CHISORA: LUDZIE NIENAWIDZĄ FURY'EGO, TO BĘDZIE ŁATWA WALKA

Dereck Chisora (20-4, 13 KO) dał się już poznać jako porywczy zawodnik, ale przed rewanżem z prowokującym go na każdym kroku Tysonem Furym (22-0, 16 KO) zachowuje duży spokój. "Del Boy" daje się przeciwnikowi wygadać na konferencjach prasowych, aby samemu przemówić dopiero w ringu.

- To będzie najłatwiejsza walka w mojej karierze. Zaprezentuję pełnię swoich umiejętności. Już od trzech tygodni trzymam wagę, w którą celowałem. Fury świetnie się prezentuje, ale kiedy już z nim skończę, nie będzie mierzyć 206 cm, tylko 165 – oświadczył 30-latek.

FURY MOŻE STRACIĆ LICENCJĘ >>>

Walka zwaśnionych bokserów odbędzie się już 26 lipca w Manchesterze. To rodzinne miasto Fury’ego, ale Chisora nie wątpi, że nawet wśród krajanów rywala znajdą się tacy, którzy będą po jego stronie.

- Fury nie jest lubiany w Manchesterze czy jakimkolwiek innym środowisku, nie licząc jego własnej świty. Nauczono mnie, aby nie przeklinać w pewnych sytuacjach. Mogę odgrywać rolę złego chłopca, nie ma problemu, ale nie ma też takiej potrzeby. Ludzie nienawidzą Fury’ego, nie lubią jego sposobu bycia. Ja wiem, że w głębi duszy to dobry facet, opiekujący się rodziną, żoną, dziećmi. Nie bluzgi jednak sprzedają walki, a to, co robisz w ringu – stwierdził.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Whisper
Data: 20-07-2014 12:39:35 
Mimo, iż faworytem jest Fury to mam nadzieję, że Chisora go pokona.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 20-07-2014 13:21:37 
Nie ma w boksie człowieka, który bardziej działa mi na nerwy niż Fury
 Autor komentarza: MarshallMathers
Data: 20-07-2014 13:26:29 
Go Dereck! Na tej samej gali Eddie Chambers zawalczy z Nascimento.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 20-07-2014 13:54:24 
@ MarshallMathers

Chambers z Nascimento? Czy Nascimento po angielsku brzmi No Name?
 Autor komentarza: robsonpodlasie
Data: 20-07-2014 14:54:05 
Chambers jak na swoje warunki fizyczne i możliwości osiągnął bardzo wiele... i więcej już nie osiągnie. Facet chyba nie ma pomysłu na dalszą karierę, skok do cruiser był niezłą opcją, tylko przeciwnik na początek za mocny, najpierw powinien się zaaklimatyzować z kimś gorszym niż Mchunu. Teraz obija bumów w ciężkiej. Wg. mnie to koniec Eddiego, druga liga to maks.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 20-07-2014 15:14:03 
Ale podobno jedną ręką wygrał z Adamkiem 8-)
 Autor komentarza: robsonpodlasie
Data: 20-07-2014 16:21:38 
Tamtą walkę Tomek wg. mnie bardziej przegrał niż wygrał, a punktacja to paranoja... Nie ma to jednak większego znaczenia, obydwaj byli już na równi pochyłej po laniu od braciszków.
 Autor komentarza: spienionyjohny
Data: 20-07-2014 16:24:07 
Ernesto Podobno ufo istnieje xDD Faworytem Furiat, ale liczę na Del Boya potrafi radzić sobie z wielkoludami, tylko czy jest w stanie przyjąć cios
 Autor komentarza: anonim1928
Data: 20-07-2014 17:06:32 
robsonpodlasie - teraz to mozna mówić, że to był za mocny przeciwnik na pierwszą walke w nowej wadze, problem jest jednak taki, że przed tą walką Mchunu był nikim i nikt nie dawał mu najmniejszych szans.
 Autor komentarza: robsonpodlasie
Data: 20-07-2014 17:17:00 
masz rację, można powiedzieć że Mchunu stał się poważnym graczem dzięki pokonaniu Chambersa, to trzeba przyznać
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.