CUNNINGHAM: SZPILKA NIE ROBI NA MNIE WRAŻENIA
Szykujący się do listopadowego powrotu na ring Artur Szpilka (16-1, 12 KO) zdradził na Facebooku, że chciałby się zmierzyć w Krakowie ze Steve'em Cunninghamem (27-6, 12 KO). Jednocześnie przyznał, że szanse na taki pojedynek nie są zbyt duże.
- Ja najbardziej chciałbym [walczyć] z Cunninghamem, ale on ma kontrakt z telewizją i ponoć ciężko będzie to zorganizować. Na dniach wam podam [informację o rywalu], jak już kontrakty na walkę będą podpisane – napisał 25-letni zawodnik.
Wieść o ambicjach Szpilki szybko się rozniosła i dotarła do Cunninghama. Zapytany o zdanie na temat Polaka, Amerykanin odparł krótko: - On nie robi na mnie wrażenia.
"USS" z polskimi pięściarzami boksował już czterokrotnie – po dwa razy z Krzysztofem Włodarczykiem (49-2-1, 35 KO) i Tomaszem Adamkiem (49-3, 29 KO). Do "Górala" odniósł się też kilkanaście godzin temu na Twitterze, komentując tym samym tłumaczenia Rusłana Prowodnikowa, który nie mógł się pogodzić z porażką z Chrisem Algierim.
- Prowodnikow mówił, że ciągle uciekał, to samo mówił o mnie Adamek. To im pozostaje, gdy ich wyboksujesz i ośmieszysz – stwierdził.
Pozdrawiam .
Na mnie też. Jeśli Proksa był balonem, to Szpilka może pretendować do miana sterowca.
Ośmieszenia nie było, równa walka z nieznaczną przewagą Cunn'a.
Odnosnie Szpilki, to byłoby to właśnie ośmieszenie i możliwe, że KO w końcowych rundach.
Szpila jest głupszy niż mi się wydawało skoro najbardziej chciaałby zmierzyć się z USS, to pewne baty.
Witam i pozdrawiam wszystkich. Szpilka robi mase a pużniej opowiada że chce walczyć z USS . Bez sensu jak dla mnie .
*
*
*
*
*
Jak to bez sensu? Najpierw masa, potem rzeźba xDD Biegając za Cunnem zrobi rzeźbę, logiczne xDD
Mała korekta, niektóre balony mają pojemność nawet do 8000 m3, przeciętnie to jest gdzieś pomiędzy 2000 m3 a 4000 m3, tymczasem np. polski sterowiec Piast miał chyba coś ok. 3000 m3, czyli mniej niż nie jeden balon. :) Pojemność Red Bulla Stratosa to pewnie wiele sterowców.
pozdrawiam.
Szansę na trafienie Cunna niewielkie a na punkty to ja tego nie widzę.
Dokładnie.
https://www.youtube.com/watch?v=1-nMASAjuVw
ja nie dałbym głowy że z Pianetta by wygrał czyz topornym Charrem
Cunnnigham może nie znokałtuje ale wygrywa na punkty z cwanym Szpilką
Poztym przez 2 lata bedzie jeszcze Władimir Niech sie Młody Angol uczy rozwija to bedzie lepsza wersja Wildera ale poczekajmy narazie ma 6 walk.
Szybko zachłysnął się dobrymi wypłatami i teraz ciągnie wilka do lasu.
Cunn nie tylko by go wypunktował ale miałby szansę na TKO lub całkowite rozbicie tego pięknego pyszczka. Tym bardziej że Arturios znowu postawił na masę. Byłby z 2 razy wolniejszy a siłowo nie wiele lepszy niż był.
TKO w końcowych rundach na Szpulce i kiełbasiany celebryta przechodzi do MMA, bo jego kariera w boksie dobiegnie końca.
