SZPILKA: NIE MA TAKIEJ OPCJI, ŻEBY PRZEGRAĆ Z ADAMKIEM
Gościem najnowszego odcinka programu Magazyn Ring, prowadzonego przez Janusza Pinderę i Kamila Wolnickiego z "Przeglądu Sportowego" był Artur Szpilka (16-1, 12 KO), który wypowiedział się na temat swojej ewentualnej walki z Tomaszem Adamkiem (49-3, 29 KO).
- Nie ma takiej opcji, żeby z nim przegrać. To już nie jest ten sam Adamek - stwierdził pewny siebie pięściarz z Wieliczki. Przyznał jednocześnie, że mogłoby to kolidować z jego planami stoczenia pojedynku na otwarcie nowej areny sportowej w Krakowie, w listopadzie tego roku. Uznał jednak, że Adamek to ciekawszy wybór.
- To jest najlepszy moment, aby do takiej walki mogło dojść, obaj jesteśmy po porażkach. Taka walka byłaby wielkim wydarzeniem dla kibiców, wielką wojną. Dla nas obu byłaby to walka o być albo nie być. Widzę swoje szanse. Adamek opuszcza lewą rękę, przyjmuje każdy prawy. To byłaby dla mnie najlepsza okazja, aby odkupić się po porażce z Jenningsem - powiedział Szpilka.
Złota rączka z banku he. Artur nie ma kondycji na walkę 12 rundową w dobrym tempie. Adamek wygra podobnie jak Jennings.
Jest kilka możliwości.
Pierwsza i najbardziej prawdopodobna to wygrana Adamka na punkty po jednostronnym pojedynku. Adamek nie ma jak wiadomo piorunującego ciosu, ale bez problemu powinien sobie poradzić z podpalającym się Szpilką.
Druga to wygrana Adamka prez KO/TKO. Nokaut jest mało prawdopodobny z uwagi na skromną siłę ciosu górala. Bardziej prawdopodobnym byłby nokaut techniczny po dłuższej serii ciosów i bezradności gita.
Najmniej realnym scenariuszem wydaje się lucky punch
Gdyby nie strzał w splot, który odebrał oddech i wiele chęci to
sądzę, że wyglądał by bardzo świeżo w tej 10 rundzie.
Co do KO Szpilki na Adamku jestem pewny, że jest to nie możliwe.
Kliczko tłukąc potężnie, i bardzo celnie nie rozlał Tomka po macie
więc nie zrobi tego i Artur.
Nie nazywajcie Jenningsa tylko pracownikiem banku, bo jest to bokser zawodowy od 4-5 lat, który w swoim rekordzie nie ma nikogo znanego (rozbitego Lachowicza nie liczę) a jakoś jego nikt nie nazywa bumobijcą jak Wildera czy Szpilkę, dziwne... może to dlatego, że jest spokojny, stonowany i nie kłapie niepotrzebnie.
Aczkolwiek myślę, że już nie pracuje już on w banku tylko całego siebie poświęca do przygotowań
pod Pereza.
Bryant nie zamiótł też przecież Szpilki, walczyli bardzo równo natomiast zajechał go fizycznie
i pokazał czego brakuje jemu i czego brakowało jego poprzednim rywalom.
Chętnie obejrzał bym rewanż za jakiś czas.
:-)
Szpilka cały czas jest młody więc tak naprawdę nawet przegrana z tak utytułowanym zawodnikiem strasznie go nie cofnie, ale będzie trzeba znowu poklepać leszczy
'git pezegra to po karierze'
Może po karierze, a może nie. Co ma objać leszczy do końca życia. Jak przegra w dobrym stylu to ciągle będzie brany pod uwagę przez ludzi ze środowiska. Niech Chisora bedzie przykładem.
czy ja wiem czy nie ma kondycji na 12 rund?
"a jakoś Jenningsa nikt nie nazywa bumobijcą ..."
No tak po wygranej ze Szpilką w pełni zasłużył na to miano ...
Tylko, że Chisora daje dobre walki czołówce. Nawet potrafi wygrywać. Szpilka to pęknięty balonik póki co. Bez szczęki, ani kondycji. Nie oszukujmy się.
Po walce z Jenningsem chciał Fury'ego.
