ADAMEK: SZPILKA JEST POCZĄTKUJĄCY W BOKSIE
Marcin Filipowski, Nagranie własne
2014-06-22
Szef stacji Polsat Sport Marian Kmita ujawnił niedawno, że podczas planowanej na 18 października gali Polsat Boxing Night w Łodzi, w ringu mogliby się spotkać Tomasz Adamek (49-3, 29 KO) i Artur Szpilka (16-1, 12 KO). Zapraszamy do wysłuchania części dłuższej rozmowy z "Góralem", który odniósł sie do możliwosci walki ze "Szpilą". Jutro zaprezentujemy całą, ponad dzwudziestominutową rozmowę z byłym mistrzem świata w dwóch kategoriach wagowych.
co do Chisory I Arreoli to moim zdaniem sa obecnie za mocni dla Tomka , wiec niech lepiej zbije Szpilke o ile sie dogadaja finansowo , bo znajac Artura moze miec wyzsze wymagania niz wyzej wymienieni
jak z Zagranicy zdecydowanie najlepszy Arreola !ewntualnie z Pricem, jak z Usa to może być niestety
43 Austin
tylko Polsat
Mr Adam dobre z tym 12o kg uśmiałem może odrazu 130 kg hehh
myśle że Wasilewski nie puści Szpilke na Adamka może będzie to chciał zrobić za 2 lata jak Adamek
ja tez nie wiem jaki jest powod tych wymagan , moze dlatego ze tak go promowali I Artur uwierzyl w swoja zajebistosc? Faktem jest ze wysokie wymagania ma
@Vitalij71
I co z tego, że Szpilka przegrał z Jenningsem? Jakie to ma znaczenie w kontekście walki z Adamkiem, polonisto? Dlaczego ma nie wymagać sowitej wypłaty, skoro jest w stanie wygenerować olbrzymie zyski z tego pojedynku?
Dla tego Szpilka nie powinien wymagać dużej kasy bo nie jest żadną gwiazdą tylko 'lansuję" się w mediach,pyskuje itp, a tak naprawdę jego umiejętności są co najwyżej przeciętne.
Samym szczekaniem i obrażaniem rywali daleko nie zajedzie to pewne
A niech się wypowiada, czy ja mu zabraniam? Stwierdziłem, że szkoda czasu na komentowanie jego wypowiedzi, zresztą podobnie jak Twoich, więc wiele czasu nie poswięcę na dyskusję z Tobą. Piszesz, że Szpilka nie ma prawa wymagać dużej kasy, bo się lansuje w mediach i uważasz to za kontrargument. Tymczasem właśnie dlatego, że się lansuje, jest rozpoznawalny i mnóstwo ludzi chciałoby zobaczyć jego walkę z Adamkiem, ma prawo wymagać dużej kasy. Ja nie wiem, jak można nie rozumieć tak prostej rzeczy.
moim zdaniem wynagrodzenie powino isc w parze z osiagnieciami , ale wiadomo to jest boks zawodowy I dziala to troche inaczej , nie twierdze ze ma walczyc charytatywnie , ale skoro Artur wierzy w zwyciestwo z Tomkiem to w tym wypadku finanse powinny byc drugorzedne , bo wygrana z Adamkiem byla by duzym sukcesem , ale zobaczymy jak sie dogadaja
Takim sposobem jak każdy krzyczał a nie walczył to Najman walczył z O Mistrzostwo a to by była paranoja.
Szpilka wykrzyczał sobie walkę z Jennigsem , przegrał zarobił fakt, jak jeszcze raz przegra balon definitywnie pęknie! tak Samo pyskował Charr dostał ko od Povietkina i po krzyku
a wogle myśle że do tej walki niedojdzie Adamka z Szpilką
Adamek nazwał Jenningsa, z którym obecnie nie wiadomo czy dałby radę, średniakiem. Skoro więc Szpilka z nim przegrał, to oprócz tego, że jest początkującym, jest również totalnym przeciętniakiem. Szkoda tylko, że Adamek nie zwracał uwagi na aspekt sportowy, kiedy walczył z Aguilerą, McBride'm czy Maddalone. Rozumiem, gdyby powiedział, że nie chce już walk z Polakami i na tym argumencie poprzestał. Jednak on musiał po raz kolejny ujawnić swoją hipokryzję.
