MICHALCZEWSKI: MASTERNAK MA PSYCHIKĘ MISTRZA
To może być wielki dzień polskiego boksu. W sobotę Mateusz Masternak (32-1, 23 KO) stanie w Monako do walki o pas WBA wagi junior ciężkiej z Yourim Kalengą (19-1, 13 KO). Gdyby „Master” zwyciężył, byłby czwartym polskim mistrzem świata - po mnie, Tomaszu Adamku i Krzyśku Włodarczyku - zaczyna swój felieton Dariusz Michalczewski.
Masternak to bardzo dobry pięściarz. Jest wysoki, silny, potrafi mocno uderzyć. Najważniejsze, że ma mocną psychikę. Psychikę przyszłego mistrza świata. Tym pokona Kalengę, choć rywal jest niebezpieczny.
Obaj w zawodowej karierze ponieśli po jednej porażce. To świadczy o klasie zawodników. Z pewnością będziemy świadkami dobrej walki. Żałuję, że mnie nie będzie w Monako. Chętnie podpowiedziałbym co nieco Mateuszowi. Parę razy udzielałem mu już rad i cały czas trzymam za niego kciuki. Mówiłem, żeby zmienił trenera i zamiast Andrzeja Gmitruka znalazł innego. I to zrobił. Szkoda, że dopiero po porażce z Grigorijem Drozdem. Piotrek Wilczewski, który teraz trenuje Mateusza, wprowadził świetną atmosferę w teamie. To ważniejsze czasami od treningów. Boksersko Masternak wiele już się nie nauczy, ale psychicznie będzie lepiej przygotowany niż w przeszłości. A to jest bardzo ważne.
Potrzebujemy sukcesu, bo w polskim sporcie nie mamy ich zbyt wiele. Zwycięstwo Masternaka byłoby świetną okazją do tego, by przed całym światem pochwalić się kolejnym znakomitym pięściarzem z naszego kraju. A potem można by pomyśleć o zrobieniu polskiej walki stulecia, czyli starcia Masternaka z Włodarczykiem.
Pas WBA wagi junior ciężkiej jest w posiadaniu Denisa Lebedeva po tym jak przegrał z nakoksowanym mistrzem Guillermo Jonesem.
na plus Masternaka trochę pokory nabrał choć zawsze był ułożony nie typ cwaniaka
Psychicznie też nie wydaje się mięczakiem.
stawiam na nieznaczną wygraną na punkty Masternaka po trudnej walce.
Masakra przeciez to dopiero 3 w kolejnosci pas WBA ... czyli jakby nie bedzie mistrzem tylko mialby brazowy medal!
Czy ty w ogóle wiesz co to furosemid? Ile razy już było tłumaczone, że to nie żaden koks, tylko diuretyk i ze sterydami nie ma to niczego wspólnego. Nie chodzi mi o bronienie Guillermo, tylko o nie wiedzę i głupoty, które wypisujecie nt. dopingu. Nie znasz się, nie pisz.
To nie jest pas mistrzowski, tylko jakaś tam przepustka do walki o pas. Master pewnie nie podoła, chociaż życzę mu zwycięstwa, ale ostatnie wealki pokazują, że to poziom europejski i nic więcej.
Tak więc poprawiam.
Pas WBA wagi junior ciężkiej jest w posiadaniu Denisa Lebedeva po tym jak przegrał z nafurosemidowanym diuretykiem mistrzem Guillermo Jonesem.
Przepraszam, że tak się uniosłem, ale sporo się kształciłem w dopingu i jest tego wiele rodzajów, nie tylko tzw. koks. Dzięki jednak, że tak podszedłeś do sprawy, a nie zrobiła się z tego jakaś bezsensowna kłótnia.
Co do psychiki Mastera, to się nie zgadzam. Walka z Drozdem pokazała, że Master robi się spięty, gdy mu nie idzie. Fakt, że walczył do końca i ten łuk brwiowy na pewno przeszkadzał, ale wg. mnie siadła mu psychika po rozcięciu.
Kto oglądał walkę z Drozdem, ten pamięta o tym kto jęczał w narożniku nie radząc sobie z trudnościami.
Jaka psychika? Kiedy i gdzie Masternak udowodnił że może być mistrzem? Kogo pokonał?
DAJCIE REWANŻ JANIK - MASTERNAK NA POLSAT BOXING NIGHT!
Mimo koszmarnego rozcięcia walczył dalej.
Drozd musiał być na jakimś koksie- nie widziałem boksera wagi junior ciężkiej, który bierze ciosy na odskok, tańczy w ringu tyle rund.
Gmitruk cały czas zapowiadał że Drozd długo nie wytrzyma, ponieważ takiego gościa jeszcze nie widział.
Takie mięśnie a wydolność niesamowita.
Proszę sobie przypomnieć jak potoczyła się walka Proksa-Hope I.
Michalczewski walczył pod flagą niemiecką ponieważ Polska nic by mu nie dała.
Podobnie jak tysiącom młodych Polaków którzy zostają w Anglii, gdzie mają godne warunki do życia.
A na emeryturze będą wygrani- dlaczego?
Ponieważ jak mówi prof. Gwiazdowski:
"Byłem przez 1,5 roku szefem rady nadzorczej ZUS i wiem co tam jest. Proszę państwa, tam nic nie ma! - powiedział Gwiazdowski"
Czyli z emerytury nici !
Tu nie chodzi o to gdzie walczysz, oczywiscie w Polsce Michalczewski by nie zarobil tyle co w Niemczech podobnie jak mlodzi Polacy nie zarobili by tyle w Polsce jak zarabiaja w Anglii. Tu chodzi o to ze za pieniadze zgodzil sie porzucic pewne Polskie wartosci i zostac Niemieckim pupilkiem, wychodzic pod Niemiecka flaga, spiewac Niemiecki hymn. Popatrz na Kliczke, on tez walczy w Niemczech ale wychodzi pod Ukrainska flaga.