WARD: FLOYD PRZYPOMNI KIBICOM, DLACZEGO JEST NAJLEPSZY
Andre Ward (27-0, 14 KO) jest przekonany, że walka rewanżowa pomiędzy Floydem Mayweatherem Jr. (46-0, 26 KO) a Marcosem Maidaną, która odbędzie się 13 września w Las Vegas, będzie wyglądać zupełnie inaczej niż pierwsza.
- Myślę, że tym razem Floyd zaboksuje na innym poziomie i przypomni wszystkim kibicom, dlaczego jest najlepszym zawodnikiem na świecie. Prosta sprawa. Maidana miał szansę za pierwszym razem. W całej karierze Floyd miał tylko jeden rewanż, z Castillo, i wiemy jak to się zakończyło. Uważam, że teraz zdominuje rywala – powiedział bokser, który według wielu wciąż jest drugi w rankingu P4P, tuż za Mayweatherem.
Pozycja Warda w tego typu zestawieniach często jest kwestią sporów, ponieważ od pewnego czasu kariera Amerykanina stoi w miejscu. Na przestrzeni ostatnich dwóch lat stoczył tylko dwie walki i z powodu konfliktu z promotorem prawdopodobnie nieprędko dojdzie do kolejnej. "S.O.G." zapewnia jednak, że jest gotowy wrócić i przyjąć każde wyzwanie – w przeciwieństwie do innych gwiazd, które jego zdaniem dużo mówią, a kiedy przychodzi co do czego, chowają głowę w piasek.
- Są ciekawe walki do zrobienia, np. z Gołowkinem czy Chavezem. Tylko że oni mnie unikają. Nie mam z tym problemu, niech tylko nie wmawiają kibicom, że jestem mało popularny i nikt nie chce mnie oglądać. Niech przestaną kłamać, że chcą najlepszych, skoro nie walczą z najlepszymi. Chavez chyba nawet byłby skłonny wejść do ringu, ale wydaje się, że po prostu mój i jego promotor nie robią razem interesów – stwierdził.