GŁOWACKI WYPUNKTOWAŁ ABDOULA
Po siedmiu miesiącach przerwy spowodowanej kłopotami zdrowotnymi udanie na ringu w Rzeszowie powrócił przed momentem sklasyfikowany na pierwszym miejscu w rankingu federacji WBO kategorii cruiser Krzysztof Głowacki (22-0, 14 KO).
Rywalem "Główki" - już po raz drugi w karierze, był jeden z najbardziej znanych journeymanów światowego boksu, Ismail Abdoul (54-29-2, 20 KO). To z góry narzuciło pewien scenariusz, czyli atakujący Polak i świetnie broniący się, bardzo twardy Belg, próbujący sporadycznie odpowiadać. Krzysiek atakował, choć trochę zbyt w jednostajnym tempie, zaś Abdoul robił to z czego słynie - szczelna garda, niezła praca nóg, a nawet jak już coś przeszło, to wszystko amortyzowała betonowa szczęka.
Głowacki najlepszą akcję przeprowadził w siódmym starciu, uderzając kombinacją prawy hak na korpus-krótki lewy sierp na górę. Ale Ismail przyjął to bez zmrużenia oka. Po ostatnim gongu nie mogło być wątpliwości. Sędziowie punktowali 80:72, 79:74 i 80:74 - wszyscy na korzyść naszego rodaka.
- Z łokciem wszystko w porządku, nic nie bolało, więc to znaczy, że jest znakomicie zoperowany. Abdoul zaboksował zachowawczo i ciężko było go trafić. Ale już wcześniej mówiłem, że nie złapałem jeszcze jakiejś wyśmienitej formy i to wszystko wyszło w ringu. Mój rywal mało się otwierał, wyszło jak wyszło, lecz jak na przetarcie to nawet dla mnie dobrze. Chciałem sobie spokojnie poboksować i utrwalić pewne sprawy techniczne - skomentował tuż po zejściu z ringu Głowacki.
Zgadza się.Zostanie ośmieszony i zweryfikowany jak Wawrzyk.
Wszystkie walki toczył z kelnerami(stąd taki rekord).Nawet Romana Krecika ma na rozkładzie . Większość walk sędziował Leszek Jankowiak.
Skąd my to znamy?
Ja żadnej jego walki nie oglądałem bo szkoda czasu.
Popisałeś się erudycją...
Nie wiedziałem że Ismail jeszcze walczy
Afolabi wypyka bez problemy Glowackiego jak nie znokałtuje.
Janik haotyczny coś tam prubuję ale żaden kandydat na Mistrza!
Ismail był w nokdaunie ale zaraz wrócił do pozycji i był absolutnie gotowy do walki, ale cóż sędziowie nie śpią i chętnie pomogą Krzyśkowi..
niestety,w walce z Hukiciem na którą niby czekają go nie widzę
raczej sztab Głowackiego liczy na zwakowanie pasa przez Bośniaka
pytanie czy z kim?
z Afolabim ?z Drozdem?