ROGER MAYWEATHER: COTTO JEST LEPSZY OD PACQUIAO
Roger Mayweather, podobnie zresztą jak pozostali członkowie tego bokserskiego klanu, nigdy nie był fanem Manny'ego Pacquiao (56-5-2, 38 KO). Po ostatnim znakomitym występie Miguela Cotto (39-4, 32 KO) słynny trener stwierdził nawet, że Portorykańczyk jest znacznie lepszy od Filipińczyka.
- Cotto potrafi więcej, Pacquiao jest do dupy. Cotto bije mocniej i jest większy. Pacquiao nigdy nie będzie mistrzem świata wagi średniej, nie umie tyle co Cotto - uważa 52-letni Roger Mayweather.
Zarówno Cotto jak i Pacquiao liczą na pojedynek z Floydem Mayweatherem Juniorem (46-0, 26 KO). Miguel walczył z nim w 2012 roku, ale po dwunastu rundach przegrał na punkty. Warto przypomnieć, że przed paru laty zmierzył się także z Mannym i wówczas został zastopowany w 12. rundzie.
Dziś trenują razem u Freddie'ego Roacha, który kategorycznie wyklucza rewanżowe starcie między swoimi dwoma najlepszymi i najbardziej popularnymi podopiecznymi.
Czemu rodzina Mayweatherów na każdym kroku wspomina o Pacmanie? Jakaś fobia?
- Pewnie dlatego, że dziennikarz zadają im ciągle pytania o Pacquiao. W tym przypadku dziennikarz zadał dokładnie takie pytanie "Kogo uważasz za lepszego pięściarza - Pacquiao czy Cotto?" Ciężko odpowiedzieć na to pytanie nie wspominając o Pacmanie.
To strach. Maywetherowie wiedzą ze Piękniś zebrałby bęcki od Pacmana.
Walka trudna do typowania, dla mnie 50/50.
Przecież Floyd i tak ma ZAGWARANTOWANĄ kasę od Show Time za najbliższe trzy walki.
Moim zdaniem przyczyn jest wiele - po pierwsze konflikt telewizji, po drugie konflikt z Arumem, po trzecie ryzyko porażki, po czwarte wcale nie takie znakomite pieniądze...