GLOBAL BOXING ZGADZA SIĘ NA WALKĘ WACHA Z ADAMKIEM
Dziś pojawiła się informacja o możliwej walce Mariusza Wacha (27-1, 15 KO) z Tomaszem Adamkiem (49-3, 29 KO), do której miałoby dojść na gali z cyklu Polsat Boxing Night, 8 listopada w krakowskiej hali Arena. "Wiking" miałby zastąpić Artura Szpilkę (16-1, 12 KO), który podobno oczekiwał zbyt wysokiego wynagrodzenia za pojedynek z "Góralem". W rozmowie z naszym serwisem Mariusz Kołodziej, szef Global Boxing współpromujący z Jimmym Burchfieldem z CES Boxing polskiego pięściarza stwierdził, że nie zamierza blokować organizacji tego pojedynku, oczekuje jednak na oficjalną propozycję ze strony organizatorów gali.
- Jestem zwolennikiem tej walki. W listopadzie miną dwa lata od pojedynku Wacha z Władimirem Kliczką i to chyba ostatni dobry moment na jego powrót na ring. Mariusz Wach był czołowym pięściarzem wagi ciężkiej, podobno od dłuższego czasu aktywnie trenuje, jeździ na sparingi z klasowymi zawodnikami, zatem nie ma sensu organizowanie mu jakiejś walki na przetarcie. Ze sportowego i biznesowego punktu widzenia to byłaby strata czasu. Walką z Adamkiem, niezależnie od jej wyniku, Wach może powrócić do gry, wejść ponownie do rankingów. Global Boxing z pewnością nie będzie stawiał tamy organizacji tego pojedynku. Na razie jednak są to dla mnie medialne spekulacje, gdyż nie otrzymałem jeszcze oficjalnej wiadomości ze strony organizatorów gali, czyli telewizji Polsat - powiedział Mariusz Kołodziej.
Szef Global Boxing podkreślił, że dla Wacha ewentualny pojedynek z Adamkiem będzie również idealną ofertą pod względem finansowym i na przeszkodzie w jego organizacji mogą stanąć jedynie wygórowane oczekiwania ze strony Ivaylo Gotzewa, menadżera współpracującego od pewnego czasu z "Wikingiem".
- Za wcześnie aby rozmawiać o pieniądzach, ale jestem przekonany, że stacja Polsat zaoferuje Wachowi wynagrodzenie na satysfakcjonującym poziomie. Powinien to zaakceptować, w przeciwnym razie wątpię aby jego powrót na ring w ogóle stał sie realny. Trudno powiedzieć, co w tej sytuacji doradzi mu Gotzew, ale podejrzewam, że może utrudnić organizację tej walki. W przeszłości robił już podobne rzeczy, więc jeśli będzie w imieniu Wacha stawiał zbyt wygórowane oczekiwania finansowe, to do pojedynku nie dojdzie, ale nie z winy Global Boxing, czy też CES Boxing. My jako promotorzy jesteśmy otwarci na rozmowy z Polsatem i pozytywnie odnosimy się do perspektywy organizacji walki z Adamkiem. To byłby dla Wacha wymarzony powrót na ring. Oczywiście w tym wszystkim jest też druga strona, czyli Tomasz Adamek, który musi wyrazić zgodę na konfrontację z Wachem. Zatem czekam na oficjalny kontakt ze strony organizatorów gali i wtedy ustalimy wszystkie szczegóły - dodał Kołodziej.
Mysle, ze pojedynek w Polsce ze Szpilka ma juz przynajmniej minimalny sens, ale z emerytowanym niemalze Wachem? Lubie Mariusza, gdyz mialem okazje go osobiscie poznac w Verona przy okazji walki Proksa-Golovkin (mam nawet fotke z tym wielkoludem...lol...), ale walki z Adamkiem naprawde nie widze jako cos ekscytujacego.
nie ukrywam cop już mnie znudził, klepie to samo od lat..."
