RIGONDEAUX: BĘDĘ AGRESYWNIEJSZY
Mistrz WBA i WBO w wadze super koguciej Guillermo Rigondeaux (13-0, 8 KO) zapowiedział, że w sobotnim starciu z Sodem Kokietgymem (63-2-1, 28 KO) postara się zaprezentować efektowniejszy boks niż w ostatnich pojedynkach.
Z powodu bardzo technicznego sposobu prowadzenia walki 33-letni Kubańczyk pozostaje atrakcją głównie dla koneserów pięściarstwa. Jego styl zniechęcił nawet telewizję HBO, która nie przeprowadzi transmisji z jego jutrzejszego występu w Makau. "Szakal" ma nadzieję, że dzięki agresywniejszej postawie wkrótce dowiedzą się o nim także niedzielni kibice, choć zaznacza, żeby nie spodziewać się rewolucji.
- Chcę dać publiczności świetne show. Zamierzam być agresywniejszy i efektowniejszy. Jedno niech będzie jednak jasne – zostałem mistrzem olimpijskim i świata dlatego, że nie popełniłem w ringu błędów. Walczę swoją walkę, nie walkę rywala – powiedział.
Ringodeaux ponownie podkreślił też, że jeżeli pokona sobotniego oponenta, w kolejnej walce chciałby zunifikować tytuły. Obawia się jednak, że dwaj pozostali mistrzowie kategorii super koguciej – Leo Santa Cruz (27-0-1, 15 KO) i Kiko Martinez (31-4, 23 KO) – mają inne plany.
- To frustrujące, że nie chcą ze mną walczyć. Nie rozumiem takiego podejścia. Dlaczego nie chcą udowodnić, że są najlepsi? Ja chcę, chciał też Nonito Donaire, kiedy w ubiegłym roku walczyliśmy w Nowym Jorku. Fani zasługują na takie pojedynki. Prawdziwy mistrz przyjmuje wyzwania od najlepszych, tak przynajmniej było kiedyś. Media krytykuję mnie za mój styl, może lepiej byłoby krytykować tych, przez których kibice nie mogą zobaczyć dobrych walk? – stwierdził.
Pozdrawiam
Nie chca z toba walczyc Rigo bo doskonale wiedza co ich czeka........Rigondeaux doprowadzil swoj warsztat bokserski do takiej perfekcji ze kazdy wychodzacy z nim do ringu (lacznie z "wielkim" Nonito ktory po tej surowej lekcji prawdopodobnie nigdy juz nie dojdzie do siebie) wyglada jak kompletny amator.
Nie ma drugiego takiego zawodnika w dzisiejszym boksie zawodowym ktory dominowal by nad reszta swojej kategorii wagowej w stopniu w ktorym robi to Rigondeaux w bantamweight......
Mozna go nie lubiec, nie mozna nie doceniac - zainteresowanie swietnymi walkami Rigondeaux (a raczej jego brak)jest wprost proporcjonalne do inteligencji przecietnego sympatyka piesciarstwa......
W wielu chinskich miastach masz ludzi, ktorzy moga kupic cala Polske i zrobic z niej parking, wiec nie robilbym afery z powodu jednego zdjecia znalezionego w necie.
Chyba troche 'odplynales' kolego.
dokladnie. rownie mozna powiedziec ze Rigo powinien stawiac na rynek afrykanski bo tam jest wielu fanow boksu a populacja porownywalna z chinami.
Poplynalem z czym? Z tym, ze mowie prawde? Niestety dla niektorych wiem troche wiecej na temat Chin niz 99.9999% orgowiczow.
@anonim1928
Wiadomo, ze selik wzial liczby z kosmosu, ale tak jak pisalem wczesniej pod jakims artykulem - bez problemu mozna tu pobic rekord, bo jest wystarczajaco duzo ludzi z kasa (klasa srednia rozwija sie w zastraszajacym tempie, chcialbym zeby w Polsce byl taki progres). Dlatego zarty zartami, ale nigdy nic nie wiadomo... tylko ze boks w Chinach nie jest tak popularny jak np. NBA wiec poki co moze byc ciezko ;) i ja na miejscu Aruma skupilbym sie na Macau i Hong Kongu. Przynajmniej na poczatku.
http://www.toprank.com/uploaded_files/files/events/b_2140c68919d4b3c35e86aced14464770BS_140719CHI%20(1).pdf
nie ma na swiecie nawet jednej osoby ktora moglaby kupic polske cokolwiek to ma generalnie znaczyc (patrzac tylko od strony finansowej).
