MARTINEZ: NA PEWNO NIE POTRWA TO PEŁNEGO DYSTANSU

- Lekarze wykonali kawał dobrej roboty. Czuję się sprawny w stu procentach. Pracuję ekstremalnie ciężko na tym obozie i wszystko idzie zgodnie z planem - zapewnia Sergio Gabriel Martinez (51-2-2, 28 KO), który 7 czerwca w sławnej Madison Square Garden w Nowym Jorku skrzyżuje rękawice z Miguel Cotto (38-4, 31 KO) w obronie pasa WBC wagi średniej. Przypomnijmy jednak, że obie strony zgodziły się na umowny limit 159 funtów, czyli pół kilograma mniej niż rzeczywista granica tej dywizji.

- Cały cykl przebiega niemal identycznie jak poprzednie, choć zmieniłem kilka małych spraw, by na wszelki wypadek uniknąć kontuzji. To nie jest najważniejsza, lecz jedna z ważniejszych walk w mojej karierze i jestem przekonany, że ją wygram. Jestem po prostu lepszym pięściarzem niż Cotto i go znokautuję - zapewnia Argentyńczyk.

- To będzie taka trochę konfrontacja stylów, mojego i jego, lecz na pewno nie potrwa to pełnego dystansu. Wraz z przejściem w górę siła ciosu Cotto nie będzie już tak duża, a z całą pewnością nie będzie bił tak mocno jak Martin Murray, mój ostatni przeciwnik - dodał Martinez, który potyczką ze znanym Portorykańczykiem wypełni swój kontrakt ze stacją HBO. A co dalej?

- Usiądę ze swoim sztabem i zastanowimy się, czy powinienem kontynuować karierę, czy ją przerwać. Na pewno Giennadij Gołowkin byłby dobrą opcją - zakończył popularny "Maravilla".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: rocky86
Data: 26-05-2014 18:31:59 
Ciekaw jestem ile zostali z Martineza. Jakoś mi sie wierzyc nie chce, ze w tym wieku, po tylu kontuzjach jests stanie zrobić super formę. Z Cotto moze sobie poradzić, bo roznica w gabarytach jest bardzo duza. Roach chce walki w poldystansie i to chyba jedyne logiczne rozwiązanie, bo w dystansie Maravilla rozbije Miguela, z drugiej strony, nie,jestem przekonany czy mamy Cotto będzie w stanie przepychać sie z Martinezem, wiele niewiadomych, walka,zapowiada sie bardzo ciekawie. Co do Golowkina, to Martinez moze juz sobie nie poradzic, kawal chlopa z potężnym uderzeniem, bijący zajebistymi kombinacjami, Sergio jest juz chyba za stary na mlodego zdolnego wilka.
 Autor komentarza: Whisper
Data: 26-05-2014 18:39:01 
@rocky86
W pełni się z Tobą zgadzam. Martinez powinien sobie poradzić z Cotto. Junito to mały półśredni, nie ma szans żeby pokonał Martineza. Za duża różnica warunków fizycznych.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 26-05-2014 18:46:46 
https://www.youtube.com/watch?v=BD-JyjdI65s
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 26-05-2014 19:11:11 
Z pewnoscia najbardziej istotnym pytaniem jest forma Martineza. Jego styl polegal zawsze na mobilnosci, dynamice i refleksie. Te elementy zawsze odchodza pierwsze wraz z wiekiem. Nie kazdy walczy jak Bernard. Jezeli Cotto zawalczy w podobnym stylu jak z Floydem, mzemy ogladac bardzo intereujaca walke. Nokaut na Portorykancczyku jest jednak najbardziej prawdopodobna opcja.
 Autor komentarza: Blancos
Data: 26-05-2014 19:47:26 
Cop

Jak w Stanach zainteresowanie walką? PPV się dobrze sprzeda? Ja obstawiam 500 - 650k.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 26-05-2014 20:08:55 
Oglądamy Full Show Preview.:D
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 26-05-2014 20:12:24 
Sadzę, że Cotto ruszy do półdystansu. Z gorszym Rodrigezem była taka opcja to tym bardziej z zagrażającym Martinezem. Ktoś w stej walce polegnie. Nie wiadomo jako wytrwały Argentyńczyk jest na ciosu w tułów.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 26-05-2014 20:13:06 
"Blancos Data: 26-05-2014 19:47:26
Cop
Jak w Stanach zainteresowanie walką? PPV się dobrze sprzeda? Ja obstawiam 500 - 650k."

Trudno jest powiedziec. To HBO PPV wiec problemem jest undercard. Sama walka glowno to zbyt malo by sprzedac 600K impulsow. SHO robi to teraz lepiej, gdyz cala karta gali jest zawsze bardzo dobra.
Z pewnoscia jednak Cotto sciagnie swoim nazwiskiem mnostwo Puerto-Ricans i oni w glownej mierze nabija sprzedaz. Calkiem mozliwe iz bedzie to jednak duzy sukces HBO gdyz buzz wokol tej walki jest naprawde duzy.
 Autor komentarza: CELko
Data: 26-05-2014 20:20:50 
Zobaczymy jak z tą kontuzją i czy wiek daje o sobie już znać.Trzeba poczekać, minimalnym faworytem Martinez 55-45%.

Cotto na pewno zostawi serce w ringu i sporo rund ukradnie.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 26-05-2014 20:22:59 
a mnie wydaje sie ze cotto przetrwa poniewaz uwazam ze juz nigdy nie zobaczymy maraville w formie z chaveza jr.
 Autor komentarza: Blancos
Data: 26-05-2014 20:23:03 
Cop

A Hopkins - Stevenson będzie pewnie w PPV, tak?
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 26-05-2014 20:26:31 
"Blancos Data: 26-05-2014 20:23:03
Cop
A Hopkins - Stevenson będzie pewnie w PPV, tak?"

