DUVA: ZWYCIĘSTWO KOWALIOWA I HBO

Promotorka Siergieja Kowaliowa (24-0-1, 22 KO) Kathy Duva z dużą satysfakcją przyjęła wieść o wynikach oglądalności pojedynku niedoszłego rywala Rosjanina Adonisa Stevensona (24-1, 20 KO) z Andrzejem Fonfarą (25-3, 15 KO). Średnia oglądalność tego starcia na Showtime wyniosła 672 tysiące widzów.

- Liczby mówią same za siebie. To zwycięstwo Kowaliowa i HBO, nie wiem, jak można to traktować inaczej. Bez wsparcia HBO, zostawiony z galą sam sobie, Stevenson się potknął i upadł prosto na twarz – powiedziała szefowa Main Events, który z powodu różnic biznesowych nie kryje antypatii do Kanadyjczyka.

KIBICE DOCHODZILI W TRAKCIE WALKI >>>

Poprzednie walki mistrz WBC w wadze półciężkiej, transmitowane właśnie przez HBO, oglądało ponad milion widzów w Stanach Zjednoczonych. W przypadku walki z Fonfarą nastąpiła więc spora obniżka, jednak szef sportu w telewizji Showtime Stephen Espinoza jest zadowolony z osiągniętego rezultatu.

- Cieszymy się z tych liczb. Co równie ważne, pokazaliśmy dobrą, zaciętą walkę. Koniec końców to jest misja Showtime – transmitować najlepszych, najpopularniejszych zawodników w efektownych, twardych pojedynkach. Jesteśmy to winni widzom – stwierdził.

Duva, która od lat współpracuje z HBO, zostaje jednak przy swoim.

- Powtarzam cały czas – nie można stworzyć gwiazdy na Showtime. To po prostu zbyt mała platforma. Nawet jeżeli ściągniesz tam gwiazdę, traci ona oglądalność. To się dzieje za każdym razem – przekonuje.