Dlatego napisałem 'może'. Wg mnie lepiej żeby mierzył w lepszych od siebie przynajmniej jakies emocje będą i czegoś się nauczy(moze).
do walki Szpilki z Adamkiem nie dojdzie prawdopodobnie z prostej przyczyny Wasilewski go nie puści !
to jest główny powód.
Jak by jakimś cudem kontrakty zostały podpisane to Można typować nakrecać się itp.
Narazie to przypuszczenia i tyle w temacie,Kmita coś powiedział a ludzie przeżywają jakby walka miała się odbyć za tydzień czy dwa.
Coś mi się wydaje że nie dojdzie do tej walki poczekajmy co Adamek w tej kwesti się wypowie?
Znaczenie ma to, ze Adamkowi do Jenningsa- pod wzgledem fizycznym to jak stad do Nieba.
Kolejna sprawa- jaki kur.a lucky punch? Lucky punch Szpilki na Adamku? Jak trzeba byc uposledzonym zeby takie pierdoły gadac? trafic dzisiejszego Adamka to jest zadna wielka sztuka. To, ze Szpilka zasadzilby czysciochy po ktorych Goral by krwawil jest bardzo prawdopodobne nie wiadomo tylko czy to wystarczy- a mysle, ze nie. Adamek nie ma zadnej granitowej szczeki i nigdy nie mial w HW- bazowal glownie na sercu, a szczeke sama w sobie mial co najwyzej niezla.
Ponadto Adamek nie ma ciosu ktorym moglby Szpilke polozyc na deski. To musialaby byc kombinacja. Dlatego tez Szpilka ma szanse.
Skad sie bierze tylu idiotow ktorzy boja sie oceniac fakty i pierdo.a glupoty takie jakie musza bo boja sie ze szpece z tego forum ich skarca. Nie wiem czy sie smiac czy plakac.
Kto sie ze mna zalozy, ze Adamek w takiej hipotetyczej walce dostanie czysciochy na morde?
Oczywiscie faworytem jest Adamek, ale dostanie on czysciochy. Kto sie stad ze mna zalozy? Zaloze sie ze zaden nie bedzie mial odwagi bo gadac pierdoły ze "Szpulka" itp to robi kazdy kazdy tez prawie pier.olil glupoty przed walka z Jenningsem ze Szpilka ma szanse. Jesli jestescie tak pewni swego ze Szpilka nie ma ciosu i nic nie trafi, to kto sie ze mna zalozy, ze Adamek w takiej walce dostanie czyste bomby i bedzie krwawil?
Czekam, kto?
Cześć Artur. A Pan Wasilewski nie zabronił Ci pisać tutaj? Idź na ringpolska :D
bo to jest boks panie a nie głaskanie :)
Szpilka ma tak dziurawą obronę że Adamek po tych wszystkich swoich wojnach, laniu od Witalija i treningu z Rodżim może przed walką przyjmować zakłady nie czy, tylko jak położy Artura na deski.
Skoro sztywny i wolny Jennings posyłał go na deski to Góral nawet teraz nie będzie miał z tym problemu w dalszych rundach.
Podwyzsz IQ, albo wiedze o boksie. To po 1.
Po 2, co do ciosu- to zmienia bardzo duzo czego dowodem niech bedzie statystyka (znasz sie na statystyce dzieciaku?), ze zazwyczaj jakąś kur.a niewypowiedziana koincydencja najmocniejsza szczeke maja TWARDZIELE pod wzgledem psychicznycm jak Witalij Kliczko, Ali, Adamek.
Jak to się kur.a dzieje? Czemu Ci slabsi fizycznie jakims kure.skim cudem maja gorsza szczeke?
Naucz sie statystyki drogi kolego potem pier.ol glupoty.
"Jak to się kur.a dzieje? Czemu Ci slabsi fizycznie jakims kure.skim cudem maja gorsza szczeke?"
Zaprzeczasz sam sobie przedszkolaku.
:"Czysciochy to i Floyd zbiera, cieżko nie dostać w mordę"
Podwyzsz IQ, albo wiedze o boksie. To po 1"
Że co? Weź rusz tą pustą dynią i nie pisz jakiś bzdur bez składu i ładu. Paciorek, pomachaj do plakatu Szpilki nad łóżkiem i spać.
