KHAN O ARESZTOWANIU: TO NONSENS
Amir Khan (29-3, 19 KO) wyszedł już na wolność po piątkowym aresztowaniu w swoim rodzinnym Boltonie. Pięściarz zaprzecza, aby kogokolwiek pobił. - To nonsens, nie wierzcie w to, co czytacie. Jestem w domu z rodziną, nikt nie został pobity - stwierdził.
Do zatrzymania byłego mistrza wagi junior półśredniej doszło w piątkowy poranek. Khan miał zaatakować dwóch 19-latków, którzy zaczepiali jego przyjaciela. Po domniemanej bójce na miejsce przyjechała karetka, ale nikt nie chciał skorzystać z pomocy medyków.
- Amir został wypuszczony po zapłaceniu kaucji, nie postawiono mu żadnych zarzutów. Czekamy na rozwój sytuacji, nie możemy obecnie powiedzieć nic więcej – oświadczył rzecznik reprezentującej boksera agencji Tangerine PR.
Khan, który w ostatnim pojedynku pokonał Luisa Collazo, na ring wróci prawdopodobnie w listopadzie.