AUSTIN POTENCJALNYM RYWALEM ADAMKA 18 PAŹDZIERNIKA
Prawdopodobnie 18 października kolejną walkę stoczy Tomasz Adamek (49-3, 29 KO). Jako potencjalnego rywala "Górala" wymienia się byłego przeciwnika Andrzeja Gołoty, Raya Austina (29-6-4, 18 KO).
Pojedynek miałby się odbyć w Polsce, gdzie Adamek nie boksował od czasu porażki w 2011 roku z Witalijem Kliczką. Mówiło się o walkach z rodakami, jednak w niedawnym wywiadzie udzielonym bokser.org zawodnik z Żywca oznajmił, że nie interesują go polsko-polskie konfrontacje. Nie spełni się zatem życzenie Andrzeja Grajewskiego, menedżera Marcina Rekowskiego, który po sobotniej wygranej swojego zawodnika z Albertem Sosnowskim chciał go skonfrontować z Adamkiem.
Zamiast "Rexa" naprzeciw "Górala" stanie prawdopodobnie 43-letni Austin. Amerykanin w 2008 roku w Chinach pokonał Andrzeja Gołotę. Trzy lata później, po porażkach z rąk Odlaniera Solisa i Bermane’a Stiverne’a, zakończył karierę, aby wrócić w lutym bieżącego roku i wypunktować przeciętnego Earla Ladsona.
Według nieoficjalnych informacji istnieje też szansa na walkę Adamka z Davidem Haye'em (26-2, 24 KO), który w październiku zamierza powrócić na ring po długiej przerwie spowodowanej problemami zdrowotnymi. W przypadku tej potyczki "Górala" czekałaby podróż do Anglii.
Jeśli będzie, to Haye, to pojedynek byłby pewnie w Anglii i na 90% zakończyłby się KO na Adamku. No, ale kasa z tego byłaby pewnie dobra, a Adamkowi do niczego innego nadchodząca/nadchodzące walka/walki nie są potrzebne.
A potem do prosektorium
Tomasz Adamek, 29-05-2014
:)
No jest tam podobno jakieś 2 miliony emigrantów z naszego kraju, wiec pewnie kilku znających Adamka by się znalazło.
Twój cytat:"Ja unikam takich walk, co one wnoszą do polskiego boksu [o walkach polsko-polskich - przyp. mój]. Jeśli walczyć, to walczyć na najwyższym poziomie, jeśli mam wyjść do ringu na jesień, to walczyć z zawodnikiem, który się liczy w czołówce, bo jeśli mam obijać jakichś średniaków, to co mi to da. "
Tomasz Adamek, 29-05-2014
:)"
==================================================================================================
Cała hipokryzja i zakłamanie Adamka...:)
Ale chyba już nas do tego przyzwyczaił i nie ma się czemu dziwić...:)
Dodam tylko, że bylem fanem Adamka do momentu jego bredni pseudopolitycznych ...
Ja Adamka lubie, a takich tekstow jak ten zacytowany nie traktuje jak hiporyzje, raczej jak zmiana zdania- zwyczajnie Adamek zmienil zdanie co do swojego wyboru rywala, jednak okazuje sie ze "cos mu to da" ta walka z Austinem o ile w ogole do niej dojdzie.
Co do szans Adamka z Haye- caly problem polega na tym, ze ludzie nie rozumieja, ze Adamek nie mialby szans z takim Glazkovem nawet gdy byl w najwyzszej formie z Arreoli. Arreola to jest wyjatek, facet dziwny- boksowal swego czasu w polciezkiej, krotkoreki, otluszczony a mimo to ma bardzo mocna dynke i walniecie. To dziwny przypadek, jednak z typowym ciezkim jak Glazkov, Pulew, Fury, Povetkin kazda wersja Adamka nie mialaby szans.
Proponuje obejrzec jak on wygladal z Glazkovem- on byl po prostu za maly, zbyt krotkoreki jak na swoj styl walki, zbyt wolny jak na krotkorekiego z takim stylem walki i zdecydowanie zbyt waciany. Poza tym ma tez troszeczke przereklamowana szczeke jak na HW- zataczal sie po ciosach Granta, bardzo odczuwal zwykle proste czy jaby Glazkova.
Kazda jego walka w HW to bylo jak wykaraskanie sie spod noza rzeznika. Walka z Arreola zaciemnila niektorym obraz realnych szans Adamka w HW. KAZDA wersja Adamka z HW nie istnialaby z wyzej wymienionymi przeze mnie bokserami.
Co do walk z Polakami, teraz kilku z nich (Reksio, Wawrzyk -zdrowy, Szpilka) miałoby spore szanse na wygraną, wiec Adamek po prostu pęka że przegra z Polaczkiem...
się Głazkow jest cieżkim co prawda nie kolosem jak Kliczko czy fury 2 ale waży 100-102 kg 190 cm i wyżyłowany prawie wogle tłusczu jakby dołożył 5 kh( co w cieżkiej żaden problem ) to by kawał gościa, słabego 12o kg Orłowa jednym ciosem posadził wiec waty niema.
a Walka z Austinem to jakiś żart koleś 4 lata nie walczył.
Z Heyem by Adamke prawdopodbne ko ale zarobił by niezłą kase.
Niech zawalczy zawodnikami typu Pianetta albo ten 42 Monsour
http://www.boxnews.com.ua/photos/1321/adamek-glazkov%20%2813%29.jpg
Czy tak wygląda sylwetka spoconego sportowca na/po treningu ?
Widać nawet na rękach odkładający się tłuszcz. Wiem, że to nie ma wpływu na jego umiejętności, ale dla mnie Głazkow z poziomem tkanki tłuszczowej 6% ważyłby jakieś 93 kg. A ile szybszy byłby wtedy ...
Nie każdy da radę zejść do 6% tłuszczu i nie każdy przy tak niskim BF zachowuje swoje atuty. Co nie zmienia faktu, że Głazkow wygląda, jakby nie dawał z siebie 100% podczas obozu przygotowawczego.
"Co do szans Adamka z Haye- caly problem polega na tym, ze ludzie nie rozumieja, ze Adamek nie mialby szans z takim Glazkovem nawet gdy byl w najwyzszej formie z Arreoli. Arreola to jest wyjatek, facet dziwny- boksowal swego czasu w polciezkiej, krotkoreki, otluszczony a mimo to ma bardzo mocna dynke i walniecie. To dziwny przypadek, jednak z typowym ciezkim jak Glazkov, Pulew, Fury, Povetkin kazda wersja Adamka nie mialaby szans.
Proponuje obejrzec jak on wygladal z Glazkovem- on byl po prostu za maly, zbyt krotkoreki jak na swoj styl walki, zbyt wolny jak na krotkorekiego z takim stylem walki i zdecydowanie zbyt waciany. Poza tym ma tez troszeczke przereklamowana szczeke jak na HW- zataczal sie po ciosach Granta, bardzo odczuwal zwykle proste czy jaby Glazkova.
