DERRIC ROSSY ZAPOWIADA WOJNĘ
Wiaczesław Głazkow (17-0-1, 11 KO) w połowie marca pokonał Tomka Adamka. Ukrainiec wróci na ring 9 sierpnia w Bethlehem, mając za rywala sparingpartnera naszego "Górala" - Derrica Rossy (29-8, 14 KO). I choć Amerykanin jest teoretycznie skazany na pożarcie, to obiecuje świetną walkę i być może niespodziankę.
Były zawodnik futbolu amerykańskiego potrafił już kilka niespodzianek mniejszego kalibru sprawić, pokonując na przykład Raya Mercera czy Carla Davisa Drumonda. Niedawno wydawało się, że jako pięściarz jest już skończony, ale w połowie maja znów zaskoczył i wypunktował Joe Hanksa (21-1). Mimo wszystko jednak trudno poziomem porównać tych pięściarzy do klasy Głazkowa.
- To będzie wielka bitwa. Obaj poszukamy nokautu, bo naprzeciw siebie stanie dwóch głodnych sukcesu zawodników. Nie będę się bawił w spekulacje, jednak zapewniam was, że szykuje się kapitalne widowisko - powiedział Rossy.
- Oglądaliśmy materiały wideo z jego poprzednimi walkami i na pewno będę musiał być w absolutnym szczycie formy by mu zagrozić. Jesteśmy jednak podekscytowani tą szansą. Głazkow pokazał już w konfrontacji z Adamkiem, że jest kimś więcej niż tylko kolejnym prospektem - dodał zmotywowany Derric.
Zdziwię się jak Walka potrwa cały dystans.
ja bym Głazkowa nie skreślał ani z Chisorą nawet z Furym czy Pulewem ten gość się rozwija.
będzie coś z niego ma talent
Scott-Glaskov judge: John McKaie 94-96 | judge: Julie Lederman 95-95 | judge: John Poturaj 98-92
Nawet dekle na remisy sie umawiają ? Tu jak WÓŁ widać że pierwszy lekko naciągnął drugi sie podpisał a trzeci w miarę realnie ocenił całę walkę. Ja dałem jedną remisową (97-94) i czy znam sie na punktacji czy nie tam remisu NIE BYŁO. Głaskov został rozmontowany...
Jakny poszedł do k2 do Kliczków zapewnili by mu z pewnością lepszych rywali Rossiego to zje.