REKOWSKI: WYCHODZIMY I SIĘ TŁUCZEMY
- Poza ringiem jesteśmy dżentelmenami, ale w ringu mamy sobie dać po mordach - powiedział Marcin Rekowski (14-1, 11 KO) w rozmowie z "Super Expressem". W najbliższą sobotę podczas gali Wojak Boxing Night w Lublinie popularny "Reks" zmierzy się z Albertem Sosnowskim (48-6-2, 29 KO) o pas mistrza Polski wagi ciężkiej.
Początkowo z Sosnowskim miał walczyć Andrzej Wawrzyk, uległ jednak wypadkowi i został zastąpiony przez Rekowskiego. - Długo się nie zastanawiałem. To starcie to dla mnie duża szansa - przyznał pięściarz. Będzie to dla niego już czwarta walka w tym roku. - Przyzwyczaiłem się jednak do takiego tempa w czasach amatorskich. Poza tym lepiej mi się walczy, kiedy jestem w gazie - zapewnił "Reks".
Albert Sosnowski i Marcin Rekowski darzą się wzajemnym szacunkiem. - Nie ma między nami złej krwi. W ringu będziemy się jednak tłuc. To będzie twardy bój do ostatniej sekundy - podsumował bokser, który podczas ostatniej gali Wojak Boxing Night pokonał Olivera McCalla.
Mamy piatek w Moskwie z Povietkinem i Czakijewem,w sobotę Wembley i swojska gala w Lublinie.U Szkopków mamy Sturma z Soloimanem,w dalekim Makau też ciekawe starcia,i jeszcze ciekawy prospekt Fortuna w Las Vegas.
Wypowiedz prawdziwego wirtuoza.........
To samo pomyślałem;) Tyle tu piszemy o alce Pac vs Mejłether i znienacka HBO chce to zorganizować. Jeżeli do tego dojdzie będzie to nasze wielkie zwycięstwo.
A na rodzimym podwórku co prawda Babolon zawsze proponował walki Polaków ale to w sumie nie ma związku.
podobno nawet naszczycie G8 tez nas cytują :)
a ta walka chyba dla rexa , szkoda bo prae lat za pozno bo z Albertem sprzed dimitrenki moglabyc fajna jatka
Albert powinien już zakończyć bardzo udaną karierę i pracować jak do tej pory jako ekspert.Powinna to być jego ostatnia walka,choć jak wygra z Rekowskim do będę w du...ie.:D:P
Po tym co pokazał z Letrem trafienie go z pełną mocą będzie banalną sprawą. Szczerze to już w tamtej walce miałem wrażenie że Albert może paść...
Nie rozumiem go. Lubię go i szanuję dlatego jeśli nie ma już możliwości boksować na dawnym poziomie niech da sobie spokój...
Co do Alberta nie wiem co go pcha do ringu jeśli nie brak kasy jeśli od długiego już czasu nie może nawet ciosu przyjąć. Szkoda zdrowia i marnowania wyrobionego nazwiska. Rozmywanie się na drobne niech zostawi komuś kto nie dorobił.
o co tutaj chodzi.....aby swoj swojego wybijal?
co..., zamalo murzynow lub innych w tym sporcie?