Nie neguje Twojej wiedzy o Chinach bo wiem ze tam mieeszkasz ale 'nieco' przesadziles ze swoim twierdzeniem.
pozdro
nagonka jest tylko ze strony trolli jak cop itp. a nie ze strony ludzi kumajacych sweet science
21:00 w europie?????
nagonka jest tylko ze strony trolli jak cop itp. a nie ze strony ludzi kumajacych sweet science...."
lol....jak mnie nazywasz "troll" (cokolwiek to znaczy...lol...) to jak nazwiesz siebie??? Ja pisze o faktach, latwych do zweryfikowania, a wiekszosc z was pisze tutaj o tym, ze podoba sie wam Rigondeaux. Prawda jest taka, ze to nikogo nie interesuje, gdyz wy za bilety nie placicie. Ludzie, ktorzy powaznie interesuja sie BOKSEM ZAWODOWYM a nie amatorszczyzna, ludzie partycypujacy w tej branzy, nie chca ogladac Kubanczyka czego dowodem jest np. transmisja jegi walki na bezplatnym, malopopularnym odcinku kanalu tv dla Latinos. Moge cie zapewnic, ogladalnosc bedzie bliska zeru.
A to, ze ja doceniam kunszt Rigondeaux, ale zwyczajnie stwierdzam fakt jego calkowitej niepopularnosci i malego znaczenie w swiecie boksu zawodowego czyni mnie "trollem" w twojej opinii jest symptomem braku tolerancji I umiejetnosci polemizowania z tymi z nasz, ktorzy zwyczajnie przerastaja cie nie tylko wiedza ale I kultura wypowiedzi.
Ciekawe, Rigo narobił smaka. Ale ja dalej nie rozumiem tego jechania po nim - tzn wg mnie jeszcze udowodnił za mało, żeby być pokroju np. FMJ, ale nie rozumiem aż takiej nagonki na jego styl. Przecież to kawał boksu, ciekawie nisko na nogach potrafi walczyć..nie wiem."
Nikt po nim nie jedzie, ale pomijanie faktow jest symptomem infantylnosci. Musimy umiec spojrzec na Rigondeaux oczami ludzi z branzy, czyli tymi zwiazanymi z boksem zawodowym a nie amatorskim.
Z calej gamy nudnych walk Rigondeaux, jedna utkwila mi w pamieci, ta z Rico Ramosem, gdzie Kubanczyk wszedl do ringu z odpowiednim nastawieniem i juz od pierwszej rundy szykal nokautu, nie nastawial sie tylko na defensywe I kontry. Juz w pierwszej rundzie poslal Rico na deski i wlasciwie nieustannie kontrolowal przebieg calej walki, ale byl w tym bardziej agresywny niz zwykle. Znokautowal Ramosa bodajze w piatej czy szostej rundzie, ale najwazniejsze w tym wystapieniu bylo to, ze Rigondeaux nie walczyl juz tak ani z Donaire, ani Agbeko, czyli w tych walkach, ktore transmitowane byly na HBO. Dano mu szanse, a on ja zwyczajnie spier*olil... Tak profesjonalista nie postepuja, nawet jakby wszyscy na bokser.org pisali iz jest on najlepszy na swiecie.
W wielu chinskich miastach masz ludzi, ktorzy moga kupic cala Polske i zrobic z niej parking, wiec nie robilbym afery z powodu jednego zdjecia znalezionego w necie."
Bylem wielokrotnie w Chinach w ostatnich paru latach. Glownie w Hong Kong, Macau, Guangzhou ale zdarzylo mi sie byc w Shanghai rowniez raz. Jestem pod wrazeniem wielu elementow rozwoju chinskiej ekonomii, ale jest to wciaz kraj przerazliwie biedny, zacofany i przede wszystkim zastraszony brakiem swobod. Bylem tylko w wielkich miastach, ale rozmawiajac z ludzmi o innych rejonach, slyszalem opowiesci, ktore jeza wlosy na glowie. Ten kraj, pomimo swej historii, potencjalu i przede wszystkim ilosci ludzi i tak nie bedzie #1 na swicie. Bylaby to tragedia. Mozecie nienawidziec USA, ale gdyby jakims cudem Chiny dorwaly sie do odrobiny dominacji, to bylby koniec...
