TONEY NIE ZABOKSUJE W RYDZE

Były mistrz świata trzech kategorii wagowych James Toney (76-9-3, 46 KO), który miał wystąpić na dzisiejszej gali w Rydze, nie dotarł na Łotwę.

Amerykanin miał się zmierzyć w Kipsala Exhibition Centre z olbrzymim, mierzącym 207 cm Jewgienijem Orłowem. Na tej samej gali Roy Jones Jr (57-8, 40 KO) zaboksuje z Courtneyem Fry’em (18-5, 6 KO). Choć sam Jones nie jest taką walką zainteresowany, mówiło się, iż występ podczas tych samych zawodów może oznaczać, że planowany jest rewanż słynnych zawodników. Po raz pierwszy boksowali oni ze sobą w 1994 roku. Wyraźnie na punkty wygrał wówczas Jones Jr.

Jak się jednak okazuje, nie dojdzie nawet do korespondencyjnego pojedynku Amerykanów. Toney z nieznanych przyczyn nie pojawił się w Rydze. Nie wiadomo wobec tego, kiedy stoczy kolejną walkę. Bo że stoczy, jest niemal pewne – 45-latek na każdym kroku podkreśla, że pokona Władimira Kliczkę i będzie mistrzem świata wagi ciężkiej.

 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 26-07-2014 11:08:14 
Komedia
 Autor komentarza: MarshallMathers
Data: 26-07-2014 11:44:48 
Dramat
 Autor komentarza: Krzych
Data: 26-07-2014 12:25:34 
Haha. Maraton wycofań, nie dotrać i obsranych zbroi.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 26-07-2014 18:39:40 
Pojechal na wakacje za ruskich kase bo to oni zrobili gale na Łotwie?On nie wie ze ruskich sie w ch,,,nie robi najwidoczniej
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.