ADAM JABŁOŃSKI: CHCEMY WALKI CIEŚLAKA Z ZIMNOCHEM!
- Pan Wasilewski mówi, że nie interesuje go spotkanie Cieślaka z Jeżewskim, tylko że my również takim spotkaniem nie jesteśmy i nie byliśmy zainteresowani. Nas interesuje coś więcej - twierdzi Adam Jabłoński, szkoleniowiec Michała Cieślaka (6-0, 3 KO), jednego z najbardziej uzdolnionych polskich pięściarzy młodego pokolenia.
We wtorkowy wieczór podczas programu "Puncher" odpowiedzialny za organizację listopadowej gali Polsat Boxing Night Andrzej Wasilewski stwierdził, iż nie chce walki Michała z Nikodemem Jeżewskim (7-0-1, 5 KO). Ale obóz Cieślaka wcale nie o takim pojedynku myślał. Co prawda przed tym młodym chłopakiem z Radomia póki co potyczka z doświadczonym Ismailem Abdoulem (54-29-2, 20 KO) 19 września w swoim mieście, jednak jeden z głównych obok Andrzeja Gmitruka szkoleniowców Cieślaka już wybiega w przyszłość. Jego zdaniem na tym etapie kariery Michała naprawdę ciekawym zestawieniem byłaby rywalizacja z uznanym przecież na naszej scenie Krzysztofem Zimnochem (17-0-1, 11 KO).
Co ciekawe "ciężki" z Białegostoku podczas poprzedniej imprezy z cyklu Polsat Boxing Night był jedną z większych gwiazd. Zrobiło się bardzo głośno o jego walce z Arturem Szpilką, gdy panowie pobili się na konferencji prasowej. Ostatecznie Szpilkę wycofano z gali, a Krzysiek zdemolował w niecałą rundę Damiana Trzcińskiego. Wciąż jednak nie wiadomo, czy zdołałby się wykurować na 8 listopada, choć sam przyznał niedawno, iż ten termin jest raczej realny.
- Kiedyś nas spotkanie z Nikodemem Jeżewskim interesowało, teraz już chcemy iść bardziej naprzód. Michał aktualnie pracuje sporo nad siłą i waży nawet do 98 kilogramów. Oczywiście z osiągnięciem limitu kategorii cruiser nie będziemy mieć żadnych problemów, bo schodzą mu po trzy kilogramy podczas jednego mocnego treningu. Ale jest już na tyle mocny fizycznie oraz dojrzały, że mógłby wyjść do takiego pojedynku w wadze ciężkiej. Z kolei Zimnoch jest tak doświadczonym i uznanym zawodnikiem, że raczej takiego młokosa nie powinien się przestraszyć. Michał naturalnie też jest chętny na taki pomysł i jeśli dostaniemy w miarę szybko zielone światło, podejmiemy rękawice. Choć Zimnoch jest od Cieślaka dużo dłużej na ringach zawodowych i ma znacznie więcej przeboksowanych rund, to zgodzimy się nawet na dystans ośmiu starć, jeśli to tylko ma pomóc w ewentualnym podpisaniu kontraktu. Rozmawiałem dopiero co z moim zawodnikiem i on naprawdę chciałby zmierzyć się z Zimnochem - stwierdził szkoleniowiec Cieślaka.
Co ciekawe Cieślak pomagał dziesięć miesięcy temu Zimnochowi w sparingach przed jego walką z Arturem Binkowskim. Fragmenty jednego z tych sparingów przypominamy poniżej!
Nie wiem czy to wasza pomyłka, ale ostatnio Zimnoch mówił, że ten termin jest nierealny ...
Walka byłaby dobra chociaż powyższy sparing można odczytać błędnie
Przypuszczam, że gdyby nie kontuzja Zimnocha Wasilewski z wielką radością zaproponowałby mu walkę z Furym, bo po pierwsze strasznie go uwiera w d*** zero w rekordzie Krzyśka i najchętniej wypuściłby go nieprzygotowanego (warunek konieczny) na kogoś z czołówki jak to już usiłował robić w przeszłości (m.in z Chisora, Pianeta), a po drugie gdyby się to nie udało zawsze mógłby chociaż jako wspaniały promotor wyśmiewać swojego zawodnika na swojej stronce o boksie, że "odrzucił kilka propozycji walk zagranicznych" (oczywiście ze strachu). No i mógłby jeszcze raz napisać jaki to "Krzysiek jest czasem trochę zabawny" ...