Kazda jego walka w HW to bylo jak wykaraskanie sie spod noza rzeznika. Walka z Arreola zaciemnila niektorym obraz realnych szans Adamka w HW. KAZDA wersja Adamka z HW nie istnialaby z wyzej wymienionymi przeze mnie bokserami."
Skąd ty te wiadomości nabrałeś?What the fuck is that?Oglądałeś walki Adamka w hw?
przyczajony
W ogóle mówienie o 6% tkance jest nieporozumieniem.To jest prawie kulturysta.:P
Co do Glazkova:
http://www.gorodokboxing.com/images/photo/Glazkov%20%20Ryabinskiy.jpg
Tu widac najlepiej- duzy łeb, calkiem szerokie bary, malo tluszczu, proporcjonalnie szeroka klata.
W pelni naturalny ciezki, naturalna waga jakies 95-100 kg. Naturalny ciezki w wiekszosci przypadkow to okolo 95-100 kg MIESNI, bardzo rzadko zdarza sie aby to bylo 110 kg miesni. Znam osobiscie tylko dwoch aktualnie boksujacych bokserow (tzn jeden wlasnie odszedl na emeryture) ktorzy maja 110 kg miesni. Bracia Kliczko.
Reszta to otluszczone lenie. Z dawnych old school fighters np Foreman to bylo naturalne 101 kg miesni- kawal byka, tylko 9 kg mniej naturalnej wagi od dwumetrowcow Kliczko.
Natomiast wagami Solisow Stiverne'ow itp naprawde nie nalezy sie sugerowac Ci goscie reprezentuja parodie bokserow jesli chodzi o prowadzenie sie.
Jak nie ma sensu tłumaczyć?Ja jestem relatywnie młodym userem,więc wytłumacz mi proszę.
Dziwne rzeczy się dowiaduje,ale może i dobrze.:P
A co ma wielkość dyni do wagi? Szpila ma sporty sagan,a chyba nikt nie ma wątpliwości,że nie jest naturalnym ciężkim. Co do odporności Adamka na ciosy to chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie powie o Nim,że ma szklankę,albo słabą szczenę.
1. Adamek zostal podlaczony przez Granta sredniosilnym ciosem, przez Kliczke zostal jednym ciosem rzucony na drugi koniec ringu na liny (to juz taka hiperbolizacja dla lepszego ukazania sedna )
padl z Walkerem, bardzo ciezko znosil zwykle nie za silne proste i jaby Glazkova, wiec mysle, ze wnioski sa jasne- szczeke jak na HW ma jako taką, on duzo jedzie na sercu do walki ktore ma duze
i sprycie w ciezkich chwilach. Betonowej szczeki jak na HW to on nie ma.
2. "Kazda jego walka w HW to bylo jak wykaraskanie sie spod noza rzeznika."-kolejny fakt, on obtancowywal chocby McBride'a ktory nie kopie jakos szczegolnie, on bardzo ciezko znosil jak juz pisalem ciosy proste nie za silne Glazkova, tym bardziej bardzo byl zraniony na twarzy po tych ciosach. Nie raz w ciezkiej byl podlaczony.
3. Obejrzyj jeszcze raz walke z Glazkovem- z naturalnym ciezkim ktory nie zaczynal jak Arreola w LHW, z naturalnym 100-kilogramowcem. Przyjrzyj sie jaki Adamek jest mały, krótkoręki, zobacz, ze ciezko bylo mu zdazyc zadac jakies swoje waciane serie zeby nie zostac skontrowanym- on byl ciagle kontrowany. Czy Glazkov jest demonem szybkosci? Nie, jest calkiem szybkim jak juz pisalem naturalnym ciezkim.
4. Wytlumacz mi jakimz to cudem Adamek byl za wolny zarowno na Glazkova jak i na Kliczke? Czemu w ogole bierzemy pod uwage te jego "wolność"? bo on musial walczyc takim stylem jakim walczy- to nie mogl byc krotkoreki Rocky Marciano bo by go tam zabili w tej ciezkiej w kilka rund. Dlatego wlasnie walczyl jak walczyl a ze mial krotkie łapki i trafil na normalnego natural HW jak Glazkov- 190/100, to obrywal, nie nadazal, dobry byl na grubasow. Tutaj jedno z drugiego wynika.
Zebys mnie zle nie zrozumial- ja nie mowie ze Adamek jest wolny. On jest ZBYT WOLNY aby w walce z normalnym ciezkim sprawnym ziomkiem jak Glazkov, a nie otluszczonym kaleka Arreola walczyc tak jak musial walczyc w HW przy swoich krotkich rekach.
To samo bylo z Kliczko. Wszyscy mowili "gdzie ta szybkosc Adamka?" a ja sie nie dziwilem. On nie byl wolny, on po prostu tak by wypadl z kazdym naturalnym ciezkim o jakims tam slusznym wzroscie i przede wszystkim SPRAWNYM jak Glazkov a nie polkaleka jak Arreola.
Arreola swoje polkalectwo nadrabia betonowa szczena i silnym ciosem. On nie musi byc szybki.
Glazkov, Pulew, Fury (wytrenowany nie obijajacy sie) czy Povetkin to sa goscie sprawni, wystarczajaco szybcy. Z nimi Adamek swoim stylem ktorym musial walczyc w HW niewiele by zdzialal.
Mysle, ze takze Jennings mimo bycia wciaz zoltodziobem, swojego kalekiego jabu i prostego zajechalby Gorala.
Data: 02-06-2014 16:37:22
A co na to Zbyszek?
Zbyszek ma cały sztab swoich ludzi xDDD
Te fakty są jakieś wątpliwe.Dawno się tak nie bawiłem.:D:D:D
Byc moze bardzo lubisz widziec wizerunek Gorala jako twardziela wiec nie pasuje Ci on jako "obtancywacz" w HW, ale niestety to sa fakty.
W sumie masz racje,narazie.
http://www.gorodokboxing.com/images/photo/Glazkov%20%20Ryabinskiy.jpg
a nie do poprzedniego bo na tamtym poprzednim byl w treningu nie wiesz czy nie spalal wagi z 110 np. Tutaj masz Glazkova w walce z Goralem. Moim zdaniem Glazkov ma 10, albo niewiele wiecej.
Mam nadzieję że Tomek nie skończyłby w tej walce jak inny polski Tomek...Bonin.
Dobra walka na zakończenie kariery...
I nie będzie bo to twardziel jest...
