ELLERBE: PRZED MAYWEATHEREM NADAL NAJWIĘKSZE POJEDYNKI
Zakończenie przez Floyda Mayweathera Jr (46-0, 26 KO) i Richarda Schaefera współpracy z Golden Boy Promotions rodzi wiele pytań o przyszłość zarówno zawodnika, jak i promotora. Jedno jest pewne, przekonuje dyrektor wykonawczy Mayweather Promotions Leonard Ellerbe – najlepszemu bokserowi świata nie zabraknie rywali z najwyższej półki.
MAYWEATHER KOŃCZY WSPÓŁPRACĘ Z GBP >>>
- Mayweather Promotions nadal będzie promować walki Floyda, a będą to największe pojedynki w świecie boksu. Mam doskonały sztab, z roku na roku rozszerzamy działalność i jesteśmy gotowi na kolejny krok – powiedział Ellerbe.
Spekuluje się, że Schaefer, który w poniedziałek ogłosił, że odchodzi z GBP, gdzie w praktyce był od dawna najważniejszą osobą, założy wraz z Alem Haymonem nową grupę lub dołączy do tej Mayweathera. Ellerbe nie komentuje tych doniesień, ale zapewnia, że niezależnie od okoliczności jest gotowy kontynuować współpracę ze szwajcarskim bankierem.
- Richard dopiero co zrezygnował, nie będę się wypowiadać na temat tego, co teraz zrobi. To sprawa Richarda. Jego decyzja będzie miała w każdym razie ogromne znaczenie. Inteligentni liderzy zawsze są u nas mile widziani, jednak powtarzam, nie znam przyszłości Richarda – stwierdził.
Schaefer pracował w GBP od początku istnienia grupy, tj. od 2002 roku. Pierwotnie znajdował się w cieniu Oscara De La Hoyi, ale w ostatnim czasie, kiedy "Golden Boy" przebywał na odwyku, to Schaefer pociągał za wszystkie sznurki.
- Byłem na setkach spotkań dotyczących strategii rozwoju, na setkach posiedzeń, na setkach zebrań przed galami; najbliżej pracowałem wtedy z Richardem i Bruce’em [Binkowem – szefem marketingu w GBP]. Nigdy nie widziałem na tych spotkaniach Oscara, ani razu. Nigdy nie dyskutowaliśmy z nim o biznesie – powiedział Ellerbe.
Binkow prawdopodobnie również odejdzie wkrótce z GBP, aby dołączyć do Schaefera w jego nowym projekcie.
Mayweather kolejną walkę stoczy 13 września. Jego rywal nie jest jeszcze znany.
2-3 late temu to mogl tez walczyc z mannym