Ależ ja też uważam, że wynagrodzenie powinno iść w parze z osiągnięciami, niestety nie jest tak jakbyśmy chcieli i musimy się z tym pogodzić. Oczywiście, że Szpilka mógłby wziąć tę walkę za dużo mniejsze pieniądze, ale ma mocną pozycję marketingową w naszym kraju i jeżeli chce większych udziałów w zyskach, to nie można twierdzić, że nie powinien o nie walczyć.
Jak Adamek zawalczy ze Szpulką to będzie drugim Gołotą, co dla kasy odda resztki honoru.
Ja uważam, że Tomek jest teraz na tak niskim poziomie, że mógłby ze Szpilką zawalczyć, nie byłoby wielkiej deklasacji, "tylko" wyraźna wygrana. Tylko po co nam to? Niech ten Szpilka się pnie powoli do góry, po co mu porażka.
Nie no średniakiem jest Jennings, z którym Szpilka przegrał do jednej bramki :) Ale zgadzam się z Toba co do umiejętności Szpilki, jednak to nie one zadecydują o ich ewentualnym pojedynku. Wiesz ciężko w jednej wypowiedzi, zwłaszcza tak krótkiej okazać się hipokrytą i sobie zaprzeczać, dlatego napisałem "Wypowiedzi", a nie "Wypowiedź". Pozdrawiam :)
Heheheh.
Co do gadania Adamka- ten "średni" Jennings by Adamka z walki z Glazkovem mogl pokonac- szanse bym widzial 50 na 50 albo nawet troszke na korzysc Jenningsa.
Ja juz pisalem, ze Adamek w HW NIKOGO konkretnego nie pokonal- Walkera to i Szpilka by opykal, McBride'a też, Szpilka opykalby kazdego kogo pokonal Adamek w HW z wyjatkiem oczywiscie Arreoli. Ale Arreola to jest półkaleka z ktorym Goral wygral dzieki swojej szczece a ktorej brakuje Szpilce.
Tyle tylko ze jak Adamek zmierzyl sie z normalnym sprawnym zawodnikiem wagi ciezkiej to dostal konkretne wciry. To samo byloby z Pulewem np. Oni są po prostu sprawnymi naturalnymi ciezkimi a Goral z Glazkowem wygladal jak otluszczony gosc o 2 klasy wagowe mniejszy od Ukrainca. Dwie klasy- nie jedną, ale dwie bo Adamek nie jest wcale naturalnym CW. To jest natural LHW.
Nie widzialbym wiekszych szans dla Adamka w walce z Pulewem, Stiverne'm Wilderem. Adamek np w latach 90 nie zaistnialby wlasnie z tego powodu, ze w tamtych latach bylo mnostwo SPRAWNYCH w pełni sprawnych ciezkich jak Morrison, Bowe, Lewis, Holy, itd przy ktorych LHW Goral wygladalby smiesznie i tragicznie.
On po prostu na obecna HW sie wkomponowal bo jest wielu otluszczonych leniwych kotletow z ktorymi maly Adamek jest w stanie po ciezkim boju jakos wygrac na punkty. Ale z Glazkowem przegral z kretesem i przegralaby z nim kazda wersja Adamka.
myslalem ze te pierwsze rundy byly wyrownane a ten Jennings go lal jak chcial lepszy pod kazdym wzgledem,wygral kazda runde
A tu masz między innymi zdjęcie tego "podchodzącego pod 190 cm" pięściarza Adamka: http://i.iplsc.com/tomasz-adamek/0002HPJFYVGNYWL9-C116-F4.jpg
Stary, normalnie drugi Rocky, mały, bary nisko zawieszone, tylko łeb duży. Napompowany i kwadratowy przy wadze 99 kg i wzroście 187 cm.
Adamek jak na wagę ciężką wyglądał zawsze bardzo nienaturalne i z Głazkowem było to widać, Głazkow- 190 cm, szerokie wysoko zawieszone bary, ubity, twardo uklepany. A Adamek: wzrost 3 cm niższy a bary zawieszone chyba z 10 cm niżej, króciutkie łapki. O tym właśnie pisałem. Nawet w CW troszeczkę było to widać dlatego mówię, że Adamek to powiedzmy duży natural LHW.
