ROACH ZACHWALA COTTO: TO PRAWDZIWY PUNCHER I PRACUŚ
Niewiele osób wierzy w to, że Miguel Cotto (38-4, 31 KO) może zdetronizować znacznie większego Sergio Martineza (51-2-2, 28 KO), ale portorykańskiego gwiazdora zachwala jego trener Freddie Roach, który pracował przecież z wieloma znakomitymi bokserami, a i tak zapewnia, że "Junito" wyróżnia się nawet wśród najlepszych.
- Miguel to jeden z najmocniej bijących puncherów, z jakimi pracowałem. Każdego dnia robimy tarcze, a ja mam na sobie ochraniacz i to wcale nie pomaga, bo czuję jego uderzenia przez niego. Siła ciosu Miguela jest znakomita, szybkość dobra i wszystko inne też jest takie, jak być powinno - mówi Roach.
- Miguel jest też jednym z najciężej pracujących i najbardziej zdyscplinowanych zawodników, jakich miałem na sali. Mamy znakomite relacje i to będzie widać w tej walce - przekonuje słynny trener z Wild Card Gym. Pojedynek Martinez-Cotto odbędzie się 7 czerwca w Madison Square Garden w Nowym Jorku.
Czyli kobieta wysłała go rozbitego na emeryture :)
Cotto ma dobry cios ale nie petarde pokroju Mosleya/Baileya.
Tak czy siak 70% Martineza wystarczy na Cotto. (Wnioskuje po walce z Troutem)