MICHALCZEWSKI: SZPILKA SKOŃCZY W WIĘZIENIU
Były mistrz świata dwóch kategorii wagowych Dariusz Michalczewski w rozmowie z "Super Expressem" ostro skomentował ostatnią wypowiedź Artura Szpilki (16-1, 12 KO), który nazwał go Goebbelsem.
- Kim on jest, żeby tak się do mnie odzywać? Nigdy w życiu nie odniósłbym się w ten sposób do kolegów, którzy boksowali przede mną. Do dziś jestem szczęśliwy, że mogę starszym chłopakom z kadry mówić po imieniu, to dla mnie powód do dumy. To my mieliśmy prawdziwe zasady, a nie te bzdury, które wyznaje Szpilka - powiedział oburzony Michalczewski.
W dalszej części rozmowy były czempion określił jakie zasady ma na myśli i ostro podsumował zachowanie Szpilki.
- Prawdziwe zasady to dobre wychowanie, maniery i odnoszenie się do ludzi z szacunkiem. Nie mówię już o zasłużonych sportowcach, ale też o zwykłych kontaktach międzyludzkich, chociażby z sąsiadami. "Dziękuję", "proszę", Szpilka pewnie nawet nie zna tych słów. Jak on może być dumny z kryminału? Szpilka to skończony dureń. Co grypserka ma wspólnego z zasadami? On ma zero pokory i zero zasad. Bije od niego arogancja. Mogę się założyć, że skończy w więzieniu - stwierdził stanowczo "Tygrys".
CZY JUZ TYLKO JA INTERESUJE SIE WALKAMI ROyA?????????
10 LAT TEMU NOCE ZARYWALEM DLA ROYA, ALE PRZYNAJMNIEJ MARZENIA SIE SPEŁNIAJA I ZBIŁEM Z ROYEM PJONE I ZROBIŁEM SOBIE Z NIM FOTE W ŁODZI 2 LATA TEMU :)
poprosze o link!!!!
SZPILA WYGLADA DAJ DAŁN
tu so jakieś linki, ktoś wrzucał pod innym tematem
Jest kwestią czasu gdy jakiś „lekarz” wypisze Szpilce skierowanie do „sanatorium”
Ale na pewno wcześniej zarobi trochę kasy.
Podobnie jak w przypadku mejłetera ludzie będą kupować bilety na jego walk, aby zobaczyć jak dostaje wpi..dol.
A wiec będzie zarabiał na tych kibicach ,którzy go nie lubią . To sprytny chwyt marketingowy.
Michalczewski wchodząc z nim w polemikę już dokłada cegiełkę do zawartości jego konta ,czy portfela.
[Ja nie mógłbym polemizować ze Szpilką. Kodeks Boziewicza mi nie pozwala.
Link do gali z Royem.
Dużo linkow do praktycznie wszystkich gal.
Glupota jest cale zycie wypominanie komus bledow.
Kazdy je popelnia, wazne aby ich nie powtarzać.
Michalczewski ma większe kompleksy wobec Gołoty niż MY dług publiczny.
http://youtu.be/B5chI9uDr00
moze to bedzie odpowiedzia :)
Taka prawda, nie wydaje mi się że skończy w kryminale on może i nie grzeszy inteligencją ale raz że boks jest dla niego wszystkim a dwa że z tego ma kase.
Kolego zachowaj obiektywizm. I pamietaj- Szpilka nigdy nie byl i nie jest zadnym charakterem jak Tyson. Szpilka to charakter gwiazdorka, ktory kocha jak sie o nim mowi, kocha szokowac ubiorem, itp, bardzej niz walka podnieca sie kolorem rekawic. Taki typ.
Wmowiono wszystkim ze to charakter agresora i styl zabijaki- to jest kompletna bzdura.
Kazdy z nich ma racje,ale bez przesady powiedzenie o kims ze jest Goebellsem to nic strasznego.Normalne okreslenie Niemców, moze obrazliwe ale takie jest.Juz jak mialem lat parenascie i jechalem do niemiec do Ciotki to kumple smiali sie ze Goebellsów jade odwiedzic.Nic takiego.Nie wwiem o co ta awantura
Dobrze, że ty rozumiesz boks.
