AMERYKANIE ZACHWYCENI: GOŁOWKIN ATRAKCJĄ NUMER JEDEN
Amerykańscy eksperci są zachwyceni postawą Giennadija Gołowkina (30-0, 27 KO), który minionej nocy po raz kolejny porwał kibiców, wygrywając w trzeciej rundzie walki w Nowym Jorku z Danielem Geale'em (30-3, 16 KO).
- Nie przychodzi mi do głowy żaden współczesny bokser, na którego kolejny występ czekałbym bardziej niż na walkę Gołowkina. On jest gwarancją emocji, a ostatnio też nokautów. Zobaczymy, czy nadal będzie to wszystko robić, gdy pojawią się lepsi rywale – powiedział Max Kellerman.
Komentatorowi HBO można oczywiście zarzucić subiektywność, bo to na antenie tej stacji występuje Kazach. Osoby postronne również jednak są pod wrażeniem boksu mistrza WBA w wadze średniej. Jedną z nich jest promotor Lou DiBella, który przyznaje, że poza Andre Wardem (27-0, 14 KO) nie widzi dla Kazacha konkurencji w przedziale wagowym 154-168 funtów.
- Gołowkin jest tak silny i tak dobry technicznie, że będzie najbardziej unikanym zawodnikiem w boksie. Rywale, w tym mistrzowie świata, za walkę z nim będą żądali wielkich pieniędzy. Chavez nie dałby mu rady, niezależnie od tego, ile by ważył. Alvareza Giennadij by sprał, to byłby mismatch, dzieciak nie jest gotowy na taką walkę. Ward natomiast mógłby sprawić Gołowkinowi bardzo duże kłopoty. To nie jest jednak odpowiedni moment na taki pojedynek, Andre musi najpierw rozwiązać problemy z promotorem i wrócić do aktywnego boksowania. To byłaby walka o miano najlepszego zawodnika P4P po tym, jak karierę zakończy Floyd Mayweather Jr – stwierdził DiBella.
Wysoko Gołowkina ocenia także były mistrz wszechwag Chris Byrd.
- W wadze średniej nie brakuje dobrych pięściarzy. Cotto czy Quillin to zawodnicy, którzy naprawdę potrafią boksować. Na chwilę obecną to jednak Gołowkin jest numerem jeden w tej kategorii. I będzie nim, dopóki ktoś nie udowodni swojej wyższości w ringu – oznajmił.
Dało się ? Dało...
Golovkina "ja nie boksuje, ja walcze" to juz klasyka gatunku.Polecam swoja liste najbardziej ekscytujacych wspolczesnych piesciarzy:
TOP 10 P4P
THE MOST EXCITING FIGHTERS
July 2014
By cop
1. Gennady “GGG” Golovkin
2. Floyd “TBE” Maywether
3. Deontay “Bronze Bomber” Wilder
4. Miguel “Pride of Puerto Rico” Cotto
5. Keith “One Time” Thurman
6. Lucas “Argentinian Bomber” Matthysse
7. Many “Pacman” Pacquiao
8. Saul “Canelo” Alvarez
9. Carl “Cobra” Froch
10. Adonis “Superman” Stevenson
No to Gołowkin wyprzedził swoją atrakcyjnością wielkich i wybitnych Kliczków w USA."
Golovkin udowadnia, ze bezsensowne teorie dotyczce tego, ze popularnym u nas moga byc tylko nasi piesciarze, sa kupa g*wna. Uwielbiamy "fighterow" a nie graczy w szachy...lol...