To tylko taka moja drobna obserwacja a'propos China People's Republic...lol...
;) nie wklejaj twych wpisow pod 3 roznymi tematami zeby tylko ktos cie na sile przeczytal :DDDDDDDD hahaha prosty chlop jestes ;)
hahaha prosty chlop jestes ;)"
No coz, pozostawie to do oceny innych. Spojrz jak piszesz w swoim jezyku ojczystym a jak ja to robie. To powinno wystarczyc nawet tym z malutkim IQ...lol...
tak samo jak twoje zdanie nikgo prawie nie interesuje i nie potrafisz tego przebolec"
Moje zdanie oparte jest na latwych do zweryfikowania faktach, a twoje i tobie podobnym na zludzeniach i sentymencie do komunistycznej szkoly boksu...lol...
Pragmatyzm vs ideologia.
powtarzanie tego samego do okola osobom o ktorych wiesz ze maja inne zdanie tez nie zbyt dobrze swiadczy o twojej inteligencji, wklejanie tych samych wpisow zeby ludzie na sile przeczytali swiadczy wedlug mnie tylko o twojej slabosci bo nie potrafisz przebolec ze wiekszosc nie zgadza sie z toba (a bardzo chcialbys :D )
teraz nabilem ci znow kilka postow mozesz zapisac to sobie w twych stats. ;)
powtarzanie tego samego do okola osobom o ktorych wiesz ze maja inne zdanie tez nie zbyt dobrze swiadczy o twojej inteligencji, wklejanie tych samych wpisow zeby ludzie na sile przeczytali swiadczy wedlug mnie tylko o twojej slabosci bo nie potrafisz przebolec ze wiekszosc nie zgadza sie z toba (a bardzo chcialbys"
Z tego co widac na kazdym obrazku z polemic forumowych, kazdy z nas ma swoje opinie i je podtrzymuje lub zmienia w zaleznosci od sytuacji w boksie zawodowym, Ja swojej o Rigondeaux na razie nie zmieniam, gdyz fakty sa po mojej stronie a to, czy ty go lubisz czy tez nie, jest twoja subiektywna forma odbioru wydarzen w boksie, ktora niestety dla ciebie nie pokrywa sie z rzeczywistoscia. Zweryfikuj fakty, o ktorych pisalem i wroc przepraszajac iz albo nie zrozumiales, alebu zwyczajnie nie chcesz sie przyznac iz nie jestes nawet w stanie zrozumiec.
Wzmianke o IQ pomine, gdyz to jest latwiejsze do zaobserwowania niz ci sie wydaje. Zwroc uwage na swoj prymitywny i bardzo prowincjonalny jezyk polaki. nawet jakbys byl gdziekolwiek przez dlugi czas, swojego jezyka zapomniec do tego stopnia nikt inteligentny nie robi.
Pozdrowionka.
Mam nadzieję, że Szakal jednak nie ulegnie presji i nadal będzie prezentował inteligenty boks."
Jezeli bedzie prezentowal to co prezentuje do tej pory, nawet jezeli nazwiemy to "inteligentnym boksem" - niestety ale jego wartosc marketingowa, czytaj ilosc zarobionych pieniedzy i uznanie fanow boksu, bedzie taka jak teraz, czyli minimalna. Nie pisze tego, poniewaz go nie lubie, Stwierdzam tylko fakty. Moga byc one smutne dla wielu z was, ale sa to jednak fakty.
powtarzanie tego samego do okola osobom..."
Ja ci powtarzam "do okola" - twoj jezyk polski i IQ pozostawiaja po sobie niezapomniane wrazenia...lol...
