ALGIERI PRZETRWAŁ KRYZYS I ZDETRONIZOWAŁ PROWODNIKOWA!
Walka wieczoru na gali w Barclays Center potoczyła się zupełnie inaczej, niż spodziewali się eksperci i kibice. Po świetnym początku i dwóch nokdaunach w pierwszej rundzie Rusłan Prowodnikow (23-3, 16 KO) stracił kontrolę nad wydarzeniami w ringu i dał się wyboksować Chrisowi Algieriemu (20-0, 8 KO), który po dwunastu odsłonach zwyciężył niejednogłośnie na punkty i został nowym mistrzem świata WBO w wadze junior półśredniej.
Nic nie zapowiadało takiego wyniku w pierwszych trzech minutach pojedynku. Prowodnikow od początku polował i trafił obszernym lewym sierpem prosto w prawe oko pretendenta. Ten padł na deski i choć od razu powstał, jasne było, że siła rywala zrobiła na nim niemałe wrażenie.
Rusłan nie zamierzał odpuszczać i już po chwili Chris znów był w tarapatach, z których ratował się przyklęknięciem i wyliczeniem do ośmiu. Prowodnikow poczuł się bardzo pewnie i przestał przejmować się obroną, mając pewność, że zdoła jeszcze złapać przeciwnika. Tymczasem Algieri trzymał się taktyki, obchodził Rosjanina szerokim łukiem i przez cały czas zadawał ciosy proste, do których dokładał czasami sierpy.
Choć jego uderzenia nie robiły na "Syberyjskim Rockym" żadnego wrażenia, to jednak dochodziły celu i pretendent był skuteczniejszy w każdej z dwunastu rund. W połowie walki Algieri miał już całkowicie zamknięte prawe oko, ale radził sobie mimo tego utrudnienia. Wiele odsłon bardzo trudno było punktować, bo większe wrażenie robiły uderzenia mistrza, lecz to pretendent trafiał częściej i zadawał więcej ciosów. Wydawało się, że z racji dwóch nokdaunów z początku walki, po dziesięciu starciach wciąż prowadzi Prowodnikow, ale Freddie Roach przestrzegał go w narożniku, by podkręcił tempo, bo "walka jest zbyt wyrównana i potrzebujemy nokautu".
Końcówka wyglądała tak samo jak większość rund - nacierał mistrz, którego ciosy były mocniejsze i wyraźniejsze, ale to Algieri zadawał ich więcej i nie miał problemów z trafianiem rywala. Bardzo długo musieliśmy czekać na odczytanie kart punktowych, ale Michael Buffer w koncu zabrał głos i niejednogłośnym zwycięzcą (109-117, 114-112, 114-112) ogłosił Chrisa Algieriego.
- Zranił mnie tylko ten pierwszy cios. Widziałem wszystko do ósmej rundy, a potem musiałem przewidywać jego ataki. Pokazałem bokserskiemu światu, kim jest Chris Algieri - mówił po walce nieoczekiwany triumfator, który aż do tej chwili był dla większości kibiców postacią anonimową.
- Muszę przyznać, że nie lubię zawodników, którzy uciekają. Trafiają mnie i ja tego nie czuje, ale sędziowie to widzą. Jego styl mi nie pasował, ja lubię się bić - oznajmił zawiedzony Prowodnikow, któremu przejdą koło nosa wielkie wypłaty za starcia z Mannym Pacquiao (56-5-2, 38 KO) i Juanem Manuelem Marquezem (56-7-1, 40 KO).
Statystyka ciosów:
Prowodnikow - 205/776 (26%)
Algieri - 288/993 (29%)
osobiscie mialem 113-113 (4, 7 i 11 dla ruslana)
Nie wiem, ja i tak jestem mocno zaskoczony. jednak te sparingi z canelo...
@gemba
Twój co drugi komentarz na bokser.org to hejt, to w stroną jednego pięściarza, to w stronę drugiego. Ja bym Tobie proponował podszkolić się z ortografii, a później mądrzyć na forum. Ruslan żadnym balonikiem nie jest. Jednak jak zaznaczył najlepiej czuje się w wymianach kiedyś przeciwnik idzie tak jak ono do przodu (patrz choćby walka z Alvarado).
Ruslan niebył w najlepszej 2 razy posłał na deski Amerykańca
zdecydowaną wygraną Prowodnikowa punktacja 117-110
legia pany za przeproszeniem oglodałeś walkę ? czy jesteś naćpany jakieś 113- 113
co ty za bzdury piszesz!!
plus 2 deski zaliczył amerykaniec
Co to za sędzia co punktuję 114-112 dla algieri jak pierwszą runde przegrał 10-7! gdzie tu Logika
Na logike zastanowić się ten sędzia co tak punktuję powinien być zdyskwalifikowany na conajmniej 2 lata!
