HAYE: CHISORA MOŻE POKONAĆ KAŻDĄ WERSJĘ FURY'EGO
David Haye (26-2, 24 KO) twierdzi, że dobrze przygotowany Dereck Chisora (20-4, 13 KO) może się zrewanżować Tysonowi Fury'emu (22-0, 16 KO) za porażkę sprzed trzech lat. Druga walka Brytyjczyków odbędzie się już 26 lipca w Manchesterze.
- Wszystko zależy od tego, ile w Chisorze zostało jeszcze paliwa i jak poważnie traktuje tę walkę. Jeżeli będzie w takiej formie, w jakiej był podczas starcia ze mną, pokona każdą wersją Tysona Fury’ego. Nie wiem jednak, ile jest jeszcze dzisiaj tamtego Chisory. Ma twardą szczękę, ale gdy zawodnik o twardej szczęce otrzymuje naprawdę mocny cios i przegrywa przed czasem, znacznie łatwiej jest go później przewrócić. Na pewno nie powinien boksować z Furym, bo ten ma bardzo długie ramiona. W pierwszej walce wypunktował Derecka lewym prostym, ale wtedy Chisora nie był w formie. Teraz Dereck musi ostro ruszyć na rywala. Szanse w tym pojedynku oceniam na 50-50 – powiedział "Hayemaker".
Były mistrz dwóch kategorii wagowych zabrał też głos w sprawie innego pojedynku w kategorii ciężkiej – wrześniowej konfrontacji Władimira Kliczki (62-3, 52 KO) z Kubratem Pulewem (20-0, 11 KO).
- Nie widziałem żadnej walki Pulewa, ale wiadomo, że na punkty nikt Kliczki w Niemczech nie pokona. A Pulew go nie znokautuje, jestem więc pewien na sto procent, że przegra tę walkę – stwierdził.
Stawiam na Furego zdecydowanie
Podczas starcia z Hayem Chisora był już lekko rozbity. Moim zdaniem w najlepszej formie był w walce z Heleniusem. Jednak już tam trochę wyłapał i w walce z Vitalijem zaprezentował się nieco gorzej, choć i tak nieźle wypadł. Haye miał najłatwiejszą robotę a teraz tylko tak gada, niech przestanie się obijać i w końcu zawalczy z Furym, bo niektórzy myślą, że rzeczywiście się przestraszył Tysona (w co ja nie wierzę). Jego interesuje tylko kolejna wypłata z Władymirem lub walka o jakiś pas, tylko czy Davidek wyszedłby do Stiverna przed kolejną wypłatą życia jaką zafundowałby mu Wład ?
w walce Fury vs Chisora stawiam jednak an teog drugiego , cios przecitny ale wszsytko wskazuje an to ze nawet taki cios wystarczy zeby przelamac wielką gęba , jesli wyjdzie dereck z Vita to Fury skonczy to na deskach
Co do szans Chisory, to moim zdanie wszystko zalezy od tego, czy wciąż jest na tyle odporny, by przyjmoać czyściochy, bo zawsze je przyjmował i w tej walce tez będzie je przyjmował. Osobiście uważam, że stracił na odporności, oglądając walkę z Gerberem i Palą odniosłem wrażenie, że ciosy robią na nim wrażenie i wydawał się lekko zamroczony, w walkach z Vitem i Helleniusem wszystko spływalo po nim jak po kaczce, szedł do przodu jak czołg i nic sobie nie robił z tych strzałów, teraz to wygląda inaczej.
Jak napisal Milan cios ma przeciętny, ale z drugiej strony na Fury'ego za wiele nie trzeba, bo kładli go zawodnicy słynący z wacianych łapek, więc chłopak z odpornością ma problemy.
60 do 40 na Tyson'a.
uwazam podobnie do Ciebie , ciosy Pali robiły wrazenie na Derecku , Pala bije mocno to fakt ale oznaki przyjmowanie wszystkiego na gebe w walkach z Helleniusem , Vitem i w koncu KO od Haye musiały swoje zrobić
nie wiem czy nie skonczy sie jak z Peterem ktory w momencie utraty odpornosci stracił swoje 50 % swojej bokserskiej wartosci
nei chcialbym aby Chisora skonczył sie dzisiaj niech ejscze conajmniej 1 walke da rade bo pierdolenia kzykaza po walce bedzie wiele jak dereck polegnie
Pytanie inne na jakim kanale bedzie walka Jennings vs "Fat" Perez?
a co bedzie jak ten fat Perez poradzi sobie bez wiekszych problemow z BJ ??? ja tak walsnie widze ich starcie
Również będę kibicowal Chisorze, ale wiem, że może przegrać i Ricky Martin pie..dolca dostanie i już zupełnie uzna się za drugiego Lewis'a.
