DZIEWCZYNA FROCHA ŹLE ZNOSI ABSTYNENCJĘ
Nie tylko bokser cierpi podczas przygotowań do walki. Podobne katusze znosi czasem jego kobieta, jeżeli zdeterminowany zawodnik chce zachować w swym ciele jak najwięcej testosteronu i przez okres kilku tygodni stroni od seksu. Tak było w przypadku Carla Frocha (32-2, 23 KO) i jego dziewczyny Rachael Cordingley.
Przez 3 miesiące mistrz świata federacji WBA Super i IBF w wadze super średniej skupiał się wyłącznie na treningach i nie sypiał z niesamowicie atrakcyjną partnerką, która jest matką dwojga jego dzieci. Wszystko po to, by w sobotę wyjść do ringu w szczytowej formie.
Czytaj też: FROCH I GROVES PEWNI ZWYCIĘSTWA >>>
- Ban na seks jest dla mnie strasznie trudny, ale Carl mówi mi, że jemu to nie przeszkadza, bo jest wykończony i to ostatnia myśl w jego głowie. Po tak długiej przerwie dobrze będzie odzyskać nasze życie seksualne. Chcę, żeby znów było normalnie, chcę znów czuć tę bliskość i robić to jak inne młode pary - mówi 27-letnia Cordingley, która przyznaje, że dwukrotnie zachodziła w ciążę tuż po walkach "Kobry".
Rewanżowy pojedynek Froch-Groves odbędzie się w sobotni wieczór na wypełnionym fanatycznymi brytyjskimi kibicami stadionie Wembley. Transmisję przeprowadzi od godziny 22:15 Canal+ Family.
Wystarczy obejrzeć wywiad, jaki z "Kobrą" przeprowadziła piękna reporterka Michelle Joy Phelps i od razu wiadomo, że Carl trzymał się swoich postanowień. Gołym okiem widac, że Carl był rozkojarzony podczas rozmowy z byłą modelką i z początku był nieco rozkojarzony, a z czasem zaczął żartować i chyba na moment zapomniał, że za kilkadziesiąt godzin czeka go starcie z George'em Grovesem (19-1, 15 KO).
tutaj froch i rachel tancza cza-cze w jakims angielskim programie :DDDDDDDDDD
I jest dla niego niezłym wsparciem jak widać.
Nic jak tylko pogratulować.
A kto wie czyje to toto ;)
Ale nie tylko bokserzy mają takie panny że głowa mała. Piłkarze również. Ale co tu dużo się rozwodzić.
Ale np Kessler też miał piękną kobitkę i nawet tu było o niej swojego czasu.
kessler to ma hardcorowa starsza siostre (nie z wygladu bo troche wiedzma ale z racji stylu :DDD )
"Nasza" Laura była najlepsza. Pisała ploteczki, punktowała , że Haye wygrał z Władkiem i znała się na boksie. A przynajmniej tak mówili użytkownicy którzy myśleli kulfonem."
Laura nie tylko byla bardzo ladna,ale rowniez niesamowicie inteligentna. Pisze byla, ale z pewnoscia wciaz jest. Ponadto, w prywatnych rozmowach niesamowicie sympatyczna, wladajaca paroma jezykami i... oczywiscie byla bardzo zainteresowana boksem zawodowym, znajac sie na jego wielu aspektach.
Swojego rodzaju taka bardzo w naszym amerykanskim stylu wielbicielka boksu uczeszczajaca na gale, umiejaca sie zaprezentowac i wypowiedziec.
Taka jest moja opinia.
Maynard wrocil? "
lol...nie wrocil, gdyz sie zbyt obawia konfrontacji. On sie czuje dobrze na tzw. "forum" gdzie grono parunastu uzytkownikow pretenduje do miana "elity" ale niestety nic im z tego nie wychodzi. Towarzystwo wzajemnej adoracji bez checi otwartej polemiki lub wymiany alternatywnych pogladow. Tam maynard czuje sie najlepiej, gdyz nikt nie jest w stanie skonfrontowac jego wiedzy. Wiem, gdyz zajrzalem przez pare dni, ale oczywiscie "grupa tajemniczego ciemnego swiata" (lol!!!) natychmiast znalazla sposob by mnie zablokowac. Takiego ubawu nie mialem juz od dawna, ale hej...lol...
Maynard jest jednym z tych, ktorzy obawiaja sie krytyki i konfrontacji w prawdziwej froumowej walce.
rachel jest po prostu genialna......twardy charakter, troche zwariowana.....panienka z ktora mozna krasc konie"
Mam podobne zdanie, ale nie wiem czy mialbym czas by z nia konie krasc...lol...
Zapewne tylko na lody chodzą...
Tu macie program o sexie przed walką:
Sports Science: Tests the myth of No Sex before the game Part 1
http://www.youtube.com/watch?v=wO3zO02Z8dk
śmiem wątpić