Za duzo sluchasz Kostyry ktory jak ma swojego faworyta to komentuje strasznie jednostronnie
Czemu zmieniłeś xywke ?
Argumenty Kostyry czy Gmitruka typu:to było pykanie,Provodnikov nie był dziś sobą zahaczają o piaskownice.Ja nie punktowałem tej walki,ale trzeba być ślepcem,aby nie widzieć przeagi Amerykanina w ciosach celnych,prowadzeniu walki na swoich warunkach oraz braku skuteczności Rosjanina,która była bardzo duża.Rosjanin zbierał wszystko na twarz,a Algieri zneutralizował te anemiczne ataki Provodnikova do minimum poprzez świetną pracę nóg,balans oraz skuteczny klincz.Świetnie się zaprezentował i zasłużenie został mistrzem świata.
Komentarz był beznadziejny.Brak jakiejkolwiek reakcji na ciosy w celu-niedopuszczalne.Jak oni mogą kur...a na końcu walki wiedzieć kto wygrał,jeśli oni patrzą jednym okiem oraz fakt,że pojedynków nie punktują jak np. SHOWTIME.To jest paranoja w wykonaniu tych panów.Ciekawy jestem,co zaprezentują nam w programie "Puncher",aż się boję.Zero obiektywizmu,brak jakiejkolwiek logiki w podejmowaniu ocen po walce.Jestem zaciekawiony znajomością punktowania walk w wykonaniu przede wszystkim Kostyry,ale Gmitruk też pozostawił wielki niesmak.Kostyra jeszcze mówił,że wynik 117-109 jest właściwy,co za nonsens.
Moja punktacja:
Prowodnikov : Algieri
1. 10 : 7
2. 9 : 10
3. 9 : 10
4. 10 : 9
5. 10 : 9
6. 10 : 9
7. 9 : 10
8. 10 : 9
9. 9 : 10 (ewentualnie 10:9 dla Prowodnikova)
10. 10 : 9
11. 9 : 10 (ew. 10:9 Rusłan)
12. 10 : 9
Wynik 116 : 112 (117 : 111) PROWODNIKOV
Co punktowałeś???Chyba fakt,że szedł do przodu.Nie wiedziałem,że są za to punkty.
Algieri za to pacał jabami, tak wyprowadzał ich duzo i trzymał Rusłana na dystans ale wiele z tych prostych nie doszło do celu. Wole parcie do przodu Prowodnikova i 2-3 mocne ciosy niż niecelne jabowanie Algieriego
Widziałeś inna walkę.Jeśli punktujesz za 2,3 mocne ciosy rundę dla gościa,który nie miał nad nią kontroli,a ten drugi bił więcej ciosów w celu(różnymi ciosami) w tym lewym prostym,to gratulacje.Większość osób skupiło się na pierwszej rundzie i nad podbitym oku Algieriego,a nie na bacznym obserwowaniu wydarzeń w ringu.I takie opinie jak:takie pykanie to za mało,aby wygrać-są śmieszne.To tak samo jak ja bym powiedział,że same mocne ciosy sierpowe bez prostych to za mało,aby wygrać walkę.:P
Ciekawy jestem jak redakcja punktowała tę walkę.Czas przejrzeć na oczy i punktować dla pięściarza,który jest rzeczywiście lepszy.Nieakceptowalny dla mnie jest wynik 119-107.Najlepiej,aby w półdystansie miał przewagę oraz w dystansie,to może wtedy by byli za Amerykaninem.To była dobra decyzja,że wygrał Algieri.Proszę,aby nikt nie ulegał osobowościom autorytarnym.
Będzie miał pare dobrych walk. Tylko takich drugoligowych. Provodnikov jest jednowymiarowy. Ale niektórzy "znafcy" już widzieli w nim pogromce Pacmana hahah. Na tej stronie wszyscy mają mokro na widok puncherów (Matthyse, Thruman, Provodnikov) a potem są wymówki...
Provodnikov okradziony ze zwycięstwa! Algieri zdobywa tytuł WBO!
Najświeższe wiadomości ze świata boksu zawodowego, MMA i nie tylko....
BOx....PL|OD: ŁUKASZ GŁOWACKI
Widzisz i nie grzmisz.
Oczywiście Algieri bił więcej ciosów ale powtarzam raz jeszcze: większość tych ciosów była niecelna. We znaki dawały się ciosy na korpus Algieriego i kilka razy trafił krzyżowym tudzież sierpowym.
"Nieakceptowalny dla mnie jest wynik 119-107" - z tym akurat zgadzam się w 100%
Widzisz kolego mamy inny punkt widzenia i szanuje twoje zdanie, aczkolwiek nie do końca się z nim zgadzam. Moglibyśmy jeszcze długo wymieniać argumenty, ale poprzestańmy na tym. Życzę miłego dnia.
