DE LA HOYA: CANELO vs COTTO, GOŁOWKIN vs WARD NA JEDNEJ GALI
Oscarowi De La Hoyi marzy się wielka gala z okazji Cinco de Mayo. Kibice przywykli już do tego, że meksykańskiemu świętu towarzyszą duże wydarzenia bokserskie, ale gdyby pomysł szefa Golden Boy Promotions wypalił, najbliższe obchody byłyby wyjątkowo huczne.
Od dłuższego czasu wiadomo, że majowym priorytetem "Złotego Chłopca" jest walka Saula Alvareza (44-1-1, 31 KO) z Miguelem Cotto (39-4, 32 KO), które niewątpliwie byłaby hitem PPV i stanowiła kolejny wspaniały rozdział meksykańsko-portorykańskiej rywalizacji. De La Hoya nie chce jednak na tym poprzestać.
QUILLIN POKONAŁBY GOŁOWKINA >>>
- Wyobraźcie sobie walki "Canelo" vs Cotto i Gołowkin vs Ward na jednej gali! Cinco de Mayo! Chciałby ktoś to zobaczyć? – zapytał promotor na Twitterze.
Odpowiedź kibiców mogła być oczywiście tylko jedna i choć występ czterech tak dużych nazwisk na jednej karcie jest mało prawdopodobny, nie byłoby to wydarzenie bez precedensu. Do tego De La Hoya wydaje się być bardzo zmotywowany, aby znaleźć pogromcę Gołowkina. Od czasu walki z Danielem Geale’em Kazach jest tematem numer jeden na jego twitterowym profilu. Promotor przymierzał już do "GGG" i Petera Quillina, i Warda właśnie. Problem jednak w tym, że Amerykanin znajduje się w samym środku konfliktu promotorskiego, który wstrzymuje jego karierę. Z drugiej strony – do maja jest jeszcze sporo czasu.
Pacquiao vs. Mayweather
Alvarez vs. Cotto
Golovkin vs. Ward
Matthysse vs. Broner
Wilder vs. Jennings
Ale czy żyjemy w świecie marzeń czy oglądamy prawdziwy boks zawodowy oparty na biznesie, telewizjach i asekuracji?