KHAN GOTOWY NA BROOKA JEŚLI TEN POKONA PORTERA
Wcześniej Amir Khan (29-3, 19 KO) odrzucał możliwość walki z Kellem Brookiem (32-0, 22 KO), teraz jednak bierze pod uwagę taką możliwość.
Brook miał pierwotnie 9 sierpnia zaatakować Shawna Portera (24-0-1, 15 KO) i należący do niego pas federacji IBF wagi półśredniej, lecz teraz już wiadomo, że do walki dojdzie w innym terminie. A jeśli pretendent zdetronizuje mistrza, wówczas będzie droga otwarta do spotkania ze sławniejszym rodakiem.
- Na chwilę obecną on nie jest brany pod uwagę, zresztą ma przecież pełne ręce roboty z Porterem. Ale jeśli wygra, z całą pewnością mógłby być moim przeciwnikiem w przyszłości. Najpierw jednak Brook musi coś udowodnić, czyli osiągnąć coś w rywalizacji z kimś wiarygodnym i cenionym. W razie zwycięstwa moglibyśmy się spotkać między linami w przeciągu roku - powiedział były zunifikowany champion dywizji junior półśredniej.