GERLECKI: POCZĄTEK KARIERY ZAWODOWEJ UWAŻAM ZA UDANY
- Okres wakacyjny staram się w pełni wykorzystać na przygotowanie się do kolejnego pojedynku, który planowany jest na wrzesień - mówi Michał Gerlecki (7-0, 4 KO), niepokonany zawodnik grupy Tymex Boxing Promotion.
Gerlecki na zawodowych ringach zadebiutował w październiku ubiegłego roku, ciężko nokautując w drugiej rundzie Nikołaja Mielczenkę. Od tamtego debiutu minęło dziewięć miesięcy, w trakcie których Polak stoczył jeszcze sześć walk, wszystkie wygrywając.
Gdańszczanin jest zadowolony ze swoich występów i startu w boksie zawodowym. 27-latek nie chce stać w miejscu, dlatego ciężko przygotowuje się do następnych pojedynków. Pierwszy z nich odbędzie się prawdopodobnie wczesną jesienią.
- Obecnie znajduję się na zgrupowaniu w Chmielnie, razem ze swoim trenerem Rafałem Kałużnym oraz Tomaszem Biernackim. Towarzyszą mi zawodnicy gdańskiego klubu "Duet". Okres wakacyjny staram się w pełni wykorzystać na przygotowanie się do najbliższej walki, która planowana jest wstępnie na wrzesień - mówi Gerlecki.
Pięściarz promowany przez Mariusza Grabowskiego nie ukrywa, że jednym z plusów jego udanego początku jest osoba Rafała Kałużnego, jego szkoleniowca. - Jestem zadowolony z naszej współpracy i uważam, że Rafał jest bardzo dobrym trenerem - ocenia bokser z Pomorza.
- Początek kariery zawodowej uważam za udany. Ostatni okres był dla mnie bardzo, ale to bardzo intensywny, stoczyłem w krótkim okresie aż cztery pojedynki, ale generalnie jestem zadowolony z ich przebiegu. Razem z Rafałem Kałużnym wyciągnęliśmy wnioski i niedługo będziemy gotowi na kolejne, tym razem trudniejsze wyzwania - przekonuje.
Warto nadmienić, że kategoria półciężka, w której bije się zawodnik Tymexu, jest dość dobrze obsadzona na "polskim podwórku". Niewykluczonym więc, że Michała zobaczymy także w jednej z polsko-polskich potyczek, które w ostatnim czasie są w naszym kraju bardzo popularne. Jedno jest pewne - Gerlecki robi postępy, a jego przyszłość ukazana jest w jasnych barwach.