Walka bedzie w Montrealu, wiec hala zapelniona po brzegi. Calkiem mozliwe iz bedzie to otwarty Showtime, aczkolwiek slyszalem wersje iz to pewne PPV. Na ten pojedynek z pewnoscia pojade do Montrealu.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 26-05-2014 20:30:35 
Pamietacie walke Cotto z DeMarcusem Corley bodajze z 2005 roku? Warto ja zobaczyc w kontekscie zblizajacej sie potyczki z Martinezem. Cotto i southpaws...
 Autor komentarza: CELko
Data: 26-05-2014 20:46:05 
Ja tez sie wybieram wiec moze sie spotkamy.Na 90% bedzie PPV to przeciez starcie najstarszego mistrza z obecnym fenomenem genetycznym rodem z Haiti :D
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 26-05-2014 20:56:36 
"CELko Data: 26-05-2014 20:46:05

Ja tez sie wybieram wiec moze sie spotkamy.Na 90% bedzie PPV to przeciez starcie najstarszego mistrza z obecnym fenomenem genetycznym rodem z Haiti :D"

Z tym "fenomenem genetycznym" to rozumiem iz zart?
Gdzie mieszkasz? ja do Montrealu mam 5.5 godziny szybkiej jazdy samochodem, wiec to zaden problem, oczywiscie jezeli nie jest to Zima, gdyz ta jest okrutna w Kanadzie...lol...
 Autor komentarza: arpxp
Data: 26-05-2014 21:09:02 
Nie potrwa (kogo? czego?) pełnego dystansu.
 Autor komentarza: Pret
Data: 26-05-2014 21:40:55 
@Adih4sh "Nie wiadomo jako wytrwały Argentyńczyk jest na ciosu w tułów"

Jak by wytrwały nie był jeżeli będzie się tak wychylał do przodu z ciosem i odsłaniał brzuch jak np w walce z Chevezem to nie wytrzyma. Obstawiam Cotto mimo wszystko ( i pomimo tego że go nie lubię a Martineza owszem )
 Autor komentarza: Pret
Data: 26-05-2014 21:43:03 
Jeżeli ktoś się zastanawia o jakim wychyleniu i odsłonięciu piszę to można nawet spojrzeć na zdjęcie przy tym newsie :D
 Autor komentarza: Whisper
Data: 26-05-2014 21:45:05 
@Pret
Mały LMW Cotto miałby posadzić dużego MW Martineza? Nie chce mi się wierzyć.
 Autor komentarza: kubanczyk20
Data: 26-05-2014 22:07:56 
whisper,

od kiedy to Martinez jest duzym MW?
 Autor komentarza: Whisper
Data: 26-05-2014 22:25:02 
@kubanczyk20
Od zawsze? Wyobrażasz sobie Martineza w junior średniej?
 Autor komentarza: Whisper
Data: 26-05-2014 22:28:29 
Proponowałbym jeszcze zobaczyć przykładowo zdjęcia/video z konferencji Cotto/Martinez. Moim zdaniem tam są 2 kategorie różnicy.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 26-05-2014 22:30:51 
"Whisper Data: 26-05-2014 22:28:29

Proponowałbym jeszcze zobaczyć przykładowo zdjęcia/video z konferencji Cotto/Martinez. Moim zdaniem tam są 2 kategorie różnicy. "

Masz racje, roznica warunkow fizycznych jest bardzo latwo zauwazalna. W przypadku tej walki, moze to byc kluczowe.
 Autor komentarza: Pret
Data: 26-05-2014 22:33:17 
@ Whisper
Martinez jest większy - tu się nie kłócę, ale mówię o takim wyniku zmiennych jak dobrze przygotowany Cotto, Martinez po kontuzjach ( i ich wpływ na przygotowanie )plus after prime. Oczywiście nie mówię tutaj o brutalnym KO w 3-4 rundzie, ale o KO/TKO czy nawet poddaniu w końcowej fazie walki. Nie mówię też że nie mogę się mylić : )
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 27-05-2014 02:15:26 
Adih4sh:

"Nie wiadomo jako wytrwały Argentyńczyk jest na ciosu w tułów."

Nie wiadomo, bo ich nie przyjmuje.


Pret:

"Jak by wytrwały nie był jeżeli będzie się tak wychylał do przodu z ciosem i odsłaniał brzuch jak np w walce z Chevezem to nie wytrzyma. Obstawiam Cotto mimo wszystko ( i pomimo tego że go nie lubię a Martineza owszem )"

Że co? Pokaż mi jedną walkę, gdzie Martinez regularnie otrzymuje ciosy na ciało. Biorąc pod uwagę zasięg i ustawienie ciała Martineza, to Cotto będzie miał spłaszczoną twarz, gdy jego pięści będzie jeszcze brakować 30 cm do ciała rywala.
Jeśli będzie chciał skutecznie skrócić dystans, to cała energia pójdzie w nogi, a na cios niewiele zostanie. Po paru takich doskokach się zmęczy i Martinez go obije. Z daleka będą wchodziły lewe, z bliska podbródkowe.

Jedyna szansa Cotto, to kontuzje Martineza. Jeśli straci nogi, to wiadomo, że będzie ciężko, ale poza takimi hecami, to stosunkowo łatwa walka dla Argentyńczyka.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.