TRENER CANELO: KIRKLAND TO DOBRY RYWAL
Trener Saula Alvareza (44-1, 31 KO) Chepo Reynoso pozytywnie ocenia perspektywę walki z Jamesem Kirklandem (39-4, 32 KO). Zdaniem szkoleniowca byłby to dla "Canelo" dobry sprawdzian przed mega pojedynkiem z Miguelem Cotto (39-4, 32 KO).
- Kirkland to dobry przeciwnik. "Canelo" zawsze prosi o walki z najlepszymi i sądzę, że to byłby odpowiedni rywal przed Cotto – powiedział Reynoso.
Starcie Alvareza z Kirklandem wstępnie planowane jest na listopad. Batalia z Portorykańczykiem miałaby się z kolei odbyć przy okazji Cince de Mayo.
- Spotkaliśmy się już z Oscarem De La Hoyą, aby nakreślić najbliższe plany. Walka z Cotto to naturalna kolej rzeczy, ale myślę, że trzeba będzie na nią poczekać do maja 2015 roku. Wcześniej będzie starcie z Kirklandem. Tak to na tę chwilę wygląda – powiedział trener "Canelo".
O ile dobrze pamiętam to James ma tylko jedną porażkę na koncie, no chyba że o innym bokserze myśle...
skad wytrzasneliscie ten rekord Kirklanda? to jest prawdziwy (32-1, 28 KO)
*
*
*
*
Domyśl się Sherlocku i przeczytaj kolejne zdanie gdzie podany jest rekord Cotto. Łapiesz już? Taaadaaam, badum-tss... TAK! Został błędnie skopiowany z rekordu Cotto xD
ale ty jestes madry , oskar gwarantowany ;]
NietrzezwyTomasz
ale ty jestes madry , oskar gwarantowany ;]
*
*
*
*
*
Od kiedy za "mądrość" przyznaje się oskary? XDD JAx00, do cholery, Poniedziałek mamy, a Ty od rana pijesz? xD
koles ile masz lat? nie umiesz normalnie pisac tylko jakies XDXDXD i jakies 'tadam' ? ile masz lat 12? czy jestes piz*ą?
koles ile masz lat? nie umiesz normalnie pisac tylko jakies XDXDXD i jakies 'tadam' ? ile masz lat 12? czy jestes piz*ą?
*
*
*
*
*
Od kiedy ktoś kto używa emotikon czy pisze "tadam" jest "piz*ą"? To jakaś reguła? Możesz to w jakiś sposób udowodnić? XDD
Co do mojego wieku to nie muszę Ci się spowiadać ile mam lat.
Cotto na chwilę obecną daje prawdziwą wojnę Canelo, to mogłaby być największa gala PPV w ostatnich latach bez udziału Floyda.
Cholera, zły nick sobie dobrałem :D
*
*
*
*
*
Nie dość, że nawaliłeś "xxx" w nicku, to jeszcze wstawiasz te durne emotikony w stylu ":D". Na całe szczęście w nicku masz datę 1987, więc można wykluczyć, że masz 12 lat. W takim razie, idąc tokiem rozumowania użytkownika wiarahonorprawda, musisz być niezłą "piz*ą" xDD
Co do merytorycznej części Twojego komentarza, to:
a) Tak, zapewne będzie to najlepsza gala pod względem sprzedanych PPV (bez udziału Floyda czy Pacmana)
b) Cotto mocno się przereklamował na Martinezie i obraz dzisiejszego, realnego Cotto w wadze 154-160 jest mocno zniekształcony. Alvarez w dniu walki z Larą w ringu miał 171 funtów, a z Troutem potrafił wnieść 174. Waga Cotto oscylowała będzie natomiast w okolicach 155 funtów. Przewaga będzie ogromna. Wojna może być... do 6-7 rundy, potem przeważy fizyczność.