Uważam że na 52 walki wygrać 49 to wielki sukces.
twoim tokiem myślenia to można powiedzieć że Miszkin który ma dobra budowę i muskulature ma cios Kovalveva lub Stwvsona
już mi niechce gadać Głazkow ma niezłą wage 100 kg i koloryfer to chyba lepiej niż Charr który ma 112 kg czy wcześnije Povietkin jak miał 105kg
Hey też ma 190 czy nawet 189 a waga 96 kg a cios bardzo mocny.
aha inna sprawa odnośnie wagi Szpilka chce przytyć do 110 kg straci na szybkosci a tłuscz bedzie
bedzie drugim Charrem z nadwagą
Austin jest dobrym wyborem ,bardzo wymagajacy rywal ,w sile wieku ,caly czas w wysmienitej formie ,zapowiada sie ringowa wojna ,czyli to co kibice uwielbiaja ,wlki miedzy wspanialymi wojownikami ,PPV napewno sie sprzeda jak cieple buleczki.
Co do Haye to nawet niech go nie bierze nawet pod uwae ,bo David to bum i do tego wyboksowany ,takie ogorki jak on powinny sobie zasluzyc na walke z zawodnikiem jak Goral
Można było zorganizować walkę
Głazkowa z Jennnigsem a Adamka z kimś z Ameryki no Grano czy ty Mansourem.
ja bym zobaczył walke wygranego z Adamkiem Głazkowa i pogromce na naszej gwiazdy Fecbooka Szpilki
ale Jennigs ma walke z Perezem w zanadrzu a Głązkow już drugi w ibf
zgadzam sie z Toba Tomek nigdy nie byl znokautowany i prawdopodobnie Gorala znokautowac sie nieda.
W walce z Kliczko mimo problemow z aklimatyzacja ,stawial dzielny opor ,mial bardzo dobra taktyke ,blokujac wiekszosc ciosow twarza ,podpuszczal Ukrainca aby sie zmeczyl ,a natepnie w koncowych rundach mial przejsc do ofensywy i znokautowac ,wlasnie dlatego Tomasz wraz z Rogerem skupiali sie nad sila ciosu .Taktyka byla tak cwana ze sedzia ,tez sie na nia nabral i nipotrzebnie przerwal walke ,w sumie to Adamek przegral przez sedziego
Twój cytat:"To samo bylo z Kliczko. Wszyscy mowili "gdzie ta szybkosc Adamka?" a ja sie nie dziwilem. On nie byl wolny, on po prostu tak by wypadl z kazdym naturalnym ciezkim o jakims tam slusznym wzroscie i przede wszystkim SPRAWNYM jak Glazkov a nie polkaleka jak Arreola."
Nie obrażaj i nie podważaj słów Tomka.
Tomasz nie wypadł by tak z każdym naturalnym ciężkim o jakimś tam słusznym wzroście i przede wszystkim SPRAWNYM jak Glazkov gdyby..... był do tej walki tak dobrze przygotowany jak do innych.
Tomek był za wolny ,ponieważ za późno przyleciał do kraju i źle się zaaklimatyzował,źle się czuł i po prostu nie był tego wieczoru sobą.
Gdyby Tomek był w 100% sprawny pokazał by swoje atuty,nie tylko szybkość,a obraz walki mógłby przedstawiać się całkiem inaczej.
Duva wykorzystała gorące jeszcze nazwisko Adamka do wyciągnięcia z niszy Głazkowa/ Dlaczego nie zrobiła jak sugerujesz? Bo w Adamka nie było sensu dalej inwestować na takim poziomie. Polaka trzeba było uratować werdyktem w walce z Cunnem to raz. Dwa nie zgodził się na walkę z Pulevem po czym znów spadł nisko. Nie było szans na doprowadzenie Adamka do jakiegoś hitu a on nie był i nie jest już w stanie wygrywać z Topem. Zresztą nigdy z ścisłym topem nie ich nie miał (szans).
/Co do tematu czyżby Tomek Adamek próbował się jeszcze odbudowywać? Rozumiem że skrzętnie dalej będzie wykorzystywał stare nazwiska po karierze Gołoty. Ech/ Żyggi stare telefony wyszukuje czy co?
Cwaniaki.
Co do starcia z Hayem to o szansach nie ma co się rozpisywać. Haye znokautuje Tomka najdalej w 4 rundzie chyba że się nie będzie śpieszył. Ja chętnie to obejrzę. W końcu Haye zacznie boksować na pewnym poziomie (choć nie najwyższym to w miarę wysokim)
Adamek łyka ciosy jak wodę człowiek na kacu z rana więc Haye trafiałby często i czysto. Dodać do tego moc z jaką walić potrafi i wynik walki oczywisty.
Natomiast Haye to po mojemu abstrakcja...
Eeeee,no, wiesz Ty co,żeby tak zaraz od polskich chamów wyzywać?
Wyluzuj chłopie...;)
Wrzuć na bieg jałowy...:)
Jak to mawiał klasyk bez przesadyzmu ;-)
Zaden z tych kolesi nie daje zarobić. Thompson to emeryt, poza tym ma teraz walkę z Takam'em, którą zapewne przegra (ale kto wie) Charr byłby przyzwoity, ale przed walką z Saszą, Monsour mógłby być ciekawym przeciwnikiem, ale przed walką z Cunn'em, reasumując ciężko będzie Adamkowi znaleźć zawodnika na którym może zarobić solidne pieniądze. Nie wiem, czy Haye będzie chcial z nim walczyć, ale zasadniczo dla Davida jest to dobra opcja na powrót, ryzyko niewielkie, nazwisko znane, pieniądze niezłe, jak na taką walkę. Dla Adamka to dobre pieniądze i solidne lanie, ale mu teraz chodzi tylko i wyłącznie o kasę, węc czemu nie?
Inna opcja, to oczywiście rewanż z Chrisem i znów dobra kasa, a raczej niewiele do stracenia dla obu.
"Ja unikam takich walk, co one wnoszą do polskiego boksu [o walkach polsko-polskich - przyp. mój]. Jeśli walczyć, to walczyć na najwyższym poziomie, jeśli mam wyjść do ringu na jesień, to walczyć z zawodnikiem, który się liczy w czołówce, bo jeśli mam obijać jakichś średniaków, to co mi to da. "
Tomasz Adamek, 29-05-2014"
Co ten cytat mial niby udowodnic? Kazdy, kto ma najmniejsze nawet pojecie o tym biznesie wie doskonale, ze sytuacje ulegaja zmianie tak czesto, jak tylko zmieniaja sie okolicznosci. Jezeli Adamek zawalczy w Polsce, to ilosc pieniedzy dla jef=go przeciownika bedzie bardzo limitowana, wiec I zadnego wielkiego nazwiska nie zobaczycie. Czy sadzisz, ze Adamek ma sam wylozyc pieniadze by sciagnac do waszego kraju np. Jenningsa?