Thx dude...lol
za chwil kilka okaże się że Mariusz już prawie był dogadany ale właściwie nie wiadomo kto go teraz promuje i zapowie że w 2015 to już na bank wróci do ringu
To ci dopiero pomysł... O ile Wach np z formą z walki z Władimirem miałby ogromne szanse rozbić/znokautować obecnego Adamka (przypominam tylko że najlepszą wersję Tomka o mało nie zabił i mocno porozcinał pół emeryt Grant po operacji pleców) to obecnie walka ta mija się z celem.
Mariusz zapewne prezentuje się obecnie fatalnie i zostałby wypunktowany.
Wach jest już skończony. Adamek też ale temu drugiemu została chociaż możliwość sprzedania nazwiska, zaś Mariusz sam zablokował sobie taką możliwość.
Szkoda że Szpilka nie spuścił z tonu i nie poszedł po rozum do głowy jeśli chodzi o wymagania finansowe. Walka z Adamkiem nawet jeśliby ją przegrał nic na gorsze by nie zmieniła a dobra postawa która była bardzo realna przyniosła by mu pozytywy. A tak? Czy on sobie nie zdaje sprawy że nie zajedzie dalej? Następnej okazji już nie będzie. Moim zdaniem błąd ekipy i samego Szpulki.
LOL, Wach by miał ogromne szanse znokautować Adamka? Adamka nie znokautowali Arreola, Grant, Kliczko, Walker, zawodnicy, którzy mają prawie same KO w rekordzie, a jak niby miałby to zrobić Wach, który wyprowadza ciosy z szybkością ślimaka?
Dlatego pisalem ze szanse obecne to 52-48% przy zalozeniu, ze Wach trzyma forme w miare zblizona do tej z Kliczki co jest dla mnie mozliwe, bo jego styl boksowania nie wymaga zbyt duzej szybkosci, wydolnosci i pracy nad nimi. Musi najwyzej troszke odrdzewiec.
Klitschko? Błagam nie zaczynajmy. Jestem z tych normalnych którzy wiedzą co by się stało po tej sytuacji najdalej w 3 rundzie gdyby Vitali bardzo chciał to zakończyć http://www.youtube.com/watch?v=G1Pn45nFbpg
Grant? Ty tak na poważnie? A kto to jest Grant? Albo inaczej kim był Grant w momencie walki z Tomkiem? Starym dziadkiem po operacji. Wolnym zardzewiałym dziadkiem. A i tak daleko od nokautu nie było nie wspominając o tym że gdyby Grant rozciął tak Tomaszka jak w ostatniej podajże rundzie mogłoby nie być mu wesoło.
Arreola? To było największe zwycięstwo Tomka w Hw. Nie chcę się tu rozpisywać jak ja je odbieram. Napiszę tylko tyle. Arreola był niejako stworzony pod Adamka. Był wolniejszy, słabo pracował na nogach, nie miał zasięgu który mógłby wykorzystać i jeszcze Tomka zlekceważył. W tamtym momencie Tomek dał sobie radę. A to że Arreola nie znokautował najlepszego Adamka nie znaczy że nie zrobiłby tego Wach.
Walker?
O mało tego nie zrobił ale oprócz mocnego ciosu trzeba mieć kondycję na więcej niż 20 sekund mocnego ataku no i trzeba myśleć. Również nie rozumiem analogi.
W czym widzę szanse Wacha? (podkreślam Wacha w formie!)
A no Mariusz miałby miażdżącą przewagę w sile, sile ciosu, zasięgu i gabarytach itd.
Ciosy Adamka nawet jeśli lanie od Włada zabrałoby mu 50% odporności spływały by po nim jak po kaczce. Więc wyglądać mogłoby to tak.
Adamek musi podchodzić z racji różnicy gabarytów. Z racji obrony i wyraźnego spadku mobilności coś by inkasował. Wach mógłby skupić się tylko na ataku bo na punkty by raczej nie wygrał a Adamka obawiać by się absolutnie nie musiał (to nie Władimir który sparaliżował go siłą ciosów i siłą ogólną)/
Dodatkowo Mariusz mógłby poczekać aż walka się rozwinie i wypatrzyć moment zmęczenia który u Górala na pewno by się pojawił (to jednak 12 czy 10 rund ciągłego napięcia by jak najszybciej skracać dystans i z niego uciekać nie wspminając o klinczach itd) i przypuścić szaleńczy atak np przez 2 rundy (na tyle starczyłoby mu sił).