Jasne,że tak.Wiele ekspertów będzie oglądało tę walkę kolejny raz.Dla wszystkich była to dosyć wyrównana walka i dla jednych wygrał Provodnikov,a dla drugich Algieri.Dla mnie Amerykanin zrobił więcej,aby zdobyć ten pas.Narkoza.
O ile z Prowodnikowem i Lucasem (tutaj nie do końca) mogę się zgodzić to jednak Thurmana nie można uważać za pięściarza jednowymiarowego. Bez przesady.
Chodzi jednak o to, że walka była równa. Mogła pójść w dwie strony a większość ludzi zachowuje się jakby to był wałek podobnego kalibru jak Pacman Vs Bradley I. Wałka nie było i tyle.
no logiczne ze 10-7 dla ruslana
dlatego nawet nie wswpominalem co z 1 runda bo liczylem ze wszystko jasne
piszesz wiele farmazonow
widac jakie masz pojecie o punktowaniu walk - buhahahaha chyba tych mike'a tysona :DDDDDDD
rozumiem ze ktos pisze ze ciosy ruslana mialy wieksza wymowe - wtedy mozna mu dac runde ale gdy trafil tylko 4-5 razy mniej za to mocno
jezeli ktos z was daje mu runde bop trafil 3 razy mocno al algieri 15 razy poyknal to nie mam pytan
BOKS TO NIE TYLKO SHOW TYSONA I FOREMANA!!!!! moze powinien ktos niektorym podpowiedziec
vitalji71
argument z 1 runda niepobity :DDDDDD
Naucz się czytać człowieku. Gdzie napisałem o jednowymiarowości tych pięściarzy? Thurman to gość co ma na rozkładzie samych 2ligowców. Jest bardziej napompowany niż Matthyse przed walką z Garcią.
Przecież Vitali to znawca z jakiegoś onetu i wie lepiej. Jak śmiesz podważać jego opinię?? :)
przepraszam - juz chyle czola
* 15 razy ale popykal
cos cie sie w liczeniu pomylilo
razem bylo tylko 226 pkt. do rozdania (walki mistrzowskie bez rund remisowych - wiadomo) 116:112 albo 117:111 jest niemozliwe
moze gdy zobacze ta walke jeszcze raz (moze przed meczem arg) to moja punktacja bedzie wygladac trosze inaczej
nie wiem....
Co to za sędzia co punktuję 114-112 dla algieri jak pierwszą runde przegrał 10-7! gdzie tu Logika
Gdzie tu brak logiki?xD
Wczoraj robił z siebie starego fana boksu(od 1999 już w tym siedzę pisał:D),a dzisiaj nie widzi logiki w punktacji 114-112.Dlaczego,wytłumacz wszystkim jeżeli potrafisz.Brak logiki to płynie z twojego posta.
to chyba bak
:DDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Faktycznie.Przecież niedawno bak jak go wyśmiewali na ringu za wazeliniarstwo w stronę Wasyla,brak wiedzy i żale w kierunku org odgrażał się,że jednak tu wróci.No i o to jest.xD Już po wczorajszych dziecinnych opowieściach mogłem się domyślić.
:)
Co to za sędzia co punktuję 114-112 dla algieri jak pierwszą runde przegrał 10-7! gdzie tu Logika
Jak w ogóle można zadać tak niepoważne pytanie?xD Gdzie tu brak logiki?Ja widzę jedynie brak umiejętności liczenia.
I jeszcze ten nick Vitali71.Na ringu pisał wielokrotnie,że Vitali Kliczko jest najwybitniejszym bokserem w historii(nie pisał o wadze ciężkiej,ale ogólnie).:D :D :D :D
Kiedyś ktoś tu dobrze napisał "trzeba oddzielić ziarno od plew i nie zwracać uwagi na niektórych tu piszących".Doszukiwanie się braku logiki w punktacji 114-112 zasłaniając się dwoma kd z pierwszej rundy to chyba prowo,albo liczydła ktoś zgubił.:D
Bylem zaskoczony faktem, ze po 2 nokduanach w pierwszej rundzie Algieri byl w stanie wytrzymac sile ciosow Provodnikov. Ogolnie Algieri byl "niewygodnym" przeciwnikiem, bo wyprezdzal ciosami oraz jabem, dobrze chodzil na nogach oraz "odkrecal" sie z lin i poldystansu.
Potwierdzilo sie bokserskie porzekadlo ze "style kreuja walki."
To Milosz/Milek762 !
Przeanalizujcie sobie sposób pisania i będziecie wszystko wiedzieć.