórz...
Zapewne jego właśnie wybierze bo Stiverne mógłby mu wybić boks z głowy. Chyba że się coś zmieni w sytuacji pasa WBC.
Co do Władimira to jest to tylko i wyłącznie kolejny strzał życia dla Davida. Strzał finansowy.
Ci którzy cieszą się że Haye wróci i cokolwiek posprząta mogą mocno się zdziwić.
Stary lis nie zmieni taktyki...
ogolnie bym napisał dlaczego tylko w sumie na huj bo z kim tu dyskutowac rafalemhujkiem czy czarnym pieskiem czy gosciem ktory zapisał furyego do mafii
o ja pierdole co sie wyprawia
pozdrawiam normalnych kibiców boksu nie oszołómów ,prowokatorów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ale ja tu jestem zarejestrowany od jakiegos juz czasu, masz tutaj moje posty np z 2011 roku:
http://www.bokser.org/content/2011/12/04/030550/index.jsp
http://www.bokser.org/content/2011/06/11/232839/index.jsp
http://www.bokser.org/content/2011/11/08/204935/index.jsp
wiec zapewne jestem tu dluzej niz ty :)
do tego ty napisales "zwrucic" zamiast zwrócić i jescze wyzywasz mnie od oszolomow, a moja wiedza bokserska moze rownac sie z takimi znawcami jak np. Dan Rafael i Mateusz Borek, wiec skoncz mnie obrazac
bo moje podejrzenia sa jak najbardizej usazadnione i wielu uzytkownikow mnie popiera :)
pozdrawiam
oszołomem cie nie nazwałem tylko wyolbrzymiasz fakty.
ale pisz twoja sprawa każdy niestety tu może zalogować pisać farmazony
Po tym co pokazal ostatnio Jennings nie wydaje mi sie zeby byl w stanie wypunktowac Stiverne, mimo iz ten jest przecietnie aktywny. Stiverne potrafi pracowac tłowiem jak trzeba a widziales co sie dzialo gdy wlasnie tak perez unikal ciosow z BJ. Zasieg Stiverne to tez 200cm i ma o niebo lepszy jab niz jennings(on wie co to w ogóle?). O ile Jennings wyjdzie z taka sama taktyka jak na Pereza gdzie przespal pierwsza czesc walki to Stiverne go wypunktuje bez problemu a moze nawet ustrzeli pod koniec walki gdzie Jennings sie bardziej otwiera.
Jennings to obecnie średniak, cos na poziomie chisory - moze dac dobra walke ale bez predyspozycji mistrza.