jezeli twoim jedynym argumentem na moj iq jest pseudo-fakt ktory sam sobie ulozyles ze "nawet bedac przez dlugi czas gdzies indziej nie mozna zapomniec "dookola/do okola" to gratuluje :)
mysle ze ty rowniez pozostawiles po sobie juz zbyt wiele wrazen na temat swojej glupoty wiec nie bede ciagnal nawet tego tematu bo jest dla ciebie trudny do przelkniecia (wiem wiem to tylko zabawa w necie :D ) ;)
pisz sobie co chcesz, dalej mam cie za amatora jezeli chodzi o sportowe aspekty tego "biznesu" ;) i do tej pory nie udowodniles ze sie myle
nie potrafiles odpowiedziec nawet na proste pytanie milana zwiazanego z amatorskimi czasami panow price i joshua bo po prostu nie masz nic do napisania.....zero wiedzy zero konwersacji - tak to z toba najczesciej wyglada jedyne co potrafisz to podawac statystyki ppv, liczby widzow itp. :D
tak na tym sie znasz, gratuluje zyj dalej w swoim swiecie ale zasmiecaj tu forum twoim fanatyzmem dla tego debilnego kraju w ktorym kiedys bylo ci dane zamieszkac oraz dla waszej calkowicie chorej mentalnosci jak np. tlumaczeniem nam co to jest profesjonalka i co to dobre show....sa roznice ktorych nie przejdziesz jak np. fakt ze w PL takie cos jak wasz ukochany wrestling by nie przeszlo....sam fakt ze u ws to mega atrakcja pokazuje dobitnie wasza nieudolnosc umyslowa i zamilowanie do najprostszych "gier i zabaw" prosto z bazaru ;)
peace bejbe :)
Mowiac to, co ten biedny Cohen sie zna. Polscy "znavtzy boksu" wiedz lepiej...lol...
nie potrafiles odpowiedziec nawet na proste pytanie milana zwiazanego z amatorskimi czasami panow price i joshua bo po prostu nie masz nic do napisania.....zero wiedzy zero konwersacji "
lol...
wtf are you talking about, dude?
w PL takie cos jak wasz ukochany wrestling by nie przeszlo....sam fakt ze u ws to mega atrakcja pokazuje dobitnie wasza nieudolnosc umyslowa i zamilowanie do najprostszych "gier i zabaw" prosto z bazaru "
Wrestling jest zabawa dla niezbyt rozgarnietych i prawde mowiac za zadna atrakcje bym tego nawet nie uwazal. Masowymi atrakcjami sportowymi w naszym kraju sa football, baseball, basketball, hockey czy car racing ale z pewnoscia nie wrestling. Zreszta, niby jak masz to wiedziec?
Ale co to ma do rzeczy? To, że dla Większości Rigo jest nudny nie jest nowością, a to, że My doceniamy techniczny boks nie czyni nas "gorszymi znawcami" Lubimy w boksie technikę inteligencje ringową itp.- Ojej jakie straszne nie wiemy co to boks zawodowy :)
Nie zakłamujmy rzeczywistości Wrestling jest na prawdę popularny Vince McMahon dorobił się na nim niewyobrażalnego majątku na galach WWE zawsze jest pełna cała hala i to nie jakieś małe podrzędne salki. WWE jest na tyle popularne, że co miesiąc robią galę w PPV. Amerykanie chętnie oglądają Wrestling, ale w sumie nie uważam tego za powód do wstydu to bardziej takie show ma jakąś tam niby fabułe coś jak taki serial na żywo, ale bardziej skierowane chyba dla dzieciaków :)
Jest na swiecie bardzo duzo osob, ktore moglyby kupic Polske. Ale to glownie zasluga naszego rzadu, ktory tanio by ja sprzedal ;) Wiadomo, ze moja wypowiedz byla delikatnie wyolbrzymiona ale ludzie nie zdaja sobie sprawy ile niektorzy maja tu kasy.
@LegiaPany
Po co Top Rank mialby podawac godziny transmisji w Polsce? :P
@conceptofpower
Wlos moze sie jezyc od historii z kazdego miejsca na swiecie. Wiadomo, ze przy tej skali kraju bedzie ogrom miejsc ultrabiednych i strasznych ale patrzac na to co udalo im sie zrobic przez ostatnie 30-40 lat to i tak mozna byc pod wrazeniem.
Oglądalność, popularność, rozpoznawalność i wiele innych cech które łączą się z show businessem, nie są wyznacznikiem jakości tylko ilości. Jeżeli ktoś pisze że docenia kunszt bokserski Rigo to nie znaczy, że nie wie na czym polega show. Kultura masowa ma to do siebie, że jest tworzona na potrzeby większości, a większości nie chodzi o jakość. To samo dotyczy wielu innych dziedzin kultury jak muzyka, film czy generalnie sztuka. Żeby mieć wiedzę na jakiś temat to trzeba sobie zadać trochę trudu żeby poznać dane zagadnienie.
no to nie wiem dlaczego mi to wyslales skoro ja pytalem o czas tej gali w PL - chyba logiczne :DDDDD