WILDER: STIVERNE MA KOSZMARY
Do walki na ringu są robione przymiarki, więc póki co pomiędzy Bermane'em Stiverne'em (24-1-1, 21 KO) a Deontay Wilderem (31-0, 31 KO) trwa wojna na słowa.
Przypomnijmy, iż pięściarz z Haiti, a reprezentujący barwy Kanady miesiąc temu pokonał Chrisa Arreolę i zdobył wakujący po Witaliju Kliczce tytuł mistrza świata wagi ciężkiej według federacji WBC. Chciał zunifikować wszystkie tytuły, lecz włodarze organizacji WBC nakazali mu wcześniej spotkanie z Wilderem, oficjalnym pretendentem.
- On nie stanowi dla mnie żadnego problemu. Nawet w czasach amatorskich miałem lepszych rywali - stwierdził Stiverne. A co ma do powiedzenia jego przyszły przeciwnik?
- Wiem doskonale, że on teraz się boi. Mam nadzieję, że miewa koszmary ze mną w roli głównej każdego dnia. Niech lepiej zrobi sobie z tego pasa poduszkę. Kiedy nadejdzie w końcu ten czas, odbiorę mu go i nie będzie już taki strachliwy. Wszystko skończy się nokautem w pierwszej rundzie. A zresztą jeśli potrwa to trochę dłużej, to już na pewno nie na pełnym dystansie. Obiecuję wam, że nie będzie decyzji sędziowskiej. Stiverne będzie leżał znokautowany - mówi pewny swego Wilder, ostatni medalista olimpijski bokserskiej reprezentacji USA.
Wilder nie napala się jak Meksykanin tylko uderza raz a porządnie.
Scott przetestować Wildera? Naprawde? Widziałeś tą farse, jaką odstawili w ringu? Tak sie robi boks zawodowy w USA, poprzez ustawianie walk?
w aameryce juz nie takie numery robili
pokaz mi jedna sekunde z tej walki gdzie widac ze scott ma zamiar zadac jakis cios
Pamiętaj, że pokonał Arreolę 2 razy. Jest po prostu lepszy i dobitnie to udowodnił w drugiej potyczce. To że Arreola zaczynał odczuwać zmęczenie nie umniejsza nic Stivernowi. To tylko Arreola sam sobie może mieć za złe, że jest tucznikiem z kondycją na pół walki. I to Stiverne skończył mit niezniszczalnego Chrisa, rozbijając jego domniemaną legendę swoimi ciężkimi ciosami.
Walka spodobała by się kibicom, bo z pewnością pobili by rekord rzucaniu rywala na deski.
Wilder jest tak ostrożnie prowadzony, bo oni wiedzą że z rywalem który się postawi nie ma szans.
Doczłapią go do walki o pas, później będą robić wszystko aby jakoś tam przetrwał.
Osobiście chętnie bym zobaczył akcje kiedy to Władek wybija szklarzowi wszystkie głupoty.
Po takim laniu przez 12 Wilder przewracał by się w następnych walkach szybciej niż nasz Dragon.
...owszem ma 31ko ale pewnie wiekszość jego przeciwników widząć wytatuowanego pewnego siebie wysokiego wildera srała ze strachu tak jak kiedyś robili to przed Tysonem"
Strach jest czescia gry i Wilder z pewnoscia wykorzystuje ten element teraz w stopniu, w jakim robil to Tyson wczesniej.
Zreszta juz czesciowa weryfikacja byla z Arreola w ktorej przegral 4-5 w rundach do momentu KO. Oczywiscie nie bylo to szczesliwe KO, ale czy taktyka na zlapanie Arreole silnym ciosem wykluczala mozliwosc punktowania go? Oczywiscie NIE.
Wiec to nie jest przypadek.
Wilder jest tak ostrożnie prowadzony, bo oni wiedzą że z rywalem który się postawi nie ma szans."
Po walce ze Stivernem, Wilder zostanie jedynym mistrzem swiata wagi ciezkiej w historii boksu, ktory bedzie mial record 32 walki i 32 nokauty...lol...
Co wowczas napiszesz?
Czyli Wlodarczyk tez jest leszczem, bo na punkty zdarza mu sie być daleko w dupie, a potem jeden celny
cios i walka wygrana.
@cop
Scott przetestować Wildera? Naprawde? Widziałeś tą farse, jaką odstawili w ringu? Tak sie robi boks zawodowy w USA, poprzez ustawianie walk? "
Zadnej farsy nie bylo, a juz z pewnoscia zadnego ustawiania. Ten pojedynek zakonczyl sie nokautem po ciosie, ktorego wiekszosc tych nie bedaca nigdy w ringu zwyczajnie nie rozumie. Spytajcie sie kogokolwiek kto walczyl w ringu, a wytlumaczy wam co sie stalo w pojedynku scotta z Deontayem. oczywiscie ja rowniez chcialem zobaczyc 5-6 rund interesujacej walki, ale tak sie nie stalo.
Brian Nielsen też miał imponujący rekord bokserski XD A Scott się podłożył koleżce, który mu wynagrodził to w pieniądzach. Póki nie zawalczy z kimś liczącym się, to możesz zapomnieć o respekcie dla Wildera."
Rozumiem, ze kazdy pisac moze, troche lepiej lub gorzej, ale powaznie arpxp??? To przeciez co napisales ponizej poziomu dziecka z przedszkola...
Zobaczymy, jak Wilder stanie w ringu z kimś, kto wychodzi by walczyć i zwyciężyć, a nie przychodzi tylko dlatego że zmusza go kontrakt. Wilder może sobie gadać co chce, ale prędzej czy później dojdzie do jego walki z liczącymi się bokserami, a i sądzę że mocno się zdziwi podczas walki ze Stivernem. Wynik moim zdaniem może pójść w obie strony, a 'człapiący grubasek' jeszcze nie jednego Januszka zaskoczy.
Wlodarczyk przypominam Ci, ze wypunktowal Cunninghama, jakkolwiek mogl to byc kontrowersyjny werdykt.
To było odnośnie Twojej fascynacji nieskalanym rekordem Wildera, nabitym na bokserach o ograniczonych umiejętnościach. Deprecjonować wypowiedź rozmówcy bardzo łatwo, ale póki nie podajesz merytorycznych argumentów to jesteś tylko zwykłym napinaczem.
