DUBOEF: CRAWFORD JAK MAYWEATHER
Prezes Top Rank Todd DuBoef porównał występ Terence'a Crawforda (24-0, 17 KO) w walce z Yuriorkisem Gamboą (23-1, 16 KO) do występu Floyda Mayweathera Jr (46-0, 26 KO) sprzed ponad piętnastu lat.
Crawford, mistrz WBO w wadze lekkiej, minionej nocy znokautował Gamboę w dziewiątej rundzie, odnosząc efektowne zwycięstwo przed jedenastotysięczną publicznością w swoim rodzinnym mieście Omaha.
- Jako doświadczony promotor wiem, że 99% zawodników, którzy wracają do swojego miasta, spisuje się poniżej oczekiwań. Ostatni raz tak jak dzisiaj przy okazji walki w pierwszej obronie tytułu czułem się, kiedy Floyd Mayweather pokonał Genaro Hernandeza i bronił tytułu w Grand Rapids, gdzie wyprzedał halę i zrobił z tego magiczny wieczór [w rzeczywistości w Grand Rapids wystąpił w drugiej obronie – przyp. red.]. Tak samo było dzisiaj, z jedną tylko różnicą: dzisiejsza walka była dziesięć razy lepsza – stwierdził promotor.
Crawford niczym specjalnie mnie nie zachwycił, wygrał w dużej mierze dzięki warunkom fizycznym.
Posiadanie warunków fizycznych o niczym nie znaczy. Trzeba je jeszcze wykorzystać. Dla niektórych warunki działają na niekorzyść, bo rwą się do półdystansu z tymi długimi łapami i potem lecą jak kłoda na deski.
&
PS. Waga zawsze działa na +, w tej walce było widać znaczną różnicę.
Tylko, że większość nie wie. Przysłowie z dupy wzięte. Lewy prosty, trzymanie dystansu, nogi i chłodna głowa. To nie jest byle co. Sam lewy prosty nic nie daje.