STIVERNE: WILDER JEST ŚMIESZNY, DAM MU LEKCJĘ BOKSU
- On mi nie zajdzie za skórę. Moim zdaniem on jest nawet zabawny, więc po tym jak go już pobije, może pomyśli nad jakimiś rolami komediowymi? - zaczepia Deontay Wildera (31-0, 31 KO), oficjalnego pretendenta do tronu aktualny mistrz świata wagi ciężkiej według federacji WBC, Bermane Stiverne (24-1-1, 21 KO).
- Znajomi wysyłali mu różne jego wypowiedzi i ten koleś naprawdę jest śmieszny. Niczym małe dziecko potrzebuje nieustannie zainteresowania ze strony innych, dlatego buzia mu się nie zamyka. Ale jego gadanie w ogóle mnie nie rusza. Zapewne na to liczył, jednak to nie tylko mi nie przeszkadza, a w przyszłości za to gadanie znajdzie się jeszcze w poważnych tarapatach - stwierdził spadkobierca po Witaliju Kliczce. Znacznie ostrzej o amerykańskim królu nokautu wypowiedział się za to menadżer Stiverne'a, Camille Estephan.
- Wilder to zwykły klaun. Zero szacunku dla niego. Z kim on w ogóle walczył? Bermane obnaży wszystkie jego słabości i zamknie mu mordę na dobre. On nawet nie zdaje sobie sprawy co się szykuje i to będzie dla niego spora niespodzianka. Bez względu na to czy Wilder jest obowiązkowym pretendentem czy nie, chętnie z nim się zmierzymy - powiedział Estephan.
- Jestem nową twarzą i powiewem świeżości w wadze ciężkiej. Przywrócę zainteresowanie tą kategorią jaką miała niegdyś. Wilder co prawda nie jest zagrożeniem, ale i tak biorę go na poważnie, zresztą jak każdego innego mojego przeciwnika. Dam jednak temu dzieciakowi lekcję. To wstyd, że jego promotorzy puszczą go na tak dużą walkę na tak wczesnym etapie jego kariery - zażartował z potencjalnego rywala Stiverne.
no nie potrwa jak wilder w pierwszej rundzie wyleci poza ring i swoja szklanka bedzie chcial podjac walke bedzie do smiechu"
IMHO Deontay dopisze do swojego rekordu kolejne KO. Stiverne nie bedzie w stanie wytrzymac 12 rund tej walki a zadnym profesorem boksu nie jest, wiec ta lekcja o ktorej mowi jest troche bezsensownym gadaniem. Wilder to rowniez zaden arcyuzdolniony piesciarz, ale ma atomowe pierdol*iecie i to jest to czego waga ciezka teraz potrzebuje...
Ale pamietajmy, że nadchodzi jeszcze Usyk, Joshua, Fury (weryfikacja w tym miesiącu), Jennings. Jest też nadal RoboWlad który też łatwo tronu nie odda a unifikacja zapowiada się piekielnie ciekawie, jęsli Wilder wygrałby pas i np. obronił go jeszcze z raz z kimś porządnym.
Zobaczymy co czas pokaże.
Bardzo ciekawy pojedynek. W końcu prawdziwy test dla Wildera, jeśli go zda, faktycznie można o nim mówić to co sam o osobie mówi."
To fakt. Jest to bez watpienia najbardziej powazny test Deontaya w jego karierze. Po nim, wszyscy beda musieli zapomniec o tym, ze nazywali go "bumobijca". Taka jest moja opinia. Uwielbialbym walke Wilder-Fury, jezeli obaj wygraja swoje respektywne spotkania.
Osobiście uważam, że zastopowanie rywala może wyjść z obu stron..."
Z pewnoscia Stiverne ma rowniez mocne uderzenie i jezeli plotki o slabej odpornosci na ciosy Wildera okaza sie prawda, taka ewentualnosc istnieje, ze Bermane moze go znokautowac. To waga ciezka a tutaj przelewek nie ma.
Fury może i gada że co on niby ze swoimi rywalami nie będzie robił ale takie teksty dogłębnie pokazują że nie ma się co równać z Bermane to nie pierwsza tego typu wypowiedź.
No Stiverne za niedługo więcej ludzi się na tobie pozna nie jesteś topowym bokserem Bryant by cię pokonał na takim luzie na jakim sobie nawet nie wyobrażasz.
wie ktoś kiedy ta walka ma się obyć jakoś w pazdzierniku
Stiverne dostanie lomot bo sam poza Arreola i starym Austinem z nikim nie walczyl,pozatym dostal KO od journeymana Kinga "
Przyklad Stiverne'a jest doskonalym swiadectwem jak waga ciezka jest slaba. Pomimo, ze nie darze go wielkim uwielbieb=niem, jest on na mojej liscie drugi.
Top 10 HEAVYWEIGHT DIVISION
July 2014
by cop
1. Wladimir Klitschko
2. Bermane Stiverne
3. Deontay Wilder
4. Bryant Jennings
5. Alexander Povetkin
6. Vyacheslaw Glazkov
7. Chris Arreola
8. Dereck Chisora
9. Tyson Fury
10. Tomasz Adamek
Wynik takiego postępowania może być tylko jeden.
Co do samych wypowiedzi Stiverna to dodałbym tylko że krowa która dużo ryczy...
Często takie gadki to próba dodania sobie otuchy. Cóż zobaczymy jak będzie gadał po walce Mr Bumobij.
panoie cop wierzysz pan wtego Wildera okaze sie niedługo co jest wart"
Obserwuje go juz od dawna i widzac jak bardzo duze postepy zrobil na przestrzeni ostatnich dwoch lat, sadze iz ma potencjal by zostac misrzem swiata i dac nam pare dobrych walk. jak juz pisalem, zaden z niego wirtuoz ringu, ale ma silne uderzenie, znakomite warunki fizyczne i najwyrazniej w tej slabej erze wagi ciezkiej, widze dla niego szanse. Oczywiscie walka ze Stivernem bedzie testem moich predykamentalnego stwierdzenia.
1.Klitschko
2.Stiverne
3.Wilder
4.Powietkin
5.Pulew
6.Glazkov
7.Jennings
8.Takam
9.Perez
10.Chisora
11.Fury
12.Arreola
13.Ruiz Jr
14.Chagaev
15.Cunningham
Cóż. Wilder zostanie przeniesiony z baseniku pompowanego na podwórku na co najmniej głębokie może z falami.
Wynik takiego postępowania może być tylko jeden."
No coz, Stiverne opracz Chrisa Arreoli rowniez z nikim konkretnym nie walczyl, wiec nie ma sensu mowic o baseniku i glebokim morzu...lol...
Top15 heavyweight stan na 15 lipca by CelKo.
1.Klitschko
2.Stiverne
3.Wilder
4.Powietkin
5.Jennings(+2)
6.Glazkov
7.Pulew(-2)
8.Takam
9.Perez
10.Chisora
11.Adamek(new)
12.Fury
13.Arreola
14.Ruiz Jr
15.Cunningham
Przywracam Tomka do rankingu z całą pewnością jest lepszy od emeritus Chagaeva czy tam Furego.
dobrze ze sprostowales bo wlasnie mailem pisac czy czasami nie wstawiles starego lol
top 5 HW by Milan
1 Artur Szpilka
2. Wladimir Kliczko
3. Rihanna
4. Szymon Majewski
5. Tomasz Lis na żywo
...
125 . Wlodek Letr
126. Tomek Adamek
Bo tak naprawdę większość tych walk powinna się odbyć po 12 przeciwników traktowanych jako 1...
Zrozumiesz to Cop jak wyjdzie na jaw ta ukrywana wada która sprawiła że ktoś o TAKIM CIOSIE I TAKIM TALENCIE był prowadzony jak Andrzej Wawrzyk z USA... Nie może chodzić nawet o zwykłą ostrożność i zapobiegliwość bo tu mimo wszystko postęp byłby wyraźniejszy by zawodnik mógł stawać się coraz lepszy.
Tu szło to w takim tempie że jestem pewny że albo szczęka, albo kondycja, albo mix pewnych cech sprawi że gdy Stiverne nie padnie jak rażony po kilku cepowych atakach a zacznie pięknie kontrować Wilder zakończy swoje marzenia o byciu nieskazitelnym wschodzącym pogromcą Klitschko.
Heh, tą swoją pewność schowaj w buty i obejrzyj jeszcze raz co zrobił z nim Głazkov...
Zresztą jak można stawiać Adamka wyżej niż Cunna z którym faktycznie powinien przegrać.
Dwukrotne wygrane nad Crisem Arreolą..."
Doceniam te wygrane walki Stiverne'a. Bylem zreszta na nich obu w California, aczkolwiek kibicowalem Arreoli...lol...Doceniam je i dlatego Bermane jest u mnie na drugim miejscu w ranking.
Mowiac to, nie zgadzam sie z jakims smiesznym porownaniem baseniki i glebokiego morza. Stiverne ma w swoim rekordzie Arreole i Austina. Wilder Liakhovicha, Firtha i Scotta, wiec zaden z nich nie moze sie pochwalic iz jego record jest dominujacy.
Zresztą jak można stawiać Adamka wyżej niż Cunna z którym faktycznie powinien przegrać."
Fakty mowia wyraznie iz Adamek wygral dwukrotnie, ale coz tam fakty, kiedy wlasne impresje sa wazniejsze, nieprawdaz...lol...
jeżeli ten koleś stawia Adamka wyżej niż Cunna, bez względu na oficjany wynik tej walki, dla mnie poczynił pomyłkę, to samo Ty Cop"
Dlaczego pomylke?
Jestem jak najbardziej za!
Go ON!!!!