Panie yale zdecydowanie lepiej jest być "trochę zabawnym" niż ... "bardzo żałosnym".
Nie był bym taki pewny czy Cieślak by sobie tak łatwo poradził jak to niektórzy myślą. Zimnoch może nie jest wielkim talentem, ale umie walczyć tak aby walki wygrywać.
8 rund? Michał mógłby tego dystansu nie wytrzymać, ale z drugiej wygrana daje profity i większą rozpoznawalność.
Uważam że Cieślak traci czas w wadze junior ciężkiej. Wielkich pieniędzy nie zarobi, patrząc na to co dzieje się z Krzyśkiem Włodarczykiem.
@maniekz - no może i traci czas, ale głównie przez to że Yale nie wystawi do niego żadnego ze swoich "groźnych, młodych i obiecujących prospektów znajdujących się wysoko w rankingach".
Wasyl najchętniej wymazałby nazwisko Zimnoch z netu bo to ciągle zagrożenie dla jego prospekta Szpilki
przecież nawet pod ringiem nie pozwala siedzieć Krzyśkowi gdy walczy Arturek bo biedak mógłby się zdekoncentrować ;)
Zimnoch w tej grupie promotorskiej stoi na straconej pozycji,jest chłopcem do bicia
niech Szpilkę wypuszczą na Cieślaka to Michał wybiłby mu szybko boks z główki
a mistrzem wszech wag jest cukiereczek Głażewski, który jedzie dzień w dzień na kortyzolu.
niech lepiej zasuwa w diecie pyry, bo już gadając przez telefon zakwasza organizm.
"@poliloli Głowacki i Kołodziej nie mają obrony, więc polegną z każdym lepszym zawodnikiem który zaatakuje. Pierwszy w drugiej połowie walki, a drugi jak tylko przyjmie jakiś mocniejszy cios.
a mistrzem wszech wag jest cukiereczek Głażewski, który jedzie dzień w dzień na kortyzolu.
niech lepiej zasuwa w diecie pyry, bo już gadając przez telefon zakwasza organizm."
Zdaje się, że nie do końca zrozumiałeś intencję "poliloli" z tymi "groźnymi, młodymi i obiecującymi prospektami znajdujących się wysoko w rankingach".
Taka mała podpowiedź - skojarz tę osobę z Kubusiem Puchatkiem, bo ... obaj mają bardzo mały rozumek.
Oczywiście sama propozycja walki bardzo ciekawa bo wyjaśniłaby spekulacje na temat potyczek obu Zawodników z ArtBi...
Jeżeli jakimś cudem dojdzie do w/w starcia gorąco kibicuje MC (mistrz ceremonii) bo przecież "siła tkwi w precyzji"
no niestety
Wasyl najchętniej wymazałby nazwisko Zimnoch z netu bo to ciągle zagrożenie dla jego prospekta Szpilki
przecież nawet pod ringiem nie pozwala siedzieć Krzyśkowi gdy walczy Arturek bo biedak mógłby się zdekoncentrować ;)
Zimnoch w tej grupie promotorskiej stoi na straconej pozycji,jest chłopcem do bicia
niech Szpilkę wypuszczą na Cieślaka to Michał wybiłby mu szybko boks z główki
Zimnoch w żaden sposób nie może zaszkodzić Szpilce. Bo niby czym...? Sytuacja w której Krzysiek siedział pod ringiem a Wasyl poprosił go o zmianę miejsca była w miarę naturalna, to jest w końcu boks zawodowy i nie można sobie pozwolić na chwile dekoncentracja wychodząc do ringu. A jeśli chodzi o Walkę cieslaka ze Szpilką to z całym szacunkiem dla Michała, który moim zdaniem ma wielki talent zanotowały niepotrzebna porażkę. Na szczęście nikt w najbliższym czasie nie wpadnie na taki pomysł bo nikt nie ma tak mocno rozwiniętej wyobraźni.
Na sparingach z taka akustyka, rekawicami, kaskami to tak zawsze wyglada u naszych prospektow.