Ja bym do tej listy dodal Kowaliowa i Wlodarczyka:) "
Kovalev jest w poczekalni, tuz tuz za pierwsza dziesiatka. Dla Wlodarczyka nie znalazbym miejsca nawet w pierwszej piedziesiatce. I'm sorry :-)
A widziales walke z Czakijewem? Niesamowita. Jak u Hitchcocka"
Widzialem. Bardzo dobry pojedynek. Niestety dwie dobre walki nie moga zamglic calosci obrazu. Wlodarczyk stoczyl wiele pojedynkow ale oprocz Chakhieva & Greena wszystkie pozostale byly niestety niezbyt atrakcyjne, powiedzialbym dalekie od bycia szlagierami widowiskowosci.
conceptofpower flojd jest ekscytujący twoim zdaniem?To dlaczego nie masz na liscie rigo?przeciez to ten sam styl tylko bardziej perfekcyjny"
Floyd jest mistrzem w wykreowaniu niezwykle efektywnego ale zarazem efektownego i ekscytujacego stylu ringowego, opartego na idealnej defensywie I znakomitych kontratakach. Kazda z jego walk sciaga na hale widowiskowe I przed telewizory miliony widzow, a Rigondeaux oglada zaledwie garstka, wiec najwyrazniej nie tylko ja widze roznice w ocenia Floyda a nudziarza pokroju Guillermo. Nie musicie mi wierzyc, spojrzcie na statystyki. Gdyby Floyd byl tak ringowo nieatrakcyjny jak Rigondeaux, nie bylby na mojej liscie tak wysoko.
Ani rigo ani warda. A floyd na drugim. Jakas niekonsekwencja."
Zadnej niekonsekwencji w tym nie ma. Na mojej liscie P4P Floyd jest pierwszy a Andre Ward drugi, jezeli jednak mowimy o piesciarzach ekscytujacych w ringu widowiskowoscia, nie widze na tej liscie Warda, ktorego bardzo lubie. Niestety Andre nie ma stylu, ktory porywal by publike tak jak to widze na walkach Floyda czy Golovkina. Powiem szczerze, bedac wczoraj w Madison Squrae Garden, zauwazylem wielu ludzi calkowicie niezwiazanych etnicznie czy pod jakimkolwiek innym wzgledem z GGG a kibicujacych mu do utraty tchu. Gennady wyrosl w ciagu dwoch lat na fenomena ringu w naszym kraju. Taki Rigondeaux nie ma na to nawet cienia szansy i nie jest to kwestia miejsca urodzenai a tylko i wylacznie stylu walki.
Wilder na tle pseudo bokserów z pod budki z piwem może i jest ekscytujący, ale każdy dobry bokser na tle buma jest exciting fighterem ^^ "
Przekonamy sie o tym juz w czsie walki z Bermane Stivernem. To juz wkrotce. Wielu tutaj bedzie musialo zmienic swoja o Deontayu opinie.
Ward jest zawodnikiem wyższej klasy niż ostatnich 5 przeciwników GGG złączonych w jednego :D Cotto wybierze walke z Alvarezem.
GGG vs Soliman to missmatch. Unifikacja tylko z Quillinem, to on będzie pierwszym testem dla GGG, nie Geale.
No GGG dał dobrą walke jak zwykle nie zawiódł, ale opinie typu "Ward MOŻE by z nim wytrzymał 12" jest troche śmieszne."
Masz racje. Deprecjonuja Warda w potyczce z GGG tylko i wylacznie ci, ktorzy boks znaja z youtube a Kostyra czy Pindera sa dla nich znawcami w branzy. Andre Ward to chole*nie inteligentny piesciarz i jestem przkonany, ze do takiej ewentualnej walki jakby doszlo, bylaby ona o wiele bardziej wyrownana niz ostatnie pojedynki Kazacha.
Czytałem wyrywkowo komentarze w innych newsach dotyczących innych walk wieczoru - moim zdaniem troche przesadzasz mówiąc, że Jennings zawiódł, chyba, że osobiście dużo więcej spodziewałeś się po nim w tej walce. Ja osobiście uważam, że Jennings zrobił właśnie dokładnie to co miał zrobić i ja np dokładnie takiej walki spodziewałem się jeszcze przed jej rozpoczęciem.