Opcja w UK jest wrecz rewelacyjna, glownie ze wzgledow finansowych a sam pojedynek z Haye bym z przyjemnoscia obejrzal, oczywiscie jak matys nie bedzie sie z tego smial...lol....
Pisze oczywiscie tylko w tym momencie o co niektorych uzytkownikach.
Sądzę, że to co on dostał Kliczką,
położyło by z 10 z początku listy HW.
Co do wyborów jego sprawa. Ale moim zdaniem
Roger bardzo go zepsuł. Zgubił tą jego waleczność, zadziorność
ale też wystąpiły objawy "poKliczkowe" jak u większości.
Widze dla Adamka potencjalne 3 kasowe pojedynki: Haye= porazka, potem Szpila, potem Rex i Tomek zrobilby za te 3 walki duzo pieniedzy.
Jak nie lubię Adamka tak zgadzam się z @copem,to wciąż dobry bokser i jesem prawie pewien że ogrywa każdego Polaka ze Szpilkami,Zimnochami i Rekowskimi na czele.
to wciąż dobry bokser i jesem prawie pewien że ogrywa każdego Polaka ze Szpilkami,Zimnochami i Rekowskimi..."
O reszcie polskiej sceny wagi ciezkiej, to nawet szkoda wspominac, gdyz tacy jak Szpilka to moga Adamkowi wciaz wode przynosic na treningach. Goral, pomimo koncowki swojej kariery, to wciaz piesciarz respektowany w tej branzy i o ile szanse na tytul juz przeszly dl lamusa, wciaz moze dac kilka dobrych pojedynkow. Ten z Haye to wprost rewelacyjny pomysl, ale sadze jeszcze i tacy jak Jennings czy Perez z wielka checia zawalczyliby z Adamkie, majac nadzieje na jego scalp.
To w tym biznesie normalne zachowanie.
http://www.youtube.com/watch?v=lUj0R1c7t_8
a w konkurencji adamek mowi ze nigdy i za zadna kase z polakiem
"Tomasz Adamek (49-3, 29 KO) jeszcze nie szuka po domu w New Jersey rękawic, ale myślami jest już przy powrocie na pięściarski ring. Na konkrety trzeba jednak spokojnie poczekać. - Nic nie będzie wiadome za tydzień czy dwa. Czy nawet miesiąc. Chyba to wszyscy rozumieją - mówi Adamek.
- Najwięcej pytań kibiców, które ja dostaję dotyczy faktu, że nie bierzesz pod uwagę walki z polskim rywalem, na polskiej gali.
Tomasz Adamek: Mnie to dziwi, bo ja o tym mówię od dawna i nikt tego nie bierze poważnie. Nie będę walczył z Polakiem. Raz walczyłem i wystarczy mi komentarzy na całe życie.
- Cytat: "Jak się kasa będzie zgadzała, to Adamek wyjdzie na Polaka w Polsce". Komentarz.
Nie wyjdzie. Kasa nie ma z tym nic wspólnego. Jest wielu dobrych, ciekawych, zagranicznych pięściarzy, których można zaprosić do Polski. Temat zamknięty.
- Ray Austin, to jeden z nich?
To jedna z opcji, na pewno. Austin przegrał z obecnym mistrzem świata Bermane Stiverne przez KO, ale walka była do dziesiątej rundy równa. Jakieś polskie porachunki do wyrównania też by się znalazły. Rozmowy, między innymi z ekipą Austina z Don King Production, mają się zacząć w tym tygodniu. To jedna z opcji.
- David Haye?
Wszyscy zawsze chcieli tej walki. Haye chce wrócić na przełomie września-października. Mnie ten termin też by pasował. W jednym i drugim, walki w Polsce czy Anglii, przypadku konieczny byłby trening w Europie, cały obóz przygotowawczy. To są zresztą wszystko spekulacje, bo jest jeszcze bokserski rynek amerykański, trzeba się spotkać z Main Events, posłuchać ich pomysłów. Na to trzeba czasu. Nic nie będzie wiadome za tydzień czy dwa. Czy nawet miesiąc. Chyba to wszyscy rozumieją."
Adamek nie ma twardej głowy?"
No wlasnie, tak to mysla tylko ci, co nie maja najmniejszego pojecia o boksie. Zawszze chce mi sie smiac z tych "wpisow" typu: Adamek nie ma mocnej szczeki, Wilder to szklanka etc..
Kto te wszystkie bzdury wciska tym naszym przedszkolakom...lol...
Nie wspominając już o zamroczeniu przez Granta. Adamek nadrabia dużo ogromnym sercem do walki i sprytem w sytuacji zagrożenia, ale nie ma się co oszukiwać, że ma on betonową szczękę jak na HW. To niemożliwe.
No tak,z Solisem też dawał radę,ale np z Władkiem dostał łomot jedną ręką,Władek nawet nie spróbował jeszcze zadać prawego.
Cop
Zgadzam się,Adamek to typ twardziela,mimo iż past to wciąż niezły,topem już go nazywać nie należy,ale większości tak zwanego topu daje dość równe walki.
Zgadzam się, tylko wielcy fanatycy Adamka twierdzą ze ma on mocną szczękę w HW. Szczęki Wacha, Petera i Arreoli są o niebo lepsze. Arreola był obijany przez Vitalija przez 10 rund a nie padł. Pojedynczy cios Arreoli jest niczym w porównaniu do ciosu Haye, Władymira, Wilder lub Stiverna, więc szczęki Adamka nie można było solidnie przetestować. Jeden czysty prawy któregoś z tych zawodników prosty w szczękę Adamka i byłoby KO po jednym ciosie. Celny prawy sierpowy to już w ogole można by się domyślać, czy Adamek wyszedłby z ringu o własnych siłach ...
Inna sprawa, że Kliczko holował Adamka do 10 rundy jak mógł go skończyć w 2 lub 3. Myślę, że BlackDog się z tym zgodzi, COP już pewnie nie, bo to fan Adamka.
Czysciocha idealnie w szczeke nie wytrzyma nikt,
ważne jest kto i na ile jest w stanie się podnieść po takim uderzeniu.
Mam nadzieję, że dojdzie do walki z Hayem, Adamek dla niego po powrocie nie jest żadnym zagrożeniem, a w 1 rundzie może Polak zada jakąś serię ciosu zanim zostanie znokautowany...
To samo bomby jakie przyjal Chisora czy Peter od Wladka w 1 walce.
Niech wiec odpowiedzia bedzie, ze betonowa szczeka to taka ktora pozwala na przetrwanie takich bomb od robotow jakie zainkasowali wyzej wymienieni. W takim wiec wypadku Adamka szczeka to jednak klasa nizej, powiedzialbym: niezla.
Tez jestem jako takim fanem Adamka (choc nie jakims wielkim) ale no bez przesady.