Szkoda ze juz podczas walki Zimnoch nie mogl ta "dynamika" nawet znokautowac Binkowskiego co bylo zenada totalna.
Cieslak niech przechodzi do HW i tam sie zaczyna "od małego" ksztaltowac, bo zgadza sie, CW to strata czasu a czas to pieniadz. Co z niego bedzie- ciezko powiedziec, choc mi sie wydaje, ze ciosu piorunujacego to on na HW miec nie bedzie. Za malo w sumie mozna powiedziec ale mam przeczucie ze to bedzie kolejny po Adamku, Szpilce, czy Zimnochu nasz nienaturalny ciezki w HW ktory bedzie musial na sile obskakiwac rywali.
Polecam sparing Zimnocha z Jenningsem- tam widac, ze Zimnoch niestety tez jest takim duzym CW a nie HW. Ledwie jakos tam uchodzil z zyciem z Bryantem, ale widac bylo, ze Jennings go fizycznie zajezdzal i Zimnoch musialby w takiej hipotetycznej walce- miec co najmniej 150% swojej normalnej kondycji zeby przetrwac tu na caly dystans.
Problem Krzyśka to brak profesjonalnego zaplecza.
Też tak uważam. A konkretnie to promotora. I to się nie zmieni puki ktoś poważny się nim nie zajmie. Co by nie mówić Szpilka walczył z Jameel McClinem, Jenningsem, a teraz z Adamkiem.
Zimnoch może pomarzyć o takich rywalach.
Zimnoch w żaden sposób nie może zaszkodzić Szpilce. Bo niby czym...? Sytuacja w której Krzysiek siedział pod ringiem a Wasyl poprosił go o zmianę miejsca była w miarę naturalna, to jest w końcu boks zawodowy i nie można sobie pozwolić na chwile dekoncentracja wychodząc do ringu. A jeśli chodzi o Walkę cieslaka ze Szpilką to z całym szacunkiem dla Michała, który moim zdaniem ma wielki talent zanotowały niepotrzebna porażkę. Na szczęście nikt w najbliższym czasie nie wpadnie na taki pomysł bo nikt nie ma tak mocno rozwiniętej wyobraźni.
tak
sytuacja że Szpilka z kumplami wyzywa Zimnocha od konfidentów siedząc pod ringiem na walce z Binkowskim też jest naturalna...dla KP chyba bo Wasyl trzęsie portkami przed git człowiekiem
to jest w końcu boks zawodowy i co będzie jak Szpilka się w..urwi i nie da zarobić ? :)
Zimnoch niczym Szpilce nie zagrozi?
hmm widać nie masz zbyt rozwiniętej wyobraźni
na amatorce Krzysiek pokazał mu parę myczków ale niestety teraz za bardzo się o Artura boją
autor:UshiroTobi:
sytuacja że Szpilka z kumplami wyzywa Zimnocha od konfidentów siedząc pod ringiem na walce z Binkowskim też jest naturalna...dla KP chyba bo Wasyl trzęsie portkami przed git człowiekiem
to jest w końcu boks zawodowy i co będzie jak Szpilka się w..urwi i nie da zarobić ? :)
Zimnoch niczym Szpilce nie zagrozi?
hmm widać nie masz zbyt rozwiniętej wyobraźni
Akurat byłem w Wieliczce i stałem zaraz obok drogi do ringu i muszę Ci powiedzieć ze szpilka siedział z drugiej strony, nie w pierwszym rzędzie wiec nie miał możliwości go wyzywać, a Krzysiek nawet go nie widział wchodząc do ringu, a o to właśnie chodziło Wasilewskiemu. scena była po walce kiedy Krzysiek pokazał na Szpilę ze będzie nastepny ( po przemeczonych 8 rundach z Binkowskim, zachowanie jakby conajmniej znokautował kogoś z czołówki). Jeśli chodzi o amatorke to o ile się dobrze orientuje ta walka była w momencie kiedy Krzysiek miał 24 lata a Artur 17, duża różnica w doświadczeniu i sile fizycznej. Na ta chwilę Krzysiek nie miałby nic do powiedzenia w walce ze Szpilką, bo doświadczenie zawodowe i siła fizyczna byłaby po stronie Artura, a dowodem są właśnie przeciwnicy z jakimi spotkał się Artur i sposób w jaki kończył walki. Napisz proszę czym Zimnoch mógłby zaskoczyć Szpilkę i rozwiń moja wyobraźnie. A jeśli boja się o Szpilę i nie puszczają go na niesamowitego Zimnocha to dlaczego doszło do walki z Jeningsem a teraz walczy z Adamkiem...? twoim zdaniem Krzysiek jest lepszy od tej dwójki...?