Ponieważ nie potrafię znaleźć uzasadnienia, dla którego Adamek mógłby być wyżej w rankingu od Cunna. Dla mnie obaj są siebie warci, są w tej wadze dla pieniędzy. Ale patrząc przez pryzmat ich walki, wyżej stawiam Cunninghama. Doskonale wiem że to tak nie działa, często w rankingach układanych przez uznanych na całym świecie ekspertów, znajduję się pięściarz A, i jest on wyżej niż pięściarz B, który go pokonał. Ale to nie zmienia faktu że jeżeli Adamek jest ponad Cunninghamem, to razi mnie to w oczy. Dalej, możesz powiedzieć że Cunningham gówno pokazał w wadze ciężkiej, nie mógłbym tego podważyć, tylko.. Co pokazał Adamek, powiedzmy od czasów przejścia USS do wagi ciężkiej?
I chyba właśnie znalazłeś złoty środek :)
Cop,
Ponieważ nie potrafię znaleźć uzasadnienia, dla którego Adamek mógłby być wyżej w rankingu od Cunna. Dla mnie obaj są siebie warci, są w tej wadze dla pieniędzy. Ale patrząc przez pryzmat ich walki, wyżej stawiam Cunninghama"
Adamek zbudowal sobie znakomita reputacje w wadze ciezkiej a jego przegrana z Vitaliyem nie byla powodem by go z pierwszej piatki rankingowej wyrzucac. Dopiero porazka z Glazkovem zmusila mnie do tego, ze wstawilem go na dziesiata pozycje, z ktorej z pewnoscia wkrotce wypadnie, gdyz to juz ostatnie momenty jego kariery. Patrzac na wage ciezka, trudno mi znalezc innego ciezkiego, kttory zastapic mialby Adamka na dziesiatym miejscu w tej chwili, ale oczywiscie powrot Haye to zmieni, jak rowniez jest kilku perspektywicznych piesciarzy w tej dywizji, ktorzy robia duzo szumu dookola siebie, chociazby Andy Ruiz jr. Cunninghama zawsze cenilem i cenie, ale poprzez jedna wyrownana walke z Adamkiem i porazke przez nokaut z Fury, nie moge go wstawic do top 10. Zwyciestwo nad slabiutkim Mansourem niewiele zmienia. Taka jest moja subiektywna ocean tej sytuacjai.
Przecież to będzie super walka!
Zawalczy dwoje gladiatorów...:)
Mistrz Świata WBC i pretendent z takim rekordem,że jeszcze takiego w historii nie było...31-0-0,31KO!!!
Wilder ma 28 lat i rozwalił wszystkich z ,którymi się mierzył.
Nie ważne ,że przedtem to byli "kelnerzy" vel "dziady" z nawet innych wag grubasy,ale jednak rozwalał ich przed czasem,no,no czasem mając jakieś tam kłopoty...;-),ale jednak.
Pokażcie mi Panowie takiego innego na dziś i nie tylko na dziś dzień wymiatacza....
Ja jestem za ta walką,a jak Wilder potraktuje Stiverne tak samo jak poprzednich rywali to będe i chyba nie tylko ja w SZOKU!!!
I tego sobie zyczę i Wam wszystkim,a....potem....WLADIMIR...na dechach!!!...:-)
@Cop - jak możesz stawiać Wildera niżej niż Steverna skoro przewidujesz w ich walce zwycięstwo tego pierwszego?"
Przewiduje zwyciestwo Wildera, wiec po tej walce nastapi przesuniecie Wildera na pozycje numer 2 a spadek Stiverne'a. Na chwile obecna jednak, cenie sobie zwyciestwa haitanskiego Kanadyjczyka na Arreola i dlatego tak to wyglada.
W takim razie Twój ranking jest dla Cunna równie krzywdzący co werdykt jego walki z Adamkiem. Tomasz budował sobie tą reputację aż do walki z Vitalim, sama walka oczywiście nie ujęła mu nic, wynik był z góry przesądzony. Ale co dalej mamy? Kilka nic nie wartych wygranych w wykonaniu Adamka, w tym z jednorękim bandytą, średniakami typu Aguilera i oczywiście wisienka na torcie, walka z Cunninghamem, rozumiem że oglądałeś tą walkę przy ringu, mi z przed ekranu telewizora przykro się patrzyło na tą walkę, widziałem jak Adamek przegrywa runda po rundzie. Nie wiem jakim cudem mogło się to różnic oglądając z Twojej perspektywy ale jak mi powiesz że było inaczej to zaraz włączę sobie tą walkę i będę uwaznie punktował runda po rundzie. Może się okazać że to mój błąd, zawsze broniłem Cunninghama ze względu na to że często był pokrzywdzony, ale jak na razie mam zamiar bronić swojego zdania.
Mistrz Świata WBC i pretendent z takim rekordem,że jeszcze takiego w historii nie było...31-0-0,31KO!!!"
Chociazby juz z tego powodu taki pojedynek jest elektryzujacy.
no jakby Wilder rozjebal w pył to HW by sie w koncu zatrzesla , tylko ze ja tak tej walki nie widze , najbardziej prawdopodobny scenariusz to bardzo mozolne wciaganie Wildera na sierpa ktory poprzez goraca glowe i zerowe doswiadzcenie w walakch na szczyce da sie w koncu zlapac tak to widze
Twój cytat:"Chociazby juz z tego powodu taki pojedynek jest elektryzujacy."
No właśnie!
I o to chodzi przecież!!! W tym businessie!!!
Nie wiem jakim cudem mogło się to różnic oglądając z Twojej perspektywy ale jak mi powiesz że było inaczej to zaraz włączę sobie tą walkę i będę uwaznie punktował runda po rundzie."
Walak byla niezwykle wyrownana i prawdopodobnie remis bylby najsprawiedliwszy. Tym, ktorzy dali minimalne zwyciestwo Cunninghamowi, rowniez sie nie dziwie. Ja mialem 115-113 dla Adamka. Identyczny wynik typowali tacy jak Harold Lederman czy Chuck Giampa, wiec o zadnym walku na Cunninghamie mowy byc nie moze.
conceptofpower
Twój cytat:"Chociazby juz z tego powodu taki pojedynek jest elektryzujacy."
I o to chodzi przecież!!! W tym businessie!!! "
Dokladnie. Powiem szczerze, jak tylko bede mogl to z pewnoscia te walke zalicze. Mam nadzieje, ze nie bedzie w Mexico...lol...
Zwycięstwo Cunna widziała dokładnie ta sama grupa osób co widziała w weekend zwycięstwo Lary."
Juz predzej Cunningham pokonal Adamka w drugiej walce niz Lara Canelo...lol.... Dan Rafael okreslil to znakomicie:
Ale ja nie o tym mówię/piszę
Tu chodzi o SHOW!!!
Ja nie piszę,że Wilder wygra ,albo coś tam,ja pisze,że taka walka zelektyzuje kibiców i o to właśnie chodzi.
Tak jak promowali "Bestie ze Wszchodu"...pamietasz?
Przeciez on (Vałek) poza gabarytami i rekordem nie miał nic...;-),ale....no własnie ,miał posture i chciano zobaczyc co ta "Bestia" zdziała...;_)
Dan Rafael podsumowal to w naprawde doskonaly sposob:
Bokser mobilny i boksujacy rozsadnie moze byc doceniony w wielu walkach. Wystarczy zapytac P4P krola Floyda Mayweathera. Ale bokser doslownie uciekajacy po ringu przez wiekszosc czasu i zaledwie zatrzymujacy sie na chwile by zadac jakis cios jest raczej niezbyt czesto nagradzany przez sedziow punktowych.To byl wlasnie problem Lary w tym pojedynku. Walczyl na wstecznym i nie mial ochoty wymienaic ciosow z Alvarezem,
Punktowanie w boksie profesjonalnym przewaznie nagradza piesciarza, ktory jest bardziej agresywny, uderza mocniej i kreuje wieksze zniszczenie. Tym byl Alvarez. Jezeli chcesz wygrac ledwie dotykajac swojego oponenta, biegajac w ringu i nie wyjawiajac checi do jakiejkolwiek wymiany ciosow, pozostan w amatorce.
"Jazziq Data: 15-07-2014 21:50:01
Nie wiem jakim cudem mogło się to różnic oglądając z Twojej perspektywy ale jak mi powiesz że było inaczej to zaraz włączę sobie tą walkę i będę uwaznie punktował runda po rundzie."
Walak byla niezwykle wyrownana i prawdopodobnie remis bylby najsprawiedliwszy. Tym, ktorzy dali minimalne zwyciestwo Cunninghamowi, rowniez sie nie dziwie. Ja mialem 115-113 dla Adamka. Identyczny wynik typowali tacy jak Harold Lederman czy Chuck Giampa, wiec o zadnym walku na Cunninghamie mowy byc nie moze.
czasami sie zastanawiam wlasnie nad tym oficjalnym typowaniem , taki Lederman w branzy jest od czasow kiedy po Kaliforni biegały jeszce dinozaury a strzela taka gafe , nie rozlicza go nikt czy jak ?
inna kwestia ze wymienieni przez ciebie panowie to był jakis 10 % odsetek ktory widział wygrana Adamka , cała reszta branzy , kibicow ma jednak zdrowsze oczy
II walka Adamka z Cunnem to jeden z perfidniejszych walkow tamtego roku , ta wlasnie walka pokazala dlaczego Goral do rewanzu w CW sie nie palil , walczacy z zimna glowa Cunn robi Gorala jak dziecko bo jest lepszym boksrerem ot caly sekret
Tak jak promowali "Bestie ze Wszchodu"...pamietasz?
Przeciez on (Vałek) poza gabarytami i rekordem nie miał nic...;-),ale....no własnie ,miał posture i chciano zobaczyc co ta "Bestia" zdziała...;_) "
Valueva u nas wcale nie promowano, a raczej pokazano jako cyrkowy ewenement w boksie zawodowym. Bylo troche smiechu i to wszystko. Nikt go powaznie nie traktowal, zadna stacja tv ani kibice.
ja cie doskonale rozumiem , wiem ze Wilder bije slabiakow ale k...a i tak ludzie wola jego walki niz walke Waldki z Lepai czy Pulevem takie sa fakty
Wilder moglby dac swiecy powiew HW ale nie da bo ma za duze braki i Stiverne to pokaze w ringu
II walka Adamka z Cunnem to jeden z perfidniejszych walkow tamtego roku..."
