CLEVERLY W FORMIE

W drugim występie po awansie do kategorii cruiser Nathan Cleverly (28-1, 14 KO) zanotował drugie efektowne zwycięstwo, odprawiając przed momentem z kwitkiem Alejandro Emilio Valori (15-5, 11 KO). Tym samym obronił interkontynentalny pas federacji WBA.

Były mistrz świata od początku starał się zebrać akcję rywala na gardę i natychmiast odpowiedzieć mocną kontrą. Argentyńczyk bił obszernymi sierpami, do tego od początku uwidoczniła się przewaga szybkości Walijczyka, więc "czasówka" zdawała się tylko kwestią czasu. I już w połowie drugiej rundy po kilku ciosach na górę wystrzelił lewym hakiem na wątrobę, posyłając przeciwnika na deski. Ten dzielnie powstał na osiem, dotrwał do przerwy i choć był rozbijany przez faworyzowanego Nathana, to przetrwał również trzecią odsłonę.

Pod koniec pierwszej minuty czwartego starcia Cleverly znów zranił Valori lewym hakiem pod prawy łokieć, a zanim ten przyklęknął zainkasował jeszcze krótki prawy na nos. Gdy sędzia doliczał do ośmiu Argentyńczyk z grymasem bólu powstał na osiem, ale doświadczony arbiter Terry O'Connor zakończył wszystko, oszczędzając mu dalszych cierpień.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: boksjor
Data: 13-07-2014 02:04:06 
Rośnie nowy przeciwnik dla Diablo?
 Autor komentarza: UshiroTobi
Data: 13-07-2014 02:45:09 
byłoby ciekawie
za krótko chyba walczy w cruiser ale tytuł to łakomy kąsek
 Autor komentarza: Zubr
Data: 13-07-2014 08:00:01 
Clav to waciak i to bez serca do walki. Gdzie go do Diablo ? on by poczuł uderzenie na gardę i to by wystarczyło, żeby w głowie już przegrał walkę.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 13-07-2014 11:14:45 
zubr racja Cleverly to waciak to samo Bellew Diablo by ich obu zjadł znokałtował.
Ale czemu nie walka Diablo - cleverly za rok o pas czemu nie
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.