Nawet jakbyś tu mapę kopalni w Wieliczce narysował to nie zmieni to faktu, że atmosfera była tam co najmniej specyficzna ... i nie robi tu żadnej różnicy czy Szpilka siedział w pierwszym, drugim czy trzecim rzędzie ...
Rozumiem, że "po przemęczonych 8 rundach z Binkowskim" Zimnoch powinien paść przed Szpilką na kolana i podziękować mu za kulturalny doping ...
Jak chodzi o amatorkę to jednak źle się orientujesz, że "ta walka była w momencie kiedy Krzysiek miał 24 lata a Artur 17" z tej prostej przyczyny, że różnica wieku między nimi wynosi 6 lat, a właściwie 5 lat i 7 miesięcy ...
"A jeśli boja się o Szpilę i nie puszczają go na niesamowitego Zimnocha to dlaczego doszło do walki z Jeningsem a teraz walczy z Adamkiem...?"
Ponownie gadasz głupoty, bo to, że Szpilki nie puszczali na Zimnocha przez ponad rok jest ... faktem. A skoro tego nie robili to mieli swoje powody. Jakie? Może ty nam to powiesz ... Tylko weź pod uwagę to, że była to walka na której i Szpilka i jego promotorzy mogli świetnie zarobić ...
PS Odnosząc się do twojego nicka - marny mamy poziom szkolnictwa wyższego ...
Akurat byłem w Wieliczce i stałem zaraz obok drogi do ringu i muszę Ci powiedzieć ze szpilka
siedział z drugiej strony, nie w pierwszym rzędzie wiec nie miał możliwości go wyzywać, a Krzysiek nawet go nie widział wchodząc do ringu, a o to właśnie chodziło Wasilewskiemu. scena była po walce kiedy Krzysiek pokazał na Szpilę ze będzie nastepny ( po przemeczonych 8 rundach z Binkowskim, zachowanie jakby conajmniej znokautował kogoś z czołówki).
---
To jednak obecność Szpilki z ,,kolegami'' dało się odczuć z ringu?:)
Binkowski to było nie było olimpijczyk i kiedyś zanim odpadł bokser z twardym łbem
ciekawe jak wypadłby z nim Szpila który leżał z Saulsberrym wyciągniętym na moment z McSyfa
Na ta chwilę Krzysiek nie miałby nic do powiedzenia w walce ze Szpilką, bo doświadczenie zawodowe i siła fizyczna byłaby po stronie Artura, a dowodem są właśnie przeciwnicy z jakimi spotkał się Artur i sposób w jaki kończył walki. Napisz proszę czym Zimnoch mógłby zaskoczyć Szpilkę i rozwiń moja wyobraźnie.
---
A jacy to przeciwnicy i jaki to zaskakujący sposób zakończenia walki fundował im Szpila?
Popatrzmy:
Bosy Bidenko,
Saulsberry który posadził go na deski atakiem rodem spod budki z piwem,tudzież spod remizy,
Mollo sportowy emeryt bez kondycji i techniki który sadza Szpile na deski 3 razy w dwóch potyczkach zanim wypompowany dostał bombę
A jeśli boja się o Szpilę i nie puszczają go na niesamowitego Zimnocha to dlaczego doszło do walki z Jeningsem a teraz walczy z Adamkiem...? twoim zdaniem Krzysiek jest lepszy od tej dwójki...?
---
mieli ponad rok żeby doszło do tej walki
Jannings pokazał Szpilce jego miejsce w szeregu i tak jak walka z Adamiem zapewniła Szpilce i promotorom reklamę i dużą kasę - nie do wyrwania w walce z Krzyśkiem
@Student
Nawet jakbyś tu mapę kopalni w Wieliczce narysował to nie zmieni to faktu, że atmosfera była tam co najmniej specyficzna ... i nie robi tu żadnej różnicy czy Szpilka siedział w pierwszym, drugim czy trzecim rzędzie ...