Niewykluczone że taki furiacki atak na dużo wolniejszego już dziś Adamka byłby bardzo skuteczny i Wach by go swoją fizycznością rozniósł.
Dodajmy też to że cios Wach mocny wyprowadzić potrafi.
Także tak. Wach z tamtą formą dzisiejszego Adamka mógłby znokautować i wcale by mnie to nie zdziwiło.
Nie rozumiem dedukcji na podstawie wyżej wymienionych walk jakoby dzisiejszy Adamek nie mógłby zostać pokonany przed czasem.
To trochę jakby pisać że Adamek mógłby zranić Wacha bo Banksa złapał na cios...
Oglądałeś walkę z Głazkovem? Zobacz jak mroczyły Adamka ciosy prawą ręką. Adamek pływał po nich dość wyraźnie.
Co do Walkera. Mam inne zdanie na temat odczuć Adamka po tamtym ciosie ale ok.
Co do zawodników mogących zgasić Adamka to już żeś naprawdę popłynął. Jest cała masa bokserów którzy mogli by go uszkodzić jednym ciosem (ewentualnie później dobić) a dowód podałem na początku tj walka z Głazkovem choćby.
Co do szybkości to również kompletnie przesadzasz. Wiem że jesteś fanem Tomka ale ta szybkość to trochę triczek marketingowy. Owszem wolny nie był ale demoniczną szybkością też nigdy nie dysponował. Wystarczy obejrzeć walki w których walczy z pięściarzami którzy z założenia wolni nie są lub nie byli.
Na tle Estrady, Głazkova, Vitalija, Cunna czy Eddiego wyglądał normalnie.
Wach owszem szybki nie jest ale do walki z Klitschką mobilność jak na siebie przygotował nawet niezłą. Co innego że tego nie był w stanie pokazać. Adamek zaś po marketingowym "przypakowaniu" oraz laniu od Vita zwolnił wyraźnie. Obecnie to już bokser przeciętnie szybki (może poza potrójnym lewym prostym który nic mu nie daje). Zapomnij by Adamek mógł przez 12 rund wchodzić i wychodzić z półdystansu nie inkasując po drodze ciosów. To już nie ten mobilny Adamek.
Ale jak pisałem wyżej. Warunek to Wach w tak samo świetnej jak na siebie formie a to niemożliwe po tym co odwalał przez te 2 lata. Nie zdziwiłbym się więc gdyby Adamek go wypunktował po ciężkiej walce. Ale z Wachem gotowym na 100% ,mogłoby być różnie a dlaczego opisałem w poście wyżej.
Pozdrawiam
Dla mnie po tym co widziałem w walce z Grantem nie byłoby zaskoczeniem porażka Tomasza z Gór.
Po pierwsze między wstrząśnięciem po silnym ciosie Głazkowa a zamroczeniem jest różnica. Adamek w bardzo wielu walkach zbierał strzały na twarz, które fizycznie nim wstrząsały, ale chyba tylko w walce z Kliczką autentycznie nie bardzo wiedział gdzie jest i po co.
Na Wacha nie trzeba demonicznej szybkości. Wach to bardzo wolny zawodnik i nawet zawodnik przeciętnie szybki (powiedzmy Arreola, Stiverne, Pulev, Perez) na jego tle będzie wyglądał na szybkiego. Adamek od dawna nie porusza się z prędkością światła, co pokazały walki z Cunnem i Eddie'm, ale nadal jest za szybki, za dobry technicznie i za twardy na Wacha. W ogóle gadki o tym, że Wach ma szanse z kimś takim jak Adamek są niedorzeczne - z kim on w ogóle wygrał? Jego najlepsze skaply to Tye Fields i Christian Hammer. Co on takiego pokazał w swojej karierze, że można dać mu jakieś szanse w walce z Tomaszem?
