ROACH: TYM RAZEM COTTO ZNOKAUTUJE MAYWEATHERA
Freddie Roach jest przekonany, że obecna wersja Miguela Cotto (39-4, 32 KO) będzie w stanie wygrać przed czasem z Floydem Mayweatherem (46-0, 26 KO). Pytanie tylko, czy do rewanżu kiedykolwiek dojdzie...
Zobacz też: ROACH: COTTO WYGRAŁBY W REWANŻU
W maju 2012 roku "Money" pokonał Portorykańczyka jednogłośnie na punkty (117-111, 117-111, 118-110), ale wielu ekspertów było zdania, że punktacja nie oddała przebiegu pojedynku, który był w rzeczywistości znacznie bardziej wyrównany.
Zobacz też: FLOYD BOI SIĘ WALK Z PACQUIAO I COTTO
- Tym razem to byłaby inna walka. Miguel by go znokautował. Mayweather nie może się już ruszać. Nie wydaje mi się, żeby mógł uciec przed ciosami Miguela - twierdzi Roach. - Miguel wygrałby przed czasem, ale nie sądzę, by ta walka miała się odbyć. Moim zdaniem Mayweather zawalczy z kimś innym.
Sparalizowany jest , konieczynka o.O ale po prostu widzi co chce zobaczyc . Stary pryk xd
W sumie ten temat wałkowaliśmy wczoraj ale może warto i dziś.
Moim zdaniem Cotto robił dobre wrażenie w pierwszej walce a teraz jest jeszcze większy więc może miałby szanse? Nie można tego wykluczyć bo nie wiadomo w jakiej Formie będzie Floyd, jak przełoży się masa Cotto na walkę??? Dla Floyda ryzykowne ale gra warta świeczki, był by to naprawdę mega skalp i osiągnięcie dołoży pasy ze średniej!!!
Jednak uważam, ze do niej nie dojdzie. Money ma mieć walkę we wrześniu, Cotto ma walczyć w grudniu, nie wiem co faktycznie wiąże teraz Aruma z Cotto i czy jest to już stały kontrakt promotorski, czy tylko współpracują przy pojedyńczych walkach, ale Arum ostatnio jest bardzo aktywny, jeśli chodzi o kwestie związane z Miguel'em, więc jeśli współpraca się zacieśniła, to zgodnie z zapowiedziami Floyda do walki dojść nie może.