Brednie prawisz sympatyczny kolego. Czasami czytam jak punktujecie walki bokserskie i wiem na jakiej zasadzie dziala to w waszej wyobrazni. Mysle, ze Dan Rafael ocenil ten proces w znakomity sposob moowiac na przykladzie walki Lara-Canelo, ktora rowniez wiekszosc z was wypunktowala jak dzieci nieznajace sie na boksie:
...That was Lara's problem in this fight. He fought going backward and never wanted to remotely engage Alvarez...Professional boxing is typically scored by rewarding the fighter who is more aggressive, hits harder and does more damage
czasami sie zastanawiam wlasnie nad tym oficjalnym typowaniem , taki Lederman w branzy jest od czasow kiedy po Kaliforni biegały jeszce dinozaury a strzela taka gafe , nie rozlicza go nikt czy jak ?"
Tacy jak Lederman, Weisfeld, Giampa czy Moretti sa najbardziej szanowanymi sedziami punktujacym w swiecie boksu, wiec posadzanie ich o strzelanie gaf jest bezsensowne.
Ba śmiem twierdzić że to podobna klasa jeśli chodzi o pięściarzy w Hw tyle że Cunn jest o te 10 do 20% lepszy co udowodniła ich walka. Steve wygrałby wszystko to co wygrał Tomek. Zresztą póki co to udowadnia i ten ciniutki Mansour który do niedawna był jeszcze niebezpiecznym siłaczem niech będzie tu dowodem.
Więc w takim wypadku jeśli panowie ze sobą walczyli i mimo iż Lederman i Cop twierdzą inaczej był tam wałek. Cunn wygrał walkę a w boksie raz na zawsze powinno skończyć się z stwierdzeniami że walka mogła iść w dwie strony bo jeśli ktoś jednak był lepszy danie wygranej drugiej stronie to nie żadne :walka mogła iść w dwie strony a zwykły wał. Jest diametralna różnica między 115:113 dla jednego a dla drugiego choćby...
Co do Wildera. Myślę że nastawią go na to w czym będzie nowicjuszem i wypadnie jeszcze słabiej niż się nam może wydawać. Nie pójdzie na wymiany czy mocne bicie się z takim koniem jak Stiverne. Zapewne ustawią go na walkę asekuracyjną trochę ala Władimir. Tyle że to nie jego natura i on tego robić nie umie. W końcu i tak podpali się myląc się że zranił Bermana i się skończy punktowanie na wstecznym.
Poza tym porównanie z basenikiem i morzem są jak najbardziej adekwatne do sytuacji.
Milan.
Jeśli ktoś woli walki Wildera z kolegami czy kalekami z wagi średniej niż walki mistrza to już jego problem z głową. Walka z Pulevem może być bardzo ciekawa.
A z Lepaiem wyglądała naprawdę fajnie.
Tyle.
1. Kliczko
2. Stiverne
3. Jennings
4.Powietkin
5. Wilder
jesli chodzi o twoj cytat to przeslij rafaelowi zasady punktowania , na orgu tez sa pewnie mu sie przydadza lol
Twój cytat:"Valueva u nas wcale nie promowano, a raczej pokazano jako cyrkowy ewenement w boksie zawodowym..."
No właśnie ,no właśnie o ten cyrk się przecież rozchodzi...czyli SHOW...!!!
Pamiętam ,jak go reklamowali jako "Giganta" ze Wschodu ,ale zawsze w w "szlafroku",żeby tego tłuszczu,brzydkiego brzuszyska ,fetu i oponki nie było widać i ta reklama..."Bestia ze wschodu nadchodzi"...:-)
@conceptofpower Coś Ty przespał ten moment ???...:-)
widac od razu ze mieskasz w postkomunistycznym wschodnim bloku sowieckim i nie m asz pojecia czym jest boks zawodowy tomek byl w tamtej walce mobilny klul niczym osa dodatkowo akcentowal wyraznie koncowki rund rozjechal go jak walec
smutne ogolnie oczywiste fakty
walki Władki to zerowe emocje , dlaczego wszyscy czekaja na zmiane warty ?
No widzę,że się zgadzamy w poglądach i Wiesz o co loce,czy o co chodzi...:)
...jesli chodzi o twoj cytat to przeslij rafaelowi zasady punktowania , na orgu tez sa pewnie mu sie przydadza"
Rafaela cenie za jego wiedze i za to, ze pisze niezaleznie a na dodatek widze go na galach, wiec wiem ze walki oglada na zywo w przeciwinstwie do wiekszosci z tego forum...Te kiepskie streamiki zaciemniaja kompletnie wasze poczucie rzeczywistosi ringowej...lol
No właśnie ,no właśnie o ten cyrk się przecież rozchodzi...czyli SHOW...!!!"
Valuev to byl cyrk i za taki go niemalze wszyscy uwazali. Bokserski show to jednak zupelnie co innego. Bokserski show na najwyzaszym poziomie to np. gale z udzialem Floyda.
Twój cytat:"widac od razu ze mieskasz w postkomunistycznym wschodnim bloku sowieckim i nie m asz pojecia czym jest boks zawodowy..."
Hahaha...ten tekst,jak go tu czytam na forum to mnie zawsze rozpierd@la....:-D...XD
milan
widac od razu ze mieskasz w postkomunistycznym wschodnim bloku sowieckim i nie m asz pojecia czym jest boks zawodowy "
lol...niestety czytajac wiele tutaj wypowiedzi sklonny jestem ci przyznac racje. Te uwielbienie wszystkiego co sovieckie, kubanskie bez wzgledu na realaia profesjonalizmu jest tego najwiekszym dowodem. Jest jednak paru uzytkownikow, ktorzy potrafia wyjrzec z tego padolka i spojrzec na boks na normalnych zasadach.
Twój cytat:"Bokserski show na najwyzaszym poziomie to np. gale z udzialem Floyda."
Ale ,czy my tu mówimy o najwyższym poziomie???...;-)
Dodam ze punkty mozna zdobywac zarowno z defensywy broniac sie i kontrujac umiejetnie albo w atakach ofensywnych typu pacquiao. Zatem walke mozna kontrolowac zarowno z defensywy i wygrywac patrz floyd i rigo albo jak pacquiao czy wilder."
Dan Rafael:
"...Professional boxing is typically scored by rewarding the fighter who is more aggressive, hits harder and does more damage. That was Alvarez. If you want to win by merely touching your opponent, running and declining to engage in any meaningful way, stick to the amateurs."
Ludzie tacy już są. Jak coś jest stałe i nienaruszalne to staje się nudne. Nie będę tu podawał przykładów ale niestety taka natura człowieka.
Na Lewisa też narzekali i na wielu innych również.
Floyda ogromna rzesza ludzi też ogląda po to by zobaczyć jak przegrywa (Tu akurat np kolega ze strony popisuje się ogromną niekonsekwencją i nudne walki Floyda określa mianem wspaniałych by np Włada dyskredytować).
Zero emocji to nie wynik Władymira działań a jego rywali.
Zresztą na ostatnią walkę narzekać nie można.
Pisanie że tłuczenie bumów jest ciekawsze jest żałosne ale ok.
Sam chętnie ujrzę zmianę warty gdy pojawi się ktoś autentycznie od Władimira lepszy. Ktoś kto nie pokona go tylko przez Lucky punch by w rewanżu zebrać manto.
Znasz kogoś kto ma na to szanse?
Ja nie więc cieszę się że mistrz to przykład atlety i boksera na 190%.
A czekanie na lucky punch w wykonaniu słabszych bokserów to już typowa zawiść. Jeśli ktoś chciałby widzieć na tronie Hw Alexa Lepaia tylko po to by znikł Wład jest już chorobą;D Tyle.
Ale zostawmy ten temat bo dziś nie o tym
Druga rzecz: dla mnie 90:10 Wilder a wszystko nie potrwa ośmiu rund, może trzy jak nadarzy się okazja. Wilder tracił równowagę po prostych Firthy, przeciw BWARE go rozniesie.
Jazziq, rozwinalbys myśl o tym ze Stiverne wirtuozem w obronie nie jest, z gory dziękuje.
@conceptofpower
Twój cytat:"Bokserski show na najwyzaszym poziomie to np. gale z udzialem Floyda."
Ale ,czy my tu mówimy o najwyższym poziomie???...;-) "
Jezeli wciaz wspominasz Valueva, to ie byl to zaden "show" a cyrk. Bokserskim showem, na ktory czekam bedzie z pewnoscia walki Floyda z Maidana, Jenningsa z Perezem czy Stiverne'a z Wilderem.
Wypił za dużo Whiskey?
Twój cytat:"Dodam ze punkty mozna zdobywac zarowno z defensywy broniac sie i kontrujac umiejetnie..."
Dokładnie,dokładnie.
Pamiętam taką walkę w UK...tylko sorry chłopaki juz teraz nie wiem kto z kim sie prał,ale sędziowie przyznali wygraną umiejętnie się broniącemu ,...kurcze,jak wyszukam tej walki,która odbyła się na Wyspach i na pewno o mistrza,jakieś 10 lat temu w niskiej kategorii to napiszę.
Walka była przednia...
Twój cytat:"Jezeli wciaz wspominasz Valueva, to ie byl to zaden "show" a cyrk."