Data: 26-07-2014 21:29:02
A ja sie pytam kim on był dla polskiego boksu zeby sie teraz wypowiadac o polskich bokserach??
A JA SIĘ PYTAM JIMMY KIM JEST SZPILKA KTÓRY OBRAŻA MISTRZA ŚWIATA, NAWET JAK BY MICHALCZEWSKI BOKSOWAŁ W KOSMOSIE DLA NIGERYJCZYKÓW TO CO ZA RÓŻNICA GDZIE MICHALCZEWSKI BOKSOWAŁ, NIE WIDZISZ PROBLEMU TAK JAK NIEKTÓRZY, I SIĘ CHWALI , ŻE BYŁ W KRYMINALE, PRZY TYM NIE ZDOBYŁ NIC, NIE CHODZI O TO GDZIE MICHALCZEWSKI WALCZYŁ I DLA KOGO, CHODZI O TO , ŻE SZPILKA WYŚMIEWA BOKSERÓW , LUDZI PRZEDE WSZYSTKIM KTÓRYM NIE DORÓWNUJE ANI ZACHOWANIEM , ANI INTELIGENCJĄ , ANI OSIĄGNIĘCIAMI SPORTOWYMI, JAKI Z NIEGO STYL ZABIJAKI, JAKI ON MA CHARAKTER AGRESORA? TO ZWYKŁY HAM, PROSTAK I BEZCZELNY PAJAC KTÓRY UBLIŻA WSZYSTKIM DOOKOŁA, I ZIMNOCHOWI, I ADAMKOWI, I GOŁOCIE, I WYPOWIADA SIĘ , ŻE FIODOR ŁAPIN JEGO NAJWSPANIALSZY PREKURSOR BOKSU KTÓRY ZRESZTĄ NIC NIE OSIĄGNĄŁ JAKO TRENER JEST JEGO MENTOREM , OMG. szkoda nawet już komentować szpulkę, oby dostał wpierdol od Tomka i zamilkł, i skończył w rynsztoku tam gdzie jego miejsce
Sugerujesz ze im cieższe przestępstwo tym bardziej inteligetny człowiek je popełnił? Zastanow sie co piszesz chłopcze
A ta ci.ka tzw "Tiger" cala kariere siedzial u takiego niemieckiego Wojaka i bil sie z leszczami, z niemieckimi "gwiazdami" za dyche jak Rocchingiani - z kim on kur.a walczyl ten Rocchigiani? ano tez obijal niemieckie "Gwiazdy". Pokonal Tiger tylko tego Hilla- ale on tez nikogo wielkiego nie pokonal i nikim wielkim nie byl.
Ten gosc to jest zenada. W tamtych czasach LHW byla naszpikowana gwiazdami, Tarver, RJJ, Hopkins, Johnson. Ten "mistrz" za dyche nie pojechal do nikogo z nich do USA bic sie z prawdziwa czolowka tylko siedzial w Niemczech i gral kozaka pokonujac niemieckie "Gwiazdy" znane dla szerokiego kibica tylko w Niemczech.
Taki to z niego mistrz. Dodajac do tego walki pod niemiecka flaga i mamy calkowita miernote.
Niestety nie zrozumiałeś tego co wydawało mi się oczywiste. Nie chodzi o to jak ciężkie jest przestępstwo czy wykroczenie, tylko w jak głupi sposób je się popełnia.
Glen Johnson w czasach Michalczewskiego był journeymanem, dopiero w 2003 zaczął dobijać do czołówki, Tarver wszedł "na rynek" dopiero w 2002-2003 roku, Hopkins pierwszą walkę w półciężkiej stoczył w 2006 roku.
Niestety nie masz racji, co wynika prawdopodobnie z braku wiedzy.
Szkoda że muszę to w ogóle pisać, bo to można sobie bez trudu sprawdzić, ale Michalczewski, walczył z wieloma świetnymi bokserami(np. Virgil Hill).
"Dodajac do tego walki pod niemiecka flaga i mamy calkowita miernote."
