7 MILIONÓW DLA COTTO, 1,5 MILIONA DLA MARTINEZA
Redakcja, ESPN
2014-06-07
Miguel Cotto (38-4, 31 KO) ma zagwarantowane 7 milionów dolarów za walkę z Sergio Martinezem (51-2-2, 28 KO), która nadchodzącej nocy odbędzie się w Madison Square Garden w Nowym Jorku. Jego rywal otrzyma 1,5 miliona.
Obóz Portorykańczyka, który w Nowym Jorku jest znacznie większą atrakcją niż Argentyńczyk, wynegocjował wyższą sumę gwarantowaną, ale to "Maravilla" zgarnie większą część zysków ze sprzedaży transmisji w systemie pay-per-view. Po walce jego konto wzbogaci się więc o kolejne kilka milionów dolarów.
Wypłaty pozostałych uczestników gali Cotto vs Martinez:
Wilfredo Vazquez Jr (65 tys.) vs Marvin Sonsona (30 tys.)
Andy Lee (70 tys.) vs John Jackson (60 tys.)
Jorge Melendez (85 tys.) vs Javier Francisco Maciel (10 tys.)
Mimo wszystko undercard bardzo mocny i niezwykle interesujący co rzadko się zdarza przy okazji gal TR, ale tutaj większość walczących to od MC Promotions i Lou DiBeli.
Brak informacji ile zarobi Felix Verdejo.
Mi się wydaję, że gala wykręci coś w okolicach 500 tys PPV (podobnie jak Chavez z Martinezem). Co do gaż, to tutaj sytuacja jest prosta. Jeśli komuś się wydaje, że na PPV można dobrze zarobić to jest w wielkim błędzie. Zarabia tylko HBO i promotorzy (w tym przypadku Cotto jest swoim własnym promotorem i nie oddaje TR tyle, co inni zawodnicy).
Podam dla jasności jak wygląda sytuacja z PPV i posłużę się - dajmy na to wynikiem 1 miliona pakietów po średniej cenie 60 dolarów (nie liczę HD). Gala wygenerowała 60 milionów dolarów. Połowa z tego wraca z automatu do HBO bo to oni promują walkę plus jakieś 15% na konto promotora. Zostaje nam 35% z całej sumy. Finansowo daje nam to 21 milionów dolarów i można to dzielić pomiędzy zawodnikami.
Aby wynik finansowy nie wyglądał tak źle dodajemy wpływy z biletów = średnio 10 milionów dolarów dla ogromnej gali (Pac-Marquez chociażby) lub 5 milionów (Cotto - Margarito II). To daje jakieś 30 milionów zarobku minus koszta wynajęcia hali itd itd.
Teraz jak ktoś mówi, że pięściarz wynegocjował 50% wpływów z PPV to de facto wynegocjował 50% ale z tego co zostało (w przypadku 21 mln wynegocjował 10,5 mln). Najczęściej pięściarze negocjują po 10-15% wpływów z całości PPV bo to daje faktycznie te 6-10 mln z zarobionej kasy.
Nie zapominajmy o wyniku końcowym po opodatkowaniu. Jeśli zawodnik dostaje 20 milionów dolarów gaży to oddaje procent promotorowi, trenerowi i jego sztabowi. Do tego wszystkie inne wydatki. Zostaje mu dajmy na to 15 milionów. Od tego odejmujemy podatek i mamy jakieś 10 milionów czystego zysku przy dobrych wiatrach. Należy doliczyć sponsorów to pewnie i tak 12-13 mil zostaje. I tak zarabia chociażby Pacquiao, który z gwarantowanych 20 milionów na czysto otrzymuje właśnie coś koło dziesięciu. Floyd z kolei jest swoim własnym promotorem i on negocjuje tak, aby telewizja wyszła na czysto i by tylko on zarobił. I zarabia ... bo mieć Floyda to dla SHO prestiż a nie chęć zrobienia kokosów, więc chcą tylko wyjść na zero. HBO woli jednak zarabiać :-)
No to się rozpisałem, mam nadzieję że nie chaotycznie.
Pelna zgoda! Dlatego też pisanie w kontekście Martineza, że "Po walce jego konto wzbogaci się więc o kolejne kilka milionów dolarów" mija się z prawdą. Jeżeli dojdzie mu choć jeszcze jedna bańka to będzie dla niego dobrze.
Co do sprzedaży PPV, to Chavez z Martinezem wlaśnie wykręcili coś kolo 550 tys. pakietów. Ale pod uwagę trzeba wziąć, że w tym samym czasie walczyl Canelo. Wprawdzie jego walka byla nieporównywalnie mniejszego kalibru bo z Lopezem, ale mimo wszystko część osób zapewne wolala obejrzeć ją za darmo niż placić za Chaveza z Martinezem. Dlatego też uważam, że 650-700 tys. jest w zasięgu, bo dzisiejszej nocy nie ma konkurencji w postaci GBP.
Przyjrzyj się temu Sonsonie. Z Vazquezem Jr dadzą świetną walkę! Melendez z Macielem również ciekawie się zapowiada. Maciel to nie jest jakiś ogórek z lapanki. Zawalczy też perspektywiczny Verdejo, który świetnie rokuje na przyszlość. Owszem w porównaniu do undercardu Mayweather-Maidana jest dużo slabiej, ale ta gala nie dysponuje aż tak dużym budżetem, aby zroganizować coś lepszego. Albo inaczej rzecz ujmująć. HBO w przeciwieństwie do SHO nie chce dokladać do interesu :) Tylko chcą zarobić, a nie stracić :) Mimo wszystko undercard jak dla mnie OK, w porównaniu do tego co oglądaliśmy na innych dużych galach Top Rank.
Masz po części rację, aczkolwiek Chavez to Mexico i w USA mieszka masę latynosów, którzy wykupią dla niego PPV. Sytuacja z Alvarezem miała znaczenie, jednak Portoryko a Meksyk to dwa inne światy. Nie sądzę, że Cotto wykręci 700 bo mimo wszystko jego popularność zmalała, a na dodatek wiele osób nie daje mu większych szans ...
Ale 700 tysięcy wydaje się i tak być osiągalne. Ta stosunkowo mała grupa portorykańskiego pochodzenia jest bardzo "zdyscyplinowana" jeśli chodzi o PPV i mogą zaskoczyć.
jakim cudem martinez sie na to zgodzil
Bo z nikim innym tyle nie zarobi ...
Postawie dzis money na Martineza, jednak chyba nie jakos bardzo duzo, bo mimo, ze stawiam, ze wygra Argentynczyk, to wyglada on tak jakby moze troszke anemicznie? czas juz troche odcisnal na nim pietno.
Ciekawa kwestia wydaje sie co do tego jak Cotto odczuje ciosy Martineza. Moim zdaniem bedzie to za duzy przeskoki dla Cotto. Martinez ma szersze bary, dluzsze rece, jest wyraznie wiekszy, Cotto przy nim jest taki krociutki, poza tym nie pasuje mu chyba waga 70 kg. Jak dla mnie wyglada troche napompowany.
Data: 07-06-2014 11:37:41
Widać, że Arum nie żałował grosza na undercard :D"
Haha :D Maciel przynajmniej będzie miał zwróconą kasę za obóz przygotowawczy :)