ŁOMACZENKO: WALKA Z SALIDO BYŁA BARDZO CENNA
Wasyl Łomaczenko (1-1, 1 KO) ma znacznie mniejsze doświadczenie zawodowe niż Gary Russell Jr (24-0, 14 KO), z którym zmierzy się 21 czerwca w Carson, ale Ukrainiec bynajmniej nie uważa, aby stanowiło to problem. Zwłaszcza że jedną z trzech zawodowych walk stoczył z Orlando Salido.
- Dwunastoma rundami z Salido zdobyłem większe doświadczenie, niż gdybym boksował przez dwa lata z przeciętniakami. Przestawiłem się już na zawodowstwo, chcę wykorzystać swoją szansę. Niektórzy walczą przez pięć lat i nie otrzymują walki o tytuł. Ja jestem przekonany, że tym razem go zdobędę – mówi dwukrotny mistrz olimpijski.
Łomaczenko i Russell Jr powalczą o wakujący pas WBO w wadze piórkowej. Dla Ukraińca będzie to już druga mistrzowska walka w krótkiej zawodowej karierze.
- Nie czuję żadnej presji, bo mam już na koncie porażkę. To Russell może być niespokojny, bo on jeszcze nigdy nie przegrał – stwierdził 26-latek.
Walka Łomaczenki z Russellem Jr będzie jedną z atrakcji poprzedzających główne starcie wieczoru w Carson – pojedynek Roberta Guerrero (31-2-1, 18 KO) z Yoshihiro Kamegaiem (24-1-1, 21 KO).
Czy to nie ja napisałem? :D Jest coś w tym, że Łomaczenko jedną walką z Salido nabrał większy bagaż doświadczeń niż Russel Jr w 24 walkach. Ja tak czysto sportowo właśnie z wymienionych przez ciebie czynników stawiam na Łomaczenkę (tak jak pisałem, że Salido to najgorszy wybór dla Wasyla), natomiast dochodzi taka ważna okoliczność, że galę organizuje GBP, czyli Wasyl jakby na wyjeździe boksuje. Mam nadzieję, że sędziowanie będzie uczciwe.
stawiam na wasyla