Nie zmienia to faktu, ze uwazam Adamka za twardziela i nikt temu przeciez nie przeczy.
Miejmy nadzieje ze Goral wyjdzie do Haye'a- kasa i emocje by z tego byly ogromne.
Emocje? Może przed walką. 3 lata temu ta walka miała jakiś sens (mimo iż nadal Haye był faworytem 60-40). Teraz? 90-10 dla Haye, no może 80-20 ze względu na przerwe Haye'a. David wrócił po rocznej przerwie do boksu i rozwalił czołga Chisore.
ale ja nie dyskutuje co do tego kto ma twardsza glowe, czy wach czy adamek
tylko z faktem mowienia o tym tamtym czy siamtym o szklanej szczece.
Wach akurat to i pod wzgledem fizycznym byl bliski Włodka ale i nie ubliżając mu widać
że szczęka ma jakieś podobizny budowy jak u goryla, podobna ma walujem (ktory pokazal jak tanczy 150kg z hayem) a i np stevenson czy wlasnie chisora i peter, ale bierzmy pod uwage ze to prawdziwi ciezcy, a nie tacy co dobrali sobie do masy 30kg
Co do walk z Polakami. No cóż są oni postrzegani co najmniej 2 ligi niżej więc ewentualna porażka na rodzimym podwórku definitywnie skreśla każdą wartość Adamka. Stałbym się "zwyklakiem" a tak bez walk z naszymi ma ciągle ten mityczny nr 1.
Cóż.
Ryzyko się widać nie kalkuluje na tyle że żadne pieniądze nie przekonają Adamka.
Heh
Oczywiście bo oszukał ludzi z tą kontuzją. To był stary nie wymagający nagłej operacji uraz. Zresztą wystarczy porównać jego wypowiedzi i fakty z tym że po 5 miesiąch już intensywnie ćwiczy (zresztą pewnie długo nawet od siłowni nie odpoczywał)
Ale to temat oddzielny
Tony Thompson mógłby Adamka pokonać i wcale nie żartuję..."
Byloby dla ciebie lepiej, jakbys wlasnie zartowal, ale skoro jednak tego nie robisz, to niestety powyzsze stwierdzenie jest wlasnie SMIESZNE...lol...
Oczywiście bo oszukał ludzi z tą kontuzją"
Gdybys zdjal kapcie i uciekl od laptopa na pare godzin tygodniowo do gym, zaczal trenowac cokolwiek, to moze zrozumialbys iz na najwyzszym profesjonalnym poziomie nawet drobne przeziebienie moze kosztowac przegrana walke. Haye i jego kontuzja nie byly zadna sciema. Kazdy rozsadny kibic to wie...no moze oprocz tych "hejterow"...lol
Co do Thompsona myślę że wszyscy myślący ludzie (a to niestety mniejszość) na stronie zrozumieją co mam na myśli. Tony to dobry pięściarz który dał ciężką walkę Pulevowi który pod każdym względem od Adamka jest lepszy i przed którym Adamek skulił ogon spadając w rankingu. I to pięściarz który jest bardzo niedoceniany a mimo wieku mógłby jeszcze odprawić kilku bokserów z tzw czołówki. Nie będę wchodził w szczegóły tego że nawet najlepszy Adamek namordował się i o mało nie przegrał z Grantem który jest o wiele wiele gorszym pięściarzem. Zresztą pierwszy nie dobrany rywal dla Adamka zakończył jego psioczenie o Władku/
Stałbym się "zwyklakiem" a tak bez walk z naszymi ma ciągle ten mityczny nr 1."
Nie mitycznym a realistycznym numerem jeden i to nie tylko w wadze ciezkiej ale w calej historii polskiego boksu zawodowego. To sa fakty, a podwazyc je moga tylko inne, wielkie dokonania jakiegos nowego polskiego profesjonalisty, ale ja takich na horyzoncie nie widze, co mogliby zdobyc w tym biznesie wiecej jak to juz zrobil Goral.
Również uważam, że Thomspon mógłby pokonać dzisiejszego Adamka. Jednak musiałoby mu starczyć kondycji na przynajmniej te 8 rund, w walce z Pulewem wygrywał, a potem oklapł. Thompson by uniemożliwił Adamkowi zadanie serii ciosów lewym prostym i tym jego "macaniem". Adamek mógłby zostać wypunktowany, jednak Thompsom musiałby mieć taka kondycję jak z Solisem...
Dla mnie osobiście śmieszna jest twoja osoba i żałosne kłamstwa jakie szerzysz. "
lol...czy smieszna, czy osoba, czy moze zupelnie inna konfiguracja intelektualnej dominacji - nie ma to znaczenia. Wazne jest tylko to, ze klamstw zadnych tutaj nie szerze, bo i po co? Jezeli jednak masz jakikolwiek dowod, ze klamie - podaj konkrety, a jak nie, do glowka go pojemnika z woda i bulgoczemy..lol....
Kontuzja Haye była ściemą. Tzn nie twierdzę że nie miał jakiegoś drobnego urazu z dawnych lat. Wykorzystał go jednak do ucieczki przed walką z Furym. Dlaczego? Ano dlatego że oficjalnym powodem było rozcięcie łuku. Haye nie mógł zatem ciężko trenować tym bardziej że był po obozie. Od razu drugiego więc nie rozpoczął bo by się przetrenował a zresztą miał czas.
Sprawa barku wyszła więc pomiędzy obozami. Pytanie jakim cudem nie trenując ciężko miał nabawić się nagle tak wielkiego problemu. Pomijam już fakt tego że miał to być na tyle poważny uraz że Haye miał nigdy nie uderzyć w worek a co dopiero po 5 miesiącach brać się za obóz na pełnej kur...
Jednak Haye zamierza wrócić już niebawem. O dziwo zamiast zabiegać o walkę z kimś kogo dwa razy wykiwał i o kim wypowiadał się w granicach absurdalnie łatwej dla siebie walki stwierdził w programie że z nim walczyć nie będzie bo nie posiada on pasa.
Napisz mi jak Haye i kiedy miał nabawić się kontuzji i jaki znachor vooodoo wyleczył jego do tej pory nie dającą żadnych rokowań rękę by już znosiła obciążenia treningu na obozie a ci uwierzę. Haye to krętacz i tyle.
A co do sprawy Haye nie chce cie niszczyć ale to zrobię..."
Ty patrze to sie z tego swojego snu wcale nie budzisz...lol... Jakim to niby cudem mozesz mnie "zniszczyc"????
Dokładnie. Warunek to tylko w miarę sensowne przygotowanie. Adamek łyka ciosy rywali jak człowiek na kacu wodę z rana więc byłby regularnie trafiany. Sam natomiast broni w postaci mocnego ciosu nie ma.
Thomspon udowodnił walkami ostatnimi że naprawdę nie można o nim zapominać jako o ścisłym topie.