"Strach jest czescia gry i Wilder z pewnoscia wykorzystuje ten element teraz w stopniu, w jakim robil to Tyson wczesniej. "
Bermane nie nalezy jednak do strachliwych zawodników, co może sprawić mu problemy to to że wilder jest szybki i wysoki i Bermane będzie musiał skracać dystans. Jeśli będzie siedział na wilderze i nie pozwalał mu wyprowadzać ciosów prostych może być ciekawie. Mimo wszystko obstawiam Stiverne'a
Fakt, ale chodziło mi jedynie o to, że jak ktoś ma kopyto w łapie i szybko wyprowadza ciosy, to jest dla każdego niebezpieczny. A Wilder mówi o Stivernie jakby to był jakiś Kelvin Price.
@cop
To było odnośnie Twojej fascynacji nieskalanym rekordem Wildera, nabitym na bokserach o ograniczonych umiejętnościach. Deprecjonować wypowiedź rozmówcy bardzo łatwo, ale póki nie podajesz merytorycznych argumentów to jesteś tylko zwykłym napinaczem. "
Nie jestem zafascynowany rekordem a raczej widze olbrzymi potencjal i progress w procesie rozwoju Wildera. Porownuje jego walki z poprzednich lat I to jak jego styl sie zmienil w 2013 i 2014. Jezeli mowisz o deprecjonowaniu, to raczej jedynym wskaznikiem takiego zachowania jest tutaj powszechna niechec do Deontaya i faktu, ze jest Amerykanin w wadze ciezkiej, ktory bedzie niewatpliwie kolejnym mistrzem swiata. Co do tego nie mam zadnych watpliwosci. Ja go ogladam w ringu z przyjemnoscia, gdyz zawsze mozna liczyc na intensywnosc i atomowe zakonczenie.
Jezeli piszesz o merytorycznych argumentach, przeanalizuj styl defensywny Wildera i powiedz mi czy zauwazyles co sioe stalo w ostatnich kilkunastu miesiacach. Wowczas moze wrocimy do watku.
Zadnej farsy nie bylo, a juz z pewnoscia zadnego ustawiania. Ten pojedynek zakonczyl sie nokautem po ciosie, ktorego wiekszosc tych nie bedaca nigdy w ringu zwyczajnie nie rozumie. Spytajcie sie kogokolwiek kto walczyl w ringu, a wytlumaczy wam co sie stalo w pojedynku scotta z Deontayem. oczywiscie ja rowniez chcialem zobaczyc 5-6 rund interesujacej walki, ale tak sie nie stalo.
Nie no daj spokój. Masz oczy? Nie ma o czym gadać.
conceptofpower
"Strach jest czescia gry i Wilder z pewnoscia wykorzystuje ten element teraz w stopniu, w jakim robil to Tyson wczesniej. "
Bermane nie nalezy jednak do strachliwych zawodników, co może sprawić mu problemy to to że wilder jest szybki i wysoki i Bermane będzie musiał skracać dystans. Jeśli będzie siedział na wilderze i nie pozwalał mu wyprowadzać ciosów prostych może być ciekawie. Mimo wszystko obstawiam Stiverne'a"
Nawet przez sekunde nie pomyslalem, ze Stiverne sie wystraszy. Po dwoch walkach z Arreola nabral pewnosci siebie i wiary w to, ze jest lepszym piesciarzem, niz naprawde jest. Chwala mu za to. Czego Bermane nie pokazuje w ringu, a co jkest niezbednym elementem by konkurowac z Wilderem, to to, ze jego agresja ringowa jest limitowana przez dosc leniwe tempo. Stiverne nigdy nie nalezal w ringu do piesciarzy bardzo aktywnych i jak zobaczysz jego walki z wysokimi piesciarzami, np. Rayem Austinem, zauwazysz, iz Haitanczyk nie bardzo sobie w takich sytuacjach umie radzic.
Dlatego tez IMHO stawiam na zwyciestwo Wildera poprzez brutalny nokaut.
Nie no daj spokój. Masz oczy? Nie ma o czym gadać. "
Na jakiej podstawie wytaczasz tak ciezka bron? Jakies dowody, poszlaki czy nawet zdzbla rzetelnych informacji znane ci sa, a nie znane sa mnie? Owszem, rozumiem frustaracje z tak szybkiego nokautu i faktu, ze nokaut mogl wygladac...powiedzmy dziwnie, ale jak juz napisalem wczesniej, ten pojedynek zakonczyl sie nokautem po ciosie, ktorego wiekszosc tych nie bedaca nigdy w ringu zwyczajnie nie rozumie. Spytajcie sie kogokolwiek kto walczyl w ringu, a wytlumaczy wam co sie stalo w pojedynku Scotta z Deontayem.
"Porownuje jego walki z poprzednich lat I to jak jego styl sie zmienil w 2013 i 2014.
Jezeli piszesz o merytorycznych argumentach, przeanalizuj styl defensywny Wildera i powiedz mi czy zauwazyles co sioe stalo w ostatnich kilkunastu miesiacach. Wowczas moze wrocimy do watku."
JAk sie zmienił? Co Ty mogłeś zauważyć jak jego walki nie wychodzą poza drugą rudne? Wilder to niewiadoma prawie dla całego bokserskiego świata a Ty opowiadasz, że coś u niego zauważyłeś? Plecisz głupoty.
Poza tym Stiverne.. raczej się nie sprzeda jak Malik Scott, bo stawka jest zbyt wysoka."
Oczywiscie przestrzen cybernetyczna jest cierpliwa, wiec mozesz sobie rzucac bezpodstawnymi oskazeniami i czuc sie bezpiecznie w swoim domu, ze Wilder cie nie dorwie i nie znokautuje jak tego idioty ostatnio w jakims gym...lol...
JAk sie zmienił? Co Ty mogłeś zauważyć jak jego walki nie wychodzą poza drugą rudne? Wilder to niewiadoma prawie dla całego bokserskiego świata a Ty opowiadasz, że coś u niego zauważyłeś? Plecisz głupoty. "
Obejrzyj sobie np. pojedynek z Firtha. Jezeli wciaz nie zrozumiesz, porozmawiamy po walce ze Stivernem.
Mimo wszystko ten idiota z gymu miał niezłe jaja"
Nie wiem czy to kwestia "jaj" czy tez braku paru klepek...lol...Niezla nauczka dla internetowych "hejterow". Nie mam problem z tym, ze ktos z ciemnego cybernetycznego konta konstruktywnie krytykuje kogokolwiek, ale jezeli jest to robione w sposob calkowicie pozbawiony kultury, powinnno byc karalne.