Rozumiem, że "po przemęczonych 8 rundach z Binkowskim" Zimnoch powinien paść przed Szpilką na kolana i podziękować mu za kulturalny doping ...
Jak chodzi o amatorkę to jednak źle się orientujesz, że "ta walka była w momencie kiedy Krzysiek miał 24 lata a Artur 17" z tej prostej przyczyny, że różnica wieku między nimi wynosi 6 lat, a właściwie 5 lat i 7 miesięcy ...
"A jeśli boja się o Szpilę i nie puszczają go na niesamowitego Zimnocha to dlaczego doszło do walki z Jeningsem a teraz walczy z Adamkiem...?"
Ponownie gadasz głupoty, bo to, że Szpilki nie puszczali na Zimnocha przez ponad rok jest ... faktem. A skoro tego nie robili to mieli swoje powody. Jakie? Może ty nam to powiesz ... Tylko weź pod uwagę to, że była to walka na której i Szpilka i jego promotorzy mogli świetnie zarobić ...
PS Odnosząc się do twojego nicka - marny mamy poziom szkolnictwa wyższego ...
Jasne ze atmosfera była specyficzna, ale pisząc o tym odnosiłem się do sytuacji która przywołał UshiroTobi kiedy to Wasyl prosił Krzyska żeby nie siedział w miejscu koło którego będzie przechodził Szpila wchodząc do ringu. W Wieliczce Zimnoch nie mijał Szpili wchodząc do ringu i tylko do tego się odniosłem. "Jak chodzi o amatorkę to jednak źle się orientujesz, że "ta walka była w momencie kiedy Krzysiek miał 24 lata a Artur 17" z tej prostej przyczyny, że różnica wieku między nimi wynosi 6 lat, a właściwie 5 lat i 7 miesięcy .." Pomyliłem się o rok, dlatego napisałem " o ile się dobrze orientuje" bo nie sprawdziłem różnicy wieku co do miesiąca. ty wykazałeś się niesamowitym poziomem i T o sprawdziłem, niestety nie podważając tym żadnego argumentu. Niech będzie że Szpila miał 17 a Zimnoch 23, co to zmienia...? Faktem jest ze przez rok nie dochodziło do tej walki, a nie że Wasyl nie puszczał Szpilki,. Wiec jeszcze raz, jakie były powody ze do walki nie doszło...? Nie wiem, ale nie zakładam z góry ze było tak że Wasyl nie chciał puścić Szpili. Ja nie będę się odnosił do Twojego nicka, ale czytaj ze zrozumieniem i jak już piszesz to używaj jakiś argumentów...
Autor komentarza: Student
Na ta chwilę Krzysiek nie miałby nic do powiedzenia w walce ze Szpilką, bo doświadczenie zawodowe i siła fizyczna byłaby po stronie Artura, a dowodem są właśnie przeciwnicy z jakimi spotkał się Artur i sposób w jaki kończył walki. Napisz proszę czym Zimnoch mógłby zaskoczyć Szpilkę i rozwiń moja wyobraźnie.
---
A jacy to przeciwnicy i jaki to zaskakujący sposób zakończenia walki fundował im Szpila?
Popatrzmy:
Bosy Bidenko,
Saulsberry który posadził go na deski atakiem rodem spod budki z piwem,tudzież spod remizy,
Mollo sportowy emeryt bez kondycji i techniki który sadza Szpile na deski 3 razy w dwóch potyczkach zanim wypompowany dostał bombę
A jeśli boja się o Szpilę i nie puszczają go na niesamowitego Zimnocha to dlaczego doszło do walki z Jeningsem a teraz walczy z Adamkiem...? twoim zdaniem Krzysiek jest lepszy od tej dwójki...?
