ARUM: RUENROENG, A POTEM VILORIA DLA SHIMINGA
Szef grupy Top Rank Bob Arum zdradził, że w pierwszej zawodowej walce o mistrzostwo swiata Zou Shiming (5-0, 1 KO) zmierzy się prawdopodobnie z pochodzącym z Tajlandii czempionem IBF Amnatem Ruenroengiem (13-0, 5 KO).
34-letni Ruenroeng zdobył tytuł w styczniu, pokonując na dystansie dwunastu rund Rocky’ego Fuentesa. Pasa bronił do tej pory raz – w maju zwyciężył niejednogłośnie na punkty Kazuto Iokę. Niewykluczone, że w kolejnej obronie spotka się właśnie z Shimingiem.
Arum wierzy, że starcie dwukrotnego mistrza olimpijskiego z zawodnikiem z Tajlandii byłoby tylko formalnością, dlatego wybiega jeszcze dalej w przyszłość. Chciałby, aby w pierwszej obronie Shiming zmierzył się z byłym czempionem Brianem Vilorią (34-4, 20 KO). Obaj zawodnicy boksowali w miniony weekend na gali w Makau i Viloria z uwagą przyglądał się poczynaniom Shiminga, spodziewając się, że wkrótce stanie z nim oko w oko w ringu.
Ale jakoś nie wierzę żeby Shiming wygrał Amnatem
Po Arum Decision to Bradley wygrał z Pacmanem, nie trudno o to by Zou został mistrzem, wystarczy tylko zakontraktować z nim walkę, a sędziowie załatwią resztę...lol...
Co do samego Zou to niech walczy skoro pojawi sie szansa o pas! Co z tego ze ma wate? Nie kazdy urodzil sie Foremanem (bo nim urodzil sie tylko jeden czlowiek - sam Dzordz). Z kazda walka idzie mu coraz lepiej, przestaje pajacowac, celnosc calkiem dobra, troche za bardzo sie otwiera ale biorac pod uwage ile lat spedzil jako amator to i tak niezle mu idzie. Do Wasyla mu daleko, ale w Chinach boks jest tak popularny jak w Polsce curling.