TRENER CANELO: PÓŁDYSTANS I DUŻO CIOSÓW

Trener Saula Alvareza (43-1-1, 31 KO) Chepo Reynoso nie ukrywa, że taktyka na walkę z Erislandym Larą (19-1-2, 12 KO) jest w gruncie rzeczy prosta - półdystans i stopniowe przełamywanie przeciwnika.

- Oczekuję, że „Canelo” będzie walczyć w półdystansie i będzie wyprowadzać wiele ciosów. Musi spychać Larę. Mam nadzieję, że Lara przyjmie wymianę, dzięki czemu kibice zobaczą świetną batalię. Walka promowana jest hasłem Honor i Chwała. I honor, i chwała będą należeć do „Canelo” – stwierdził szkoleniowiec.

Zdaniem sporej części obserwatorów to Lara jest nieznacznym faworytem weekendowej potyczki. Swoim technicznym boksem Kubańczyk ma zneutralizować atuty Alvarez, tak jak to zrobił we wrześniu ubiegłego roku Floyd Mayweather Jr (46-0, 26 KO).

- Lara to nie Floyd, a Floyd to nie Lara. Mają różne style. Jestem przekonany, że 12 lipca w górę powędruje ręka „Canelo” – powiedział Reynoso.

Trener odniósł się też do potencjalnej walki z Mannym Pacquiao (56-5-2, 38 KO), której temat od kilku tygodni przewija się w mediach. 

- Trudno mi się wypowiadać na ten temat, porównywać takie starcie do tego z Mayweatherem. Wszyscy widzieliśmy, że w walce z Floyd Saul nie mógł się przebić przez styl rywala. Floyd ciągle się wymykał, wygrywał rundy dwoma, trzema ciosami. Nie wiem, jak by to było z Pacquiao – stwierdził.