Jeżeli dla Ciebie, wyznacznikiem klasy sportowej jest to pod jaką flagą dany zawodnik walczy, to ja nie mam więcej pytań...
Każdy ma prawo mieć jakieś obiekcje wobec któregoś zawodnika. Ale trzeba umieć rozgraniczać własną niechęć od klasy sportowej.
A takie wypowiedzi jak Twoja, świadczą tylko o braku obiektywnego spojrzenia na postać w tej sytuacji akurat Michalczewskiego.
Boże, widzisz i nie grzmisz
Chciałbym ci odpowiedzieć inaczej, ale nie mogę bo ledwo piszę ze śmiechu. Nie wiedziałem, że można pisać w tak prymitywny sposób. Takiego długiego zdania to w życiu nie widziałem. Upchnąć w jednym zdaniu tyle pierdół to rekord świata. Pozdrawiam
hahahah nie za dyche tylko za 4 miliony marek akurat z rocchigianim hahhahaah
100% racji
Z tego co wiem to szpilka poszedl siedziec za udzial w bojce, co w tym takiego glupiego?
Szpilka nie poszedł siedzieć w zwykłej bójce, tylko w ustawce? Czyli nie wpierniczył komuś bo ktoś mu ubliżył itp. Lał się bo był kibolem. Czujesz różnicę?
tak i zamiast odsiedziec jak najszybciej minimum i wrocic do formy, to ten bawil sie w grypserke. I siedzial baran do dzwona. A dzs prawda taka ze grypserka powoli zanika. Coraz mniej ludzi sie chce w to bawic w kryminalach. Wiekszosc woli odsiedziec minimum i czym predzej na wolnosc, a nie do patologii i siedzenie do dzwona.
tak się zastanawiam czy obrażanie na forum ludzi, którzy osiągnęli w życiu sukces to jest największa wada czy zaleta twojego charakteru ? Nikt ciebie nie kocha, jesteś samotny, ty nikogo nie kochasz, jesteś zagubiony, potrzebujesz pomocy lekarza, masz kompleksy, jesteś niedowartościowany, smutno ci, masz potrzebę wyżalenia się , jesteś dorosły ale infantylny , jesteś dzieckiem opuszczonym przez rodziców, nie masz pracy, nie zdałeś do następnej klasy ? Dariusz Michalczewski przed wytoczeniem sprawy o zniesławienie, pomówienia, obrażanie chciałby wiedzieć kim jesteś ,z kim ewentualnie na sali sądowej będzie miał do czynienia i czy warto finansowo ciebie zrujnować.Zastanów się nad tym co piszesz, bo drugiego człowieka słowem mówionym, pisanym można ranić. Słowo jest jak strzała wystrzelona z łuku. Raz wystrzelona nie wraca , lecz rani.
Sprawdziłem to i prawdopodobnie masz rację. Tyle że nie było to zwykła bójka pod dyskoteką, tylko bokser zlał innego gościa i do tego doszła jeszcze kradzież.
Z tym mistrzem świata Michalczewskiego bym nie przesadzał. Cala kariere nie wychylił nosa poza niemcy, trzymal malo prestożowy pasek WBO - cos jak teraz EBU. Mimo iz tyle lat byl mistrzem nie pokusił sie o zadna unifikacje, hm zabraklo jaj? No ale oficjalnie jest wieloletnim mistrzem.
Oczywiscie nie bronie tutaj szpilki bo jego zachowanie i wulgarne teksty z ulicy nie sa powodem do dumy czy pochwaly. Ale przynajmniej szpilka walczy i próbuje podnosic sobie poprzeczke pod polska flaga w przeciwienstwie do Dariusza, ktory to cale zycie wygodnie walczyl w niemczech by na emeryturke przypomniec sobie o ojczyznie. A jego wszechobecna krytyka jest juz zenujaca a to golota a to wlodarczyk a to szpilka, na kogo padnie na tego benc.
Z tego co wiem to poszedl siedziec za bójke pod dyskoteka a nie ustawke.
Nieprawda - Virgil Hill. Pasy zostały mu potem szybko odebrane przy zielonym stoliku.