Mimo wszystko ten idiota z gymu miał niezłe jaja"
Nie wiem czy to kwestia "jaj" czy tez braku paru klepek...lol...Niezla nauczka dla internetowych "hejterow". Nie mam problem z tym, ze ktos z ciemnego cybernetycznego konta konstruktywnie krytykuje kogokolwiek, ale jezeli jest to robione w sposob calkowicie pozbawiony kultury, powinnno byc karalne.
Wedlug karty Ledermana, Stiverne przegrywal 84-86 z Rayem Austinem przed runda w ktorej znokautowal Austina. Tak samo przegrywal z Arreola przed runda w ktorej znokautowal go.
Czy ktos naprawde mysli, ze taktyka na zlapanie przeciwnika ciosem WYKLUCZA mozliwosc punktowania tego przeciwnika? Nie wspomne juz nawet ze Ci obydwaj do demonow szybkosci punktujacych rywali nie naleza.
Bardzo czekam na weryfikacje Stiverne'a z kims kto ma mocna szczeke i jest wysportowanym bokserem jak Jenningsem, Glazkov czy Pulew.
Zgodze sie z copem natomiast co do progresu w defensywie Wildera. Zauwazylem ten wyrazny progres, podobala mi sie jego obrona w walce z Firthą, bardzo ładna garda, znacznie wiekszy spokoj, piekne kontrowanie hakami i sierpami. Wilder jest w stanie sukcesywnie rozbijac Bermane'a a nastepnie znokautowac. Jestem o tym przekonany, choc dla mnie mimo wszystko wciaz faworytem Stiverne- 55:45 procentowo.
A ja jeszcze przypomne:
Wedlug karty Ledermana, Stiverne przegrywal 84-86 z Rayem Austinem przed runda w ktorej znokautowal Austina. Tak samo przegrywal z Arreola przed runda w ktorej znokautowal go."
Dokladnie. Tak jak juz wspomnialem wczesniej, Bermane jest dosc leniwym piesciarzem i brak aktywnosci ringowej jest jego najwiekszym mankamentem, ktory w walkach z Austinem i Arreola nie okazal sie dominujacym, poniewaz udalo mu sie ich znokautowac. Pamietajmy o tym. Po ostatniej walce z Cristobalem, wstawilem Bermane na drugie miejsce w swoim Top 10 Heavyweight Division, ale mam wrazenie iz jest to tylko tymczasoa pozycja.
ale predzej skłaniam się ku temu że Wilder mimo ze ma Petarde to ma szklaną szczęke potwierdza to
np jego porażka w amtorce.
Natomiast Stiverne też petarda w ręce troche nadwagi mógłby go wypnktować Wilder a bardziej prawdopodobne jest ko jak trafi czysto Wildera.
Niemniej tą walke obejrze chętnie!
Moim zdaniem ta walka to klasyczne 50-50 lub 60-40 ze wskazaniem na Stiverna (może dlatego, że widzieliśmy kilka jego walk na nieco dłuższym dystansie od Wildera). Zarówno jeden jak i drugi może skończyć tą potyczkę przed czasem. Absolutnie nie zdziwi mnie wygrana Bronze Bombera, bo jak dobrze trafi, to Stiverne może się prędko nie obudzić. Bermane również ma potężny cios i wydaje się solidniejszy od Wildera, lecz jest od niego znacznie wolniejszy. Co ciekawe to fakt, że wszyscy stawiają iż ten pojedynek zakończy się przez KO. Czy naprawdę nikt nie bierze pod uwagę to, że szybszy Wilder będzie próbował wypykać Stiverna na dystansie 12 rund? A może wypykać i skończyć w 12 rd?
Nie bierzcie tego jako hejt na Stiverna - bardzo go cenię, ale nudzi mnie już to pisanie, że Wilder ma OKRUTNĄ szklankę. Panowie ... Może i nie ma najmocniejszej szczęki, ale naprawdę nikt z jego 30 rywali nie miał na tyle mocnego ciosu, by nie położyć Deontay'a?
"Jezeli wciaz nie zrozumiesz, porozmawiamy po walce ze Stivernem."
A po walce cop, jak zawsze ucieknie z podkulonym ogonem, a po miesiącu wypełźnie ze swojej nory i będzie twierdził, że tak naprawdę to stawiał na Stiverne'a, bo pogłoski o szklanej szczęce Wildera docierały do niego od ludzi z branży już od narodzin Bronze Bumbera, i że boks to biznes.
Wilder się nie napala? Co ja czytam?
Gościu może niedługo przegrać przed czasem lub zdobyć mistrzostwo świata,więc poczekajmy do jego pojedynku ze Stivernem.Jeśli Stiverne będzie miał sporo fragmentów podobnych z drugiej walki z Arreolą,to przegra.Czekam na powrót "Górala",który wyczyści tę kategorię.
Poprawiłeś mi humor po ciężkim dniu :-) Podziękować.
"Dlatego tez IMHO stawiam na zwyciestwo Wildera poprzez brutalny nokaut."
"Jezeli wciaz nie zrozumiesz, porozmawiamy po walce ze Stivernem."
A po walce cop, jak zawsze ucieknie z podkulonym ogonem, a po miesiącu wypełźnie ze swojej nory"
lol...kiedy to wirtualny cop uciekal przed kimkolwiek i czyymkolwiek...lol... Bredzisz dziecko, ale to nic nowego.
Czasami muszę sam odreagować i sprzeciwiać się marazmowi,który mnie dopada wchodząc na orga.
To przez osobników,którzy piszą posty po 200 wyrazów,aby udowodnić swoją rację.Co zrobisz,jak nic nie zrobisz?!
W pełni się zgadzam. Jako jeden z niewielu nie masz awersji do Wildera i mówisz jaka jest prawa.
Szkoda, że na tę walkę trzeba będzie jeszcze trochę poczekać, ale pas mistrza świata powędruje do Tuscaloosy.
To nie jest argument, kolego. Równie dobrze ja mogę powiedzieć żebyś ściągnął klapki z oczu i przeanalizował walkę ze Scottem, to może wówczas zobaczyłbyś jaki to perfidny wałek był. A pisanie, że czuję się bezpiecznie, bo mnie Wilder nie ścignie jest na poziomie JP na 100% elo ziomka spod budki z piwem. Gdybym miał możliwość spotkania się z Wilderem, to na pewno poprosiłbym go o wyjaśnienie. Oczywiście nie w jakiejś ciemnej alei, bo on ma tendencję do bicia słabszych przeciwników (jak np. była dziewczyna lub troll internetowy czy jego większość przeciwników z ringu).