A Arreola to półinwalida i był nim zawsze, ma chyba z 50% współczynniku tłuszczu na ciele, kiedyś boksował w wadze PÓŁCIĘŻKIEJ (!).
Gdybym miał porównać walkę Adamka z Arreolą a Adamka z Głazkowem powiedziałbym tak: ta pierwsza to walka koguta ze świnią- okazuje się, że przy dobrych wiatrach kogut moze trochę obdziobać świnię. Ta druga walka to walka koguta z lwem- w pełni sprawnym, naturalnym ciężkim i Adamek w tej walce nie miał kompletnie nic do powiedzenia, prawie każdy prosty Głazkowa spychał Adamka na liny, poza tym na twarzy też to wyglądało bardzo źle- Góral był strasznie pokiereszowany co wskazywało, że gdyby nie to ogromne serce do walki to Góral by po prostu został znokautowany, albo byłoby TKO.
Arreola to gruby naleśnik który dzięki swojej twardej szczęce i mocnemu ciosowi na dzisiejszą kulawą HW trochę zdziałał, ale już pisałem- to jest wyjątek, to właściwie jedyny bokser z czołówki którego Adamek mógł pokonać. Z każdym innym jak Pulew, Głazkow, Stiverne, Wilder czy Fury każda wersja Adamka dostałaby sromotne lanie. Musisz pamiętać i mieć przed oczami Adamka pływającego z Grantem - tak, właśnie tego Adamka który ledwie wymęczył w brzydkim męczącym stylu punktowe zwycięstwo po ciężkim boju z inwalidami jak Grant.
Tego Adamka musisz mieć zawsze przed oczami ilekroć pomyślisz jak wyglądałaby jego walka z kimś z czołówki. I wtedy jest wszystko jasne.
jakby walka była z jakimkolwiek innym polskim ciężkim, to ani Tomek ani Polsat nie zarobią tak ogromnych (moim zdaniem) pieniędzy jakie pozwoli im wygenerować Szpilka.
I oczywiście w drugą stronę tak samo.
Dlatego podział pewnie stanie na 60%-40% dla Adamka za wkład w Polski i światowy boks i nazwisko.
Mówicie o zależnościach czysto sportowych...żartujecie? A kto na to patrzy? Liczy się tylko
kasa kasa i jeszcze raz kasa i sam Tomek doskonale o tym wie, Diablo tak samo bo oni nie biją się dla przyjemności. A jeśli nie ma realnej szansy na jakiś pas to walczy się dla kasy i jak dla mnie to nic złego. Widowiskowy sposób walk Adamka odbiera ogrom zdrowia, więc musi się to opłacać aby mieć pewną przyszłość.
Dodajmy też, że to nie tylko kasa szpilki ale i Wernera/Wasilewskiego więc nie puszczą Szpilki za 100tyś na Adamka bo znają się na swoim fachu i wiedzą jakie pieniądze wygeneruje ten pojedynek.
Co do samej walki zacząłem się ponownie zastanawiać. Na punkty pewnie wygra Tomek chociaż jak by walczył tak marnie jak z Głazkowem czy Cunnem to kto wie, Szilka może gdzieś tam dźgać całą walkę. Szpilki też raczej nie usadzi, ale też kto wie. Jak by ta masa nie była zrobiona to sądzę że 100-110kg jak czysto trafi, to każdego położy.
Tak samo ze Szpilką, walczy po kowbojsku i może ustrzelić po którymś kolejnym razie Tomka,
albo się nadziać, taki sport.
Mówimy, że Kliczko go nie znokautował, fakt bo to twardy wojownik ale sądzę, że jeśli by sędzia jeszcze dopuścił Tomka to by było bardzo ciężkie KO z ryzykiem dla zdrowia.
Amadmek mógłby bić w tej wadze, ale nie z tym stylem i nie z tym trenerem.
Jasne, że Arreola to spaślak, ale i tak jest naturalnie bardziej ciężki niż Adamek. Arreola w wieku 20 lat walczył w kategorii 81 kg, Adamek w wieku 20 lat w kat. 75 kg. Arreola całą karierę zawodową miał już w ciężkiej, Adamek przygodę w ciężkiej dopiero zaczynał. Natomiast musiał wtedy Adamek włożyć tytaniczną pracę w przygotowania jak i sam pojedynek, a to mu się nie podobało.