No jasne,że to to był cyrk,przecież nie zaprzeczam.:)
Po prostu tradycja jest wazniejsza niz litera przepisow i trzeba to zrozumiec.Ja punktowalem 8-4 dla Alvareza,a za drugim razem widzialem 6-6 lub 7-5 dla Alvateza.
milan
widac od razu ze mieskasz w postkomunistycznym wschodnim bloku sowieckim i nie m asz pojecia czym jest boks zawodowy tomek byl w tamtej walce mobilny klul niczym osa dodatkowo akcentowal wyraznie koncowki rund rozjechal go jak walec
tak mieszkam i jestem z tego dumny i nie pozwole sobie wmowic ze mi Rubin szarzy przez co nie widze dokladnie przebiegu walki
DAsfidania kolego
COP! Dan Rafael jest zenujacy, żaden z niego ekspert. Serio."
Kazdy czasami sie myli, ale Rafael jest bardzo cenionym specjalista w branzy i to nie jest tylko moja prywatna ocean. Mozecie go lubiec lub nie, ale nie zmienia to tego faktu. IMHO Rafael wie wiecej o BOKSIE ZAWODOWYM niz ci wasi Pindery, Borki, Kostyry, Garczarczaki i dziesiatki innych zebranych do kupy.
Bo co to za zarzuty że ktoś nie chciał iść na wymiany ??
Robimy to w czym jesteśmy dobrzy. Są tacy bokserzy z którymi Alvarez musiałby zrezygnować z swoich zapędów jakby chciał dotrwać do połowy walki.
Rozumienie boksu to prosta sprawa.
Nie da się wygrywać "chcąc walczyć" tylko.
Jak ktoś jest w stanie cię punktować i oszukiwać to sorry memory.
Ratować mogą cię tylko sędziowie którzy dostali ładne prezenty od promotorów...
ja nie chcialem zeby Tyson , Holy czy Bowe sie zestarzeli a na starosc Wladki czekam i mam nadzieje ze zesatrzeje sie szybciej niz Vitek
walka z Lepai ciekawa ? ??? ciekawe ilu kibicow na tym spektaklu nie ziewała
Wilder tracił równowagę po prostych Firthy, przeciw BWARE go rozniesie."
No coz, wkrotce sie przekonamy czy Stiverne jest tym za kogo go uwazacie, czy tez legendarny cop ma racje...
wymien mi ytych bokserow z juniorsredniej z ktormi Alvarez mialby bac sie wymian bo mnie naprawde zaciekawiles ?
Twój cytat:"IMHO Rafael wie wiecej o BOKSIE ZAWODOWYM niz ci wasi Pindery, Borki, Kostyry, Garczarczaki i dziesiatki innych zebranych do kupy."
E tam ...zaraz wie...tego nie wiadomo do końca.
Tak mozna by było myśleć i tak niektórzy myśleli,dopóki nie strzelił tylu "plam" ,co ...no....uskutecznił...XD
Jeśli boks byłby tym czym chciałby go określić Cop oglądalibyśmy Wrestling."
Co ma wspolnego glupiutki wrestling z boksem zawodowym? Ja zadnych podobienstw, nawet minimalnych nie widze, ale skoro tak ci sie to kojarzy...lol...
Gogoliu
To w takum razie kim jest?
E tam ...zaraz wie...tego nie wiadomo do końca.
Tak mozna by było myśleć i tak niektórzy myśleli,dopóki nie strzelił tylu "plam" ,co ...no....uskutecznił...XD "
Kazda branza ma swoich specjalistow, ktorych opinie sa liczace i maja znaczenie. W tym biznesie tacy wlasnie jak Rafael, Kellerman, Farhood, Rosenthal, Kim, Houston etc, sa tymi, ktorych opinie warto znac i respektowac. Nie musimy sie z nimi niustannie zgadzac, ale respektowac z pewnoscia. Czy tych polskich "specow" wymienionych powyzej mozan za takowych uwazac? Absolutnie nie. Oczywiscie mowie w wymiarze swiatowego znaczenia.
to jest jakaś głupia...no...głupkowata....wg mnie...
Rafael wie więcej o boksie...no i co z tego? A kto to zmierzył? Czym się wykazał?
NIECH RAFAEL NIE ROBI Z BOKSU ZAWODOWEGO BOJKI DRESIARZY POD DYSKOTEKA W Mielnie albo gdzies na Jackowie w Chicago gdxie kazdy doceni agresje i wieksze limo pod okiem powoduje wygrana i wzbudza aplauz pijanej gawiedzi. Boks zawodowy to profesjonalizm. Nie tylko agresja. "
Nie sadze, ze robi. Mysle, ze jego wypowiedz dotyczaca walki Canelo-Lara bardzo adekwatnie oddaje co stanowi istote sedziowania w profesjonalnym boksie. Jego koncowy komentarz:
"...jezeli chcesz wygrac ledwie dotykajac swojego oponenta, biegajac w ringu i nie wyjawiajac checi do jakiejkolwiek wymiany ciosow, pozostan w amatorce..." - jest wprost bezblednie oddajacy czym BOKS ZAWODOWY jest.
Twój cytat:"Kazda branza ma swoich specjalistow, ktorych opinie sa liczace i maja znaczenie. W tym biznesie tacy wlasnie jak Rafael, Kellerman, Farhood, Rosenthal, Kim, Houston etc, sa...."
Oj ,oj,oj,,,,,i tu błąd.
Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.
Twój cytat:"Czy tych polskich "specow" wymienionych powyzej mozan za takowych uwazac?"
Ja ich tak nie traktuje.
Rafael wie więcej o boksie...no i co z tego? A kto to zmierzył? Czym się wykazał? "
U nas ceni sie profesjonalizm i wiedze. Taka pozycje osiagnac w jakiejkolwiek branzy nie jest latwo i pomimo, ze boksem zawodowym zajmuje sie ponad 3 tysice przeroznych bloggerow, dziennikarzy, radiowych guru etc, tylko kilkanascie nazwisk jest uwazana w branzy z liczce sie. Nie zalicza sie do nich zaden Pindera, Kostera czy Garczarczaczyk a wlasnie Rafael, Kellerman i reszta przeze mnie wymieniona. Moze to dla ciebie nie ma znaczenia, ale dla tych co zyja boksem zawodowym ma.
Powiedzial tytan pracy wazacy 110 kg przy wzroscie 183 cm Bermane Stiverne. Ten koles najpierw potrzebuje schudnac i wziac sie za siebie, bo w ciezkiej nie bedzie kazdego nokautowal pseudo "wciagajac" co na cios. Tak to mu wyszlo z Austinem z ktorym przegrywal na punkty (sic! z takimi zwlokami) oraz z Arreola z ktorym tez przegrywa na punkty.
Niestety z Pulewem czy Jenningsem czy tez przypuszczam np Glazkowem tak mu to nie pojdzie i jak sie nie wezmie za siebie to dostanie wyrazne UD w plecy i na tym skonczy sie kozaczenie.
Co do walki z Wilderem- tutaj Stiverne ma racje, Wilder to typ gwiazdorka, troche jak Szpilka. Musi nieustannie gadac, ma troszke kompleksow, musi ciagle byc w centrum zainteresowania i miec zainteresowanych tego co ma do powiedzenia. Z drugiej jednak strony Wilder bardzo ciezko trenuje co widac w jego sylwetce. Niestety dla boksu, taki slimaczy odwlok jak Stiverne jest faworytem z Wilderem i niestety ma niemale szanse go znokautowac.
Jednak jesli Wilder nauczy sie konsekwentnie stosowac do z gory nalozonej dobrej taktyki i bedzie kontrowal poteznymi hakami i sierpami spaslaka, to ma realne szanse to wygrac. Widze mozliwosc KO na Stivernie. Na pewno jednak Wilder nie moze sie podpalac, bo bedzie "po ptokach". To musi byc metodyczny spokojny boks polegajacy na rozbijaniu rywala lewym prostym tak jak to Wilder robil z Firthą i na kontrowaniu go poteznymi ciosami. Niemniej nie moze sie Wilder odslaniac tak jak to robil w poprzednich walkach. Obrona tutaj musi dobrze pracowac oraz garda. Zalazki tej gardy widzielismy gdy Firtha atakowal Wildera i wygladalo to nienajgorzej.
Tylko nie glubi.Co to w ogole znaczy?Po prostu taki jest i ja jestem fanem-w szczegolnosci WWE."
Nie chcialem nikogo obrazic. Napisalem tylko, ze u nas wrestling jest powszechnie oceniany jak rozrywke dla niezbyl wybrednej publiki. Boks jest elitarny, wrestling dla szarych mas.
Swarmerem jest Chisora i to "classic example".
No tak ale Lara nie uciekal bez zadawania ciosow i nie glaskal Alvareza. Lara owszem byl mniej agresywny ale jesli spojrzysz na punkty to wcale nie vyl mniej aktywny..."
Od czwartej rundy, od ktorej Canelo zaczal go turbowac ciosami na korpus, Lara wpadl na swoj rower iz niego nie zszedl juz. Unikal walki, niezbyt czesto sie zatrzymujac by wyrzucic jakis cios, Widziales zreszta statystyki, ilosc power punches byla bardzo wyrazna po stronie canelo i to zadecydowalo o wyniku.
Gogolius
Swarmerem jest Chisora i to "classic example"."
"Classic Example" to bylby Joe Frazier, jezeli juz wspomniales Chisore.
No wlasnie chodxi mi o statystyki. Power punches na korxysc Canelo ale Lara ogolnie wiecej. Poza tym czesc ekspwrtow ktorych wymieniles opowiedziala sie za Lara po tej walce."
Tak, o dziesiec ciosow zadal Lara wiecej, ale najwyrazniej sedziowie ocenili wage cisow Canelo w bardziej dominujacy sposob niz Lary. Zreszta ja dajac Canelo 115-113 rowniez docenilem agresje i sile Meksykanina, a bieganie i unikanie walki przez Lare mnie zwyczajnie wkurzalo...
Twój cytat:"U nas ceni sie profesjonalizm i wiedze."
Spoko,spoko,Ziom,Ty się tak nie zatrzeźwieziaj...