Już na lokalnym podwórku Bedorf czy Kita nudzili by się z nim w klatce. Artur od pewnego czasu wcale się nie rozwija a co dopiero poszerzenie wiedzy z zakresu zapasów, obrony przed obaleniami że o duszeniach i dźwigniach nie wspomnę. Tak samo jak Pudzilla nigdy nikomu nie założy omoplaty tak samo Artur nie załapał by się nawet do średniaków. Chyba że miałby robić tylko show to ok. Sprowadzali by mu zawodników pokroju rozbitego Boba Sappa itp.
wszechstronne jebanie ciebie przez wszystkich bo on ogra cie jak ... dziecko .
Ma niesamowite serce do walki i jest niezłomnym wojownikiem.
Nie pęka przed nikim i walczy do końca.
A kocham Go od kiedy w 12- rundzie powalił i wykończył mądralę Marco Hucka.
O ile dostał ciężkie baciory w PIERWSZEJ walce z Adamkiem to w DRUGIEJ walce zasłużenie powinien wygrać bo mądrze wyboksował a dokładnie wypunktował Tomka.
W Warszawie też Go przekręcili z Diablo.
Natomiast Szpila nie miałby z nim żadnych szans...
narka
Sila i fizycznosc Cunninghama sa odpowiednie aby Szpilka mogl sie z nim bic- bo naturalnym HW to Szpila nie jest, to bylaby walka glownie opierajaca sie na kąsaniu rywala i punktowaniu, w Krakowie przy dobrych wiatrach nie skreslam Szpilki.
Moim zdaniem jesli walka odbedzie sie w Polsce i jesli Szpilka jest pewien ze wytrzyma kondycyjnie to powinien brac te walke w ciemno bo ma calkiem niemale szanse.
On od początku jest celebrytą, a nie zawodnikiem który coś znaczy w polskim boksie.
Mnie ta cała sytuacja ze Szpulką tylko pokazał że w PL nie ma ekspertów boksu, a są tylko chorągiewki. Wszyscy w pewnym momencie klepali łysego po plecach wierząc że im też da zarobić, a teraz ogłosili razem amnestię i udają że to było do przewidzenia.
Wszystko moim zdaniem rozbiegloby sie o dwie rzeczy: 1. kondycja Szpilki, 2. bicie kombinacjami.
Jesli jednak taka walka bylaby w Krakowie oraz powiedzmy na 10 rund, a Szpilka zrobilby kondycje, to nie skreslalbym go w takiej walce. Mialby pewne wyrazne argumenty.
Ale to wszystko gdybanie. Poki co z obecnym Arturem- tym z slaba kondycja i tluszczem Cunn by na luzie wygral.
Szpilka-Waluś fajny freekfight by był:)
Jaki ty ekspert jesteś. Uwielbiam czytać twoje wypociny.
"Wszystko moim zdaniem rozbiegloby sie o dwie rzeczy: 1. kondycja Szpilki, 2. bicie kombinacjami"
Kiedy Szpilka miał kondycję i kiedy bił kombinacjami?
USS robi gita do jednej bramki.
Ale o czym Ty piszesz? przeciez wlasnie chodzilo o to czy Szpilka podnioslby kondycje i czy zaczalby bic kombinacjami- czyli dwa aspekty ktore dotychczas u niego "leżały". Naucz sie czytac ze zrozumieniem.
Gdyby Szpilka mial dobra kondycje i bil wiecej kombinacjami to USS nie zrobilby tak łatwo gita do jednej bramki.
Często mu opadają, nie zasłania nimi szczęki.
Barki przy zadawaniu ciosów też ma nisko.
Trener przygotowania fizycznego Jerzego Janowicza by mu się przydał:
http://www.sport.pl/sport/1,65025,13956851,Tenis__Skad_sie_wziela_sprawnosc_Jerzego_Janowicza_.html
Szpilka to jeszcze amator w swojej ogładzie, koncentracji.
Jaki jest poziom polskiego boksu amatorskiego- każdy widzi.
Swoje żądania finansowe Szpilka niech włoży między bajki.
Emeryci sadzali go na tyłek.
Gdzie tu wyjść do dobrego boksera, w USA.
Okazałoby się że Oliver McCall sprawiłby mu problemy...