Czyli wyjasnienie dla Ciebie- jestes na tyle nierozgarniety ze nie zauwazyles prostej korelacji, ze ktos mocny PSYCHICZNIE ma mocna szczeke (Witek, Ali, Adamek i w ch.j masa innych).
Krotko mowiac wracamy do punktu wyjscia: nie wiem, potestuj IQ, sprobuj je podwyzszyc, rozwijaj mozg. Poki co poziom gowna
Np. taki Cunn - gość ma słabą odporność na ciosy (nawet Adamek go kładł parę razy), ale zawsze się podnosi, bo ma zajebiste serce do walki i mocną psychę. Dużo takich zawodników jest. U Adamka to nie ma nic wspólnego z psychiką - ile on razy w ogóle leżał na deskach, raz?
Cunningham to waleczny slabiak- pod wzgledem psychicznym i fizycznym.
Mam nadzieje, ze choc w tym przykladzie MrAdam zrozumie swoja glupote.
Skąd wniosek, że Szpilka ma słabą szczękę?
Dostał kiedyś byle jak, lekko padł i nie wstał?
Wstawał za każdym razem, może i na własne życzenie padał,
ale dostawał bardzo czyste uderzenia na szczękę i wstawał.
Sam przyznał, że przy strzale Mollo zobaczył gwiazdy, a że Jennings bije o wiele słabiej.
Nadal pojawiają się specjaliści którzy mówią, że Władek ma szklaną szczękę, snując
to na podstawie walki sprzed 10 lat gdzie naprawdę dostał strzały które powodują klasyczne
ciężkie KO. Czym jest ta słaba szczęka? Fury dostał od dość lekko uderzającego jak na ciężką Cunna
i padł, ale wstał. Tu można mówić o tej słabej szczęce i pewnie Chisora Wam to pokaże.
Kolejna sprawa, Szpilka obija kelnerów źle, ale jak chce walczyć tymi podobno lepszymi to też źle więc o co chodzi? Ludziom to się nie da dogodzić. Nasz rodak ma ambicje, zapewne większe puki co niż umiejętności, ale przynajmniej mu się chce, a Wy plujecie tylko jadem. Brawo za postawę...
Data: 20-06-2014 20:58:47
maniek jasne ze Bryant nie jest Bumem tylko solidnym Ciężkim i nierozjeżdża bumów jak Wilder.
czyli znaczy że Bryant jest leszczem? Bo walczył z takimi samymi statystami/leszczami/kelnerami jak Wilder, ale ten chociaż wszystkich "uśpił". Więc jak to jest?
Czemu jeden bijący słabeuszy jest ok, a drugi nie? Czemu Szpilka jest leszczem mimo ze ma na rozkladzie 2-3 znane nazwiska, a bryant nie, gdzie znam tylko jednego rywala?
Znacie moze jakiegoś rywala Mike'a Pereza? Oczywiscie poza Abdusałamowem którego pewnie też byście nie wygooglowali gdyby nie zaistaniała tragedia. Myślicie, że w innych krajach też tak plują na swoich rodaków? Oczywiście, że nie bo przecież to nasza narodowa cecha z której powinniśmy być dumni...
Spróbujcie sami zrobić trase 10km w adidaskach, albo poboksowac w worek tylko 10min
a zobaczcie jakie to wszystko jest łatwe, słodkie i przyjemne, internetowe trole.
Wniosek: szczęka nie ma nic wspólnego z psychiką. Jak jesteś twardzielem to się nie poddajesz.
PS. Adamek leżał więcej niż raz..
Jesli chcesz zaprzeczyc mojej teorii musisz znalezc choc jednego boksera o twardej silnej psychice ktory nie raz byl nokautowany i nie mowimy o walkach gdy byl juz emerytem, itp.
Przyklady typowo twardych psychicznie, wrecz troche gruboskornych gosci- Holyfield, Adamek, Frazier(nokautowany tylko przez Foremana choc wstawal az 5-6 razy w 1 walce po prostu takich ciegow czysciochow od takiego mocarza jak Foreman to by chyba nikt nie przezyl), Witek Kliczko, Ali, Bowe, itd.