Przecież widzę,że jakieś tam pojęcie Masz.
@conceptofpower
Twój cytat:"Taka pozycje osiagnac w jakiejkolwiek branzy nie jest latwo i pomimo, ze boksem zawodowym zajmuje sie ponad 3 tysice przeroznych bloggerow, dziennikarzy, radiowych guru etc, tylko kilkanascie nazwisk jest uwazana w branzy z liczce sie. Nie zalicza sie do nich zaden Pindera, Kostera czy Garczarczaczyk a wlasnie Rafael, Kellerman i reszta przeze mnie wymieniona. Moze to dla ciebie nie ma znaczenia, ale dla tych co zyja boksem zawodowym ma"
Mam takie pytanie?
Czt ty jeteś świadomy z kim Ty piszesz?Z Kim Ty prowadzisz konwersacje?
I czy będzie najprawdopodobniej na jakiejś Polskiej stacji?
Bo walka Stiverna z Areolą była na Fightklubie.
Czt ty jeteś świadomy z kim Ty piszesz?Z Kim Ty prowadzisz konwersacje?"
Prawde mowiac nie patrze na wasze imina uzytkowe, a raczej polemizuje z opiniami... Kim kto jest nie bardzo mnie nawet interesuje, gdyz liczy sie tylko tresc wypowidzi i ogolny ton konwersacji.
Jaki styl?! o czym Ty piszesz? widziales jak walczyl 91 kg Stiverne w amatorach? WYPUNKTOWAL Heleniusa, obil Price'a. RUSZAL SIE, bil z kontry, bil ladnymi zamaszystymi sierpami.
Ja nie twierdze ze ten gosc nie ma talentu. On ma talent i ma umiejetnosci. Ale to co obecnie prezentuje to nie tyle jest jakis jego styl, on po prostu robi to co jedynie moze przy takim poziomie zbednego cielska. On nie moze sobie pozwolic na punktowanie. Zapewne dzis gdyby mial zalozyc kask to z Heleniusem przegralby z kretesem. Dalej nie daje to nic do myslenia?
To jest wolny czlapiacy slimaczy odwlok. I o ile z Wilderem niestety ale boje sie ze mu sie uda, bo Wilder ma niemale braki, o tyle z bokserem solidnym, o solidnej szczece, mocnym psychicznie i ATLETĄ jak Ci ktorych juz wymienialem, to Stiverne moim zdaniem przegra. I to przegra wyraznie na punkty.
ten goguś może nie mieć wcale racji jak i ty cop.
Dan Rafael
ten goguś może nie mieć wcale racji jak i ty cop."
W tym przypadku ma i to nie tylko on i ja, acala rzesza ludzi w branzy. Mozesz tego nie lubiec, ale takie sa fakty.
Spoko,spoko,Ziom,Ty się tak nie zatrzeźwieziaj..."
Nie sadze, ze zdarzylo mi sie nawet jeden raz by sie tu "zacietrzewic"...lol...To tylko zabawa forumowa. Ponadto, nie wiem czy ja jestem "ziom"?
Twój cytat:"Wracajac do walki Stiverne - Wilder, bedzie to cos ekstremalnie waznego..."
Dokładnie.
Zgadzam się z tym w 100%-ach.
Twój cytat:"Nie sadze, ze zdarzylo mi sie nawet jeden raz by sie tu "zacietrzewic"...lol...To tylko zabawa forumowa"
Hahaha...No właśnie to jest ta "zabawa forumowa"i o to właśnie chodzi,żeby na farum...spoko...;-)Pzdr...
Pogadać ,se można byle nie ubliżać... "
Dokladnie. Kultura wypowiedzi w nawet najbardziej zagorzalych polemikach jest niezbedna by niec zabawe.
Twój cytat:"ranking to tylko zabawa.P"
Wiadomo,że rankingi są z d@py wzięte,a szczególnie te WBA.
Nr.1 Luis Ortiz -tragedia...
Twój cytat:"W najnowszym zestawieniu pojawic się powinien Korwin za ostatnią walkę."
Hahahaaha...XD
Twój cytat:"Kostecki z sanatorium wychodzi.Przygotowal sie jak Songo do walki z Frezerem na Namek."
Przybliż sprawę...;-)
Niech go dadzą Gołowkionowi który waży pewnie w dniu walki tyle co on to zobaczysz czy będzie taki skory do tekstów o uciekaniu podczas walk.
Co do Władimira to owszem jest cała masa ludzi nie znoszących jego stylu ale w mojej opinii wszyscy pożałują życzenia mu najgorszego.
Zamiast skupiać się na pewnych sprawach (zupełnie jak Pl rząd) powinieneś czepiać się całej reszty.
Wład nie jest podobno mocarzem który robi wszystko co chce...
Co do rozumieania boksu. Jeśli ktoś uważa że chodzi w nim o zwykłe nawalanie się po gębach i tego wymaga od szybszych i sprytniejszych graczy gada już jak przesiąknięty promocją burak.
Jeśli siła nie jest wystarczająca by pokonać spryt kalkulacja jest prosta.
Ja już na dziś uciekam.
Monitor mi fatalnie szfankuje i jak tak dalej pójdzie zbirze tyle ciosów co Wach z Władem a nie chcoiałbym by w końcu oddał mocnym wybuchem ;D
Poza tym dla mnie sprawy są jasne. T uszowanie pewnych spraw jest żałosne i zostawiam to koledze który świeci kulturą. lol
Pozdrawiam i zmykam.
p.s.
Tyson Fury to osoba która ma pokazać obecnie że Black Dog boks rozumie. Liczę że przejdzie przeszkodę zwaną Dereck Chisora gładko ;D
No cóz..................
Niech to wystarczy...
przynajmniej rugged man o tym rapowal :DDDDDD (podobno w walce z saddlerem z ktorej widzialem tylko dluzsze hl i nie zwrocilem na to uwagi)
Tacy jak wy mogą pobawić się odchodami od większych od siebie :)
Co do rankingów Celko/
No cóz..................
Niech to wystarczy... "
Z tego co widze na tym forum, CELko wnosi pewne interesujace elementy do dyskusji. Mozesz je lubiec lub nie, ale prawda jest taka iz sa to elementy istotne dla istnienia forum wymiany pogladow o boksie zawodowym. Ty niestety piszesz wciaz tylko o innych uzytkownikach, jestes nieustannie sfrustrowany iz nikogo niemalze twoja opinia nie interesuje, a na dodatek przejawia sie to z niezbyt kulturalnej formie, jak np.:
"...gada już jak przesiąknięty promocją burak..." czy inne podobne w stylu "wpisy"...Piaskownice dla siebie postaraj sie znalezc tam, gdzie bedzie tolerowane twoje niezbyt rozsadne zachowanie w cybernetycznej przestrzeni.
Co do rozumieania boksu. Jeśli ktoś uważa że chodzi w nim o zwykłe nawalanie się po gębach i tego wymaga od szybszych i sprytniejszych graczy gada już jak przesiąknięty promocją burak."
No i widzisz, nie tylko boksu ale nawet kilku zdan o nim nie potrafisz zrozumiec. Nikt nie pisal o "nawalaniu sie po gebach" jak to elokwentnie probowales przedstawic, a tylko i wylacznie o roznicach w oceniania walk amatorskich i zawodowych. Jeszcze raz powtorze ci slowa Rafaela, ktory okreslil te sytuacje perfekcyjnie i bardzo realistycznie przy okazji podsumowania wyniku walki Canelo-Lara:
"...Professional boxing is typically scored by rewarding the fighter who is more aggressive, hits harder and does more damage. That was Alvarez. If you want to win by merely touching your opponent, running and declining to engage in any meaningful way, stick to the amateurs."
Ooops, zapomnialem iz potrzebujesz przetlumaczonego tekstu:
"...Punktowanie w boksie profesjonalnym przewaznie nagradza piesciarza, ktory jest bardziej agresywny, uderza mocniej i kreuje wieksze zniszczenie w ringu. Tym byl Alvarez. Jezeli chcesz wygrac ledwie dotykajac swojego oponenta, biegajac w ringu i nie wyjawiajac checi do jakiejkolwiek wymiany ciosow, pozostan w amatorce..."
Mozesz trwac w swojej iluzorycznej krainie, nie starac sie nawet zrozumiec na czym polega boks profesjonalny i negowac opinie tych, ktorzy siedza w tej branzy wieki i maja cos realistycznego do przekazania. Mozesz udawac nawet przed samym soba, ze nie jestes laikiem, ale obaj wiemy dobrze, iz to tylko oklamywanie siebie samego, nieprawdaz...lol...
Co do jeszcze kwestii punktowania walki. Slyszalem ciekawa anegdotke, ze Willy Pep (oczywiscie stasioKolasa czy rocky86 moga miec problem z wiedza kto to jest:)), znakomity defensywnie fighter, wygral jedna z rund nie zadajac ani jednego ciosu. Po prostu tak umiejetnie sie bronil."
Nigdy nie slyszalem o tym, by piesciarz zawodowy wygral runde nie zadajac zadnego ciosu, nawet jak byl nim Willy Pep. Ponadto, boks zawodowy ewoluuje I systemy oceny pojedynkow bokserskich zmienialy sie na przestrzeni dekad. Dzisiaj piesciarz defensywny jak np. Floyd Mayweathe moze byc krolem P4P i PPV, ale np taki Lara czy Rigondeaux nie maja na to absolutnie zadnej szansy. Na ringach amerykanskich sedziowie i kibice preferuja boks agresywniejszy, gdzie piesciarze nie boja sie walki, nie siedza na rowerze przez dwanascie rund. Jak poszukasz w historii ostatnich 10-15 lat, niezbyt wielu takich piesciarzy zdobylo sobie jakiekolwiek uznanie. Wspomnialem ostatnio sytuacje z walki Tito Trinidad-Oscar De La Hoya, gdzie Oscar niefortunnie posluchal sie rady swojego naroznika I ostatnie dwie rundy z kawalkiem, pomimo wygrywania walki, zwyczajnie uciekal dookola ringu i niestety kosztowalo go to porazke i utrate duzej ilosci fanow. Niestety, tam gdzie ludzie placa za ogladanie, wymagaja emocji a kunktatorskie zabiegi ringowe polegajace na unikaniu walki nie sa popularne i akceptowalne.
