BRONER KOLEJNYM RYWALEM GUERRERO?
Adrien Broner (28-1, 22 KO) był obecny minionej nocy w StubHub Center w Carson, gdzie z bliska przyglądał się rywalizacji Roberta Guerrero (32-2-1, 18 KO) z Yoshihiro Kamegaiem. 24-letni Amerykanin przyznał, że zasiadł przy ringu nie tylko po to, by zobaczyć ciekawą walkę, ale i prawdopodobnie przyszłego rywala.
- Mam nadzieję, że Guerrero wygra, bo szukam przeciwnika – stwierdził "Problem" tuż przed pojedynkiem. - Sami możecie sobie pozbierać wszystkie elementy tej układanki. Nie przyszedłem tutaj jedynie jako kibic. Przyszedłem obejrzeć kolejnego przeciwnika – dodał.
Spekuluje się, że walka Bronera z Guerrero, który pokonał Kamegaia na punkty, mogłaby się odbyć na zaplanowanej na 13 września gali z udziałem Floyda Mayweathera Jr (46-0, 26 KO). "Problem" tego nie komentuje, ale ma krótką wiadomość dla bokserskiego świata:
- Wrócę już wkrótce. Nie chcę mówić za wiele, na pewno o tym usłyszycie. To będzie epicka walka, a AB wraca do nokautowania skur******w.