Znajdz mi krotko mowiac choc jednego typowego silnego psychicznie gruboskornego boksera ktory mimo to byl nierzadko nokautowany- nie liczac przypadkow gdy byl juz emerytem bokserskim. Choć jednego.
Różnica w doświadczeniu , klasie sportowej jest między nimi kosmiczna.
Poza czysto bokserskimi walorami ważne jest też żeby ,,oszukać" w ringu i przechytrzyć przeciwnika a nie tylko polować na jeden zabójczy cios...
Szpilka ma gorącą głowę a Tomek jest zimny wringu i się nie podpala nawet jak przegrywa. Nawet w zdecydowanie przegranej ostatniej walce wygrał zdecydowanie 2 ostatnie rundy co świadczy o mistrzostwie w swoim fachu.
Jeżeli dojdzie do walki Szpilka vs. Adamek osobiście ruszę dupsko spod Krakowa aż do Łodzi , heeeh...pozdr.
Jeszcze raz powtarzam: zdanie: Jesli ktos ma mocna psychike to ma mocna szczeke to nie to samo co zdanie jesli ktos ma mocna szczeke to ma mocna psychike. Tak samo, jak to, ze jesli zalozmy kazdy mieszka w Palacu to i Komorowski mieszka w Palacu to nie to samo co- jesli Komorowski mieszka w Palacu to kazdy mieszka w Palacu, right? :)
Aby zaprzeczyc mojej "teorii", ze jesli ktos ma mocna psychike to ma ogolnie mocna szczeke (w sensie ze nie jest nokautowany) musisz znalezc kogos kto MA mocna psychike a mimo to ma slaba szczeke, a nie kogos kto ma mocna szczeke a ma slaba psychike.
Seth Mitchell zaprzeczalby mojej teorii gdyby mial mocna psychike, a takiej moim zdaniem nie mial i nie ma.
Matys90 wpadlem na to, ale szybko uznalem ze to bzdura, bo prawdziwie silna osobowosc i mocna psychike nie ma sie wtedy gdy sie zobaczy ze jest sie odpornym fizycznie.
Ja ogolnie uwazam, ze jest odwrotnie- to odpornosc fizyczna jest w niemalym stopniu ksztaltowana przez psychike. Stad moje twierdzenie- jesli ktos ma mocna psychike to i jest odporny fizycznie.
Podaj mi choc jednego twardego psychicznie goscia (a nie majacego potrzebe komus imponowac jak Mitchell co juz na starcie go skresla jako twardego) ktory bylby nierzadko razy nokautowany?
Tak samo McCall nie jest zaprzeczeniem tej teorii, bo trzeba podac kogos silnego psychicznie o slabej szczece, a nie kogos slabego psychicznie o mocnej szczece o czym juz pisalem. To są podstawy logiki.
To tylko twoja opinia, że Mitchell nie był twardy psychicznie. Równie dobrze mogę napisać, że Ali miał potrzebę imponowania komuś, przecież Muhammad pewność siebie nabywał wraz z przebiegiem kariery, on był zesrany przed walką z Listonem. Co do tych przykładów: Thomas Hearns, Julian Jackson, Bert Cooper, Derrick Jefferson, Morrison, Maskajew...
Proszę tylko zauważyć, że trudno być twardym psychicznie i wielokrotnie nokautowanym - jak masz być twardy i pewny siebie gdy przegrywasz często przez nokaut? To naturalna kolej rzeczy, że po nokaucie, zwłaszcza ciężkim - tracisz pewność siebie, jesteś ostrożniejszy, siada ci to na psychice. Frazier też po walce z Foremanem nie był już takim kozakiem. Foreman po walce z Alim strasznie siadł psychicznie, czego rezultatem był jeden z lepszych slugfestów ever - z Ronem Lyle, a w niedługim czasie koniec kariery.
Ps. Wali mnie matematyka, logika i inne tego typu bzdury ;)
Piszesz wiec nieprawde.
Co do Twoich przykladow- podawanie Morrisona jako silnego psychicznie jest chyba zartem.
Widac ze kompletnie nie rozumiesz na czym polega sila psychiczna.