---
mieli ponad rok żeby doszło do tej walki
Jannings pokazał Szpilce jego miejsce w szeregu i tak jak walka z Adamiem zapewniła Szpilce i promotorom reklamę i dużą kasę - nie do wyrwania w walce z Krzyśkiem
Każdy w swoim rekordzie ma kogoś słabego, ale u Krzyska problemem jest ze nie miał nikogo dobrego i to tyle w temacie, z każdym z nich Szpila wygrał przez KO czego Krzysiek nie mógł zrobić ze slabiakami ze swojego rekordu i o to mi tu chodzi. Był rok na zorganizowanie tej walki, ale dlaczego ciagle zakładacie ze nie doszło do niej bo Wasyl nie chciał...? To tak jakbym ja pisał że Krzysiek unikał Mollo, bo przecież była tez mowa o takiej walce, nie mając żadnych informacji jak przebiegały rozmowy. Swoją droga ciekawe czy Krzysiek tez potrafiłby znokautować Mikea w taki sposób żeby ESPN puszczał powtórki przez tydzień po walce. Ustalmy coś, nie wiemy dlaczego nie doszło do tej walki wiec nie piszcie ze to fakt ze wina była po stronie teamu Szpili. OK Jennings pokazał mu gdzie jego miejsce w szeregu ale FAKTEM jest ze z nim walczył i promotorzy na to pozwolili. Ty piszesz ze na tej walce nie mogli zarobić, tutaj raczej zgadzam się z kolega MalcolmX, ze jednak mogli i to ciekawe pieniądze.
"Jasne ze atmosfera była specyficzna, ale pisząc o tym odnosiłem się do sytuacji która przywołał UshiroTobi kiedy to Wasyl prosił Krzyska żeby nie siedział w miejscu koło którego będzie przechodził Szpila wchodząc do ringu. W Wieliczce Zimnoch nie mijał Szpili wchodząc do ringu i tylko do tego się odniosłem."
Tak a propos to Zimnoch wtedy też nie siedział w pierwszym rzędzie, co więcej siedział na winklu, więc z tym mijaniem to już nie przesadzaj ...
"Faktem jest ze przez rok nie dochodziło do tej walki, a nie że Wasyl nie puszczał Szpilki,. Wiec jeszcze raz, jakie były powody ze do walki nie doszło...? Nie wiem, ale nie zakładam z góry ze było tak że Wasyl nie chciał puścić Szpili."
Faktem jest ze przez rok nie dochodziło do tej walki, BO Wasyl nie puszczał Szpilki. Właśnie, wiec jakie były powody że do TEJ KASOWEJ walki nie doszło? Ja też nie zakładam z góry, że Wasyl nie chciał puścić Szpili, ja to po prostu to wiem. Do walki i to KILKAKROTNIE nie dochodziło z winy obozu Szpilki, choć Wasilewski ROBIŁ WSZYSTKO, żeby winę zwalić na Zimnocha. Ja zawsze staram się pisać o rzeczach, co do których mam pewność (np.kwestia wieku Szpilki i Zimnocha), i uwierz mi,że nie wymaga to dużo trudu, żeby dociec po której stronie leży prawda, więc jeśli chcesz, żeby Ci krok po kroku przeanalizować jak wyglądała sprawa organizacji walki Szpilka - Zimnoch to po prostu napisz. Powiem Ci tylko, że o ile nigdy nie udało mi się złapać Zimnocha na kłamstwie, o tyle też nigdy nie udało mi się złapać Wasyla na mówieniu ... prawdy.
"Ja nie będę się odnosił do Twojego nicka, ale czytaj ze zrozumieniem i jak już piszesz to używaj jakiś argumentów..."
Żeby się odnieść do mojego nicka musiałbyś wcześniej wiedzieć do kogo się on odnosi ... Ale polecam zapoznać się z tą postacią, bo naprawdę warto ...
"Każdy w swoim rekordzie ma kogoś słabego, ale u Krzyska problemem jest ze nie miał nikogo dobrego , z każdym z nich Szpila wygrał przez KO czego Krzysiek nie mógł zrobić ze slabiakami ze swojego rekordu."
A McCall to niby kelner jest?
"z każdym z nich Szpila wygrał przez KO" - no chyba nie z każdym skoro przy 16 wygranych ma 12 KO...
"To tak jakbym ja pisał że Krzysiek unikał Mollo, bo przecież była tez mowa o takiej walce, nie mając żadnych informacji jak przebiegały rozmowy."