Moim zdaniem By-By wygrał wyrazniej aniżeli wskazują na to karty, a przedewszystkim utwierdził mnie w tym, że może w ciężkiej faktycznie zajechać każdego jak jeszcze troche nad sobą popracuje.
Co zauważyłem w pojedynku z Perezem to to, że on po prostu FRUSTRUJE przeciwników swoją obroną.
Jest duży i tak szczelny, że przeciwnicy, także Perez nie mają kompletnie pomysłu jak się do niego dobrać. Nie działają ani ciosy na góre, ani ciosy na dół, po prostu nic mu nie robią, a on cały czas swoim tempem powoli rozbija/realizuje plan taktyczny.
To, że on sam w ataku jest jeszcze zbyt "leniwy" to już inna sprawa, ale w półdystansie pokazał, że rozwija te ataki w powoli w odpowiednią strone. Wiecej treningu i będzie jeszcze lepszy.
Moim zdaniem ma duże bokserskie IQ, świetną psychike a przedewszystkim mentalność mistrza.
Ja osobiście - chociaż zgodzę się, że nie jest może najefektywniejszym pięściarzem - bardzo uważnie go obserwuje i moge szczerze powiedzieć po tym co widze i słysze, że mnie zdobył i że jestem jego fanem.
@cop:
Czytałem wyrywkowo komentarze w innych newsach dotyczących innych walk wieczoru - moim zdaniem troche przesadzasz mówiąc, że Jennings zawiódł, chyba, że osobiście dużo więcej spodziewałeś się po nim w tej walce. Ja osobiście uważam, że Jennings zrobił właśnie dokładnie to co miał zrobić i ja np dokładnie takiej walki spodziewałem się jeszcze przed jej rozpoczęciem."
Masz zracje. Spodziewalem sie wiecej po Bryancie. Zaskoczyl mnie niepozytywnie i aczkolwiek wiem, ze za pare dni przemysle te sytuacje i nie bede az tak zle o tym myslal. Owszem Bryant wygral, ale nie zrozbil tego w stylu, w jakim oczekiwalem. Najgorsze sa jednak jego wlasne slowa, kiedy mowi iz tylko zwyciestwo sie liczy a nie ztyl. Ja, podobnie jak wszyscy moi znajomi i olbrzymia grupa ludzi wloczacych sie po galach bokserskich, wu=ydajacych pieniadze, nie chcemy tylko minimalistycznego zwyciestwa a preferujemy to co pokazal GGG w walce wieczoru. Jennings nie bedzie w stanie wykrowac dookola siebie zadnego zaintersowania, jak bedzie walczyl tak jak wczoraj. Wygral ale nie zachwycil i jakos trudno mi sobie wyobrazic by mogl zagroazic Stiverne czy Wilderowi. Zreszta poczekajmy jeszcze chwilke.
Moim zdaniem ma duże bokserskie IQ, świetną psychike a przedewszystkim mentalność mistrza"
To fakt, ale ja nie chce kolejnego nudziarza na tronie mistrzowskim w tej dywizji. Klitschkos mnie zanudzili swoimi walkami a teraz oczekuje czegos bardziej ekscytujacego. Powiem szczerze, chce wiecej walk w stylu Stiverne-Arreola 2, niz walk w stylu Wladimir-Lepai czy Jennings-Perez. Zbyt bardzo kocham biks, by sledzic piesciarza tylko dlatego, ze jest moimm rodakiem. Lubie Jennigsa i sledze jego kariere, ale takiego spasionego i niemrawego Pereza powinien wczoraj zdominowac lub znokautowac.Jestm naprawde zawiedziony.
Jego potencjał jest po prostu wielki.
Perez jest naprawdę dobrym pięściarzem, a momentami był bezradny. Jak widziałem jak 2 razy nadział się w półdystansie na sierpy Jenningsa to byłem wręcz zszokowany.
