DE LA HOYA: BYŁEM ZASKOCZONY REZYGNACJĄ SCHAEFERA
Oscar De La Hoya przyznał, że mimo krążących od dłuższego czasu spekulacji nie spodziewał się, że Richard Schaefer opuści Golden Boy Promotions. Szwajcarski bankier zakończył współpracę z grupą promotorską "Złotego Chłopca" na początku czerwca.
- Byłem całkowicie zaskoczony. Ciągle powtarzałem, że chcę, aby Richard został, że możemy wszystko poukładać. Jego rezygnacja była więc niespodzianką. GBP rusza jednak do przodu, robimy kolejne walki i przygotowujemy się do mega gali 12 lipca z udziałem "Canelo" Alvareza i Erislandy’ego Lary – powiedział były mistrz świata w sześciu kategoriach wagowych.
De La Hoya nie wykluczył, że jego grupa wytoczy Schaeferowi proces sądowy. W bokserskim środowisku krążą plotki, że były już pracownik GBP nie działał w najlepszym interesie grupy.
- Zostawiam tę sprawę prawnikom, nie mam nic więcej do powiedzenia. Wszystko jest w ich rękach – stwierdził Amerykanin.
Podkreślił też, że kibice mogą być spokojni o przyszłość GBP.
- Nadal mamy dwóch czołowych matchmakerów nie tylko w USA, ale i na świecie – Erica Gomeza i Roberto Diaza. Jesteśmy optymistami, będziemy kontynuować swoją pracę i dawać kibicom to, na co zasługują – powiedział.