Jedynie zastanowilbym sie nad Maskajewem. Mimo wszystko Oleg wyglada mi na introwertyka a nie kogos dominujacego i silnego psychicznie.
Co dalej: kolego drogi, Ty chyba nie rozumiesz, ze jesli moja teoria jest prawdziwa, to ten kto byl nokautowany po prostu nie byl silny psychicznie. Nie jest wiec to zadne obalenie tej teorii.
@MrAdam kod DNA ma swoj algorytm a Ty mi mowisz ze zycie to nie P i Q. Nie mowie ze nie masz racji, ale uwazam, ze na pewno nie mozna mowic jednoznacznie, ze zycie to nie P i Q.
Też prawda, śmiem twierdzić, że taki Amir Khan jest albo przynajmniej był bardzo mocny psychicznie. Facet wychodził do każdego i nie bał się wchodzić w wymiany, mimo swojej szczęki. Powiem więcej - ta jego pewność siebie była zgubna, bo jego twarda psychika nie szła w parze z odpornością na ciosy.
Co do Alego jeszcze: ze nie wspomne o tym, ze przyjezdzal do kasyna gdzie byl Liston i takze tam do prowokowal. Przychodzil tez na treningi Listona. Oczywiscie ze Ali sie obawial i byl troche w stresie chodzi mi o to ze taka reakcja na ten stres jaką mial Ali to byla reakcja kogos silnego psychicznie.
To nie jest tak ze ktos silny psychicznie sie niczego nie boi. Przeciez kazdy sie boi, chyba tylko socjopaci sie nie boją, czy tez ludzie z zaburzeniem jakie mial Richard Kuklinski.
Kwestia jest tego kto jak reaguje na stres- po tym mozna poznac kto jest silny psychicznie a kto jest slabeuszem.
Ali grał, Ali po 4 rundzie z Listonem chciał się poddać (problem z oczami), nie chce mi się szukać, ale w biografii Aliego, z której jest powyższy cytat są też słowa Pacheco, który opisuje prawdziwe emocje Aliego z szatni przed tą walką.
Ali nic nie gral, taka byla jego naturalna reakcja na sytuacje w ktorej sie znalazl. Tak samo przed walka z Holmesem Ali wiedzial ze przegra, a widziales jak reagowal gdy byli oko w oko tuz przed pierwszym gongiem. Ali juz tam sie do niego wyrywal- czyli byla TA SAMA REAKCJA jak z Listonem.
To jest wlasnie taka osobowosc i cos takiego cechuje kogos SILNEGO PSYCHICZNIE.
Co do reakcji w szatni: http://www.youtube.com/watch?v=rr9VLcMGJDY moment 1:42
Tu masz odpowiedz na to;)
A czy uważasz, ze Szpilka jest mocny psychicznie ? Bo według mnie, łatwo jest go wyprowadzić z równowagi, Jennings go złamał od razu i był bezradny, albo juz przed walka był mówiąc kolokwialnie obsrany.
Ali był twardy psychicznie i fizycznie więc nie pchaj go na siłę w swoje przykłady.
Ali natomiast za wszelka cene chcial tego kogos zdominowac a to nie to samo co leciec ze strachu z glupim atakiem bez przygotowania. Zreszta nawet Holmes mowil ze Ali to byl najsympatyczniejszy gosc na swiecie ale pod jednym warunkiem: on zawsze musial byc na gorze a Ty pod nim.
@MrAdam Szpilka moim zdaniem jest slaby psychicznie, ciagle potrzebuje sie dowartosciowac wstawia te fotki swojego treningu, klaty, psa nowych ciuchow. Zauwaz ze on sie najbardziej przed walka w listopadzie bodajze podnieca na swoim fejsie... REKAWICAMI. Cos tam pisal ze sa takie jakie mial Floyd z Maidaną czy Canelo- cos takiego. Teraz dopiero wychodzi prawdziwa natura Szpilki ktory jest takim niepewnym siebie niedowartosciowanym gwiazdorkiem. Natomiast glupie dresy ktore mu lajkuja dalej mysla ze Szpila to taki zabijaka silny psychicznie- on nigdy taki nie byl zawsze to byl gwiazdorek. Niech jakims tam dowodem bedzie to, ze Szpilka juz dawno mowil ze on nie chce byc jak Tyson, ale jak Ali lub Roy Jones jr- jesli chodzi o styl walki. A Roy mial styl juz czysto efekciarski i efektowny.