Gdyby ktokolwiek postawił przedemną pięściarza z taką amatorską karierą jak Mike, 20 walkami na zawodostwie w tym wysłania wielkiego Ruska na wieczne wakacje - naprzeciw gościa z 5-letnim doświadczeniem i 38 walkami amatorskimi, w życiu nie spodziewałbym się zwycięstwa w jakikolwiek sposób tego drugiego. Tutaj byłem po prostu spokojny o swoje pieniądze i o wynik walki. I chociaż obstawiałem UD, win is a win.
Nie musisz odrazu zakładać, że nudziarzem będzie. Jennings chciał się bić w półdystansie, to Mike tego nie chciał :P
Widziałeś może wczorajszą walkę Chrisa Eubanka Jr? co o nim sądzisz? myślisz,że miałby szanse zagrozić Golovkinowi za jakiś czas?
Jeśli już mówić o potencjalnych rywalach którzy nie tylko sprawiliby mu problemy, ale także by wygrali - uważam, że Ward i Mayweather (walka nie mozliwa) wygrywają na dzien dzisiejszy. Cotto - może sprawić mu problemy, ale czuje, że skończy z twarzą taką jak vs gipsowy Margarito.
Cop
Widziałeś może wczorajszą walkę Chrisa Eubanka Jr? co o nim sądzisz? myślisz,że miałby szanse zagrozić Golovkinowi za jakiś czas?"
Nie ogladalem niestety. Sprobuje zobaczyc zalegle a dostepne pojedynki w tym tygodniu. Prawde mowiac widzialem tylko jedna walke Eubanka juniora i podobala mi sie. Musze zobaczyc kilka iwecej pojedynkow by sobie o nim wyrobic opinie.
Jeśli już mówić o potencjalnych rywalach którzy nie tylko sprawiliby mu problemy, ale także by wygrali - uważam, że Ward i Mayweather (walka nie mozliwa) wygrywają na dzien dzisiejszy. Cotto - może sprawić mu problemy, ale czuje, że skończy z twarzą taką jak vs gipsowy Margarito."
GGG jest powaznym zagrozeniem dla kazdego do 168lbs wlacznie. Z przyjemnoscia zobaczylbym go z Cotto, Alvarezem, Wardem, Frochem.
youtube.com/watch?v=MvS8Aq6kiZw
LegiaPany ma racje, że Eubank nim dojdzie do swojego Prime pewnie nie zdąży złapać się z GGG w średniej.
youtube.com/watch?v=N7cmJIPFJWE
za 5-6 lat eubank jr. bedzie mial juz kilku nowych przeciwnikow ktorych moze jeszcze nie znamy :)
To prawda nie ma sensu tak wybiegać w czasie :P
"cop
GGG jest powaznym zagrozeniem dla kazdego do 168lbs wlacznie. Z przyjemnoscia zobaczylbym go z Cotto, Alvarezem, Wardem, Frochem."
Oj nie życzyłbym Frochowi walki z GGG. Zbyt dużo teraz zbiera, a nie chciałbym, żeby taki pięściarz jak on skończył tak kariere. Jestem przekonany, że GGG-Froch byłoby największą wojną ze wszystkich rywali których wymieniłeś obawiam się źle kończącą się dla Carla.
Styl Frocha jest wręcz idealny dla Golovkina.
Oj nie życzyłbym Frochowi walki z GGG. Zbyt dużo teraz zbiera, a nie chciałbym, żeby taki pięściarz jak on skończył tak kariere. Jestem przekonany, że GGG-Froch byłoby największą wojną ze wszystkich rywali których wymieniłeś obawiam się źle kończącą się dla Carla.
Styl Frocha jest wręcz idealny dla Golovkina. "
Mam identyczna opinie, ale wciaz taka walke z przyjemnoscia bym zobaczyl...lol...