Albo wróci jako ola/ala/ula/mariola. Gość jest uzależniony od orga i uwagi którą mu użytkownicy tego serwisu poświęcają.
to nie będzie żaden cud, jeśli Wilder wygra, bo tak naprawdę poza copem nikt nie wie do końca na co stać Amerykanina. Ale również nie będzie to cud, jeśli jednak Stiverne go ustrzeli.
ja sparuje z Marcosem Naderem bylym mistrzem eu w sredniej......i pokaz mi tez cios ktorego "nie zakapowalem" oraz ponawiam prosbe pokazania mi momentu w walce w ktorym scott mial zamiar zadac jakis cios
jezeli nie kapujesz tak skomplikowanych spraw to ci je wytlumacze nasz kolezko:
- scott najciezszy w swojej karierze przed najwazniejsza walka w kariezre (wiec jak on sie wedlug ciebie przygotowal?)
- najwazniejsza walka w jego karierze a on nie wiedzial ze musi trzymac wildera na dystans ciosami prostymi zeby wilder nia zyskal pewnosci w ringu juz na poczatku - DLACZEGO SCOTT NIE MIAL NAWET ZAMIARU TRZYMAC WILDERA NA DYSTANS - przeciez jestmobilnym zawodnikiem i mogly by sie utrzymac jakis czas???
pozatym od tego momentu gdy napisalem ze da sie z toba gadac znow pitolisz jak nawiedzony (chodzi mi o rigo i lare)
o pernellu wittakrze pewnie nie mowiles ze jest nudny....a wlasnie tacy zawodnicy jak rigo i wittaker degfiniuja cos takiego....moze juz raz slyszales podczas twoich rozmow z Hamonem, arumem i wilderem - "SWEET SCIENCE".....zapisz sobie bo takie rzeczy trzeba wiedziec ogladajac boks ;)
p.s. wiszisz mi odpowiedz dlaczego boston celtics zdobyli na popularnosci w czasie gdy nie grali zbyt dobrze po odejsciu wielkiej trojki - bo przeciez napisales ze smierc reggiego lewisa (jak pisalem) nie miala z tym nic wspolnego - bop jestem pewien ze napisales to wtedy tylko dlatego zeby nie dac mi racji........od tej pory nie wyjasniles dlaczgo tak bylo
...ja sparuje z Marcosem Naderem bylym mistrzem eu w sredniej......i pokaz mi tez cios ktorego "nie zakapowalem" oraz ponawiam prosbe pokazania mi momentu w walce w ktorym scott mial zamiar zadac jakis cios..."
Ciesze sie, ze masz doswiadczenia ringowe, ale nie bede cie na sile przekonywal bys zobaczyl cios lub przynajmniej przyznal iz taki cios mogl spowodowac to co zobaczylismy w ringu w walce Wilder-Scott. Obejrzyj te krotka walke raz jeszcze i jezeli wciaz bedziesz sadzil, ze malik sie podlozyl, to nie mamy nawet o czym polemizowac, gdyz szkoda czsu. Jezeli nie chcesz czegos uznac za logiczne wbrew opinion wszystkich, ktorzy przeanalizowali te walke bez zadnej agendy, to trudno. Bedziesz mial zdanie jakie masz. Czy ty naprawde sadzisz, ze Malik Scott po znakomitych pojedynkach z Glazkovem i Chisora, wciaz bedac w szerokiej czolowce tej dywizji, zgodzilby sie z siebie zrobic idiote by zarobic...no wlasnie...ile mogl Scott zarobic za podlozenie sie w walce gdzie obaj piesciarze zarobili naprawede centy...lol...
Bezsens. Te wasze teorie spiskowe sa smieszne, ale jak je powtarzacie niustannie, zaczynaja byc zenujace.
Nikt nie wie na co stać Amerykanina.Nawet ten "legendarny" cop. "
Zapytaj tych 31 pokonanych przez nokaut, moze wowczas ci dadza odpowiedz, na co stac Wildera. Lepiej nawet, jak poczekamy do walki ze Stiverem, gdyz te cale polemiki o "bumobijcy" Deontayu legna w gruzach tak szybko jak i Bermane...lol...
Oczywiscie znajac to forum doskonale, wiem iz wowczas to Stiverne bedzie posadzany o podlozenie sie, badz tez o jakis niesamowicie skomplikowany uklad nieziemskich sil, ktory spowodowal iz Haitanczyk nie byl w tej walce soba...
A czy Ty nie umiesz dopuścić nigdy choć w najmniejszym stopniu, że może jednak nie masz zawsze w stu procentach racji? Jesteś tak zapatrzony w siebie i ten piedestał na którym sam siebie stawiasz, że posiadasz prawdę absolutną i innej nie ma? Czy nie jest możliwe nawet w 1% że może jednak Malik Scott się podłożył? Że może dostał hajs pod stołem, nieuwzględniony w kontrakcie? Że Golden Boy mało takie parcie na wypromowanie nowej amerykańskiej gwiazdy HW, że zrobią to za wszelką cenę? Bo i ile nie nazywasz się Oscar De La Hoya lub Richard Schaefer to chyba możesz jedynie spekulować jak my wszyscy.
pozatym od tego momentu gdy napisalem ze da sie z toba gadac znow pitolisz jak nawiedzony (chodzi mi o rigo i lare)"
jakie to ma znaczenie, ze napisales iz "da sie ze mna gadac" czy tez nie? Polemiki nie polegaja na przytakiwaniu sobie a raczej na konstruktywnosci argumentow. Czasami jednak sa to tylko argumenty oparte na naszych wlasnych doswiadczeniach fana boksu. O Rigondeaux i Lara opinie mam taka jaka mam i nie n=bede jej zmienial tylko dlatego iz lubicie Kubanczykow. Dla mnie sa oni naprawde niestotni w swiecvie boksu zawodowego i to z przyczyn, ktore wielokrotnie podawalem.
A czy Ty nie umiesz dopuścić nigdy choć w najmniejszym stopniu, że może jednak nie masz zawsze w stu procentach racji? Jesteś tak zapatrzony w siebie i ten piedestał na którym sam siebie stawiasz, że posiadasz prawdę absolutną i innej nie ma? Czy nie jest możliwe nawet w 1% że może jednak Malik Scott się podłożył? Że może dostał hajs pod stołem, nieuwzględniony w kontrakcie?"