Poza tym dość naiwnym jest twierdzenie, że to Michalczewski czegoś nie zrobił. Michalczewski był własnością swojego promotora, był związany cyrografami z Kohlem, telewizją. Poza tym jeśli chodzi o unifikację w tamtych czasach to mamy właściwie dwa nazwiska - Henry Maske, ale ten został ograny na swoim terenie przez Virgila Hilla właśnie, no i Roy Jones Jr, a nie wiesz też przecież jak przebiegały negocjacje między obozami Michalczewskiego i Roya. Znajdziesz i takie informacje, że Roy stawiał coraz to nowe warunki, a Kohl i Michalczewski godzili się nawet na 15% zysków i walkę w USA, to z kolei team Roya wymyślał, że walka może być, ale bez pasów Roya w stawce.
A Wasyl jako mecenas raczej nie błyszczy w sprawach swoich Wojaków, co rusz to jakieś zaskoczenie ;) Nie znam akt sprawy i generalnie tak sobie gdybamy, ale żeby taki młody chłopak (wcześniej niekarany?) dostał za pobicie kratki bez zawiasów to się trzeba postarać (w złym znaczeniu).
"Glen Johnson w czasach Michalczewskiego był journeymanem, dopiero w 2003 zaczął dobijać do czołówki, Tarver wszedł "na rynek" dopiero w 2002-2003 roku, Hopkins pierwszą walkę w półciężkiej stoczył w 2006 roku. "
1. Johnson w czasach Michalczewskiego (powiedzmy od 2000 roku) byl znanym bokserem na amerykanskim rynku, ktory pukał do najwyzszych trofeow. Nalezy pamietac, ze to co osiagnal nie walczy na ringu- Nasz "Tiger" najprawdopodobniej dostalby wpier.ol
2. Tiger w 2002 i 2003 z powodzeniem wygrywal i mial dopiero 34 lata. Krotko mowiac wydygał
3. Z Hopkinsem faktycznie zagalopowalem sie- za duzo alkoholu
@Miro
W przeciwienstwie do Tigera jestem czlowiekiem ksztalconym a z zyciem zawodowym tez raczej nie mam problemow. Oczywiscie nie chodzi o to ze wyzszam sie tu w tym nad Tigerem. Sprawa wyglada tak: kazdy wybral swoja dziedzine. Ja w swojej wydaje mi sie cos osiagnalem, a przynajmniej mam jakies dowody na to, natomiast Tiger w swojej nie dosc ze gowno osiagnal to jeszcze bal sie nawet sprobowac i jechac do USA.
Gosc jest totalnym zerem.
Pozdrawiam.
W boksie polskim cenie Golote- wielki zawodnik, niesamowity talent, ciekawe poczucie humoru, etc.
Cenie Diablo, choc oczywiscie talentem do Andrew to mu daleko. Cenie oczywiscie Pietrzykowskiego.
Natomiast takiego czegos jak tzw "Tiger" absolutnie nie cenie, tchorzostwo i pozoranctwo az sie wylewa od tej miernoty
Bawisz mnie cały dzień.
A co wodogłowie ma za status?
Michalczewski bronił tytułu coś 30 razy a ten gnyk dostaje po mordzie od emerytów i gubasów i cholera wie jeszcze od kogo?
Totalne dno Szpilka i zły przykład dla sportu i młodzieży a potem się dziwicie że takie przydupasy małolaty łaża z browcem i petem w ryju z nadrukiem hwdp i inne chore teksty.
Z niego taki git jak z mej babkibaba jaga.
1 charakterny ćwok(zasadowiec itd) jedzie do puchy na widzonko (sutener skazany wyrokiem prawomocnym) he he
Git on nie ma pojęcia co to jest git?
Znam starych gitów po 50 i by mu łeb urawli na bardaszce jakby siedział z nimi za te obnoszenie się he he.
