Szykujący się do powrotu na ring po długiej przerwie David Haye (26-2, 24 KO) wyraził gotowość do stoczenia pojedynku z byłym mistrzem wagi ciężkiej Aleksandrem Powietkinem (27-1, 19 KO).
- Powietkin to bez wątpienia jeden z najlepszych zawodników na świecie, jest świetnym pięściarzem. Fajnie by było, gdyby udało się doprowadzić do takiej walki, ale jest jeszcze za wcześnie, by o tym mówić – stwierdził Brytyjczyk.
"Hayemaker" pierwszą od ponad dwóch lat walkę ma stoczyć pod koniec roku. Zapewnia, że po kontuzji barku, która omal nie zakończyła jego kariery, nie ma już śladu.
- Wszystko jest w porządku, czuję się znakomicie, wiem, że wszyscy czekają na mój powrót. Wznowiłem już treningi i ogólnie rzecz biorąc jestem w niezłej formie. Chcę wystąpić w tym roku, ale nie wiem jeszcze gdzie i z kim – powiedział.
Po raz ostatni zawodnik z Londynu boksował w lipcu 2012 roku. Pokonał wówczas przez techniczny nokaut w piątej rundzie Derecka Chisorę.