HEARN: MOŻEMY NIGDY NIE PRZEBIĆ WALKI FROCH vs GROVES II
Eddie Hearn nie ukrywa, że sobotnia walka rewanżowa pomiędzy Carlem Frochem (32-2, 23 KO) a George'em Grovesem (19-1, 15 KO) może być jego promotorskim opus magnum. Brytyjski promotor wie, że drugi taki pojedynek na Wyspach nieprędko się powtórzy.
- Ludzie ciągle się mnie pytają, jak można przebić tak dużą galę, a prawda jest taka, że nie wiem, czy można. Można organizować świetne gale, na które przychodzi 20 tysięcy kibiców. Marzeniem jest 40 tysięcy. Kiedy natomiast przychodzi 80 tysięcy, jest to po prostu czyste szaleństwo. Nie wiem, czy będzie można to powtórzyć. Pokazuje to w każdym razie, że boks ma ogromny potencjał i może zawładnąć wieloma umysłami, gdy zorganizuje się odpowiednią walkę. Rywalizacja Carla z George'em to coś wyjątkowego, na zupełnie innym poziomie niż wszystkie inne walki. Każdy jej element idealnie się komponuje, to rzadkość – powiedział Hearn.
Pojedynek pomiędzy dwoma zwaśnionymi Brytyjczykami odbędzie się na londyńskim stadionie Wembley. Jego stawką będą pasy IBF i WBA Super w wadze super średniej. Pierwszą walkę w kontrowersyjnych okolicznościach wygrał Froch.
Poza tym pewnie Cisora Kliczko by było porównywalne?