Czekam na tą walkę z niecierpliwością, mam nadzieję, że Dereck nie jest już zupełnie zmiękczony i położy tego kloca.
Fat czy nie fat moze dać bardzo cięzką walkę Jennings'owi, który jeszcze nigdy z zawodnikiem o poziomie Perez'a nie walczył. Kubańczyk ma wieksze doświadczenie, Jennings jeszcze nikogo mocnego nie pokonał, ale uważam, że BJ wygra tą walkę.
położenie Kevina Johnsona nieczystym ciosem pokazuję tylko że ma potężne wsparcie angielskich arbitrów :)
oczywiście teraz będzie lepiej przygotowany i skoncentrowany niż przeweciwko Johnsonowi,Pali i Gerberowi ale jest już tak porozbijany że jak dało się zauważyć ciosy Gerbera i Pali nim wstrząsały.
przy swoim stylu walki sporo przyjął od Heleniusa i Witalija a Hay'e zafundował mu swoimi bombami dewastujące KO.
Fury ma dziurawą obronę ale Dereck pewnie nie będzie miał możliwości dobrać mu się do skóry i zbierze trochę ciosów z długich łap Tysona.
Nie chcę być złym prorokiem ale wydaję mi się że może być nawet KO na Chisorze.
Bzdura. Haye zaznacza że Dereck jeśli będzie tak wspaniały jak w walce z nim to wygra niezależnie od tego co wniesie do ringu Tyson.
Brzmi to śmiesznie szczególnie jak ktoś pamięta jak 90 kg David zamęczył Derecka w klinczach i to jak sprytnie Haye uniknął walki z Furym...
Chisora może trochę powalczyć ale zapewne po 1 połowie walki regularnie zacznie łapać ciężkie ciosy na gębę a to co robiły z nim ciosy Pali czy Gerbera wróży bardzo realne deski na zmęczonym Dereczku.
I dobrze.
Są ludzie którzy zbyt łatwo przyjmują porażki. Jestem przekonany że do takich należy Chisora. On zdaje sobie sprawę jak jest ograniczony ale po prostu chciałby jeszcze jedną wielką wypłatę.
Jak zasłuży ok ale nie na takich zwycięstwach naciąganych jak po porażce z Hayem.
Zresztą Chisora został uratowany przed blamażem i brakiem nokautu na tym gościu z Australii z którym nie mógł za chiny sobie poradzić i dał jedną z gorszych walk jakie w życiu widziałem nie wspominając już o litościwym sędzinie.
Liczę na Tysona.
A Haye?
Szum szum jeszcze raz szum. Później kilka nazwisk pokroju Harrisona i może uda się omijając najlepszych dostać walkę za grubą kasę.
A ta jego kontuzja///
Ech...
A bo to czemu złym? Czy Chisorze zostały zapomniane wszystkie żałosne akcje bo staje w szranki z nielubianym Tysonem Furym? Chisora to dużo większy bałwan także ja nawet jeśli chodzi o sympatię liczę że ostro oberwie...
"Haye ktory wygladął jakby znowu w limit CW sie miescił"
Odstawił "odżywki" to i masa spada do naturalnej...
Fury natomiast zapewne ciezko trenowal co bylo widac w niedawnych filmikach, gdzie Fury schudl, widac ze sie nie obijal. Stety niestety ale bedzie to jednostronne lanie.
Lubię wracać do jego walki z Vitem, to było coś pięknego i pamiętam tą "podjarkę" userów z orga w temacie "Waszym zdaniem" w trakcie walki.
Pytałem gdzie mogę obejrzeć a nie przewidywań na walke z fat Perezem
Chisora jest w stanie wygrac tylko musi stanac na uszach, jeden i drugi to sa sredniacy.
fury i Wach w solidnej formie to mniej więcej podobny poziom ztym że Wach ma twardszą szczęke a neico szybszy jest fury.
Co do chisory w dużej mierze wypromował sie prymitywnymi zachowaniami wobec Kliczków ( policzek dla Vita ,lanie wodą w Władmira ) Umiejętnosci Bokserskie ma co najwyżej średnie, praca nóg również .
Przyjoł sporo czysciochów od Vita , trochę od Heleniusa a Hey go dokończył w walce z heyem to było 5o może 60 procent Chisory w walce z Vitalijem.
Stawiam Na furego choć nie uważam go zz jakiegoś wybitnego zawodnika raczej fizola z sercem do walki i tyle
Przyjął* raz a dwa, nie stawia się spacji i przecinka zresztą w złym miejscu go wstawiłeś