Oczywiscie, ze dopuszczam mozliwosc pomylki, jak rowniez to, ze ten "piedestal" o ktorym piszesz to tylko wirtualna zabawa, nic naprawde istotnego. Jak sie pomyle, zawsze przyznaje racje. Nie mowimy jednak o pomylkach a raczej logicznym uzasadnieniu sytuacji, gdzie obaj piesciarze zarobili za ten pojedynek mniej niz $100K a jeden z nich posadzany jest o podlozenie sie, ktore praktycznie przekresla jego kariere. Ile za cos takiego moglby Malik dostac "pod stolem"??? $10K czy $50K??? Scott nie jest bogatym czlowiekiem, ale z pewnoscia za takie grosze nie podlozylby sie nikomu. Dlatego tez ta wasza argumentacja jest calkowiecie niezaakceptowalna.
ja nie mówię że to jest kiepski pięściarz, twierdzę jedynie że nie został jeszcze porządnie przetestowany."
Z tym sie zgadzam w 100%. Moze jednak czesc tej zaslugi przypiszecie Wilderowi, ze te wszystkie zwyciestwa wygladaly tak latwo...
I jeśli Stiverne przegra w pierwszej rundzie lub w takim stylu jak Malik Scott, to posypie głowę popiołem i przyznam Ci rację..."
OK, jezeli Wilder przegra ten pojedynek, przyznam sie do powaznego bledu analitycznego i zbytniego zaangazowania sie w sytuacje, gdzie moze wszyscy tutaj chcemy zobaczyc swojego rodaka na tronie wagi ciezkiej. Moze oceniam go zbyt wysoko, gdyz jest Amerykaninem? Nie sadze, ale wkrotce sie przekonamy.
p.s. wiszisz mi odpowiedz dlaczego boston celtics zdobyli na popularnosci w czasie gdy nie grali zbyt dobrze po odejsciu wielkiej trojki - bo przeciez napisales ze smierc reggiego lewisa (jak pisalem) nie miala z tym nic wspolnego - bop jestem pewien ze napisales to wtedy tylko dlatego zeby nie dac mi racji........od tej pory nie wyjasniles dlaczgo tak bylo "
Z tego co sobie przypominam, bardzo wyraznie ustosunkowawalem sie wowczas do twoich watpliwosci. Jezeli nie pamietasz, wyszukaj sobie tamtem temat i mozemy kontynuowac w wolnej chwili. Mnie sie nie chce grzebac w archiwach forum, a juz z pewnoscia gdy rozmowa dotyczyla tematow poza boksem. Pomimo, ze powiedzialem ci, ze rozmineles sie z prawde, doceniam twoje zaangazowanie w NBA i ciesze sie iz sledzisz te lige tak namietnie. Ja fanem koszykowki nie jestem a z tego co pamietam pytanie zadalem tylko dlatego iz dotyczylo teamu z mego miasta.
Legia - cop 1:0 na dziś :D"
lol.... dlaczego nie nokaut...lol...
nie chce mi się wierzyć że z dystansu dosięgnie go cep zabójca zza dupy"
Podziwiam elokwencje i zdolnosci analityczne...lol...
Bo przecież o to wszystko się rozchodzi. Nie o to, kto ma rację w teoretycznych bojach na orgu, tylko czyja ręka ostatecznie powędruje w górę w ringu i jakie to wywrze na nas, kibicach, wrażenie. Miłego dnia. "
Oczywiscie masz racje, aczkolwiek intensywnosc polemik forumowych rowniez mierzona jest statystycznie i ma znaczenie w wielu elementach roznych form marketingowo-socjologicznych. Nawet jak wiekszosc bierze w tym udzial zupelnie bez zrozumienia takiego faktu.
Milego dnia rowniez.
Oczy Scotta nie powędrowały w górę a ten przyaktorzył jeszcze. Żałosny typek, takich bokserów nie ma co oglądać w ringu.
Pytanie do copa:
Kto i kim są wszyscy, którzy uważają, że to nie była ustawka i Malik padł po mocnym i celnym ciosie ?
Pytanie do copa:
Kto i kim są wszyscy, którzy uważają, że to nie była ustawka i Malik padł po mocnym i celnym ciosie ?"
Odwroce pytanie, gdyz bedzie to znacznie krotsza odpowiedz: podaj dwa uznane nazwiska, ktore nazwaly te walke "ustawiona"??? Nie mowie o plotkach a o stwierdzeniach.
Steve Farhood: "...we were hoping to see longer fight...it's just power of Deontay's punches..."
Steve Kim: "...seems like nothing, but Malik hasn't been punished with punch like like night never before.."
Chuck Giampa: "...murderous punch...most people won't even understand..."
Ale będzie głośno jak ten dwumetrowy murzyn padnie na dechy.Wydaje mi się,że w Polsce usłyszymy ten dźwięk."
Wielokrotnie sie zastanawialem, czy ta nienawisc do Deontaya ma tylko podloze stricte personalne, czy tez moze jest przejawem szeroko pojetej nieprzychylnosci do nas wszustkich, do tego co amerykanskie???
Może z Adamkiem się zmierzy w październiku.:D
Scott Christ i jego spostrzezenia dotyczace finalowych sekund walki Wilder - Scott. Takich wywarzonych opinii bylo wiecej niz plotek tych, ktorzy wietrza we wszystkim konspiracje...lol...
Malik dawał symptomy niezbyt wielkiego serca do walki"
Scott jest powszechnie uwazany w srodowisku bokserskim jako pozbawiony serca amator, wiec mysle ze twoje obserwacje sa niemalze niesamowicie dokladne ;-0
Myślę, że powinieneś wiedzieć, że znani komentatorzy obawiają się przed mówieniem prawdy, zwłaszcza prawdy przez którą mogliby zostać oczerniani przez np promotora Wildera itp. Wilder jest nową nadzieją wagi cięzkiej amerykańców, a wypowiedź kogoś znanego np. Rafaela twierdząca o ustawionej walce byłaby "samobójstwem". No ale ... Dobrze, że przynajmniej wymieniłeś te 3 nazwiska. Czy oni powiedzieli to tuż po tym, gdy Scott był na deskach (przed obejrzeniem powtórek)? Podczas walki ciężko zauważyć takie rzeczy, ale na powtórkach z różnych ujęć można to przeanalizować.
Mam nadzieje, że w końcu przekonamy się na ile stać Wildera. Ciekawe kiedy bedzie walka Stiverne-Wilder. Od razu mówię, że nie wykluczam Wildera, jednak daję mu mniejsze szanse.