Jeśli chodzi o Gołowkina - chyba mój ulubiony pięściarz na obecną chwilę, jest świetny i nie chodzi tu tylko o siłę ;)
Dalej robisz listę najlepszych użytkowników bokser.org?
Tak swoją drogą myślę, że obecny Adamek pokonałby na pkt wczorajszego Pereza.
cop
Dalej robisz listę najlepszych użytkowników bokser.org?
Tak swoją drogą myślę, że obecny Adamek pokonałby na pkt wczorajszego Pereza."
Juz nie. Nie sledze tego forum az tak detalicznie by pamietac imiona uzytkowe setek ludzi I ich oceniac, Oczywiscie lista taka zawsze byla krotka I jest, gdyz tylko nieliczna grupa tutaj ma cos naprawde do powiedzenia.
Adamek w najgorszej formie zycia zameczylby na punkty wczorajasza wersje Pereza. Kubanczyk jest juz skonczony, przynajmniej na naszym rynku.
Pozdrowionka
Cop, czy ty rozumiesz, że w walce z Oumą Gołowkin był chory ? Nie można go oceniać przez pryzmat tamtego pojedynku."
Ja go nie ocenialem przez pryzmat tamtego pojedynku, a przyznam sie iz go zwyczajnie nie docenialem. Pierwzy raz na zywo widzialem do w Verona, NY gdzie zdemolowal waszego Prokse i wowczas nadszedl taki moment, ze spojrzalem na niego z innej perspektywy i zaczalem uwazniej sledzic jego kariere. W boksie wszystko sie zmienia jak w kalejdoskopie.
Data: 28-07-2014 01:09:01
Cop, czy ty rozumiesz, że w walce z Oumą Gołowkin był chory ? Nie można go oceniać przez pryzmat tamtego pojedynku.
Dziwne,że o tej chorobie tak późno zdecydowali się mówić.
A jak Polacy wychowani w komunizmie całkiem nieźle pojmuja co to kapitalizm? Durny argument.Golovkin od wielu lat jest bardziej światowy od wielu osób deprecjonujacych jego intelekt i osiągnięcia ;) Należy przypomnieć ,że to vice-mistrz olimpijski, co z perspektywy czasu wydaje się szokiem, bo patrząc na te wszystkie rozstrzygnięcia przed czasem, ciężko uwierzyć ,że mógł nie zdobyć złotego medalu. ..."
Nie sadze, iz rozumiesz w jakim kontekscie uzyte zostaly sformulowania odnoszace sie od punktu odniesienia wzgledem ie=dei boksu zawodowego. Nazywanie czegos, czego nie jest sie w stanie ogarnac intelektualnie "durnym argumentem" jest syndrome blazenady i frustracji umeczonego umyslu.
Ponadto, rozmawiamy o boksie zawodowym, a kariery amatorskie w tym momencie sa jak przedszkole dla jednostki uniwersyteckiej, wiec nie ma to zadnego znaczenia w kontekscie wspolczesnych osiagniec badz ich braku w omawianych przypadkach. Patrzac na GGG, zmaiana trenera na Abela Sancheza i umiejetne przeniesienie kariery na nasz rynek, otworzylo mu droge do slawy. Z pewnoscia nie byla to kariera amatorska, aczkolwiek zawsze jest to pomocne przy budowaniu solidnej kariery zawodowej,
Adamek ten z ostatnich kilku lat nie tylko by przegrał z Perezem, on ze swoja obrona to zostałby zastopowany przed czasem.Już Szpilka mu zdrowo zajedzie za skórę!Gdzie jest Mike,a gdzie Szpilka?Przepaść. "
Przepasc? Moze miedzy Szpilka a Perezem jest jakas roznica, ale nie az tak wielka, gdyz Kubanczyc jak kiedys Butterbean, to najwyzej teraz moze starac sie o walki 4-rundowe...lol... Perez wczoraj, to byl rozpaczliwym wolaniem o pomoc. Adamka do takiej konfrontacji nawet nie ma co mieszac, gdyz jak wspomnialem, wczorajszego Pereza zjadlby pomiedzy sniadaniem a obiadem, bedac nawet w formie z walki z Glazkovem.