Zresztą pamiętam słowa Adamka, który chwalił sobie współpracę z Rogerem, bo dzięki niemu nie musi biegać po ringu, tylko jest "amerykański" i ma więcej sił, bo wystarczy, że się ustawi bokiem i odchyli ;)
Poza tym nawet z Shieldsem i trzymaniem się jego koncepcji (lekki i lotny na nogach) Adamek wiele by nie zwojował, bo z wiekiem nogi pierwsze siadają.
Arreola w podobnej formoe jak w rewanzu ze Stivernem konczy Toma Quick Hands.Del Boy tez moglby zrobic krzywde Tomaszowi
Natomiast ze Szpilka,Adamek jest duzym faworytem
I niech sie Tomasz nie boi leka,ze po zbiciu Szpilki spadnie na niego fala krytyki.Wrecz przeciwnie,zyskalby nowych kibicow...lol...
Co do Arreoli- doskonale wiem ze moglby z wieloma wygrac i ani troche temu nie przecze, napisalem Ci tylko, ze to jest wyjątek całkowity, ten gosc byl kiedys polciezkim, on po prostu jest pewnym wyjątkiem, jedynym bokserem z czolowki z ktorym Adamek byl kiedykolwiek w stanie wygrac moim zdaniem.
To co napisalem nie sprowadza sie do konfrontacji stylow jedynie, ale takze w duzej mierze do naturalnych cech fizyjologicznych genetycznych. Adamek jak na HW to kurczak, Arreola swinia a Glazkow to lew- po prostu bokser SPRAWNY, a nie polkaleka jak Arreola. A 110 kg miesa u Adamka nie zmieniloby Adamka w sensie fizycznosci wlasnie.
Z Grantem widocznie ogladalismy inne walki, bo dla mnie to byla ciezka wojna, gdzie Adamek poza zamroczeniem w 6 rundzie w ostatniej byl tez bodajze trafiony troszke sie slanial na nogach i uciekal te ostatnia runde po calym ringu. Nie wspominajac juz nawet o tym, jak malo wymowne ciosy byly Gorala i jak ciezko odczuwal kazdy cios Granta- tak jak ciezko odczuwa niemal kazdy cios w HW co wcale nie znaczy ze musi padac, bo jedno z drugiego wcale nie wynika. Adamek ma kawal serducha.
Z Glazkowem tez ogladalismy inne walki, to byla walka w ktorej bylo widac jak na dloni jak niepasujacym do HW jest Adamek. To byla tragedia- Glazkow kazdym pojedynczym prostym odbijal Adamkiem o liny jak pilka ping pongowa. Adamek byl za wolny w pojedynku z sprawnym bokserem HW a nie kaleka mimo ze Glazkow nie jest demonem szybkosci- jest po prostu calkiem szybki. Po prostu tak wygladalo starcie Gorala i wygladaloby starcie kazdej innej wersji Gorala w pojedynku z bokserem dobrym technicznie nawet szybki i PRAWDZIWYM wytrenowanym ciezkim. Nie mumią jak Grant, nie polinwalidą jak Arreola ale po prostu wytrenowanym naturalnym HW.
Z Mansourem pewnie by Adamek wygral ale to nie jest czolowka, ale z Chisorą prime z walki z Witalijem mysle ze nie mialby wiekszych szans.
Jesli nie widziales jak wymęczone i mizerne byly te walki z Grantami czy McBride'mi to ciezko tu dyskutowac. To nie bylo zwykle wypunktowanie rywali, to bylo jak komar odbijający się od slonia- tak, komar na punkty wygral, ale tak to wlasnie wygladalo- jak komar odbijajacy sie od slonia. Piszę juz tak obrazowo zebys moze mogl to zobaczyc tak jak ja widzialem a jestem przekonany o slusznosci tego spojrzenia.
Mysle, ze caly problem polega na tym, ze nie dostrzegasz istoty rzeczy w kwestii tego kim tak naprawde Adamek w HW byl i jest i co tak naprawde osiagnal i osiagnac by mogl.