Następne pytanie do copa:
Dlaczego taki Wilder miał tańczyć na sparingach z Hayem i chwiać się od jego ciosów z prawej ręki ? Nie mógł zrobić to np ktoś z przetestowaną już szczęką - Wach ? Dziwnym trafem padło na Wildera, a nie był to jedyny sparingpartner Davida Haye. Nie wiem czy Wilder dałby się namówić na coś takiego, przecież to tylko by mogło udowodnić, że ma on słabą szczękę i obniżyłoby to jego wartość jako "świetnego" zbawcę HW.
Może z Adamkiem się zmierzy w październiku.:D "
Przed chwila na ESPN Radio News wiadomosc z obozu Chrisa Arreoli, ze planowana jest walka na antenie ESPN HD we wrzesniu a potencjalny rywal to Tomasz Adamek. Druga opcja, to walka z Haye w UK.
Czy oni powiedzieli to tuż po tym, gdy Scott był na deskach (przed obejrzeniem powtórek)? Podczas walki ciężko zauważyć takie rzeczy, ale na powtórkach z różnych ujęć można to przeanalizować."
Przeczytaj przytoczony przeze mnie artykul z badlefthook.com. Mysle, ze to jest bardzo adekwatna ocean tego co sie naprawde wydarzylo w ringu i reakcji z tym zwiazanych.
Dla mnie jest niepoważne.Dla mnie Herrera wygrał 9-3,choć nie ukrywam o możliwości kilku wyrównanych rund i wydaje mi się,że wynik 7-5 to minimum dla Herrery.Nie wiem jak wy to odbieracie.
Następne pytanie do copa:
Dlaczego taki Wilder miał tańczyć na sparingach z Hayem i chwiać się od jego ciosów z prawej ręki ? Nie mógł zrobić to np ktoś z przetestowaną już szczęką - Wach ? Dziwnym trafem padło na Wildera, a nie był to jedyny sparingpartner Davida Haye. Nie wiem czy Wilder dałby się namówić na coś takiego, przecież to tylko by mogło udowodnić, że ma on słabą szczękę i obniżyłoby to jego wartość jako "świetnego" zbawcę HW."
Pozornie moze tak, ale uwierz mi na slowo, ze w tym biznesie wplyw teamow marketingowych jest coraz wiekszy I dotycza one nie tylko promocji ale rowniez calych przygotowan piesciarzy do walk. Wiele z tego co widzimy jest ustawiana odpowiednio przez zespoly zajmujace sie zwiakszaniem zainteresowania walkami I sa to prawdziwi fachjowcy w swojej branzy. O tym, ze ten fragment ze sparingu byl tylko iwylacznie materialem specyficznie przygotowanym przez marketing team pracujacym dla Haye, niech swiadczy fakt zgody Wildera na opublikownie czegos takiego. Gdyby to byla prawda, oficyjalny material video tego typu nie ujrzal by swiatla dziennego. Mielibysmy moze szanse zobaczyc cos sfilmowanego nielegalnie I wrzuconego w siec bez zgody zainteresownych stron, ale nigdy cos co bylo podane w takiej wlasnie formie.
Ostatnio ekspert w studiu w SHO podczas gali Garcia-Herrera powiedział o wyrównanej walce,ale jak zaznaczył jej nie punktował.Wiadomo z jakich względów.:P
Dla mnie jest niepoważne.Dla mnie Herrera wygrał 9-3,choć nie ukrywam o możliwości kilku wyrównanych rund i wydaje mi się,że wynik 7-5 to minimum dla Herrery.Nie wiem jak wy to odbieracie."
Bardzo wyrownana walka I remis bylby najsprawiedliwszy ale jezeli ktos widzial minimalna przewage Herrera, nie ma w tym zadnego bledu. Jezeli jednak mowisz o 117-111 dla Herrera, to oczywiscie powazny blad.
Scott był na deskach po ciosie, i ewidentnie jest to ukazane w powtórkach. Co do jego woli walki można chyba mieć wątpliwości. Pozatym nie widzę specjalnie motywu dla którego Scott miałby się sprzedać, tym bardziej, że ewentualna wygrana nad Wilderem uczyniła by go dużo bogatszym niż jakaś tam zaliczka. Chyba warto wierzyć, że sportowcy mają jeszcze jakieś ambicje i chęć bycia najlepszym jest głównym motywem walk na najwyższym poziomie."
Nareszcie ktos w tym temacie napisal cos naprawde sensownego a nie spekulacyjne bzdety...
Poważny błąd?
Tylko eksperci na których się często powołujesz komentowali tę walkę inaczej.Wielu mówiło o rabunku jak słuchałem niektórych wywiadów.Nie mam czasu,aby to drążyć,ale remis w tej walce to nonsens w mojej opinii.Spadam,bajo.
Masz swoich znawców.Przy czym jak pisałem,było parę wyrównanych rund.
Oczywiście to nie jest anonimowy dziennikarz.:P
https://www.youtube.com/watch?v=sOTbVLRJQDo
“Hook to the temple followed with straight right hand to split the gloves… end of discussion. #IHitTooDamnHardDuhh.”
cop
Poważny błąd?
Tylko eksperci na których się często powołujesz komentowali tę walkę inaczej.Wielu mówiło o rabunku jak słuchałem niektórych wywiadów"
jak juz napisalem, gdybys dal minimalne zwyciestwo dla Herrera, nie bylbym zaskoczony, gdyz walka byla wyrownana i trudna do oceny, ale ty sugerujessz 117-111 a to juz duzy blad.Rozbieznosc opinii jednak, w konteksci etego typu walk jest calkwicie normalna.
https://www.youtube.com/watch?v=sOTbVLRJQDo"
Lubie Steve'a... lubi spedzac nocne godziny w hotelowych barach po galach...lol...
Mowiac jednak konkretnie, calkowicie moge sie do jego opinii przychylic: "...wrong guy got decision" ale zaznacza iz o zadnym rabunku nie ma mowy. To jest uzasadnione. Ja napisalem remis lub minimalne wygrane jednego lub drugiego ale z pewnoscia nie zadna wielka przewaga ktoregokolwiek. Pamietajmy rowniez, ze byla to walka Danny'ego na Puerto Rico i caly ten show mial swoje znaczenie poza stricte ringowe rowniez.
Niedlugo zobaczymy Plan B w walce z Perez!
Nie moge sie doczekac momentu kiedy Kanadyjsko-Haitanski "Chlapak" urwie glowe najwiekszej nadzieji Amerkankisch fanow w pierwszych rundach: "Koszykarz" Wilder. Czy Amerykanski zawodowy boks ma Plan B w wadze HW, moze Jennings!?