Grypsujący ( psuje gry na ps3 i xboxie)
2 Do Adamka i Gołoty oraz Tigera to lata świetlne.
Jaki on ma dorobek życiowy i finanosowy? to pustak jak i jego głowa pusta.
cdn
- Totalne bzdury, pukać to sobie mógł, Michalczewski będzie jechał do USA dla journeymana xD
2. Tiger w 2002 i 2003 z powodzeniem wygrywal i mial dopiero 34 lata. Krotko mowiac wydygał
- Żadne z powodzeniem, to był schyłek kariery i Michalczewski był zauważalnie gorszy, w 2003 skończył karierę (potem wrócił). Jeśli taki Tarver czy Johnson dopiero WSCHODZĄ w USA w 2003 roku, to o czym my mówimy?
3. Z Hopkinsem faktycznie zagalopowalem sie- za duzo alkoholu
- No to by oznaczało, że pijesz już drugi dzień z rzędu, bo wczoraj napisałeś to samo.
Ale i tak wygrałeś internet tym stwierdzeniem:
"Ja w swojej wydaje mi sie cos osiagnalem, a przynajmniej mam jakies dowody na to, natomiast Tiger w swojej nie dosc ze gowno osiagnal to jeszcze bal sie nawet sprobowac i jechac do USA.
Gosc jest totalnym zerem."
xDDD
1. Ale gadasz bzdury, az strach. Ty chyba naprawde nie rozumiesz jak dziala ten biznes w USA. Michalczewski przyleciawszy do USA, nie bylby zadnym "wielkim mistrzem" ktory walczy tylko z mistrzami. W Stanach jest tak, ze gowno ich interesuje co osiagales poza ich krajem- dla nich liczy sie tylko i wylacznie to co osiagasz w ich kraju, na ich terenie. Dlatego Tiger w USA najpierw musialby ZASLUZYC zeby ktokolwiek bral go na powaznie i Johnson z lat 2001-2002 ktory wygrywal juz wtedy walki z mocnymi bokserami o dobrych rekordach i zadnym journeymanem nie byl, bylby IDEALNYM przeciwnikiem na poczatek dla Tigera.
2. Jakie wschodza? wlasnie pokazujesz swoja znajomosc historii boksu. Tarver w 2003 byl juz MISTRZEM ŚWIATA, a nie zadne "wschodzą"! W 2001-2002 byl juz mocnym prospektem i bylby IDEALNYM ZAWODNIKIEM zeby wlac Tigerowi. Jak juz Ci wyjasnialem: Tiger kozakiem i wielkim miszczem to mogl byc w Niemczech w USA wszyscy wyje.ane mieliby na jego tytuly i miszczostwo WBO- czyli najgorszej z czterech najwazniejszych federacji. W USA Tiger musialby pokazac co jest wart!
3. Akurat z Hopkinsem alkohol+ pomyłka z latami- po prostu cos mi sie uroilo blednego.
I na koniec: nie zadne infantylne podejscie do boksu kolezko, tylko ten sport to nie tylko biznes. Gdyby ten sport byl tylko biznesem to bokserzy nie srubowaliby rekordow, nie chcieliby ostro rewanzu jak np Witek Kliczko chcial z Lewisem, itd itp. Moge wymieniac i wymieniac. Jest tez cos takiego jak jaja, chec pokazania kto tutaj jest mistrzem, chec dominacji, chec bycia zapamietanym przez historie.
Michalczewski to cykuś bez jaj, bal sie bic z najlepszymi w USA. O Szpilce mozna mowic duzo, ale przynajmniej pojechal do USA i na ich terenie bil sie ze scisla czolowka. Michalczewski tego nie zrobil, wiec teraz do kogo on pyskuje?
Michalczewski 5 lat temu to zalozylby rekawice kazal Szpilce przyjsc do ringu
Data: 27-07-2014 10:37:14
grypserka to zasady moralne Szpilki, hehe
Michalczewski 5 lat temu to zalozylby rekawice kazal Szpilce przyjsc do ringu
tak samo jak GoLocie ???
Niemieccy mistrzowie są niewiele warci. Każdy kto zna się odrobinę na boksie wie dlaczego tak jest.
Sauerland czy inny niemiecki promotor nawet z Jonaka zrobiłby mistrza świata w walce z mejłeterem na gali w Berlinie.
Chyba nie interesujesz się boksem skoro nie wiesz w jaki sposób „Przekrętland” produkuje „miszczów świata” na niemieckich galach.