Zauwaz te "niezwykla" zaleznosc, ze Adamek byl "za wolny" z Witalijem Kliczko i Glazkowem- obaj w pelni atletami, wytrenowanymi naturalnymi ciezkimi z szerokimi barami. Jakimz to cudem "nagle" z nimi stracil szybkosc a z Arreola ja mial? Otoz on nie stracil na szybkosci wiecej niz prawie nic, on po prostu jest za maly za krotkoreki aby walczyc takim stylem jakim MUSI walczyc w HW, bo Rocky'm Marciano to on by nie mogl byc bo by go wyniesli w czarnym worku.
obaj nie powinni wyściubiać nosa poza cruiser ale że obaj są pazerni na kasę to dostają oklep od każdego z czołówki wagi ciężkiej
co prawda Szpilka myśli że jak podbije wagę hamburgerami i siłką to będzie miał szansę z Jenningsem i innym zawodnikami z HW :)
Adamek z takim Głazkowem mógłby wygrać bo to zawodnik w jego zasięgu i o gabarytach które aż takich problemów by mu nie sprawiły (chyba że znowu wymieniał by się prostymi mimo większego zasięgu Cara:))
inteligencja ringowa,technika,wiemy że to wszystko Góral ma
niestety, stracił czas na poklepywanie po plecach w gymie u Rodżiego,zamiast zapieprzać np u Shieldsa
na Szpilkę to pewnie wystarczy ale potem powinnien dać sobie spokój
1. W jaki sposób Adamek wygrał/dzięki czemu wygrał walke z Arreolą,
2. Adamka jako naturalnego zawodnika kat. CW
3. Kwesti rzekomego otłuszczenia Adamka w walce z Glazkowem.
Zanim odpowiem na pytania: nie rozumiesz chyba o co mi chodzilo z Grantem. Punktowac to jedna rzecz, ale zadawac taką watę i slaniac sie po kazdym mocniejszym ciosie gdzie Adamek zawsze ciosy ciezkich WYRAZNIE ODCZUWAL to drugie. Dzieki silnej psychice i sercu Adamek nokautowac sie w HW nie dal, ale widac bylo, ze kościec nie ten, on w tej wadze odczuwal kazdy cios. Walka z Grantem tak jak kazda walka Adamka HW wygladala w przeciwienstwie do typowego punktowania, jak walka NA GRANICY, troche jak balansowanie na linie. Styl w jakim Adamek wygrywal na punkty w HW to nie byl typowy styl w jakim jeden bokser wygrywa na punkty z drugim. To bylo caly czas takie balansowanie na granicy.
Teraz do rzeczy: http://ocdn.eu/images/pulscms/MGI7MDQsMCwxMSwxZjMsMTE4OzA2LDMyMCwxYzI_/23f26bc4e9e26453e29e4eee8e9fb6f5.jpg
o takim otluszczeniu mowie. Glazkov obok Adamka: ubity, uklepany. Adamek "upłynniony" gdzeniegdzie tluszczem, widać też lekkie "cycki", a nie uklepane meskie piersi.
Co do cruzer: Adamek ma krótkie łapy, nisko zawieszone bary, wzrost 187 cm w dużej mierze generowany dużą głową (inaczej byłoby ok 183 cm), słabo rozbudowane mięśnie grzbietu.
Jak dla mnie jest to duży półciężki.
Co do Granta jeszcze: stary mogl wazyc nawet 180 kg jak Butterbean, co to ma za znaczenie. Liczy sie naturalna waga i gabaryty, a Grant wazac 105 kg swego czasu prezentowal swietna sylwetke i czyste mięśnie.
W jaki sposób Adamek wygrał z Arreolą: zadawał serię miał mocną szczękę i szybkość która wystarczała dzięki temu, że Arreola nie miał długich łap ani za dużego wzrostu+ był wolny. W przypadku z Głazkowem i Witkiem Adamek już był dziwnie "wolny"- otóż nie był wolny, ale oni to wytrenowani natural HW z naturalnie potężniejszymi i dłuższymi łapami od Adamka i z wzrostem że tak powiem "prawdziwym". Głazkow to czyste naturalne 190 cm. Adamek to krótke ręce, nisko zawieszone bary (troszkę jak Szpilka) i "dorabianie" wzrostu dużą głową. Widać to bardzo dobrze w obu walkach z tymi dwoma Panami. Arreola natomiast sam jest mały, ma z 185-188 cm wzrostu tak naprawdę. To były półciężki jak już pisałem.