Dwa sympatie czy antypatie nie mają tu nic do rzeczy. Zaczynasz gadać jak nasz rząd w trakcie afery taśmowej. Nie lubisz Adamka więc nie jesteś obiektywny a ja tak.
ARGUMENTY STARY.
Bo co to za argument że jestem Hejterem? Podałem ci jasno w czym widzę szansę a ty ciągle wyjeżdżasz z kompletnie bezwartościowymi stekami argumentów na zasadzie
1. Wach jest tryliard razy wolniejszy
2. Adamek jest twardy, szybszy i lepszy technicznie.
3. A tak w ogóle to kim jest Wach że miałby szanse z TYM Adamkiem...
Co mnie obchodzi z kim wygrał Wach. Owszem osiągnął niewiele tyle tylko że Adamek w ciężkiej również jakiś wybitnych zawodników to nie pokonał.
Kilka faktów. Jeśli ja jestem hejterem to ty jesteś psychofanem. Nie powielaj pierdół i skup się na rzeczach istotnych tj na rozumieniu argumentów itd i przestań rozmówcy narzucać jakoby gadał że Adamek przegra bo "śmierdzi"/
Adamek nie był wstrząśnięty a zamroczony w walce z Głazkowem. Czym się zamroczenie odznacza tłumaczyć nie będę. Obejrzyj i przemyśl/
Wiem że Adamek to twardziel ale trochę chyba przesadzasz.
Gadki o szansach Wacha nie są niedorzeczne a jeśli to są twoje argumenty: "ale nadal jest za szybki, za dobry technicznie i za twardy na Wacha" to wygląda na to że ich nie masz.
Pamiętaj o tym że Adamek byłby tu stroną wchodzącą regularnie na strzały. Pooglądaj sobie treningi przed walką z Władem Wacha.
Popatrz na pracę nóg w walce z Głzkovem.
I pamiętaj o najważniejszym. Wach byłby tryliard razy większy, silniejszy, i mocniej bijący oraz bardziej odporny na ciosy.
;D
Wach jako osobnik o wiele większy, silniejszy itd miałby całą gamę możliwości wykorzystania tej przewagi w walce. Tym bardziej ze Adamka ciosów nie musiałby nawet specjalnie unikać. Adamek nie byłby żadnym zagrożeniem więc w odpowiednim momencie Wach mógłby go przycisnąć tyle ile miałby siły stać na nogach. Czy dzisiejszy Adamek przetrwałby taką nawałnice? A no to jest właśnie te istotne pytanie.
BlackDog generalnie jest mało obiektywny w temacie Adamka, ale akurat tutaj się z nim zgodzę, a jestem, przynajmniej zdaniem BlackDog psychofanem Górala, którym na marginesie nie jestem ;-)
W sensie zgodzę się, że Wach w formie z Wlada kontra dzisiejszy Adamek przy odpowiedniej taktyce, tj. pójściu na całość po kilku rundach ma szanse Adamka położyć, ale również uważam, że szanse Adamka na wypunktowanie Wacha są większe niż Wacha na KO na Adamku ze względu na przytoczone przez Ciebie argumenty.
Faktycznie Adamek był kilkukrotnie wstrząśnięty, ale zawsze potrafił z tego wyjść. Grant go trafił czyściochem, a jestem pewny, że bije mocniej niż Wach, Adamek się zachwiał przez krotką chwilę i po kilku sekundach znów miał kontrolę. Walker, który również bije piekielnie mocno, trafił idealnie Adamka, połozył go, ale Adamek wstał i go rozjechał, nawet nie wyglądał na zamroczonego. Obrazowo było tak: strzał, dechy, wstajemy bez jakiś miękkich nóg itd i walczymy. Glazkow Adamkiem kilka razy wstrząsnąl, ale Adamek nie wydawał się zamroczony.