Bardzo się cieszę, że poruszyłeś ten temat, bo znowu mogę Cię oświecić w tej kwestii ...
Sprawa wyglądała tak,że Babiloński chciał walki z Mollo, Krzysiek się na nią zgodził, i wtedy wkroczył do akcji pan Wasilewski twierdząc, że Mollo nie może zawalczyć Z Zimnochem, bo ma w kontrakcie zapisany rewanż ze Szpilką. Żeby było śmieszniej Mollo stwierdził, że w kontrakcie nie ma mowy o żadnym rewanżu. Jaki z tego wniosek? Kto nie chciał walki Zimnoch - Mollo i DLACZEGO?
"Swoją droga ciekawe czy Krzysiek tez potrafiłby znokautować Mikea w taki sposób żeby ESPN puszczał powtórki."
Może odwróćmy to pytanie: Ciekawe czy Krzysiek też leżałby dwukrotnie na deskach z Mollo? ...
"Ustalmy coś, nie wiemy dlaczego nie doszło do tej walki wiec nie piszcie ze to fakt ze wina była po stronie teamu Szpili."
Ustalmy że, to TY NIE WIESZ dlaczego nie doszło do tej walki. MalcolmX dosyć dokładnie prześledził śmieszne zachody Wasyla mające na celu NIE DOPROWADZENIE do tej walki i takie są fakty, więc nie ma co ustalać.
Żeby się odnieść do mojego nicka musiałbyś wcześniej wiedzieć do kogo się on odnosi ... Ale polecam zapoznać się z tą postacią, bo naprawdę warto ...
Postać poznałem przy okazji czytania " Moje życie, moja walka", tutaj masz racje, bardzo ciekawa osoba. Nie chce się już tak dokładnie zagłębiać się, poznawać historii i odpowiadać sobie na pytanie dlaczego nie udało się zorganizować tej walki bo tak naprawde dokładna wiedzie maja tylko sami zamieszani w temat. Wydaje mi się mimo wszystko ze patrzysz trochę nieobiektywne i tak na prawdę szukałes potwierdzenia ze Wasilewski blokował ta walkę. Nieważne, miejmy nadzieje ze jeszcze do niej dojdzie. Wracając jeszcze do przeciwników Krzyska we wcześniejszych komentarzach mówiłem ze McMall jest wyjątkiem a pisząc o walkach Szpili wygranych przez KO tez odnosiłem się tylko do listy przywołanej przez UshiroTobi. Temat Zimnoch - Mollo to była zwykła ironia, chodziło mi o to żeby podkreślić ze jednak Krzysiek miał słabszych przeciwników niż Artur, a mimo to walki kończył w słabszym stylu i tyle.
"Wydaje mi się mimo wszystko ze patrzysz trochę nieobiektywne."
Rzeczywiście, może się wydawać, że MalcolmX jest nieobiektywny i uprzedzony do osoby pana W., ale nic bardziej błędnego ...
" ... i tak na prawdę szukałes potwierdzenia ze Wasilewski blokował ta walkę. Nieważne, miejmy nadzieje ze jeszcze do niej dojdzie."
Nieprawda. Na początku MalcolmX nic nie miał do osoby pana W. Jednak gdy pojawiły się rozbieżności (niekoniecznie dotyczące samej walki, ale i różnych innych kwestii) MalcolmX jako osoba z natury dociekliwa postanowił sprawdzić gdzie leży prawda. I tak jak pisał MalcolmX "o ile nigdy nie udało mi się złapać Zimnocha na kłamstwie, o tyle też nigdy nie udało mi się złapać Wasyla na mówieniu ... prawdy".
Zresztą sam Piotr Werner przyznał, że nie chcą walki z Zimnochem z obawy o "zero" Szpilki w rekordzie ...
"Temat Zimnoch - Mollo to była zwykła ironia, chodziło mi o to żeby podkreślić ze jednak Krzysiek miał słabszych przeciwników niż Artur, a mimo to walki kończył w słabszym stylu i tyle."
Kwestia gustu ... Mi pod względem bokserskim (i nie tylko)o wiele bardziej podoba się Zimnoch.
Pozdrawiam
PS Na przyszłość proszę pisać moje nazwisko z dużej litery ;)