Zresztą Władimir dokładnie o tym mówił gdy wszyscy czepiali się że będzie z nim walczył po raz drugi. Powiedział że Tony mógłby pokonać większość czołówki i wcale nie kwapią się z nim do walki.
Prawda okazała sie właśnie taka.
Adamek? To facet który przegrał (realnie) ostatnie 2 z 3 walk i w dodaktu ostatnią zebrał srogie lanie łykając praktycznie każdy cios !!!
Możliwości Adamka to albo emeryci, albo worki treningowe, albo starcy z nazwiskiem znanym z walk Gołoty jeszcze.
Trzeba mu oddać że pokonał Arreolę ale to było jego jedyne i największe osiągnięcie do teraz.
...Thomspon mógłby pokonać dzisiejszego Adamka"
Niestety, ale dzisiejsza wersja Thompsona, ktorego zawsze lubilem i cenilem, jest zbyt wolna i slaba kondycyjnie by zagrozic Goralowi. Nie wazne gdzie ta walka by sie odbyla, wynikiem mogloby byc tyla jednoglosna decyzja sedziow.
Tony'ego reputacja w ostatnim roku jest bardzo zawyzona ze wzgledu na dwukrotne pokonanie Price'a, ktory w najlepszym przypadku jest przecietniakiem, zwyciestwem nad otylym i leniwym Solisem i danie niezlej walki cholernie przereklamowanemu Bulgarowi.
(mam na myśli rozbicie, skoki wagi by niedzielni nabrali się że Adamek ma jeszcze argumenty na Władimira)
Obecny Adamek to jakieś maksymalnie 70% tamtego z tamtej konkretnej walki a przecież Arreola (i to nieprzygotowany) to nikt wybitny w dodatku bardzo mu pasujący (krótkie ręce, parcie do przodu bez nóg, wolniejszy)
Ale tego mu nie odbieram, wygrał i zebrał żniwo z tej walki. Tyle.
Możliwości Adamka to albo emeryci, albo worki treningowe, albo starcy z nazwiskiem znanym z walk Gołoty jeszcze."
No coz, czyli cala branza byla w okropnym bledzie umieszczajac Adamka przez pare lat w scislej czolowce wagi ciezkiej. Nawet dzisiaj, Goral jest wciaz w szerokiej czolowce, pomimo porazki z Glazkovem i swojego wieku. Patrzac na to co tam naskrobales, wynika iz wasz rodak wszystkich oszukal...lol...
Data: 02-06-2014 22:48:36
@UndeadDog
Również uważam, że Thomspon mógłby pokonać dzisiejszego Adamka.
Nie sadzę. Tony jest zbyt stary, zbyt wolny a częstotliwość zadawnych ciosów pozostawia naprawdę wiele do życzenia. Adamek nawet ten dzisiejszy na punkty (jak zwykle). Oczyiwiscie Thompsona nie wolno lekcewazyć jest swietnym testem bokserskich dla tych wszystkich przereklamowanych młodych wilczków :) Price'a i Solisa odprawił, ja bym jeszcze chciał by to samo zrobił z drewnianym Furym.
Adamek nie zadaje już serii ciosów. W walce z Glazkovem było to widać..."
Niestety, ale masz racje. Juz nie tylko z Glazkowem, ale nawet w rewanzu z Cunninghamem bylo to widac wyraznie. To z pewnoscia nie jest jednak kwestia rozbicia a raczej wieku i bledow w przygotowaniu strategiczno-kondycyjnym przed ostatnimi pojedynkami.
Nie sadzę. Tony jest zbyt stary, zbyt wolny a częstotliwość zadawnych ciosów pozostawia naprawdę wiele do życzenia. Adamek nawet ten dzisiejszy na punkty (jak zwykle). Oczyiwiscie Thompsona nie wolno lekcewazyć jest swietnym testem..."
Dokladnie.
Nie była w błędzie biorąc pod uwagę swoje założenia. Jedyną walka Adamka wygraną z czołowym pięściarzem była walka z Arreolą. A to że został wywindowany za wiele zwycięstw nad co najwyżej średniakami jak stary stetryczały Grant, McBride, Estrada (gdzie on teraz jest???), Gołota to już inna sprawa.
Ja jednak nie patrzę na ilość a jakość. Gdy tylko pojawiali się pięściarze lepsi Adamek ratował się albo szczęściem (co jego fartem jest), werdyktami (wałem!!) albo po prostu walki przegrywał.
Gdy doszło do walki z Głazkowem w której rywal ani nie był starym dobranym od Gołoty ani cruserem z którym kiedyś wygrał (choć tu był zong i i tak przegrał) a młody ciężki dobry pięściarz z dobrą techniką Adamek dostał okropny łomot.
Tyle.
A to że ktoś go stawiał wysoko. Cóż ludzie wierzą też że świat ma miliardy lat a życie powstało z wielkiego bum. Każdy ma własny rozum i niech z niego korzyta.
Co do Thomspona to wystarczyłoby by dobrze przygotował się wydolnościowo. Wcale dużo bić by nie musiał jak i nie musiałby się dużo ruszać bo to nie jest też już domeną Adamka. A łykał by on ciosy większego Tonego straszliwie!
co do Haye ,napewno kasa dobra ,ale szanse zadne i bardzo prawdopadobne(a raczej pewne ciezkie ko)
Ja bym Adamka zobaczył kolejno z
1. Arreolą
2. Furym
3.Hayem
Myślę że wszystkie walki by przegrał. Ale jeśli wygrałby z Arreolą to to najszybsza droga by wrócić do "gry" choć częściowo. Ale ryzykowna więc odpada. A walka byłaby właśnie dobra. 2 pięściarzy którzy przegrali ale mogą jeszcze powalczyć o coś lepszego ewentualnie bo mają takie ambicje.
Co do Polaków pisałem wyżej. Zbyt duże ryzyko. Lepiej mieć te nr 1 bez zbędnego wysiłku i ryzyka niż ewentualnie stracić ostatnią "kartę kogoś lepszego"
A że w polityce nie wyszło...
Data: 02-06-2014 23:12:36
A to że ktoś go stawiał wysoko. Cóż ludzie wierzą też że świat ma miliardy lat a życie powstało z wielkiego bum. Każdy ma własny rozum i niech z niego korzyta."
Sugerujesz, że Ci, co wierzą, w to, że świat ma miliardy lat, a życie powstało z wielkiego bum, zdecydowanie nie mają racji?
A co do Adamka. Jeśli zakontraktują mu Austina jako przeciwnika, to po raz kolejny okaże się, że nasz rodak świetnie nadawałby się na polityka. Wystarczyłoby, żeby nauczył się na pamięć kilku regułek, które powtarzałby jak mantrę, żeby sprawiać wrażenie bardziej wiarygodnego.