- To zupełnie jak Khan :)
"Ali nic nie gral, taka byla jego naturalna reakcja na sytuacje w ktorej sie znalazl."
- Nie :) Ali wzorował się w swoim zachowaniu na zapaśnikach amerykańskich, którzy robili podobne szopki w celu zwiększenia zainteresowania, o czym mówi sam Ali. Do tego Ali przed walką z Listonem uznał, że Sonny ma go uznać za wariata.
Co nie oznacza, że Ali nie był mocny psychicznie, był - aczkolwiek w '64 przed walką z Listonem nie był tak mocny, pewny siebie jak np. w '74 przed walką z Foremanem.
Co do reakcji w szatni, to w 1:42 jest fragment gry Aliego z ważenia.
Kończąc już te rozważania - ja się zgadzam, że istnieje korelacja między pewnością siebie, twardością psychiczną a odpornością fizyczną, przegrywaniem przed czasem.
Natomiast: 1)boks to nie matematyka i nie jest tak, że nie znajdziemy kogoś kto był silny mentalnie, ale inne aspekty (obrona, kondycja, szczęka) powodowały, że przegrywał przed czasem
2)istnieją przypadki, że ktoś był silny mentalnie, ale przegrywał przed czasem i już tak mocny psychicznie nie był.
3)istnieją przypadki, że ktoś był słaby/przeciętny mentalnie, ale wraz z kolejnymi doświadczeniami ringowymi jego pewność siebie rosła, w wyniku czego stawał mocniejszy psychicznie.
A co do Roya- jeszcze zanim zobaczylem Twoj post, to wklepalem swoj w ktorym napisalem to co jest wlasciwie odpowiedzia na to co napisales. Roy mial styl efekciarski, tez chcial bardzo imponowac. To jest pewna roznica bo Ali nie chcial sie jakos bardzo popisywac on raczej chcial zdominowac kazdego i byc na szczycie. Roy natomiast kochal sie popisywac.
Krotko mowiac dla mnie RJJ nie jest jakims mocarzem mentalnym. Ja wiem ze teraz mozna mowic ze wszystko co nie pasuje do tej teorii bede przeklamywal, ale ja pisze tak jak naprawde uwazam.
Tylko jedyny ten Maskajew mne troche zastanowil co go podal @Matys90 jako ktos kto moglby te "teorie" łamać.
To wszystko teoretyzowanie no ale mysle ze w tej teorii coś jest- ze ktos silny psychicznie nie jest nokautowany prawie w ogole, moze sie tam zdarzy z raz czy dwa.
Musze konczyc, wiec poki co see Ya.
LOL
Data: 21-06-2014 08:59:30
...zainteresowania, mial walczyc do "smierci" a mial dosc po ciosie-celnym ale nie mocnym- na splot
tu się bardzo nie zgodzę, bo to było krótkie i mocne uderzenie od atletycznego boksera, a w splot wiele nie trzeba, wie ten kto dostał:p
Najbardziej fascynuje mnie w tych krótkich Diablo, jak wygląda to na muśnięcie bez siły, a sadza na deski (czakijew)
Saleta? No proszę Cię... Równo to mogło by być z Adamkiem tylko. Rekowski fajny gość ale brak mu tej zadziorności i agresji, ale chyba walnąć czym to on ma.
Cały czas powtarzam, czemu przyczepiliście się młodego chłopaka, że średniakami (bokserami już zawodowymi) robi sobie rekord i wchodzi po rankingach, uczy się boksu zawodowego?
Po pierwsze lepsi by go nie chcieli bo po co im młokos? Chyba tylko Briggs który bierze teraz wszystko. Po drugie to czemu on miałby robić za czyjś punkt w rekordzie?
A kogo pokonał Wilder, Jennings, Perez, Fury, Pulev?????????
Ale Szpila sam się nie boi, chce tych lepszych potencjalnie; Fury, Cunningam, Adamek.