Bo do copa nie ma co pisać.
Możesz łudzić się dalej że chodzi o to że jesteś z stanów.
Wierz lub nie za jedynych zagranicznie piszących użytkowników uważałem Copa i Canucka...
Ale możesz każdą swoją bzdurę tłumaczyć tym że mieszkasz za granicą...
A rankingi? Cóż wstawiaj je nawet pod wagą piórkową. O inteligentnych użytkowników się nie martwię.
Oni na żąłosne próby zwalenia na nacjonalizm nabrać się nie dadzą....
/cop/
Już nawet dziś niechcący zjechałem cię bez mydełka...
/lol.
Jak postanowisz udowodnić że to co piszesz to nie jedna wielka bzdura to może poświęcę ci więcej niż obecnie....
CZasu...
Terazjesteś dla mnie wiesz kim... Dalej pisz o galacch man...
A i jeszcze jedno...
Bólu dupy i wartości to ty nie ruszaj, bo po pierwsze jestem jednym z niewielu tu użytkowników który wielokrotnie rozwijał wielkie ponad 200 postów dyskusje bez prowokacji jak twój kolega z USA więc moją wartość łatwo można ocenić (poza tym nie zakładałem multi kont a jedynie wróciłem jak okazało się że Cop jest bezkarny) a i atak na K12 jest bezsensowny bo ich nie lubię za bardzo.
Chodzi o głupkowatość twoich zestawień Ameykaninie,,,lol
Już nawet dziś niechcący zjechałem cię bez mydełka..."
lol...w jaki to niby sposob ty mialbys nawet szanse by mnie "zjechac"??? Wyobraznia przebija zdrowy rozadek chlopcze... Nie musze nikomu niczego udowadniac, ale jestes upierdliwy, wiec...
Juz paru osobom wyslalem zdjecia z gal na prywatne e-mails, wiec bys sie mogl podniecac dalej, podaj adres a tobie tez cos tam wrzuce. Cos takiego, ze bedziesz wiedzial iz to cop tam byl. Piszemy pod tematem o Stiverne, wiec wysle ci kilka photek z walk Arreola - Stiverne pierwszej i drugiej z CA. Jak otrzymasz, przeprosisz na forum i zamkniesz dziubek chlopcze, OK?
Chodzi o głupkowatość twoich zestawień Ameykaninie..."
CELko nie napisal, ze jest Amerykaninem, a tylko ze mieszka w naszym kraju, wiec po co te glupie odzywki?
Odzezwę się w tj sprawie bo dziś że tak powiem nie jestem w stanie,
Tylko będę liczył na zdjęcia z twoją gęba a nie te znalezione w necie...
Co do podmnicenia to słowo jest u nas różnie stosowane aczkolwiek wierz mi lub nie podniecenie u mnie nie wiąże się z Tobą choć wiem że o tym śnisz Boy,
Zamknę dziubek jak uznam że mnie zagiąłeś a to raczej nie możliwe,
W każdym razie do przeczyania mr ?kop.
Szukaj zdjeć...
Odzezwę się w tj sprawie bo dziś że tak powiem nie jestem w stanie,
Tylko będę liczył na zdjęcia z twoją gęba a nie te znalezione w necie..."
Widze, ze pijesz, wiec nie ma polemiki. Blagasz o te zdjecia, wiec ci je wysle. Oczywiscie mnie na nich nie bedzie, ale bedziesz wiedzial ze to ode mnie. Mam pare takich, ktore zamknely juz dzioby paru uzytkownikom tego forum w przeszlosci, wiec I ty nie bedziesz mial problemow by wiedziec iz sa autentyczne...lol....
Zaginac ciebie zagina tutaj mnostwo osob, wiec w szranki ze mna to mozesz sobie tylko pmarzyc by stanac. To przeciez absurd...lol...
Co do mail to wiedz że wolał bym inne rozwiązanie. Na stronie oficjalnej ciężko mi będzie go podać mając w pamięci licznych ludzi poświęcających czas by BlackDoga zdyskredytować..
Ale dogadamy się.
Co do Zdjęć to uwierz mi. Prześlesz gówno to jak gówno cię potrkatuję. Lepiej wyślij zdjęcia z swoją gębą a mogę przyrzec Ci ze nikt nie dowie się kim jesteś.
Chodzi o wiarygodność.
Kumple bywający na galach czy zdjęcia szukane przez miesiąc/
W każdym bądź razie jeszcze się w tym względzie porozumiemy kopek. Wierz mi ....
Nie wiem czy jutro bo to nie ty tu wyznaczasz zasady...Co do Zdjęć to uwierz mi. Prześlesz gówno to jak gówno cię potrkatuję. Lepiej wyślij zdjęcia z swoją gębą a mogę przyrzec Ci ze nikt nie dowie się kim jesteś.
Chodzi o wiarygodność."
Uwierz mi na slowo, ja wyznaczam zasady, czy ci sie podoba czy nie. Robie ci taki milosierny gest, bys sie nie meczyl, gdyz udowadniac nikomu I niczego nie musze. Wysle ci takie zdjecia, ze bedziesz wiedzial, ze sa autentyczne i bedziesz wiedzial, ze tam jestem. Jak je dostaniesz, oczekuje oficyjalnych przeproin I przyznania sie do pomylki, ze probowales nazywac mnie klamca. Umowa?
Oczekuje pozniej ladnych przeprosin na kolankach dude...lol...
Wyznaczać zasady to możesz na pool party ze swoimi małolatami.
Ale ja jestem uczciwy. Jakoś się dogadamy. Do tematu wrócę jak będę miał chęci, możliwość a przede wszystkim czas którego ostatnio mi brakuje,
Do przeczytania,
jak już pisałem.
Wyznaczać zasady to możesz na pool party ze swoimi małolatami.
Ale ja jestem uczciwy. Jakoś się dogadamy. Do tematu wrócę jak będę miał chęci, możliwość a przede wszystkim czas którego ostatnio mi brakuje...."
lol...juz sie wycofujesz? Ja napisalm powaznie. Nie lubie gdy ktos mnie nazywa klamca, wiec by zamknac ci dziub, wysle ci dowod, ze to co pisze o imprezach bokserskich jest prawda. Akcepyuj umowe, lub przestan chlapac jezorem. Ludzie to czytaja I wiedza, ze sie juz cykasz chlopcze.
One time offer, dude... Accept or f**k off.
Ale ja jestem uczciwy. Jakoś się dogadamy. "
Nie dbam o twoja uczciwosc a dogadywac sie z takimi jak ty nie musze. Prosiles o dowod, nie ma problemu. Teraz tylko nie spierda**j z podkulonym ogonem. Z przyjemnoscia wszyscy przeczytamy jutra jak mnie przepraszasz za bezpodstawne oskarzenia.
Powiedziałem że się odezwę.
I powiedziałem też że też ni ty ustalasz tu zasady, więc nie licz na to że przepraszać będę za pierwsze lepsze amatorski fotki z gal. Jeśli uważasz że wystarczy wkleić coś co wygląda na amatorksie fotki to się grubo mylisz, Takie w necie to tzw no problem,.
Ale jak pisałem zagadam o tą sprawę w wolnym czasie. Chodzi tylko o to że dziś w wolnej chwili trochę wypiłem więc muszę odpocząć.
Ale odezwę się i wtedy wszystko się wyjaśni.
A te fuck off.
No cóż. Ucz się kultury nienagannej o której dziś wspomniałeś chyba ...
lol
Ja nie troszczę się o to co kręci Ciebie w pisaniu o pool party na stronie o boksie więc ty nie interesuj się moim rytmem dnia...
Jak już napisałem. Jeśli to poważna oferta 2 czy 1 dzień nie zrobią ci różnicy a ja zwyczajnie odpocznę.
Tyle w temacie.
Znikam i liczę na to że nagle nie wycofasz się z oferty dowodów wykorzystując fakt pory i stanu rozmówcy...
Nie pozdrawiam
Jeśli uważasz że wystarczy wkleić coś co wygląda na amatorksie fotki to się grubo mylisz, Takie w necie to tzw no problem"
Powiedzialem, ze wysle takie, ktore zadowolily paru innych uzytkownikow, ktorym powysylalem zdjcia, odcinki biletow na rozne gale. Z pewnoscia nie bedziesz mial watpliwosci o ich autentycznosci. Sam zaczales ten bezsesn, wiec podejmuj teraz rekawice albo zamnknij dziubek dziecko. Oskarzac w sieci jes latwo, ale teraz jest czas na to by sobie wyjasnic jakiekolwiek watpliwosci.
Take it or f**k off dude...lol...
Znikam i liczę na to że nagle nie wycofasz się z oferty dowodów wykorzystując fakt pory i stanu rozmówcy...
Nie pozdrawiam "
Co mnie twoje pozdrowienia interesowac moga. Nie jestesmy na tym samym poziomie, wiec takie teksty mozesz sobie darowac. Nie mam zadnego problemu z tym, by zamknac twoj dziubek, wiec jak tylko poprosisz nastepnym razem grzecznie, wysle ci autentyczne fotki bys juz wiecej nie plakal. Jutro duzo ludzi to przeczyta, wiec z pewnoscia nie bede tym, ktory sie z tego wycofa.
Sam nie wiem co wyślesz ale co to zmieni w twoim żałosnym bycie opartym na wywżaszaniu za pomocą ściemniania, pisania pierdół czy udawania.
