SOLIMAN: GEALE MOŻE POKONAĆ GOŁOWKINA
Australijczyk Sam Soliman (44-11, 18 KO) wierzy, że jego rodak Daniel Geale (30-2, 16 KO) może sprawić niespodziankę i pokonać siejącego spustoszenie w wadze średniej Giennadija Gołowkina (29-0, 26 KO). Pojedynek, którego stawką będą pasy WBA Super i IBO, odbędzie się 26 lipca w Nowym Jorku.
- Jeżeli zobaczymy Geale’a w najwyższej formie, tj. szybko się przemieszczającego, mocno bijącego, jego zwycięstwo bez wątpienia będzie możliwe. Każdego można pokonać, a Geale potrafi naprawdę doskonale boksować. Musi tylko dużo się ruszać, unikać ciosów Gołowkina, bo jego jedno uderzenie może zakończyć walkę. Najbardziej prawdopodobny wynik to punktowe zwycięstwo Giennadija, w końcu to pod niego robiony jest ten pojedynek, to on będzie walczyć u siebie. Geale ma jednak na tyle duże umiejętności, aby sprawić niespodziankę – powiedział Soliman.
40-latek z Melbourne, od kilku tygodni mistrz IBF, ma nadzieję, że przyjdzie mu się zmierzyć ze zwycięzcą zbliżającego się pojedynku. Gołowkinowi rzucał już wyzwanie, ale Kazach wybrał jego rodaka. Konfrontacja z Geale'em z kolei na pewno wzbudziłaby duże zainteresowanie w Australii.
Ha! Jakby Geale wygrał to byłbym w szoku, a mocno zdziwiony będę jak dotrwa do ostatniego gongu.