Muszę żyć dzisiaj jakoś z tą świadomością własne pizdowatości, no ale trudno. W nicku zawsze mogłem skłamać a że jestem zapalonym pokerzystą to sztuka blefu u mnie na porządku dziennym.
Żle to ująłeś, to nie cotto się przereklamował tylko opinia go mocno wypromowała na boga po tej walce. Nie mniej jednak - cotto zrobił to co do niego należy, nie można dać mu za tą walkę żadnego minusa. Zauważ, że argumentem Martineza miala być jak zawsze szybkość, taka o której Canelo na chwilę obecną może pomarzyć. Z wagą masz rację, tego się właśnie obawiam ale obawiałem się też przed walką z Martinezem, choć to znacznie inny kaliber. Ale ewentualna gala jest skazana na sukces. Pytanie tylko czy najpierw Cotto nie będzie walczył z Floydem, każdy inny dobry wynik ppv bez udziału Floyda to pośrednio gorsze wyniki ppv Moneya, naturalne.
Data: 14-07-2014 13:07:30
NietrzezwyTomasz
koles ile masz lat? nie umiesz normalnie pisac tylko jakies XDXDXD i jakies 'tadam' ? ile masz lat 12? czy jestes piz*ą?
12 lat nie ma, ale jeżeli ma to wyjątkowo zdolny dzieciak :) Nie pisze normalnie, bo chce być widoczny. Swoją drogą chciałbym mieć tyle wolnego czasu co on. Ale jak ktoś nie pracuje, to produkuje się non stop w necie.
@slayer - Nietrzeźwy pracuje, z tego co widzę po komentarzach na orgu, często go nie ma na 8-9 godzin (wiem, za długo tutaj przebywam), poza tym sam o tym pisał.
*
*
*
Niestety drogi kolego, niektórzy mają problem ze zrozumieniem tego, że nie każdy musi tyrać na magazynie czy pracować na budowie lub rozwozić przesyłki po mieście żeby zarabiać na życie, a praca umysłowa to dla nich abstrakcja xDD Nie rozumieją również, że nie nad każdym stoi szef i każe "klepać" raporty oraz rozlicza ich z każdej czynności niezwiązanej z pracą xDD
Dla niektórych "zadaniowy czas pracy" oraz rozliczanie na podstawie realizacji indywidualnych celów to wciąż pojęcia abstrakcyjne, a to że ktoś może spokojnie i na legalu przeglądać sobie w pracy internet pod warunkiem, że wywiąże się ze swoich deadlinów to coś nie do pomyślenia xD
poprosiłbym o dowody, ale że nie jestem takim trollem jak czasmi Ty :D to nie będę prosił. Uwierz mi, że praca umysłowa wcale nie czyni człowieka mądrzejszym od tego co pracuje fizycznie. Inteligancja a mądrość życiowa to zupełnie dwie różne sprawy, radzę zapamiętać. Pozdrawiam.
*
*
*
Kolego, akurat mój wpis odnosił się do sugestii użytkownika slayer85, który sugerował, że nie pracuję, a zacytowałem fragment Twojej wypowiedzi gdzie mu odpowiedziałeś.
Co do tego, że tzw. praca umysłowa ma wyższość nad pracą fizyczną to tu nie trzeba dowodów, a wystarczy porównać zarobki tych grup społecznych. Zawsze "tworzenie" nowych rozwiązań oraz optymalizację kosztów ceni się bardziej niż zwykłą manualną lub powtarzalną pracę, którą może wykonać każdy po odpowiednim przeszkoleniu. Oczywiście nie należy mylić pracy umysłowej z pracą biurową, bo to dwie odmienne kwestie. Prosta praca biurowa jest już w dzisiejszych czasach kwalifikowana jako stanowisko robotnicze lub administracyjne, a więc stoi mniej więcej na tym samym poziomie płacowym co praca fizyczna. Czym się niby różni przeniesienie przesyłki z punktu A do punktu B na sorterze ręcznym od "przeklepania" na klawiaturze danych z faktury czy listu przewozowego do systemu?