Owszem na tym samym poziomie jesteśmy bo to ja sprawiłem że zniknąłeś na długą chwilę z strony wykorzystując jakim mięczakiem tak naprawdę jesteś...
A to że wróciłeś to tylko jeb... słabość redacji.
Chętnie pogrążę Cię jeszcze raz mając świadomość tego że i tak wrócisz chłopku bez honoru.
Jak już pisałem. Jesteś jak Boni...
Ale nie bój sie. W wolnym czasie wrócę a twoje fotki muszą by naprawdę bombą bo inaczej się ośmieszysz bo miej świadomość wszyscy tu będą mieli dostęp do tego co nazywasz dowodami.
Do przeczytania głupcze którego regularnie niszczę...
Do przeczytania głupcze którego regularnie niszczę..."
Jak zdazylem zauwazyc, czesto pijesz samotnie pozna noca lub wczesnym rankiem i dlatego traktuje cie z duzym przymruzeniem oka. Nie jest to oczywiscie normalne a wyzywanie mnie od "glupcow" zakrawa co najmniej na kpine. Oczywiscie rozumiem, ze nie kontrolujesz siebie w tym momencie, wiec pomine ten element "polemiki"...
Ocene tego naszego "spiecia" pozostawie innym uzytkownikom i jestem calkowicie spokojny o jej wynik. Ktokolwiek przeczyta te wymiane, bedzie doskonale wiedzial jak ja ocenic.
Pozdrowionka sympatyczny pijaczku...lol...
Przepraszam Cię,nie bądź na mnie zły,ale Ty tez nie kontrolowałeś swoich emocji nocą lub wczesnym rankiem i dlatego zostałeś regulaminowo usunięty ze społeczności forum Bokser.org.
Także trochę pokory hucpiarzu...;-)...xD
Data: 15-07-2014 20:59:26
Cóż. Wilder zostanie przeniesiony z baseniku pompowanego na podwórku na co najmniej głębokie może z falami.
sam robię błędy ale to to już przegięcie totalne ... - ,, może ''
Analfabeta
@conceptofpower
Przepraszam Cię,nie bądź na mnie zły,ale Ty tez nie kontrolowałeś swoich emocji nocą lub wczesnym rankiem i dlatego zostałeś regulaminowo usunięty ze społeczności forum Bokser.org."
Ja tutaj nigdy w nocy nie pisze i na pewno nie pod wplywem substancji, ktore powodowaly by takie zacmienie zdrowego rozsadku jak u naszego sympatycznego kolegi undeaddog...lol...
Jak sami wspominalismy, to tylko zabawa ale niektorzy odbieraja ja inaczej. Czy zostalem usuniety czy tez nie i za co, to tak naprawde przeciez nieistotne. Przeciez to cybernetyczna przestrzen, nieprawdaz?
:-)
A więc wysyłaj. Tylko niech to będą fotki z kilku imprez. W końcu bywasz na bardzo wielu a nie udowodnisz regularnego wspierania boksu swoją gotówką udowadniając że byłeś na 1 gali.
Ale to chyba nie jest problem prawda? Coś z Wrocławia możesz dorzucić i coś z dawnych lat za czasów Gołoty itd...
A i dorzuć proszę tą fotkę z Wachem czy tam Sosnowskim którymi ciągle się chwalisz. Jak boisz się pokazać piękne oblicze zamarz w paint np cały tułów z głową.
W końcu jak udowadniać to od razu kilka spraw...
I zobaczymy kolego czy mnie tak przekonasz jak Ci się wydaje.
Jeśli tak zostaniesz przeproszony zgodnie z umową. Ale pamiętaj. Fotki mają coś udowodnić. Twoja w tym głowa jak to zrobisz by się nie wydać dodatkowo gwarantując sobie wiarygodność.
Czekam.
E-mail...
Ach niech mi tam będzie. I tak zbyt często z niego nie korzystam- tytus_sz@wp.pl
W ogóle możesz potraktować mój adres jakby go tu nie było bo to nie do ciebie był on kierowany.
Jak masz ochotę pochwalić się fotkami zapytaj redakcję może wklei je w jakimś artykule albo znajdź inny sposób by je pokazać innym jeśli czujesz taką potrzebę.
Mnie twoje zdjęcia osobiście nie interesują. Chyba że w postaci pomocy redakcji jako ogólne fotorelacje z gal na ktorych podobnież bywasz.
Też mogę podesłać - pamiętam kiedyś chciałeś bo też mi zarzucałeś że kłamię.
Teraz mam Twój e- mail więc jest okazja aby rozwiać wątpliwości - co również by się wiązało z
oficjalnymi przeprosinami Scumbag
Nie pamiętam sytuacji bym zarzucał Ci kłamstwo. Zresztą jest różnica między prośbą o udowodnienie pewnych spraw a zarzutami kłamstwa. Jeśli jednak ktoś na siłę się wzbrania można wysnuć wnioski.
Jeśli chodzi o zdjęcia prześlij je redakcji i rób to regularnie. Sami nie bywają na wielu galach z racji braku czasu czy środków więc na pewno się za takowe fotorelacje nie obrażą.
A co do przeprosin to jest to jakaś kpina. Doskonale zdajesz sobie sprawę co o tobie myślę i to czy jeździsz na gale czy nie nic tu nie zmienia.
Zresztą kolejny raz złamałeś postanowienie by do mnie nie pisać. Tym razem też nie zwróciłeś uwagi na nick czy jednak miałem rację?
Znikaj bo szkoda mi na ciebie czasu...
Nie mierz innych swoją miarą.
Coś dla Twojej informacji - np. byłem na gali we Wrocławiu ( o której wspominasz)i wiesz co - chyba nie mam z tamtego
wieczoru żadnego zdjęcia ( a jak mam to musiałbym przeszukać Tel i kompa) - jakoś tak wyszło.
Byłem z kilkoma kumplami - oglądaliśmy i piliśmy a nie pozowaliśmy do zdjęć jak jakieś puste lale.
Mogę za to przesłać za tamten wieczór wyciąg z konta z płatnościami za hotel i żarcie.
Mam za to dużo zdjęć z gal w US i z NBA - jeśli chodzi o wydarzenia sportowe.
Nie pozdrawiam..
Mnie twoje zdjęcia osobiście nie interesują."
Dziecko kochane, ty albo nie myslisz nad tym co probujesz napisac, albo piszesz i kompletnie zapominasz o co ci chodzilo. Przeciez to ty za mna biegasz, oskazajac ze klamie mowiac o galach, zadasz dowodow. Kiedy napisalem ci, ze nie musze nic nikomu udowadniac, oskarzasz iz sie chwale etc... W pewnym momencie wczoraj, bedac tak nagabywanym zaproponowalem, ze ci udowodnie, ze kazde slowo tutaj napisane przeze mnie ma swoje podstawy w rzeczywistosci. Teraz piszesz, ze moje zdjecia cie nie interesuja, gdyz wiesz ze chcialem przeprosin za bezpodstawne oskarzenia!!! Moja dobra rada, pomimo iz to cyberentyczna przestrzen, uwazaja jak kogos probujesz oskarzac, Wiem, ze zazdrosc ma na to duzy wplyw, ale kontroluj sie odrobine.
Ne chce bys nawet przepraszal, bo mi na tym nie zalezy, ale nie szczekaj juz w moja strone wiecej. Polemizuj o boksie a nie o mnie, gdyz to infantylne.
Chcę ci tylko zwrócić uwagę że jak ty mieszkasz w Świetlikowej Woli i ograniczasz się do wyjazdu raz na miesiąc do innej wsi żeby pożyczyć przyczepę od znajomego rolnika to nie oznacza to że inni też mają takie życie i ograniczają się tylko do siedzenia na swoim.
Nie mierz innych swoją miarą."
To jest prawdopodobnie glowna przyczyna zawisci UndeadDog, ze mierzy wszystkich swoja miara. Sluszne spostrzezenia.
Czytać trzeba umieć a dopiero potem wybuchać z pretensjami. Mała podpowiedź. Te posty nie były do Ciebie.
Do ciebie jest ten z 17:49///////////////////////////////////////////////////////////////////
Jak z dzieckiem i to mało rozgarniętym...
Jeśli chodzi o zdjęcia prześlij je redakcji i rób to regularnie. Sami nie bywają na wielu galach z racji braku czasu czy środków więc na pewno się za takowe fotorelacje nie obrażą."
Czy ty dziecko nie rozumiesz, ze nikt tutaj sie nie chwali, ze jest prawdziwym fanem boksu I ze udowadnianie czegokolwiek jest czystym przedszkolnym zachowaniem. Ja bardzo chetnie poczytam wrazenia innych z imprez na ktorych bywaja, gdyz to zawsze jest interesujace I z pewnoscia bym nikogo nie podejrzewla jak ty, ze sa to zmyslone opowiesci.
Mniej gadania, więcej działania, cop z łaski swojej wyślij zdjęcia do BlackDoga jak obiecaleś, dostałeś adres, więc można to zalatwić dwoma kliknięciami i będziecie mieć załatwiony temat, bez zbędnego pierd...ia za przeproszeniem.
Sorry za wcięcie się w rozmowę.
I zobaczymy kolego czy mnie tak przekonasz jak Ci się wydaje.
Jeśli tak zostaniesz przeproszony zgodnie z umową. Ale pamiętaj. Fotki mają coś udowodnić. Twoja w tym głowa jak to zrobisz by się nie wydać dodatkowo gwarantując sobie wiarygodność."
OK, to jednak chcesz...lol... Zaraz przejrze co mam na swoim hd tutaj przy sobie I zaraz ci cos tam podrzuce...
Mniej gadania, więcej działania, cop z łaski swojej wyślij zdjęcia do BlackDoga jak obiecaleś, dostałeś adres, więc można to zalatwić dwoma kliknięciami i będziecie mieć załatwiony temat, bez zbędnego pierd...ia za przeproszeniem."
