ROACH: COTTO WYGRA DO CZWARTEJ RUNDY
Zbliżający się pojedynek pomiędzy mistrzem świata WBC wagi średniej Sergio Martinezem (51-2-2, 28 KO) a portorykańskim gwiazdorem Miguelem Cotto (38-4, 31 KO) to największy hit najbliższych tygodni. Faworytem jest 39-letni Argentyńczyk, ale nikt nie wie, jaką formę pokaże "Maravilla" po tak długiej przerwie.
Sam Martinez zapowiada, że skończy Cotto do dziewiątej rundy, ale trener Miguela kompletnie się tym nie przejmuje. Słynny Freddie Roach twierdzi, że to "Junito" wygra przed czasem i powinien tego dokonać do końca czwartego starcia? Trash-talking czy ogromna wiara w umiejętności byłego mistrza świata trzech kategorii?
- Oni mówią, że walka potrwa dziewięć rund. Ja myślę, że wygramy ją do końca czwartej. Sama strategia i narzucenie swojego stylu dadzą nam zwycięstwo. Przed nami ostatnie dwa dni sparingów, a potem jeszcze cztery dni pracy i koniec obozu.Jesteśmy gotowi - zapewnia Roach.
*
*
*
*
*
Pytanie na dziś! Czy ten wywiad udzielany był przed zażyciem dziennej dawki leków czy po? Ja obstawiam pierwszą opcję xDD Jak mniejszy, słabiej bijący Cotto, który zapewne w pierwszych rundach będzie boksował ostrożnie za gardą mógłby tego dokonać Panie Roach? Chyba gdyby Martinez wyszedł do ringu z ukrytą kontuzją obydwu nóg i zapaleniem lewego jądra.
- Chcemy pojawić się w ringu przed końcem roku, najlepiej w okolicach października - dodaje Adam Booth.