CHARR I POWIETKIN PEWNI SWEGO
Za nami ostatnia konferencja prasowa przed piątkowym starciem Aleksandra Powietkina (26-1, 18 KO) z Manuelem Charrem (26-1, 15 KO) o międzynarodowy pas WBC w Moskwie.
Zgodnie z przypuszczeniami obaj zawodnicy wydają się być pewni swego, choć pomiędzy nimi nie ma złej krwi.
- Aleksander nie powstrzyma mnie na mojej drodze po mistrzostwo świata. Dziękuję mu oraz panu Riabińskiemu za to, że dali mi tę szansę. Mało kto ma odwagę na to by stanąć ze mną oko w oko. Powietkin się nie bał, jednak gorzko tego pożałuje kiedy już po pokonam - odgraża się Niemiec.
- Chylę czoła przed Manuelem za to, że zdecydował się przybyć do Moskwy by się ze mną zmierzyć. To dobry pięściarz, z wielkim sercem do walki, jednak biorąc pod uwagę nasze umiejętności, nie dam mu szans. To świetny pojedynek, choć dla mnie to tylko etap przejściowy na drodze do jeszcze ważniejszych walk - odparł faworyzowany Rosjanin.
Gościem specjalnym gali w Moskwie będzie najbardziej utytułowany zawodnik w historii wagi ciężkiej, aż czterokrotny mistrz świata - Evander Holyfield.
Povietkin to wygra do zera.
*
*
*
*
*
To będzie walka pełna podtekstów, również pozasportowych xDD Zderzenie dwóch szkół fryzjerskich. Kto zwycięży? Fyzura pod garnek czy a'la nażelowany alfons aka mokra włoszka? xDD
Zdecydowanym faworytem Aleksander ale łatwej walki mu nie wróżę.
Nudna walka IMO się szykuje.
Povietkin to wygra do zera.
*
*
*
*
*
Nie doceniasz "Diamentowego Chłopca" xDD To będzie wojna!!!
tomasz - you made my day
Charr to idealny przeciwnik na odbudowę, nie jest za słaby i z kolei nie jest zbyt groźny, pomimo że cios ma całkiem niezły, to jest zalany tłuszczem i wolny, dobry do wypunktowania lub znokautowania. Osobiście liczę na to drugie (oby tylko nie odbiło się to na zdrwoiu Charra).
Może wyjść z tego krwawa jatka i szkoda że Czakijem stracił przeciwnika bo mogła być bogata gala
Akurat odporność Powietkina była bardzo dobra w walce z Władymirem. Przewalczył pełne 12 rund, a do tego Kliczko go ciągle klinczował co mocno go osłabiało i odbierało mu siły. Gdzie tu widzisz słabą kondycję ? O tyle wyższy i cięzszy bokser, który wiesza się ciągle na mniejszym a ten dalej był gotów do walki. Przeceniany może i jest, ale jak dla mnie jego talent i technika są świetne, wkurza mnie to, że ciągle nie może zrzucić tego zbędnego tłuszczu, byłby szybszy. Myślę, że Sasza trochę olewa treningi.
@TomekfanBOKSU
Dobrze przygotowanego Powietkina i odchudzonego do 98 kg (w rozsądnym przedziale czasowym) nie pokonałby ani Wilder ani Stiverne (oczywiście szansa na lucky puncha by zawsze była). Stiverna Powietkin stłamsiłby swoją techniką i szybkością na nogach o ile zrzuciłby kilka dobrych kg tłuszczu. Być może w drugiej połowie walki Rusek znokautowałby Stiverna jakąś kombinacją lewy podpródkowy, prawy sierpowy, a wierz mi Powietkin dobrze zadaje te ciosy, może nie ma tak silnego ciosu jak Bermane, ale kumulacja takich kilku ciosów zrobiłaby swoje.
Wildera komentować nie będę, gdyż to balonik, który niedługo pęknie. Nie zaprzeczę jednak, że ma potężny cios i jest szybki, jednak szklana szczękę zwłaszcza w wadze ciężkiej jest ogromną wadą. Do tego dochodzi jeszcze słaba obrona.
W walce z wladem juz od polowy praktycznie nie bil ciosow, kladł sie na mate od byle podmuchu i gdzie tu widzisz kondycje czy fizycznosc? Naturalny ciezki stawiłby opór. Skoro rusek tak slabo przygotowal sie do walki zycia to watpie by cos lepszgo wyczarował na inne walki. Przypomne Ci ze z Huckiem tez plywał pod koniec walki, super kondycja zawodzi??;]
Mysle ze wygra wyraznie Povietkin na punkty lub przed czasem. Charr irytuje mnie ten Niemiecki arab w w gadce poleczenie Heya i Furego pie.. bzdury o swej wielkosci.
jak ktos napisal Char to Fizol bez techniki ze slaba praca nog ale podmuje wyzwania nie boi sie walczyc z czolowka
ta walka pokaze wpewien sposob jak odnajdzie sie Sasza po mimo wszystko laniu od Wlada
przewiduje wyrazna ,zdecydowana wygrana Povietkina.
W ciaz ma przed wpamieci jego meczarnie z Huckiem
Ciekawe mi jego ewentulna walka z Stiverne i reszta czolowki