Vit to akurat Adamka raz po raz bombami trafiał, więc nawet chłopina nie miał chwili by do siebie dochodzić ;-)
Swoją drogą Wach powinien brać tą walkę z miejsca. Kasa byłaby przyzwoita, z pewnością dostałby ze 200-300 tys., jakieś tam szanse na wygraną by miał, a krzywdy mu Tomek nie zrobi. Do tego Adamek w rekordzie wyglądałby bardzo dobrze, jest o ile pamiętam 10 w IBF i chyba 15 w WBC, więc ewentualna wygrana lokuje Wacha w 15 przynajmniej dwoch federacji i Mariusz wraca do gry. Lepszej opcji nigdy nie będzie miał.
Żeby nie było niejasności. Pisząc o szansach na nokaut użyłem słowa olbrzymi ale dla mnie również bardziej prawdopodobne byłoby wypunktowanie Wacha dla mnie.
Nie byłbym po prostu tego pewny a Wach miałby na nokaut naprawdę bardzo duże szanse. Jeśli jednak nie udałoby się i nokaut by nie przyszedł Wach zostałby wypunktowany. Lub chociażby gdyby był zbyt leniwy by tak Górala pocisnąć.
Nie zgadzam to się ja z takim stwierdzeniem
"W ogóle gadki o tym, że Wach ma szanse z kimś takim jak Adamek są niedorzeczne"
A i Rocky nie sól tutaj że jestem mało obiektywny bo argumentów nigdy mi nie zabrakło. Widocznie bardziej trzeźwo patrzę na Górala niż np ty.
A co do oferty i należytej reakcji Wacha zgadzam się w 150%.
Brać z ucałowaniem ręki nawet jak forma jest z dupy i na ważeniu będzie 1 kompromitacja.
Wach jest skończony więc jak ktoś wyjeżdża mu z taką szansą powinien się modlić by to plotki ni były ;D
"a Wach miałby na nokaut naprawdę bardzo duże szanse"
Miałby szanse na nokaut, ale bardzo dużymi bym ich nie nazwał. Wach przy założeniu, że leci na maxa miałby szanse w jednej rundzie, max dwóch rundach, bo by się totalnie wystrzelał i byłby już tylko zwykły ociężałym klockiem.
Ja Ci tu nic nie sole, moje zdanie znasz, ja Twoje rowniez.
Co do oferty, to jeśli to faktycznie miało miejsce i Wach tej walki nie weźmie, to oficjalnie można go uznać za imbecyla, ale prawdę mówiąc myśle, ze to tylko zabieg negocjacyjny, by nakłonić Szpilkę do zejścia z ceny, ale kto wie.
Mógłby zresztą odpocząć ze dwie trzy rundy by w ostatnich dwóch spróbować zrobić to samo. Ciosów Adamka musiałby łykać z tydzień by je odczuć porównując to co wytrzymał z Władimirem.
Co do marketingu i Szpilki. Pisałem nie wiem czy tu. Jeśli nie dojdzie do walki z powodów wygórowanych żądań Arturiosa to niech się rozbiegnie i jeb głową w mur. Razem z promotorami.
Ale to temat na oddzielne pisanie.
Baxx
Wszystko ok tylko że Christian Hammer to nie rozbity już bokser przed emeryturą a w takim punkcie obecnie jest Adamek.
Grant, McBride, Gołota? Wszyscy prezentuja jednak niższy poziom. Dwóch ostatnich drastycznie jeśli porównujemy ich do możliwości Mariusza z walki z Władimirem także argument za Adamkiem słaby. Bo co to za wyznacznik wypunktować 3 zwłoki? Granta można jeszcze uznać za zombie w stanie średnim ale reszta bez komentarza.
Czy przegrałby rundy przez wyłapane ciosy nie wiem. Wiem że miałby okropnie ciężko w momencie gdy Wach postawiłby wszystko na jedną kartę. Adamek nie ma żadnego argumentu którym mógłby Wacha powstrzymać chyba że zakładamy że z obecną pracą nóg byłby w stanie uniknąć każdego ataku i "uciec" Wachowi spod topora.
Pozdro.