Juz to robie...Nie zauwazylem w nawale tych komentarzy jego e-mail address...lol...
Masz wadę wzroku poważną? Nie widziałeś że w między czasie twój fan Scumbag wystukał kilka postów?
Logika się kłania.
pisałem już do ciebie że jak się do mnie zwracasz to masz używać zwrotu grzecznościowego - Proszę Pana.
Jejku. Tyle krzyku, podejrzeń oskarżeń zamiast spokojnie doczytać.
Masz wadę wzroku poważną? Nie widziałeś że w między czasie twój fan Scumbag wystukał kilka postów?
Logika się kłania. "
Jestem w pracy, wiec odrobinke moja uwaga jest podzielona. Zdjecia ci juz wyslalem. Przepraszac nie musisz, gdyz mi na tym nie zalezy. Nie chce tylko bys kiedykolwiek wiecej podwazal moja prawdomownosc.
Data: 15-07-2014 20:59:26
,,....na co najmniej głębokie może z falami''
zdjęcia zdjęciami z gal - mi się ten powyższy wpis podobał - to tak jak z obrazem.
Dobra fotografia MORZE :) zastąpić 1000 słów.
tu jest podobnie
Jeden wpis i wiemy z kim mamy do czynienia :)
lol
Jeśli zdjęcia są prawdziwe czego nawet nie chce mi się sprawdzać należą ci się przeprosiny jak obiecałem.
Tym bardziej jesteś w moich oczach postacią tragiczną. Fakt bywania na galach wykorzystujesz do podbudowywania ego i pozycji na stronie o boksie.
Ale to już twój problem psychologiczny.
Swoją drogą młody z ciebie chłopak...
p.s.
Teraz tylko skontaktujemy się z Wachem i ustalimy co to za pan robił sobie z nim fotkę wtedy.lol
:O
Scumbag
To mój ostatni wpis do ciebie. Wspaniale udowadniasz że moja uwaga to coś na czym bardzo ci zależy. Ojciec z radia się zawiedzie wszak zapewniałeś jak on że pisać do mnie nie będziesz...
Co do błędu wypiłem wczoraj sporo piwka i rzeczywiście walnąłem brzydkiego byka. To że wiem jak pisze się ów wyraz może potwierdzić to że później w tym samym temacie napisałem go poprawnie. O ile dobrze pamiętam błąd zauważyłem ale brak edycji i ciężka głowa sprawiły że pozostawiłem to bez odzewu.
Jeśli jednak uważasz że moje pisanie świadczy o niskim poziomie znajomości ortografii wybierz sobie 100 postów mojego autorstwa i znajdź w nich więcej takich wpadek. Zobaczymy czy piszę aż tak źle, bo z tego co się orientuje nie mam z tym problemów a zdarza się i najlepszym.
Ale wiem że dla takiego błazna to wspaniały moment by zaprosić koleżankę i z radości wypić za to ruskie wino musujące. W końcu może ktoś inny niż Celko przyzna ci rację i sobie popiszecie jak to pisać w języku ojczystym nie umiem ....
Bez odbioru.
Swoją drogą młody z ciebie chłopak..."
42 lata, 6 stop 2 cale i 206lbs. Nie wiem na jakiej podstawie wywnioskowales, ze jestem "mlody chlopak"???
Wygląda na to że byłeś w życiu na paru galach.
Jeśli zdjęcia są prawdziwe czego nawet nie chce mi się sprawdzać należą ci się przeprosiny jak obiecałem.
Tym bardziej jesteś w moich oczach postacią tragiczną. Fakt bywania na galach wykorzystujesz do podbudowywania ego i pozycji na stronie o boksie."
Wyslalem ci te zdjecia, by zamknac ci chlapaczke I bys moze zrozumial, ze sa tutaj ludzie, ktorzy interesuja sie boksem odrobinke powazniej jak ty. Widze jednak, ze niewiele zrozumiales z tego. Nikt nie wykorzystuje niczego by podbudowywac ego, a zwyczajnie od czasu do czasu dziele sie z innymi swoimi doswiadczeniami. Jakbys byl fanem boksu, moze bys to zrozumial.
Nie ośmieszaj się. Chodzi o durne ataki i pytania do użytkowników czy jeżdżą na gale i czy wspierają boks.
Budujesz a raczej próbujesz budować tym pozycję jakobyś lepiej się znał był lepszym fanem a to nie to w tym chodzi.
Ale jak już pisałem. To twój problem i widać leczysz takimi zachowaniami kompleksy. Normalny zdrowy człowiek cieszyłby się wyjazdami, odpowiadał na pytania itd ty zaś tylko chlapiesz ciągłymi pytaniami jakbyś chciał przypomnieć czy udowodnić sobie że jesteś lepszy.
Niestety to tak nie działa czego nie rozumiesz.
Co do młodości to omyłkowo wysłałeś mi jedno zdjęcia bez obróbki. Widocznie się pomyliłeś.
Nic ja znikam.
Powinieneś się wstydzić, ale wiem że nie wiesz co to takiego - wstyd.
Szacun dla niego że mu się chciało poświęcić twojej żałosnej postaci czas na
wysyłanie zdjęć, ale rozumiem go.
Taki ja Ty musi zobaczyć jak Niewierny Tomasz żeby uwierzyć.
Robię sobie z ciebie jaja"
,,Nic ja znikam."
dokładnie wracaj do dziury z której wyszedłeś.
ze wstydu powinieneś się tu pojawić dopiero za rok lub co by było lepsze dla ciebie zmień
user name na inny.
Budujesz a raczej próbujesz budować tym pozycję jakobyś lepiej się znał był lepszym fanem a to nie to w tym chodzi.
Ale jak już pisałem. To twój problem i widać leczysz takimi zachowaniami kompleksy..."
Nie sadzilem, ze wyjazdy na gale bokserskie, czy dzielenie sie swoimi wrazeniami z tych imprez na forum bokserskim jest "leczeniem kompleksow". Skoro tak jednak uwazasz, to polemizowac z taka teoria jest niemalze niemozliwe...lol...
Tyle w temacie.
Zrobił coś co już dawno powinien zrobić i tyle w temacie.
Co do jego odbioru niewiele się u mnie zmienia ale to już zupełnie inne kwestie.
Cop nie wygrał a jedynie częściowo potwierdził coś o co prosiłem go wielokrotnie wcześniej a unikał tego jak ognia."
Niczego nie unikam, zwyczajnie nie czuje, ze musze cokolwiek i komukolwiek udowadniac. Zrobilem to parokrotnie w stosunku do roznych uzytkownikow, ale obiecalem sobie, ze nie bede tego robic.
Cop
Doskonale wiesz o czym mówię a próbujesz odwracać kota ogonem. Nie chodzi o żadne wrażenia tylko o te twoje wiecznie uderzające w użytkowników pytania. Zresztą ty wiesz o co chodzi i szkoda mi czasu na dalszą dyskusję.
Zaprzeczanie że to robisz (ostatnio Atmel tego doświadczył) to tak jakbyś zaprzeczał że masz nick Conceptofpower.
Każdy wie o co chodzi.
Ja już naprawdę uciekam i bynajmniej nie z powodu wstydu...lol
Po prostu sprawa załatwiona a nic ciekawego na orgu się nie dzieje.
A kolejnego wieczoru na pisanie z elytą nie poświęce...
przestań już pier...ć i wić się jak węgorz - przeprosiłeś copa a teraz powinieneś jeszcze mu podziękować że pokazał ci trochę wielkiego świata.
lol
Krzysio
Nie wiem kim jesteś i skąd się wziąłeś szczerze ale to ja widzę że jesteś poważnie zagubiony... W rzeczywistości. Sprawdź dokładnie do kogo pisałem i zajmij się nauką czytania ze zrozumieniem choć na to może być za późno.
Żegnam mistrzu dedukcji.
No i cop kolejne twoje kłamstwo obalił i twoje powątpiewania co do jego rzekomo nie prawdomówności"
To jest wlasnie najsmieszniejsze, ze gdy ja czytam, ze ktos gdzies tam byl lub rozmawial np. z Adamkiem czy Szpilka, nigdy w takie rzeczy nie watpie, gdyz uwazam to za calkowicie normalne. Dlatego takie podwazanie mojej prawdomownosci jest naprawde przejawem infantylnosci.
Nie rozumiem czemu w sprawę między mną a copem nagle włączyło się tyle indolentów by tylko dorzucić swoje 2 grosze miłości do copa.
Uwierz mi że sprawa była dużo prostsza niż to widzisz.
Do następnego jak zaczniesz mnie zaczepiać. Ale ty przecież nie chcesz bym do ciebie pisał...
Ech
Dobrze że cop ci udowodnił z łatwością że inni nie są tylko teorykami a również praktykami.
przeprosiłeś copa a teraz powinieneś jeszcze mu podziękować że pokazał ci trochę wielkiego świata."
To nawet nie byl zaden wielki swiat, pare fotek z roznych gal I dwa moje zdjecia z Sosnowskim i Wachem, bo o nie prosil...lol...
Co mnie najbardziej jednak rozsmieszylo, to jego wrazenie o moim wieku. Wiem, ze nie wygladam bardzo dobrze na swoj wiek, ale nie mam dwudziestu lat...lol...
Ja już naprawdę uciekam i bynajmniej nie z powodu wstydu"
Moze jednak wlasnie z tego powodu powinienes zamknac dziubek...lol...
Nie rozumiem czemu w sprawę między mną a copem nagle włączyło się tyle indolentów by tylko dorzucić swoje 2 grosze miłości do copa."
Nikt tutaj nikogo nie miluje, a sadze raczej iz wielu uzytkownikow oddziela plewy od ziaren. Chyba juz nie masz watpliwosci czym ty jestes...lol...
A kolejnego wieczoru na pisanie z elytą nie poświęce..."
Jezeli juz to nie z "elyta" a elita...lol...