Niedlugo zobaczymy Plan B w walce z Perez! "
No coz, mysle iz pomimo tego iz mamy tylko Wildera i Jenningsa w czolowce wagi ciezkiej, szanse na sciagniecie pasa mistrza swiata sa duze i w mojej opinii, pierwszy zrobi to Wilder w walce ze Stivernem. Oczywiscie mam duze oczekiwania w stosunku do jenningsa rowniez, ale jego warunki fizyczne nie daja mu az takich duzych mozliwosci jakie ma Deontay, wiec w erze kolosow, Wilder wydaje sie byc wprost idealnym piesciarzem na zmiane warty.
Mnie w walce Herrery z Garcią wyszedł remis 115-115 przy dwóch rundach remisowych.Oglądając na żywca nie punktując miałem uczucie iż skrzywdzili Herrere,ale na chłodno punktując,ku mojemu zdziwieniu wyszło jak wyszło."
Taka opinia jest calkowicie uzasadniona.
Wilder może się okazać balonem"
Oczywiscie, ze moze. Takim balonem moze okazac sie np. rowniez Anthony Joshua, ktorego juz wielu widzi na tronie wagi ciezkiej w 2015... Ostatnie lata przyniosly bokserskim fanom kilka rozczarowan typu Seth Mitchell, David Price czy Denis Boytsov. To jak najbardziej naturalny process.
Data: 12-06-2014 21:31:42
Czas zweryfikuje Wildera jak i Joshue,ale osobiście większy potencjał widzę w Anthonym,przede wszystkim taktyczny,wydaje się bokserem bardzo zdyscyplinowanym.
Bardziej zdyscyplinowany w ringu i lepszy technicznie.Wilder czasami wygląda bardziej niezgrabnie i sztywno na nogach niż clowny na szczudłach,a te słynne cepy które nokautowały Harrisona podpatrzone chyba pod wiejską remizą to już swego rodzaju klasyk.
Ostatnie zdanie mi sie podoba.Cop ma klapki na oczach.Nie warto na dluzsza mete z nin dyskutowac. "
lol...nie pomyslales nigdy o tym, ze odmienna opinia nie oznacza zadnych "klapek na oczach" a zwyczajnie tylko i wylacznie zalezy od punktu odniesienia i zaaangazaowania w to o czym piszemy? Odrobine tolerancji przydaloby sie na tym forum, gdyz wiekszosc polemizuje nie z opiniami a z copem ze wzgledow zupelnie nie zwiazanych z roznorodnoscia opinii.
Ja mam propozycje. Jak Wilder zostanie zdeklasowany w taki sposob jak piszecie: powiedzmy umowmy sie na porazke przez KO do 6 rundy, to odchodzicie z tego forum. Co Wy na to? woz albo przewoz, bo pieprzyc pseudosceptycznym "zza dupy" widze ze bardzo lubicie, ale czy macie jaja aby zgodzic sie na to co pisalem, czy moze cykorek?
...słynne cepy które nokautowały Harrisona podpatrzone chyba pod wiejską remizą to już swego rodzaju klasyk. "
Nie bardzo rozumiem znaczenie tej "wiejskiej remizy" (a szukac mi sie nie chce), ale domyslam sie, iz to cos niezbyt pozytywnego...Te "cepy" znokautowaly nie wiele nazwisk, z ktorymi inni piesciarze mieli problem na znacznie dluzszych odcinkach, wiec moze w tych uderzenaich nie ma az takiej techniki, ale musi byc atom w rekawicach, gdyz jak inaczej mozna wytlumaczyc te 31 nokautow w 31 walkach. Jak oglacdam ten na Liakhovichu, to az sie krew mrozi w zylach. Dobrze, iz skonczylo sie tylko na strachu. Nie oszukujcie sie Ladies $ Gentlemen, Deontay ma prawdopodobnie najwieksze pierdolniecie w ostatnich paru dekadach, ale poczekajmy co na ten temat powie Bermane.
tak wielu komentarzy nie widziałem dawno"
Wilder wzbudza emocje. na tym forum glownie nienawisci, ale to nie jestb istotne, gdyz w marketing sportowym najwazniejsze jest by mowiono, bez wzgledu na to jak...lol...
Data: 13-06-2014 00:56:17
Wildera to Dawidek Haye na sparingach przezucal z reki do reki jak szmaciana lalke.
Widziałeś całe sparingi,że wysuwasz tak odważne tezy?Może pochwal się nagraniem ja też chcę zobaczyć.:)
Jeżeli piszesz o tych kilkusekundowych urywakach to brzmi to mało poważnie.Takie fragmenty to ja mogę wybrać z walki Tyson-Tucker i wyjdzie na to,że Mike był bity,a nawet zraniony.Zachowajmy trochę powagi.
Przeciez kazdy fan wagi HW chce, aby Amerykanie mieli 2-3 swietnych bokserow w HW. Przeciez chodzi tu o prawdziwa konkurencje na swiatowym poziomie oraz globalnej skali.
Ale nie mozna robic niczego na sile! Facet musi sie sprawdzic w oczach swiatowej publiki bokserskiej. Jak sie sprawdzi to swietnie: bedzie solidny przeciwnik dla Wladka.
IMHO: Ale na razie to szczuply "koszykarz", ktory zostanie brutalnie "wyprostowany" przez "Czlapaka!"
no wlasnie ze nie odniosles sie jeszcze nigdy co do tego tematu koszykowki i celtics 97-02/03....nie napisales dlaczgeo nie mialem racji
klamiesz twierdzac ze dales na to konkretna odpowiedz :( mysle ze to po prostu twoj styl wyjscia z sytuacji jak juz niestety wiele razy....nie dajesz odpowiedzi tylko piszesz wlasnie zawsze cos w stylu "odpowiedzialem na to w tamtym temacie, nie bede szukal specjalnie dla ciebie" :)
Na pewno duży błąd w tej mojej punktacji nie jest,bo wiele osób punktowało 8-4 lub 9-3 dla Herrery.
Dużym błędem trzeba uznać remis,który napisałeś jako pierwszy i w ogóle nie napisałeś jak wypunktowałeś.Opinia Tonego o 115-115 jest asekurancka i każdy może tak napisać,bo właśnie te wyrównane rundy się punktuje i daje jednemu i drugiemu,a Tony poszedł na łatwiznę.Wynik 116-112 dla Garcii to komedia i wynik remisowy jest krzywdzący dla Herrery.Odbiegam od tego,gdzie była ta walka i w jakich okolicznościach mierzył się Garcia.
rafaltheo
Ja napisałem,że padni Wilder na dechy,ale nie napisałem z kim.