Data: 03-06-2014 00:12:45
"Ja bym Adamka zobaczył kolejno z
1. Arreolą
2. Furym
3.Hayem""
Aż tak źle życzysz Adamkowi? :)
Jedno tylko pytanie czy dałbyś radę choć stworzyć mi na wskutek wybuchu np portfel bo mój właśnie się popsuł?
A co dopiero życie...
Jak to powtórzą choć w 1/10000000 będą odrobinę bardziej wiarygodni ale zostawmy ten temat bo byśmy rekord postów pewnie mogli pobić jak jesteś naukowcem/
Co do życzenia Adamkowi to chcę wóz albo przewóz jak zawsze chciałem. Nie chcę Adamka na 1 w Pl czy 10 w świecie za pokonania zawodników typu Austin. Jak stać go na pokonanie topu to nawet niech idzie łatwiejszymi drogami ale drogami topu a nie będzie czarował.
Więc idąc twoim tokiem myślenia owszem życze mu źle.
Co do oglądania. Będę bo nigdy za nim nie przepadałem i jeśli moje słowa się sprawdzały czerpałem z tego pewną przyjemność. Tym bardziej że fakty pogrążały wiele osób. Więc tak. Ja chętnie przyznam że się mylę jak Adamek rozwali wyżej wymienionych. Ale jeśli pokona "2" Mcbrideów to nikt niech mi tu o nr 10 czy nawet 3 nie pisze bo zabije ;D
Nie wiem czy dobrze odczytuje, ze UndeadDog uwaza, ze kazda wersja Adamka nie mialaby szans z kims takim jak Glazkov i jemu podobni, ale jesli tak, to sie zdecydowanie zgadzamy.
Ja juz bardzo szczegolowo to opisalem, ale jak mawial Einstein, jesli nie potrafisz czegos wyjasnic prosto, to tak naprawde tego nie rozumiesz, wiec:
Kazda wersja Adamka przegralaby z kazdym sprawnym naturalnym ciezkim z czolowki jak Pulew, Glazkov, Povetkin, poniewaz Tomek majac wate i majac niezla szczeke ale bez wiekszych rewelacji musial obskakiwac swoich rywali na punkty doskakujac- i o ile takie cos dla krotkorekiego i mikrego przy naturalnych ciezkich Adamka udawalo sie ze starcami i z jednym dziwnym bokserem bylym polciezkim, krotkorekim wolnym Arreola, o tyle ze sprawnym zawodnikiem z TOP takie cos nie przejdzie.
Tomek ze swoimi krotkimi rekami, wata i wlasciwie jedynym mozliwym stylem walki; punktowania i "uciekania" + tylko niezla szczeka przy sprawnym ziomku jak Glazkov jest jak kogut ktory chce jakos obdziobac lwa i wygrac.
Po prostu bardzo to ciezkie, moze nie niemozliwe, ale do zrealizowania tylko przy maksymalnej formie Adamka, zlym dniu rywala, sprzyjajacym sedziowaniu i i tak byloby jakies Majority Decision.
Data: 03-06-2014 00:35:11
Pyskaty sam odpowiedz sobie na to pytanie czy zagwozdkę. Nie chcę tu polityczno religijno życiowych dyskusji włączać bo to i nie miejsce i czas.
Jedno tylko pytanie czy dałbyś radę choć stworzyć mi na wskutek wybuchu np portfel bo mój właśnie się popsuł?
A co dopiero życie...
Jak to powtórzą choć w 1/10000000 będą odrobinę bardziej wiarygodni ale zostawmy ten temat bo byśmy rekord postów pewnie mogli pobić jak jesteś naukowcem/"
Ja nie, ale Bóg dałby radę to stworzyć, skoro jest wszechmogący. Tym samym wiara w Boga nie wyklucza wiary w to, że świat istnieje od miliardów lat. Przecież równie dobrze to Bóg mógł stworzyć ewolucję. Realne możliwości Adamka i jego miejsce w rankingu, jako tako jesteśmy w stanie zweryfikować, natomiast ani Ty, ani ja, nie mamy takiej wiedzy, żeby móc stwierdzić, jak powstawał świat, więc na Twoim miejscu powstrzymałbym się przed tego typu porównaniami, bo są one nie na miejscu, tym bardziej, że wiara nie opiera się na faktach i jest ona prywatną sprawą każdego człowieka.
"Co do życzenia Adamkowi to chcę wóz albo przewóz jak zawsze chciałem. Nie chcę Adamka na 1 w Pl czy 10 w świecie za pokonania zawodników typu Austin. Jak stać go na pokonanie topu to nawet niech idzie łatwiejszymi drogami ale drogami topu a nie będzie czarował.
Więc idąc twoim tokiem myślenia owszem życze mu źle.
Co do oglądania. Będę bo nigdy za nim nie przepadałem i jeśli moje słowa się sprawdzały czerpałem z tego pewną przyjemność. Tym bardziej że fakty pogrążały wiele osób. Więc tak. Ja chętnie przyznam że się mylę jak Adamek rozwali wyżej wymienionych. Ale jeśli pokona "2" Mcbrideów to nikt niech mi tu o nr 10 czy nawet 3 nie pisze bo zabije ;D"
Rozumiem. No cóż wyglądałoby to pewnie tak, że z Arreolą, Adamek przegrałby przez TKO, albo na pkt bardzo rozbity, z Furym podobnie, a po walce z Haye'm mógłby być już "warzywem", chyba, żeby się szybko położył po kilku Hayemakerach, które wchodziłyby jak w masło, nad opuszczoną lewą reką Adamka.
Także sorry ale porównanie uważam za pełno profesjonalne.
Co do opinii na temat Adamka Tomka/
Rafaltheo widziałem twoje opinie na różne teamty tak bzdurne że zastanawiałem się czy nie jesteś kolejnym trollem itd.
Jeśli chodzi o Adamka. Żeby była jasność. Gościa całkowicie nie lubię (widzę w nim całą gamę żałosnych kłamstw poglądów bez sensu i cwaniactwa, oraz bycia żałosnym sprzedajnym człowiekiem) ale klasę z lat wcześniejszych doceniam.
Nie zmienia to faktu że twierdzę iż w ciężkiej nikim wyjatkowym nie był a już na pewno nie 3 siłą w Hw.
Po prostu jego kariera była prowadzona w 80% idealnie na zarobek itd.
Twierdzę również że w jakim momencie by Adamek do Głazkowa nie wyszedł przegrałby. Jeśli jednak cofamy latka Adamkowi dodajmy jednej cechy brakującej Głazkowowi tj kondycji i doświadczenia w walce 12 rund. Wtedy Adamek zostaje bez szans.