Na koniec: JEDYNY styl jakim Adamek mógł się bić w HW to był właśnie styl punktowania seriami i "obskakiwania" rywala. Tyle tylko, że "kogut" Adamek mógł tak robić z świnią Arreolą czy jakimś innym spaślakiem jak np dzisiejszy Chisora.
Niestety Adamek, choć szybki jak na HW nie jest wystarczająco szybki przy swoich krótkich nisko zawieszonych łapach aby móc tak walczyć z kimś typu Głazkow, Pulew, Fury. Krótko mówiąc z lwem. Z lwem kogut nie wygra, nie obdziobie go z doskoków, po prostu nie ma szans na to.
A w HW Adamek nie mógłby być jak Marciano ze swoimi krótkimi łapami, bo choć szczękę ma niezłą- to nic ponadto i każdy cios w HW zawsze wyraźnie odczuwał i dużą zasługą tego, że nie był nokautowany jest jego duże serce.
No rozwaliłeś mnie tym postem, serio :-)))
Co do Granta, to on nigdy w karierze nie ważył mniej jak 110 kg, więc nie wypisuj bzdur. On w walce z Andrew ważył ponad 114 kg, a w walce z Adamkiem prezentował bardzo dobą sylwetkę. Ważył więcej, bo z wiekiem zawsze się trochę masy nabiera i waży nieco więcej, u niego to zaledwie 4 kg.
Co do zdjęcia, to akurat gorszego wybrać nie mogłeś, bo tej fotce Adamek wygląda na większego niż Glazkow :-) Szersze ramię, większe obręcze barkowe, nawet kaptury większe. Co do tłuszczu, to na tym zdjęciu wygląda podobnie do Glazkowa, ale ogólnie nie jest tam zalany, chyba widzisz rzeczy takimi jakimi chcesz je widzieć, bo napewno nie takimi jakimi są.
Co do wzrosto i wielkiej głowy, to nie będę pisał nic, bo padłem ze śmiechu, czasami powinieneś pomyśleć zanim coś napiszesz, bo wypadasz na niezbyt rozgarniętego.
Odnośnie krótkich rączek, to znów argument miałby zastosowanie do HW, ale nie do CW, podobny zasięg mają chociazby Diablo czy Banks i wielu innych, którzy walczą w tej kategorii, to absolutnie normalny zasięg w cruiser, więc znów kolejne pudło.
Tak jak powiedziałem na wstępie pokaz mi gości w półcięzkiej mierzących 187 po 30 roku życia, ilu ich znajdziesz? piszesz głupoty z którymi nie da się rozsądnie polemizować.
Co do reszty wypowiedzi nie będę się odnosił, bo nie ma nic wspólnego z pierwotnym tematem.
"Co do zdjęcia, to akurat gorszego wybrać nie mogłeś, bo tej fotce Adamek wygląda na większego niż Glazkow :-) "
Trzeba przyznac, ze walisz konkretne bzdury. Adamek nie jest na tej focie ani wiekszy niz Glazkow ani tym bardziej nie otluszczony. Nisko zawieszone bary, lekkie cycki, otluszczona klatka i brzuch. Jak to sie ma do Glazkowa ktory ma znacznie szersze bary, ma te bary wysoko zawieszone, a nie jak przyslowiowy Sylwek Stallone- mały kogut, jest uklepany, z mala iloscia tluszczu?
Nie wiem co masz na mysli piszac wiekszy, ale jesli chodzi Ci o to, ze wyglada na NATURALNIE wiekszego na tej focie to wiekszych glupot nie czytalem tu juz od ok pol miesiaca.
Co do wzrostu to tez sie troszke kompromitujesz pokazujac plytkosc przemyslen i braki w logice. W takich przypadkach najlepiej daną kwestię sprobowac sprowadzic do sprzecznosci, aby wyszlo ze jest ani trochę zgodna z prawdą. A więc wyobraz sobie kogos kto ma półmetrowy łeb. Też mi powiesz, że taki ktoś jest naturalnie wysoki czy duży?
Jeśli tak, to naprawdę gratuluję inteligencji.
Co do krotkich rak w CW- tu masz racje zapedzilem sie.