Wspomniałem o tym,że może wygrać lub przegrać i tyle w temacie.Jak chcesz się zakładać to wejdź w zakład Kalenga-Masternak.Przecież pisałeś coś o jajach?!Powiem Ci tak-za dużo informacji na raz nie jest dobre.:P
Wciąż czekam na odpowiedź. Jaki styl prezentował wcześniej Wilder w ataku/obronie, a jaki teraz prezentuje? Co sie zmieniło? Czekam NA KONKRETY. Czekam na twoje obserwacje z tych jego jednorundówek. Powiedziałeś, że jakieś obserwacje masz, a nie podałeś żadnych.
I wyjaśnij ten niby cios w walce Wilder-Scott. Tutaj też poprosze O KONKRETY. Powiedziałeś, że wiesz co tam sie stało, to napisz to. Do tej pory nie napisałeś.
Nie chce słyszeć odpowiedzi w stylu, kiedyś o tym pisałem tu i tam, porozmawiamy o tym po walce i reszte bzdur, którymi sie wykręcasz. Zacznij odpowiadać KONKRETAMI. Jesteś taki światły w kwestii boksu zawodowego, to zaprezentuj to. Na razie prezentujesz same ogólniki.
Jak ktoś sobie w tym temacie przeanalizuje twoje odpowiedzi, to dojdzie do odpowiednich winiosków. Mi to wystarczy, ale masz szanse temu zaprzeczyć odpowiadając w końcu konkretnie na moje pytania. Jak to zrobisz to wszystko odszczekam.
Wilder zapewne zdaje sobie sprawę że to ostatnie momenty w których świat widzie tylko te 31 Ko a zaraz zobaczy też jawną odpowiedź na pytanie dlaczego te 31 Ko to w większości nokauty na kalekach, i kolegach którzy się sprzedawali.
Stiverne walczył z najlepszą wersją Arreoli dwukrotnie. To więcej warte niż wszystkie razem wzięte walki Wildera.
Zobaczymy co się stanie jak Wilder zmęczy się po kilku szaleńczych seriach cepów które Stiverna nie powalą. Zobaczymy co się stanie jak walka potrwa nie 4 (po takim dystansie ostatnio wyraźnie zwolnił) a 8 rund. Zobaczymy co się stanie jak wyłapie czysty cios kontrujący. Bo co do tego kto technicznie i strategicznie będzie tu profesorem nie ma wątpliwości.
Stiverne ma duży przegląd tego jakie ktoś robi błędy itd.
Zobaczymy czy Wilder sam się nie zmoczy jak zobaczy że Stiverne się go nie boi.
Przeskok dla gościa będzie OGROMNY
@cop
Wciąż czekam na odpowiedź. Jaki styl prezentował wcześniej Wilder w ataku/obronie, a jaki teraz prezentuje? Co sie zmieniło? Czekam NA KONKRETY. Czekam na twoje obserwacje z tych jego jednorundówek. Powiedziałeś, że jakieś obserwacje masz, a nie podałeś żadnych."
Konkrety podawalem juz wielokrotnie, ale powtorze specjalnie dla ciebie. Pare lat temu, nawet w tych 2-3 rundowych walkach, mozna bylo zauwazyc dosc duza niepewnosc w defensywie Wildera i bledy popelniane nawet ze slabymi przeciwnikami byly dosc zenujace. Zwroc uwage na walki z takimi jak Alexander czy Cota, gdzie Wilder praktycznie wyprowadzajac jakiekolwiek cisoy, nie umial powrocic do defensywy. Rozumiem, ze slabi przeciwnicy, ale wciaz widac bylo braki w doswiadczeniu i wyszkoleniu technicznym piesciarza z Alabamy.
Teraz przejdzmy parenascie miesiecy i spojrzmy na koncowke roku 2012 i 3 rundowy pojedynek z Kelvinem Price. Juz w tym momencie widzimy wyraznie, jak zmienil sie styl defensywny Wildera a jeszcze wyrazniej mozemy zaobserwowac to w dluzszym pojedynku z 2013 roku z Nicolai Firtha. Po zadaniu ciosow, Deontay natychmiast umiejetnie wykorzystuje swoja niezla szybkosc i wraca do pozycji obronnej, ale nie statycznej a mobilnej. Dzieki swoim warnkom fizycznym, moze to robic plynnie i nie wdawac sie w zadne przepychanki lub zwarcia a to zdarzalo mu sie w przeszlosci. Czy Wilder jest defensywnym geniuszem? Oczywiscie, ze nie. Moja opinia jest jednak taka, ze jego styl w obronie zmienil sie na tyle, ze z chaotycznego przeszedl do bardziej technicznego i sluzacego mu znakomicie.
..wyjaśnij ten niby cios w walce Wilder-Scott. Tutaj też poprosze O KONKRETY. Powiedziałeś, że wiesz co tam sie stało, to napisz to. Do tej pory nie napisałeś."
Najwyrazniej nie czytasz uwaznie. Podalem juz wczesniej link do znakomitego fragment z video i zdjeciami jak rowniez bardzo konktretnym wyjasnieniem calej sytaucji. Zgadzam sie z tym artykulem w 100% wiec pozwolilem go sobie uzyc w formie wyjasnienia. Przeczytaj i obejrzyj. Specyjalnie dla ciebie ponownie wrzucam ten link:
http://www.badlefthook.com/2014/3/15/5513506/gif-deontay-wilder-knocks-out-malik-scott-but-did-the-punches-really
Jeszcze tego by brakowało żebyśmy się spierali o cios którego nie było...
Problem leży zupełnie gdzie indziej ale wierzyć w to że to pojmiesz to tak jakby wierzyć w to że Dorota Adamek przyznałaby że Góral przegrał 2 walkę z Cunnem..
A kto tu kłóci się o to że rękawica Wildera miała z głową Scotta kontakt? Coś przegapiłem?"
lol...najwyrazniej przegapiles walke i nie zrozumiales przeczytanego tekstu.
Teraz piszesz konkrety. O to chodzi. Czyli jednak coś wiesz, nie udajesz.
A teraz czas na mnie - hau hau hau!
przecież Wilder klepie tylko takich grubasów
zosttaw go nie ma sensu.....na takie tematy z copem jednak nie da sie gadac