Tyle
Co do taktyki to trzeba pamiętać na kim może się ona sprawdzić. Kompletnie nie zgadzam się z Tobą w ocenie czy Stiverna czy Arreoli ale prawdą jest że ,możliwości Adamka kończyły się tam gdzie ktoś był dobry technicznie i nie był znacznie wolniejszy np./
A szybki Adamek piekielnie to nie był. Szerze/
Pyskaty
Co do twoich typów zmieniłbym jedno. Adamek już po walce z Furym miałby poważne problemy. On już ciężko znokauowałby Tomka.
Arreole również stawiam jako wygranego obecnie z obecną formą a o Davidzie szkoda gadać bo najprawdopodobniej zamraczałby każdą akcją jaką by chciał Tomasza.
Data: 03-06-2014 01:06:02
Co do opinii o stworzeniu świata to zaskakujące jest to że naukowcy którzy są lub byli chrześcijanami nie mięli takich problemów i wiele faktów np z biblii czy z historii świata czy badania jego wieku wskazuje jasno na brak logiki w historii ewolucji. Ale jak już pisałem wyżej. Nie chcę rozpoczynać tutaj religijnej debaty. Jedne uznają że świat powstał tak inne że tak a jeszcze inne swoją podstawę uznają za przenośnię. W każdym bądź razie ja jestem wychowany tak i znam fakty takie że nie wierzę w żaden wielki wybuch a "wizję" stworzenia świata rozumiem tak jak jest napisana a nie tak że po miliardach lat pierwsze człekokształtne małpy tj Adam i Ewa doszły do tego co to fujarka i gniazdko a tak że ludzie od początku byli tacy jak my.
Także sorry ale porównanie uważam za pełno profesjonalne."
Racja, nie ma sensu rozpoczynać tutaj religijnej debaty. Ale uznajmy po prostu tak, jak pisałem wyżej- niech każdy ma prawo wierzyć w co chce. A jeśli chodzi o pozycję Adamka, to tutaj przemawiają fakty.
"Pyskaty
Co do twoich typów zmieniłbym jedno. Adamek już po walce z Furym miałby poważne problemy. On już ciężko znokauowałby Tomka.
Arreole również stawiam jako wygranego obecnie z obecną formą a o Davidzie szkoda gadać bo najprawdopodobniej zamraczałby każdą akcją jaką by chciał Tomasza."
Bardzo możliwe. Adamek wydaje się być już bardzo rozbity, a po kolejnej wojnie z Arreolą mogłoby być już naprawdę źle, więc Fury mógłby go znokautować. Po tych dwóch walkach pojedynek z Haye'm, to już byłoby kompletne samobójstwo. Pozdrawiam i dobrej nocki życzę :)
Kolego kochany- czy bzdurne te moje wypowiedzi (Stiverne) to sie dopiero przekonamy:).
A moje sądy sa proste: Stiverne nie ma czego szukac w walce z Jenningsem czy Pulewem, dostanie wysokie UD. Nawet Glazkov ma niezle szanse go wypykac. Co do Wilder-Stiverne, szanse 45-55%.
Takze o tej bzdurnosci sie dopiero przekonamy, mysle, ze wielu sie otworza oczy na spaslaka Stiverne gdy juz dojdzie do wymienianych przeze mnie konfrontacji.
To tyle, pzdr.
Co do Adamka to bynajmniej nie chodziło mi o 3 takie starcia po rząd a raczej o atrakcyjność takich starć dla mnie osobiście (tj z kim bym najbardziej go obecnie zobaczył). Gdyby chodziło o 3 pod rząd rzeczywiście byłbym sadystą dla typa gdyż osobiście wszystkie by dla mnie coraz bardziej dotkliwie przegrywał.
Co do Stiverna to nie mam dziś siły się kłócić. Jeśli Wilder z nim wygra i to drastycznie że tak się wyrażę będę musiał wiele spraw przemyśleć dość poważnie i zmienić w swoim boksopoglądzie. Jednak w to nie wierzę a raczej zupełnie odwrotnie.
Jennings i Pulev to pięściarze których od dawna stawiam w grupie "5" razem z Stivernem np więc w wysokie bezproblemowe ud to nie uwierzę aczkolwiek nie byłbym przerażony gdyby (tutaj akurat bardziej) Pulev go wyboskował.
Również pozdrawiam i zmykam.
a
Odnośnie Wielkiego wybuchu...DeadDog
Miałem taki jakieś 50 minut temu z koleżanką....
"No coz, czyli cala branza byla w okropnym bledzie umieszczajac Adamka"
Nie była w błędzie biorąc pod uwagę swoje założenia. Jedyną walka Adamka wygraną z czołowym pięściarzem była walka z Arreolą. A to że został wywindowany za wiele zwycięstw nad co najwyżej średniakami jak stary stetryczały Grant, McBride, Estrada (gdzie on teraz jest???), Gołota to już inna sprawa."
Niestety, ale zwyczajnie nie rozumiesz sytuacji. Promotor moze "windowac" swoich piesciarzy w roznych federacyjnych rankingach, pomoc w wielu przypadkach kierunkujac kariere. Ja pisalem o tych specjalistach od boksu zawodowego, ktorych ceni I szanuje cala branza, jak Kellerman, Farhood, Graham, Rafael, Kim, Rosenblath czy Merchant, jak zreszta wielu innych, ktorzy przez lata plasowali Adamka w scistej czolowce wagi ciezkiej. Jaki mieli w tym cel? Zadnego. Docenili klase waszego rodaka jak I zrobila to cala masa fanow boksu zawodowego. A to, ze kilku "hejterow" wlaczajac w to oczywiscie ciebi i kilkunastu innych z tego forum, ma odmienne zdanie jest calkowicie nieistotne, a a ja od czasu do czasu pozwalam sobie sprowadzic was do parteru byscie mohgli zetknac sie z faktami a nie ze swoim widzimisie...lol...
Fakty kolego blackdog, nie zadne fantazje :-)
Czy mozna byc racjonalym w kraju w ktorym kazdy jest cynicznym skeptykiem?
Czy mozna wierzyc, ze cos jest "prawdziwa" prawda w kraju w prawie ktorym kazdy wierzy w teorie konspiracji? (Na przyklad: Pancerna Brzoze);
Czy mozna byc niedoskonalym w kraju w ktorym kazdy domaga sie doskonalosci (od innych oczywiscie, nie od samych siebie)!?
Czy mozna zarobic duze pieniadze zaspakajajac nadzieje swoich rodakow, w kraju ktory spowdziewaja sie po tobie, ze bedac zawodowym bokserem walczysz nie dla pieniedzy, tylko dla Bogurodzicy!
A teraz moge tylko powiedziec, ze Tomek Was wszystkich bardzo kocha oraz pozdrawia, ale nie mogac zaspokoic tych wszystkich wymagan, mowi Wam po angielsku: Kiss my ass!