JOSHUA: CZEKAM AŻ KTOŚ MNIE PRZETESTUJE
- Jeśli widzę jakąś słabość rywala, to natychmiast staram się ją wykorzystać. Nie chcę żałować niewykorzystanej szansy, bo przecież nie wszystkie walki kończą się nokautem - powiedział panujący mistrz olimpijski kategorii super ciężkiej, Anthony Joshua (5-0, 5 KO), który na ringach zawodowych nie pozwolił jeszcze żadnemu przeciwnikowi dotrwać do końca drugiej rundy.
Naprzeciw nowego króla nokautu na stadionie Wembley stanie Matt Legg (7-2, 3 KO). I choć mało kto daje mu jakiekolwiek szanse, Joshua traktuje oponenta śmiertelnie poważnie.
- Nastawiam się na trudną przeprawę. Czekam aż ktoś w końcu mnie mocno przetestuje. To prawdziwy zaszczyt być częścią największej walki w historii brytyjskiego boksu, lecz pewnego dnia to ja chcę być daniem głównym. Mam nadzieję, że rozpocznę ten wieczór z przytupem. Nie czuję presji, ale występ przed 80 tysiącami kibiców to porównywalna rzecz do zdobycia złota olimpijskiego - uważa Anthony. A na kogo stawia w walce wieczoru?
- Cóż, obstawiam wygraną Frocha po raz drugi, choć na pewno nie będzie to dla niego łatwa przeprawa, bo i dla Grovesa mam sporo szacunku - dodał Joshua.
Mistrz olimpijski z Londynu rozpocznie galę. Do ringu wyjdzie około godziny 18:30 miejscowego czasu, czyli 19:30 naszego. W Polsce relację z gali przeprowadzi Canal Plus Sport.