Jak to ten Gienia robi, że wychowany w komunizmie, a rozumie czym jest boks profesjonalny. Czas chyba wymyślić nową teorię i się na nią powoływać."
Musimy chyba zaczac stosowac jakies minimalistyczne kryteria przed przyznawaniem prawa do uzytkowania tego forum. Jak widac co niektorych IQ jest naprawde powodem kompletnego zdezorientowania tematycznego, by nie mowic juz o jakimkolwiek konstruktywizmie w polemikach nawet na podstawowym poziomie...lol...
Copa Bryant zawiódł bo już dawno postawił na innego zawodnika Hamerykańskiego a nie na niego. Cała więc miłość skupia się na Bumobiju.
Sam walki nie oglądałem. ?Oglądał brat. Ja o ile się da muszę nadrobić przykrą zaległość.
Ale co do Bryatna. Nie ważne w jakiej formie był Mike Perez a raczej jak był postrzegany tu wcześniej a jak jest obecnie.
Bryant pokonując go udowodnił przynależnośc do ścisłego topu i nie powinno to podlegać dyskusji chyba że wynika walki był wałem /( a raczej nie był ale stwierdzę to jak walkę obejrzę).
Trzymam kciuku za typa w każdrj kolejnej walce chyba że będzie to unifikacja z Władimirem gdy Bryant zdobędzie pas WBC.
Co do GGG
Co tu dużo mówić.
Jak to moi brothers określają wychowany na grzybach z pod czarnobyla Rosjanin :D
Jeśli ktoś będąc mojego wzrostu a wagi mniejszej o dobre 20 kg bije tak że tłucze na kwaśne jabłko bokserów z 2 kategorii wyżej to jest ewenementem.
To nie podlega dyskusji.
Władimir wiedział co robi stawiając na niego.
Czekam aż wyczyści średnią i pójdzie wyżej :P
Się będzie działo.
I mała prośba.
Jakby ktoś miał link do walki Pereza z Bryantem to podeślijcie chłopaki bo z koniecznie bym tą walkę nadrobił i to jak najszycziej.
Słowianie mają pierdolnięcie.
"Golovkin udowadnia, ze bezsensowne teorie dotyczce tego, ze popularnym u nas moga byc tylko nasi piesciarze, sa kupa g*wna. Uwielbiamy "fighterow" a nie graczy w szachy...lol..."
Tutaj się nie zgodzę. Golovkin dopiero w okolicach 30 walki (niektórzy z takim bilansem kończą karierę) jest należycie doceniany, a i tak nie może się doprosić o walkę z przeciwnikiem gwarantującym duży zysk. Zapewne w kolejnym pojedynku znów zleje średniaka, a przecież potencjalnych świetnych przeciwników nie brakuje.
Co z Kovalevem? Facet demoluje jak chce wszystkich po kolei. Walczy w USA i co? Nic. Może i kibice kochają walecznych, promotorzy niekoniecznie. Widzę tu duży dysonans.
"Pierwzy raz na zywo widzialem do w Verona, NY gdzie zdemolowal waszego Prokse "
co to znaczy waszego? już zapomniałeś skąd się wywodzisz buraku? wiec moze spieprzaj dziadu na amerykanśkie fora
conceptofpower
"Pierwzy raz na zywo widzialem do w Verona, NY gdzie zdemolowal waszego Prokse "
co to znaczy waszego? już zapomniałeś skąd się wywodzisz buraku? wiec moze spieprzaj dziadu na amerykanśkie fora "
Czasami to az podziwiam co niektorych tutaj. Jak z takim "potencjalem umyslowym" mozna zyc I jeszcze tego nawet nie zauwazac...lol...