Co do ostatniego pytania- jak juz pisalem, Banks np ma pełne 190 cm, Adamek ma te 187 trochę w stylu Szpili choć nie az tak bardzo- czyli on "dorasta" do tego wzrostu dużą głową, a nie w sposob naturalny co chocby pokazuja jego krotkie rece.
Co do Granta pisalem o wadze 114 kg w walce z Gołotą, 111 kg to on pewnie ważył w wieku moze 25 lat, więc te 118kg to świetna waga przy jego muskulaturze.
Odnośnie zdjęcia, po pierwsze jeśli na tym zdjęciu dla Ciebie Glazkow jest większy od Adamka, to sobie może rozdzielczość, kontrast itp. poustawiaj. Nie powiedzialem, ze wygląda na naturalnie większego, o naturalnie cięższym to Ty piszesz, więc tą głupotę, to Ty napisałeś.
"Co do wzrostu to tez sie troszke kompromitujesz pokazujac plytkosc przemyslen"
Nie wiem o co Ci chodzi, bo ja Ci podaję konkretną liczbę, a Ty wyjeżdżasz z argumentem o wielkiej głowie i jeszcze pszesz do mnie, że walę bzdury. To, ze próbujesz przedstawiać jako kontrargument jakimś idiotyzmem o półmetrowych głowach świadczy tylko o Tobie, nic więcej.
Reasumując, jedynym argumentem za tym, że Adamek nie jest naturalnym Cruiser'em jest fakt, że posiada dużą głowę, bo rączki już ne są krótkie, a innych argumentów nie przedstawiałeś w tej kwestii, bo całość rozważań o brarach itp. była przytaczana w kontraście do Glazkowa, czyli jak sam stwierdzałeś naturalnego ciężkiego.
Więcej już w tym temacie się nie wypowiem, bo nie przedstawaiasz żadnych argumentów, poza wielką głową rzecz jasna ;-)
Jesli podam Ci goscia ktory mialby polmetrowy łeb i wymierzony wzrost 190 cm a barki na poziomie wysokości przedszkolaka, to tez powiesz ze jest on duzy? Skoro zdecydowanie nie, to prowadzi to do oczywistych wnioskow, ze taki Adamek ze swoją dużą dyńką i nisko zawieszonymi barami do Glazkowa ani troche nie dorasta mimo ze maja niby podobny wzrost.
Ty kolego drogi podajesz konkretną liczbę TYLKO WZROSTU a nie wysokości zawieszenia barów czy wielkości głowy czy długości szyi, więc nie jest to żaden konkret i Twoje pisanie o idiotyzmach czy co tam sobie wymyślisz tego nie zmieni.
Konkret to są kolego drogi PEŁNE WYMIARY które tutaj są potrzebne aby przy odpowiedniej definicji moc klasyfikowac kogos jako naturalnego ciezkiego czy nie.
Natomiast ja przedstawiłem Ci konkretne argumenty:
nisko zawieszone bary, wzrost 187 cm w dużej mierze generowany dużą głową (inaczej byłoby ok 183 cm), słabo rozbudowane mięśnie grzbietu.
Nie rozumiesz, że prostą drogą jest sprowadzić coś do sprzeczności aby coś udowodnić. Stąd, jeślibyś wziął gościa o poziomie zawieszenia barków na wysokości przedszkolaka i z półmetrowym łbem, to jego jako taka budowa ciała, klatka piersiowa, itp jest wielkości PRZEDSZKOLAKA a nie ciężkiego, bo jego ciało którym walczy- czyli licząc od barków zaczyna się na wysokości PRZEDSZKOLAKA czyli jest to ciało wielkości przedszkolaka.
W przypadku Adamka więc niższe zawieszenie barków od większości cruzerów, oraz nadrabianie wzrostu dużą głową sprawia,ze de facto CIAŁA WALCZĄCEGO jako takiego ma on MNIEJ od innych cruzerów. Jest ono KRÓTSZE.
Wyjasnilem to juz najlepiej jak moge, podajac czysty i prosty dowód- najkrocej mowiac jako takiego ciała walczącego (czyli licząc od barków) Adamek ma MNIEJ od innych cruzerów.
No ale po co ja sie produkuje jak Ty wolisz cos niezrozumialego nazwac idiotyzmem. To jest racja ze nie ma sensu.