Nie szuka chłopaków z dalekiej polskiej syberii, sam mówi, że nie chce schodzić poniżej pewnego poziomu i obijać kelnerów, ale niektórzy są tak zaślepieni brakiem sympatii, że nic do nich nie dociera i tylko klepią w koło trzy po trzy o tym samym. Brak argumentów do dyskusji. Wyjdźcie do tego leszcza Szpilki i go pobijcie jak to takie zero heh
Autor komentarza: nik
Data: 21-06-2014 11:11:31
Szpilka to dres, Adamek to bokser.
a nik to internetowy trol hehe
ty to masz naciągane teorie. Wymyśliłeś sobie własną definicję "silnej psychiki" i znalazłeś jakąś zależność, której nie ma, a teraz modyfikujesz ją w miarę pojawiania się kolejnych kontrargumentów. Rysa na psychice powstaje po pierwszym KO - więc siłą rzeczy zawodnicy rzadziej nokautowani mają silną psychikę - tu nie ma żadnej implikacji z P do Q, bo nie ma relacji przyczyna skutek, a jeżeli jest to odwrócona. Podano Ci przykłady zawodników silnych psychicznie, a nokautowanych często i Roy Jones Junior tu powinien być wystarczający. Oczywiście można powiedzieć, że Roy stracił siłę psychiczną po pierwszym ciężkim KO, ale to jasno pokazuje, że psychika nie wzmacnia szczęki - jak nie wierzysz poczytaj sobie uzasadnienie neurologów, czy neurofizyków...ODPORNOŚĆ NA CIOSY NIE WZRASTA WRAZ Z PODNIESIENIEM SIĘ ODPORNOŚCI NA STRES, CZY ZYSKANIU UMIEJĘTNOŚCI RADZENIA SOBIE Z NIM!
O czym Ty czlowieku brzydko mowiac pier.olisz? Po 1 tego ze nie ma zaleznosci nie udowodniles, po 2 pieprzysz glupoty ze psychika psuje sie gdy pojawia sie pierwsze KO a ja twierdze ze pierwsze KO pojawia sie JESLI jest ta rysa- czyli jesli masz slaba psychike.
Wez sie kur.a poducz jakiejs podstawowej logiki zanim bedziesz pisal te bzdury bo zal czytac.
Data: 21-06-2014 13:09:17
Czemu sie przyczepilismy ? W wielkim skrócie - bo za bardzo gwiazdorzy.
no dobrze ale to oceniajmy go boksersko, a nie prywatnie.
Wiadomo, że ktoś taki np jak Floyd może sobie pozwolić na gwiazdorzenie
przy poziomie sportowym i rekordzie jaki ma do zaoferowania, ale i Szpila się tego nauczy.
Już jakby lepiej gada i może po przegranej ostygnie trochę, ale nie można mieć do niego pretensji
za jego pewność siebie, bo taki powinien być bokser. Wiadomo, szczaw nie może mówić, że rozniesie
Kliczkę tak jak to mówił leapi czy mormeck i kazdy inny, ale ma prawo mówić, że ma szanse z Furym, Cunnem czy Adamkiem.
Pisanie, że Jennings ograł go do jednej bramki i pokazał jaki jest słaby jest nieporozumieniem.
Miejmy świadomość, że nawet przegrana 108-120 wcale nie oznacza przepaści w czeluściach rowu marianskigo miedzy bokserami, bo wygrać rundę można bo zajebistej bitce jednym czy dwoma ciosami.
Po 1 Khan nie ma nic wspolnego ze swoja reakcja z reakcja Alego- u Khana nie ma zadnej checi dominacji w przypadku zagrozenia czy stresu, jest czysta panika i rozpaczliwe ataki.
Po 2- to ze Ali chcial zwiekszac zainteresowanie walka nie sprawia, ze wszystko co robil udawal. Ali mogl nakrecac zainteresowanie bedac sobą. Wiecej mysl i analizuj. Nie wiem jakie Ty teorie dziejow tutaj szerzysz ale brzmia one jak glupota.
Co do sily psychicznej- to jest pewien prog strachu, sposob reakcji, taka naturalna "gruboskornosc", to sa moim zdaniem glownie rzeczy genetyczne, mozesz zwiekszac sile psychiczna ale wciaz w ramach swojego bycia cipką np. Coś jak Wladek Kliczko.